The.Strain.S01E05.HDTV.XviD-FUM.txt

(20 KB) Pobierz
{0}{43}/Poprzednio:
{46}{122}Postarzałe się, A230385.
{129}{233}- Zaskoczony?|- Wyglšdasz tak samo.
{233}{312}/206 pasażerów nie żyje.|Nie wiemy dlaczego.
{312}{384}/Czworo pasażerów przeżyło.|/Nie wiemy dlaczego.
{386}{523}Nie wiadomo, dlaczego akurat my.|Zwykły fart, ale mi to nie przeszkadza.
{551}{655}- Po co panu w ogóle ta lista?|- Odwiedzę ich rodziny i złożę kondolencje.
{657}{734}Skoro o tym wspominasz.
{762}{858}Znam urolog, którš może przekonasz|do wizyty domowej.
{861}{1014}Ma pan teraz dwóch szefów.|Tych w CDC i mnie.
{1017}{1091}Płacili mi za drobne przysługi,|które stawały się coraz poważniejsze.
{1093}{1223}- I cały czas nic nie mówiłe?!|- Zrobiłbym wszystko, by ocalić żonę.
{1285}{1391}Zamorduje pan każdego|ze swojej listy?
{1398}{1434}Tak.
{1508}{1678}Oczywicie wiesz, że dla pana Bolivara|serenada jest priorytetem.
{1717}{1808}Rozumiem, Sean.|Zrobię, co mogę.
{1827}{1901}Dam znać, kiedy będę wiedziała.|Dziękuję.
{1937}{2038}- Jestem doktor Evanston, urolog.|- Ruby Wain, menadżerka pana Bolivara.
{2040}{2127}Dziękuję za tak szybki przyjazd.
{2184}{2251}- Doktor Box mówił, że to pilne.|- Tak. Koncert już jutro,
{2283}{2376}a pan Bolivar le się czuje.|Nie wiem, czy to ma zwišzek z samolotem,
{2378}{2443}ale to bardzo ważne,|by pojawił się jutro na scenie.
{2446}{2565}I oczywiste jest chyba,|że musi pani zachować pełnš dyskrecję.
{2728}{2810}Gabe?|Przyszła doktor Evanston.
{3306}{3419}Panie Bolivar,|jestem doktor Evanston, urolog.
{3489}{3580}Może być piętnasta?|Tak, pełen pakiet.
{3596}{3690}Nie, nie da rady.|Niech będzie Chiang.
{3697}{3786}- To może o szesnastej?|/- O mój...
{3992}{4045}Gabe?
{4150}{4217}Doktor Evanston?
{4282}{4349}Gabe, jeste tu?
{4479}{4553}Gabe, nic ci nie jest?
{4718}{4783}Moja!
{4874}{4968}- Moja...|- Boże, pomóż mi!
{5021}{5100}Cholera!
{5383}{5541}{c:$00008B}{y:b}.:: GrupaHatak.pl ::.|{c:$00008B}{y:b}facebook.pl/GrupaHatak
{5543}{5632}{c:$00008B}{y:b}THE STRAIN [1x05] Runaways|{c:$00008B}{y:b}Uciekinierzy
{5632}{5728}{c:$00008B}{y:b}Tłumaczenie:|{c:$00008B}{y:b}Igloo666 & rarehare
{5745}{5814}No dalej, odbierz!
{5841}{5915}To ja.|Co się stało.
{5915}{5975}Nie, trzeba odwołać koncert.
{6085}{6147}Nie, przestań.|Posłuchaj mnie!
{6164}{6289}Gabe chyba...|kogo zranił. Poważnie.
{6306}{6366}Na stałe.
{6378}{6493}Jasne, że nie wezwałam policji.|Z nikim nie rozmawiałam.
{6509}{6581}W kamienicy.|Cišgle tam jest.
{6653}{6761}Na pewno?|Masz kogo, kto to zrobi?
{6836}{6891}Nie mogę być z tym powišzana.
{7001}{7085}- Powinnimy kogo wezwać.|- Kogo? Policję?
{7111}{7178}Dopiero co wyszedłem z aresztu|i nie zamierzam tam wracać.
{7193}{7332}Ale jeli chce pan trafić za kratki,|by ukoić poczucie winy, to proszę bardzo.
{7361}{7514}Ta... plaga, której dowiadczamy,|istniała już od tysišcleci.
{7538}{7699}To skażenie zarówno ciała jak i ducha.|Niszczy w ofierze wszystko co ludzkie.
{7699}{7850}Przekazuje wciekłe pragnienie.|Jego celem jest zniszczenie ludzkoci.
{7891}{7967}- Jakiego "jego"?|- Mistrza.
{8003}{8073}Mistrz?|Tak ma w dowodzie?
