Django.Unchained.2012.720p.BluRay.x264.YIFY.txt

(93 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{639}{734}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{736}{779}Oglądaj legalnie, polecaj i zarabiaj – Vodeon.pl
{783}{903}{Y:i}Django,|czy zawsze byłeś sam?
{955}{1071}{Y:i}Django,|czy nigdy więcej nie kochałeś?
{1075}{1155}{y:i}Miłość będzie trwać,
{1164}{1237}{y:i}życie iść musi naprzód.
{1252}{1374}{y:i}Nie możesz życia spędzić w smutku.
{1440}{1489}DJANGO
{1503}{1612}{Y:i}Django,|musisz zmierzyć się z kolejnym dniem.
{1661}{1772}{Y:i}Django,|twoja miłość teraz odeszła.
{1789}{1870}{y:i}Niegdyś ją kochałeś,
{1875}{1949}{y:i}teraz ją straciłeś.
{1971}{2074}{y:i}Odeszła bezpowrotnie, Django.
{2180}{2251}{y:i}Gdy niebo zasnute szarymi chmurami
{2252}{2324}{y:i}możesz czuć smutek,
{2350}{2458}{y:i}lecz pamiętaj, że miłość przeminie.
{2509}{2573}{y:i}Och, Django!
{2580}{2652}{y:i}Po deszczu słońce jest
{2693}{2773}{y:i}i świecić będzie.
{3204}{3285}{y:i}Niegdyś ją kochałeś,
{3288}{3362}{y:i}teraz ją straciłeś.
{3396}{3499}{y:i}Odeszła bezpowrotnie, Django.
{3597}{3665}{y:i}Gdy niebo zasnute szarymi chmurami
{3666}{3738}{y:i}możesz czuć smutek,
{3772}{3880}{y:i}lecz pamiętaj, że miłość przeminie.
{3923}{3987}{y:i}Och, Django!
{3995}{4079}{y:i}Po deszczu słońce jest
{4104}{4185}{y:i}i świecić będzie.
{4283}{4334}{y:i}Django!
{4353}{4428}{y:i}Och Django!
{4434}{4502}{y:i}Musisz dalej iść.
{4506}{4579}{y:i}Och, Django!
{4655}{4755}Tłumaczenie: hellcat|Korekta: Gall Anonim, maz445
{5289}{5371}Dwa lata przed Wojną Secesyjną
{5415}{5489}gdzieś w Teksasie
{6214}{6284}Kogo tam niesie po nocy?
{6292}{6374}Mów, w czym sprawa,|albo cię zdmuchniemy!
{6386}{6492}Spokojnie, panowie.|Nie obawiajcie się mnie.
{6505}{6611}Jestem tylko znużonym wędrowcem.
{6656}{6707}Chłodny wieczór, panowie.
{6708}{6802}Szukam pary handlarzy niewolników,|których zwą Bracia Speck.
{6803}{6865}Czyż to wy?
{6882}{7008}- A kto pyta?|- Dr King Schultz. A to mój koń, Fritz.
{7039}{7124}- Niby jaki doktor?|- Dentysta.
{7125}{7226}Jesteście Bracia Speck i kupiliście|tych niewolników na aukcji w Greenville?
{7227}{7302}- I co z tego?|- Więc chcę z wami pertraktować.
{7303}{7344}Mówże po angielsku.
{7345}{7444}Wybaczcie mi.|To mój drugi język.
{7448}{7520}Sądzę, że pośród waszego|inwentarza są osobniki,
{7521}{7581}które skory jestem pozyskać.
{7582}{7644}Czołem, czorty!
{7645}{7775}Czy któryś z was zamieszkiwał|niegdyś Plantację Carrucan?
{7815}{7893}Ja jestem z Plantacji Carrucan.
{7909}{7971}Który to powiedział?
{9070}{9122}Jak się nazywasz?
{9204}{9254}Django.
{9259}{9339}Więc jesteś tym, którego szukam.
{9362}{9436}Wiesz, kim są Bracia Brittle?
{9510}{9583}Co to za jedni?
{9584}{9683}Duży John, Ellis,
{9705}{9807}Roger, zwany też Mały Raj.
{9832}{9929}- Byli nadzorcami na Plantacji Carrucan.|- Już nie.
{9996}{10100}Jeśli znowu zobaczyłbyś|tych trzech dżentelmenów,
{10101}{10161}rozpoznałbyś ich?
{10170}{10240}- Nie gadaj tak do niego.|- Jak?
{10242}{10341}- Właśnie tak.|- Dobry człowieku. Usiłuję jedynie ustalić...
{10342}{10433}- Mów po ludzku, do cholery.|- Spokojnie.
{10434}{10529}Jestem jedynie klientem|chcącym przeprowadzić transakcję.
{10530}{10610}Nie na sprzedaż.|Zmiataj już.
{10611}{10696}Niedorzeczność.|Oczywiście, że są na sprzedaż.
{10697}{10758}- Jazda stąd.|- Dobry człowieku,
{10759}{10831}ponoszą pana teatralne gesty,
{10832}{10928}czy celuje pan tę broń|ze śmiertelnym zamiarem?
{10974}{11046}Ostatnia szansa, gogusiu.
{11051}{11112}Więc dobrze.
{11802}{11865}Wybacz, że postrzeliłem twoje zwierzę.
{11866}{11916}Nie chciałem,|byś wykonał pochopny ruch,
{11917}{11967}przed zrozumieniem swojego błędu.
{11968}{12042}Szlag by cię, skurwielu!
{12056}{12106}Zastrzeliłeś Rustle'a.
{12137}{12164}I zabiłeś Ace'a.
{12165}{12238}Tylko dlatego, że groził,|że zabije mnie.
{12239}{12387}I sądzę, że znajdę pięciu świadków,|którzy to potwierdzą.
{12388}{12431}Nogę mi przygniotło!
{12432}{12535}Bez wątpienia. Jeśli byłbyś łaskaw|powstrzymać to miauczenie,
{12536}{12610}chciałbym kontynuować rozmowę z Django.
{12723}{12778}Więc jak już mówiliśmy.
{12786}{12872}Czy rozpoznałbyś Braci Brittle?
{12891}{12929}Tak.
{12937}{12970}Sprzedany!
{12971}{13058}Panie Speck!|Ile za młodego Django?
{13204}{13264}To dopiero paskudny biznes.
{13389}{13461}Przytrzymasz?
{13490}{13563}Django, wskakuj na tamtego konia.
{13583}{13665}Na twoim miejscu|wziąłbym również zimowy płaszcz,
{13666}{13752}który pozostawił nasz drogi|zmarły Speck.
{14053}{14138}Nie waż się tknąć płaszcza|mojego brata.
{14569}{14608}Sto...
{14609}{14705}dziesięć... dwadzieścia i pięć.
{14762}{14798}Za młodego Django.
{14799}{14861}I jako, że już nie będzie|jej potrzebował,
{14862}{14926}chciałbym zakupić|chabetę pana brata.
{14927}{14991}Ponadto, panie Speck,
{14992}{15040}obawiam się,|że będę potrzebował rachunek.
{15041}{15085}Posiada pan?
{15086}{15160}Idź w cholerę, dentysto!
{15173}{15245}Zapewne nie.|Bez obaw.
{15258}{15330}Jestem przygotowany.
{15409}{15534}Dziękuję.|To będzie godnie służyć za rachunek.
{15954}{16042}A co do was, biedne czorty...
{16052}{16152}Jak widzę, zmierzamy do tematu
{16153}{16192}co począć dalej.
{16193}{16245}Macie panowie dwie opcje.
{16247}{16272}Pierwsza.
{16273}{16361}Jak tylko odjadę,|możecie podnieść tą łachudrę Specka
{16362}{16417}i zanieść go|do najbliższego miasta.
{16418}{16502}Które będzie jakieś 37 mil stąd.
{16509}{16558}Lub druga.
{16560}{16615}Rozkujecie się,
{16617}{16717}weźmiecie strzelby,|odstrzelicie mu łeb, zakopiecie głęboko
{16718}{16815}i znajdziecie drogę do bardziej|oświeconych terenów tego kraju.
{16824}{16873}Wasz wybór.
{16885}{16968}W razie gdyby pośród was|nie było miłośników astronomii,
{16969}{17041}Gwiazda Północna, to tamta.
{17510}{17582}Chwileczkę, panowie.|Pogadajmy o tym.
{17693}{17753}Bądźcie rozsądni.
{17795}{17879}Nie jestem złym człowiekiem.|Tylko robię co do mnie należy.
{17880}{17952}Blueberry, czy nie dałem ci|mojego ostatniego jabłka?
{17953}{17994}Słuchajcie, chłopaki...
{17995}{18074}zabierzcie mnie do lekarza|w El Paso, to was uwolnię.
{18101}{18150}Nie, proszę...
{19279}{19311}Dobrze więc...
{19312}{19396}weźmie pani dzisiaj 2 pigułki,|a rano...
{19469}{19529}Czarnuch wierzchem jedzie.
{20118}{20168}Na co oni tak patrzą?
{20170}{20256}Nigdy wcześniej nie widzieli|czarnego na koniu.
{20785}{20846}Dzień dobry, gospodarzu!
{20869}{20935}Dwa piwa dla znużonych wędrowców.
{20936}{20977}Wcześnie jeszcze...
{20978}{21039}Jeszcze przez godzinę|będzie zamknięte.
{21040}{21107}Na razie podajemy śniadania.
{21167}{21263}Co to ma znaczyć?|Zabieraj pan stąd tego smolucha.
{21435}{21469}Gospodarzu...
{21470}{21556}wezwij szeryfa miejskiego,|nie federalnego.
{21588}{21637}Nareszcie...
{21661}{21758}Teraz będziemy musieli|sami się obsłużyć.
{21782}{21841}Siadaj, chłopcze.
{22052}{22117}Co za dentystą jesteś?
{22146}{22255}Nie zajmowałem się stomatologią|od pięciu lat.
{22363}{22436}Teraz param się nową profesją.
{22500}{22548}Łowca Głów.
{22682}{22730}Wiesz, kto to taki?
{22734}{22765}Nie.
{22766}{22802}Więc...
{22838}{22935}tak jak w niewolnictwie przedmiotem|interesu są ludzkie życia,
{22936}{23003}w mojej profesji są to zwłoki.
{23145}{23195}{y:i}Prost!
{23378}{23436}Stan ustala nagrodę za kogoś.
{23437}{23494}Ścigam tego człowieka,|znajduję go, zabijam,
{23495}{23588}jak już zabiję, transportuję zwłoki|tego człowieka do władz,
{23589}{23670}co czasami łatwiej powiedzieć,|niż zrobić.
{23672}{23777}Okazuję te zwłoki władzom,|udowadniając, że w istocie go zabiłem.
{23778}{23862}I po tym władze|wypłacają mi nagrodę.
{23888}{23963}Czyli handel mięsem,|tak jak niewolnictwo.
{23985}{24045}Co to jest "nagroda"?
{24102}{24153}Coś jak zapłata.
{24154}{24231}Zabijasz ludzi|i płacą ci za to?
{24233}{24274}Pewnych ludzi.
{24275}{24325}Złych ludzi?
{24326}{24400}Im bardziej źli,|tym większa zapłata.
{24401}{24464}Co sprowadza mnie do ciebie.
{24465}{24560}I jak muszę przyznać,|mam co do ciebie rozterki.
{24561}{24633}Z jednej strony gardzę niewolnictwem.
{24634}{24686}A z drugiej...
{24688}{24761}potrzebuję twojej pomocy,|więc jeśli nie zamierzasz odmówić,
{24762}{24810}to tym lepiej.
{24814}{24913}Dlatego póki co, uczynię użytek|z tego bzdurnego procederu.
{24930}{25000}Wciąż jednak,|jak już powiedziałem,
{25001}{25059}czuję się winny.
{25134}{25231}Chciałbym więc,|żebyśmy zawarli we dwóch umowę.
{25383}{25444}Szukam Braci Brittle.
{25544}{25623}Jednakże w tym dążeniu|jestem nieco ograniczony,
{25624}{25710}gdyż, jak dotąd, nie wiem,|jak oni wyglądają.
{25736}{25800}Lecz ty tak, prawda?
{25806}{25858}Wiem, jak wyglądają.
{25861}{25887}Dobrze.
{25889}{25950}Więc umowa jest taka:
{25951}{26001}podróżujesz ze mną,|aż ich znajdziemy.
{26002}{26039}Gdzie jedziemy?
{26040}{26099}Wiem, że przynajmniej dwóch z nich|nadzoruje w Gatlinburgu,
{26100}{26148}ale nie wiem gdzie.
{26155}{26253}Odwiedzimy więc tam każdą plantację,|aż ich znajdziemy.
{26266}{26344}A jak ich znajdziemy,|ty ich wskażesz,
{26345}{26405}a ja ich zabiję.
{26420}{26500}Zrobisz to, a ja ci dam wolność.
{26501}{26584}25 $ za każdego brata,|co daje 75 $.
{26601}{26683}I tak jak przewidziałem,|nadchodzi szeryf.
{26875}{26952}Dobra, chłopaki,|koniec zabawy.
{26978}{27027}Wyłazić.
{27092}{27140}Dobra, ludziska.
{27149}{27223}Spokojnie...|Wracajcie do roboty.
{27289}{27349}Żartownisie zaraz znikną
{27394}{27498}Dlaczego przyjeżdżacie do mojego miasteczka|i zaczynacie grandzić?
{27526}{27600}Straszyć tych miłych ludzi.
{27614}{27739}Nie macie nic lepszego do roboty,|niż przyjeżdżać do miasteczka Billa Sharpa
{27740}{27814}i pokazywać swoje dupska?
{28022}{28084}Coś pan zrobił szeryfowi?
{28379}{28441}Teraz możesz iść po federalnego.
{28534}{28558}Wejdziesz do środ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin