Czytanie schematów elektrycznych
Stanisław Mikołaj Słupski
Wydawnictwo INSTALATOR POLSKI
PREZES mgr Władysław Polesiński
REDAKTOR NACZELNY mgr inż. Krzysztof Trzeciak
e-mail: k.trzeciak@automotoserwjs.com.pl SEKRETARZ REDAKCJI mgr inż. Elżbieta Woźniak
e-mail: e.wozniak@automotoserwis.com.pl
ADRES REDAKCJI ul. Koniczynowa 11, 03-612 Warszawa
tel. 022-678-64-90, fax 022-679-71-01
www.automoto5erwis.com.pi
REKLAMA
Specjalista ds. reklamy
Roman Celiński tel. 022-678-37-33
e-mail: r.celinski@automotoserwis.com.pl
PRENUMERATA: tel. 022-678-38-05
prenumerata@ipnet.com.pl GRAFIKA I ŁAMANIE: MAT-Andrzej Glanda DRUK: TAURUS, Kazimierów 13 k. Halinowa
Spis treści
1. Wstęp 5
2. Ogólnie o schematach 7
3. Spojrzenie fotograficzne 9
4. Charakterystyka napięcia... 11
5. Sygnały ..13
6. Sieci informatyczne ..15
7. Kody przewodów 18
8. Ford 20
9. Japońskie i amerykańskie ....23
10. Opel ..25
11. Volvo 29
12. VW 33
13. Zakończenie........... 49
Poradnik SERWISOWY
1. Wstęp
C
oraz tańsze są skaner}', czyli przyrządy diagnostyczne służące przede wszystkim do komunikacji ze sterownikiem w samochodzie. Te najdroższe, produkowane przez firmy Bosch, Gutmann, oprócz komunikacji zapewniają niejako cale biuro w jednym urządzeniu, a więc schematy połączeń i opisy usterek. To, co do tej pory było w szafce, mamy za sobą w samochodzie. Są zwolennicy i przeciwnicy takiego sposobu pracy. Jedno jest pewne, bez schematów elektrycznych, blokowych i rozmieszczenia elementów w samochodzie nie sposób naprawić współczesnego samochodu. Poza tym, aby być konkurencyjnym w stosunku do innych warsztatów, musimy przede wszystkim dążyć do zminimalizowania czasu szukania usterki. Osiągniemy ten cel, „mając w głowie" to co badamy. Jest to trudna sprawa, bowiem większość warsztatowców robi dokładnie
odwrotnie. Najpierw coś bada, szuka „na rozum", a po zmęczeniu się, kiedy pojawia się zniechęcenie i myśl odesłania klienta, zaczynamy szukać pomocy w schematach.
W konkursach na najlepszego mechanika w japońskich warsztatach można przegrać, znajdując najszybciej usterkę, ale zapominając przed szukaniem usterki o zajrzeniu do książki. Japończycy doskonale wiedzą, że pierwszym naszym ruchem jest utworzenie w wyobraźni budowy i działania danego fragmentu samochodu. I jest to bardzo ważne, aby to wyobrażenie było jak najbardziej aktualne i prawidłowe. Może przed chwilą badaliśmy inny samochód, a może inny problem w takim samym samochodzie. Może myślimy o sprawach osobistych. Musimy się od tego wszystkiego oderwać, na chwilę zapomnieć i zająć się jak najlepiej tylko problemem usterki w samochodzie. W
dobie komputerów można porównać tę czynność do załadowania odpowiednim programem pamięci operacyjnej.
W naszej rzeczywistości, gdzie samochody są składane z różnych elementów od innych aut, mówiąc codziennym językiem - „skombinowane na różne sposoby", tylkownioskowanie na podstawie własnego doświadczenia przyniesie właściwe efekty.
Mając w ręku skaner, pokazujący nam wiele danych i podpowiadający usterkę według swojego algorytmu myślenia, musimy przez cały czas konfrontować ze strukturą danego układu funkcjonalnego, który widzieliśmy na schemacie. Kilka przykładów powinno nam uzmysłowić, dlaczego jest to tak ważne.
1. Sterownik od poduszek powietrznych widzi uszkodzenie w poduszce bocznej, a dany model samochodu nie jest w ogóle do tego przystosowa-
ny. Został źle dobrany sterownik poduszek, albo po wypadku wpisano zły program.
2. Skaner pokazuje ciągle trzy uszkodzone czujniki, które po wymianie na dobre nic nie zmieniły. Trzeba sprawdzić zasilania tych czujników; naschemacie widać wspólny przewód.
3. Samochód nie wskazuje prędkości pojazdu irównocześnie świeci się lampka od ABS. Na schemacie widać, że sygnał prędkości jest uzyskiwanyod układu ABS.
Takie przykłady możemy mnożyć w nieskończoność. Generalna zasada jest taka, że „najpierw musimy wiedzieć, co szukamy". Nic tak nie zniechęca do działania, jak godziny spędzone w poszukiwaniu czegoś, o czym mamy mgliste pojęcie. Potem za to próbujemy obciążyć niezadowolonego klienta, bo przecież ktoś za naszą niewiedzę musi zapłacić.
2. Ogólnie o schematach
N
ajprostszą formą naprawy instalacji elektrycznej jest wymiana uszkodzonego przewodu, wtyczki, czy złącza na taką samą część. Powinno się zachować nie tylko kolory przewodów, ale również wtyczek. Na schemacie są zaznaczone kolory wtyczek. Ze względu na bardzo dużą liczbą firm zajmujących się rozbiórką samochodów uszkodzonych, bez trudu możemy tanio kupić w bardzo dobrym stanie potrzebne elementy. Są także firmy specjalizujące się w sprzedaży części do instalacji elektrycznej, np. Wurlh czy Berner. Problem powstaje jednak, jak musimy naprawić nieoryginalną instalację, czyli przewody poprowadzone przez niezbyt solidnego fachowca według jego własnej koncepcji. Wtedy bez dokładnego schematu nie sposób odtworzyć i poprowadzić przewody, tak jak przewidział producent samochodu. Mając nawet schematy elektryczne z dokumentacji serwisowej, musimy zdać sobie sprawę, że są układy i obwody elektryczne, których nie ma na schemacie. Przykładem jest obwód immobilizera. W takim przypadku musimy wykazać się sprytem. Nieraz w schematach danego modelu samochodu jest napisane, że dany fragment instalacji nie jest publikowany, a w innym modelu samochodu tej samej firmy znajdziemy poszukiwany schemat bez trudu. Czasami, mając dokładne oryginalne schematy, musimy sięgnąć po popularny „podręcznik dla Kowalskiego", bo może tam znajdziemy odpowiedź na nasze pytanie. Są też sytuacje takie, że sami musimy „dojść" do celu, czyli „biegając po kablach" znaleźć początek i koniec przewodów.
Na przykład samochód nie widzi prawidłowego kluczyka. Sterownik silnika widzi błąd immobilizera. Odczytywany na skanerze komunikat o uszkodzeniu tego czytnika jest nieprawdziwy i pochopna wymiana na nowy nic nie da. Skaner widzi brak możliwości komunikacji z czytnikiem, dlatego daje komunikat o takiej usterce. Na końcu naszej pracy okaże się, że pordzewiała jest tylko masa samego czytnika. Sama zaś masa, za-
miast być umieszczona przy kierownicy, znajduje się przy lewym reflektorze, pod maską silnika. Po pierwsze, sami musimy dojść do tego, że taki czytnik musi mieć przewód zasilający i masowy oraz przewody przesyłające sygnały. W celu utrudnienia znalezienia danych przewodów, celowo nie są one prowadzone w najprostszy sposób, a wręcz odwrotnie - krążą po samochodzie. Naprawiając uszkodzoną instalację tego obwodu, już teraz nie musimy prowadzić przewodu ujemnego aż pod sam reflektor. Przecież i tak nie jest on zaznaczony na „oficjalnych" schematach. Chociaż ładnie i elegancko byłoby odtworzyć to tak, jak przewidział producent samochodu.
Na przekaźniku mamy powszechnie stosowane oznaczenia, na przykład 31- masa, 15 - plus po włą...
qnanosi