{8073}{8140}Chyba można nazwać go|"pacjentem zerowym".
{8147}{8250}Przekazuje wirusa|poprzez pasożyty w swojej krwi,
{8253}{8327}napędzane jego okrutnš wolš.
{8334}{8459}Wie pan, dlaczego poziom infekcji|między "martwymi" i żywymi jest inny?
{8459}{8543}Niektórzy od grypy majš katarek,|a niektórzy umierajš.
{8543}{8658}Dlaczego ten Mistrz|pozwolił przeżyć tej czwórce?
{8667}{8749}Media skupiajš się na cudownemu|przeżyciu czwórki pasażerów
{8751}{8797}w kontracie do mierci dwustu,
{8799}{8900}którzy majš czas na przeobrażenie,|powrót do domu i szerzenie zarazy.
{8912}{8986}Mistrz jest specem|w manipulacji i dezinformacji.
{8989}{9132}Dlatego zrobili|z dyrektora Regis kozła ofiarnego.
{9132}{9272}- Więc ta choroba jest inteligentna?|- Na pewno było to zaplanowane.
{9274}{9365}Nie tylko wydarzenia z samolotu,|ale i wszystkie ich skutki.
{9365}{9487}- Dobra. Kim on jest?|- Starożytnš istotš,
{9502}{9588}żywišcš się krwiš swych ofiar.
{9605}{9725}- Jak wampir?|- Osobicie nazywam go "strigoi".
{9727}{9806}- Czyli "wampir" po...|- Rumuńsku.
{9840}{9945}Teraz niech pan zapomni o pelerynie.|Kły, akcent.
{9948}{10084}To drapieżnik, pijawka, skaza.|Wiem, że ciężko w to uwierzyć.
{10130}{10219}- Nawet mi było ciężko.|- Skšd pan to wszystko wie?
{10286}{10432}Kiedy byłem małym chłopcem,|babcia, moja "bubbeh meiseh"
{10432}{10554}opowiadała mi bajkę|o Strigoi, o Mistrzu.
{10557}{10748}Mylałem, że to tylko bajki,|dopóki nie ujrzałem diabła na własne oczy.
{10861}{10938}POLSKA, ROK 1944
{11106}{11182}Kiedy dojedziemy,|będziesz mogła rozprostować nogi.
{11185}{11240}Oby nastało to wkrótce.
{11240}{11331}Nie chciałabym,|żeby ten pocišg jechał szybciej.
{11333}{11458}Nie sšdzę, by spodobał się nam|cel tej podróży.
{11463}{11578}- Nie wiadomo.|- Nie bšd naiwny.
{11602}{11660}Pamiętaj o historii,|którš ci opowiedziałam.
{11679}{11779}Zło czai się w tym wiecie|i obawiam się, że wkrótce je poznamy.
{12515}{12611}Witam was wszystkich|w imieniu władz obozu,
{12643}{12710}Tak jak nasi żołnierze|ryzykujš swoje życie,
{12712}{12801}wy będziecie pracować tu|dla dobra nowej Europy.
{12801}{12901}Razem stworzymy lepszy wiat|dla przyszłych pokoleń.
{12901}{12981}To miejsce porzšdku i dyscypliny.
{12983}{13079}Wykonujcie swojš pracę,|a będziecie odpowiednio traktowani.
{13096}{13218}Po wojnie ocenimy wszystkich|odpowiednio do wyników
{13218}{13290}- i przeniesiemy w kolejne miejsce.|- Kobiety i dzieci!
{13292}{13364}- Kobiety i dzieci!|- To moja żona...
{13676}{13712}Nie, proszę!
{13712}{13786}- Abraham, id!|- Nie!
{13805}{13856}Abraham! Zostawcie go!
{13899}{13947}Chcesz umrzeć w tej chwili?|Puć jš.
{13949}{14004}- Muszę jš chronić.|- Jeli spróbujesz,
{14007}{14072}ciebie też zabijš.|Mylisz, że by tego chciała?
{14163}{14306}Wy dwaj, podejdcie.|Jakie zdolnoci?
{14335}{14395}Jestemy cielami.|
{14553}{14700}- Miałem tylko szeć tygodni praktyki.|- Teraz to nasz zawód.
{14947}{15028}- Pora wstawać!|- Przygotowalimy niadanie do łóżka.
{15028}{15079}- Sama gotowałam.|- Włanie, że ja.
{15081}{15148}- Zrobienie tosta to nie gotowanie.|- Dzięki.
{15148}{15222}- Spokojnie. Mama le się czuje.|- Nic mi nie będzie.
{15222}{15328}- Jest poprawa?|- Tak. Przestańcie mi skakać nad głowš.
{15328}{15481}Boli mnie gardło i jestem zmęczona.|Załatwię tych idiotów z Regis na cacy.
{15488}{15580}Pewnie, panno Joan.|Niech pani pije herbatkę.
{15604}{15683}- Już jš zabieram!|- Cholera!
{15747}{15867}- Szkoda, że jeste chora, mamo.|- Wiem.
{16388}{16498}Neeva, muszę odpoczywać.|Dzięki za niadanie.
{16663}{16757}I co teraz?|Pewnie ma pan jaki plan?
{16764}{16872}Oczywicie. Zamierzam odwiedzić|kolejnš osobę z listy pasażerów.
{16874}{16994}- Zabije pan ich wszystkich?|- To już nie sš ludzie.
{16994}{17138}Uważanie ich za ludzi jest niebezpieczne.|W tak wczesnej fazie łatwo ich zabić.
{17143}{17188}Skoro pana pozyskałem,
{17191}{17270}to może w następnym domu|znajdziemy kolejnš osobę do pomocy.
{17272}{17392}I tak dalej. Majšc 20 ludzi, możemy|pozbywać się 10 ofiar jednoczenie.
{17395}{17479}- Chce pan zbudować małš armię?|- Jeli się uda.
{17481}{17615}Potrzebuję nagranie żywej ofiary,|aby moi szefowie pojęli powagę sytuacji.
{17618}{17699}- Kto jest kolejny?|- Ansel Barbour.
{17701}{17809}- Jeden z ocalałych.|- Pewnie już się przemienił.
{17824}{17932}Proszę. Gwodziarka,|którš kiedy zmodyfikowałem.
{17934}{18054}Naładowana srebrnymi gwodziami.|Srebro może ich nawet zabić.
{18056}{18174}Na pewno osłabia ich na tyle,|aby wykończyć ich z bliska.
{18210}{18337}Myli pan, że ryzykuje,|ufajšc zupełnie obcemu człowiekowi,
{18351}{18418}ale to ja bardziej ryzykuję,|decydujšc się panu zaufać.
{18421}{18495}Od nas zależš losy ludzkoci.
{18497}{18586}Nie spodziewam się,|że od razu mi pan uwierzy.
{18589}{18749}Myli pan, że mnie pozyskał,|ale to ja pozyskałem pana.
{18804}{18915}I jeli podczas nagrywania|pan Barber zarazi pana,
{18917}{19092}- nie zawaham się pana uwolnić.|- Przyjšłem do wiadomoci.
{19169}{19281}- Od jak dawna się pan tym zajmuje?|- Od bardzo dawna.
{19385}{19528}- Osobliwy pojazd.|- Esther? Kupiłem w Kongu.
{19557}{19646}- Trochę się najedził.|- Na jednym z pierwszych przydziałów.
{19646}{19790}Walczylimy z pišczkš afrykańskš,|siejšcš mierć w Prowincji Wschodniej.
{19790}{19902}Musiałem pojechać z obozu|do wioski, do której dotarł wirus.
{19902}{19979}Wymieniłem swojego Rolexa|na tę brykę.
{19982}{20109}Był to prezent od mojego tecia|i nie pomogło to mojemu małżeństwu.
{20116}{20303}Na poczštku był to srogi rzęch.|Ledwo palił, ale i tak się zakochałem.
{20332}{20392}Przywiozłem do domu, odnowiłem|i od tej pory nim jeżdżę.
{20394}{20511}Jazda po złej stronie drogi|jest bardzo niepraktyczna.
{20514}{20634}- Jest tutaj ogrzewanie?|- Wiem. Ale sporo mi to przypomina.
{20646}{20780}- Ocalilimy tam wiele osób.|- Jest pan romantyczny i niepraktyczny.
{20782}{20840}Cudownie.
{20965}{21065}/Doktor Nora Martinez.|/Zostaw wiadomoć, a oddzwonię.
{21065}{21200}Nora, wiem, że nie chcesz ze mnš gadać,|ale daj znać, że nic ci nie jest.
{21200}{21283}Proszę, oddzwoń.
{21341}{21444}- Jestecie ze sobš blisko?|- Przyjanimy się.
{21475}{21586}- Tylko?|- A co to za różnica?
{21610}{21744}Jeli nasi najbliżsi|zostajš przemienieni,
{21756}{21885}wracajš do domu i niszczš wszystko,|co niegdy najbardziej kochali.
{23245}{23341}- Zajak wczoraj umarł.|- Widziałe ciało?
{23365}{23449}Starałem się nie patrzyć.|Był chory.
{23449}{23513}Nie aż tak.
{23602}{23672}- Co go zabiło.|- To miejsce.
{23674}{23775}- Nie, zobaczyłem co w baraku.|- Co takiego?
{23842}{23966}Jakie stworzenie.|Pożywiało się na nim.
{24058}{24165}- Pewnie miałe koszmar.|- To działo się napraw...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin