{1}{1}25 {133}{232}www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {233}{294}{y:i}Poprzednio w Black Sails... {295}{335}Niedaleko stąd jest miejsce, {336}{397}gdzie znów lękano by się was|i poważano. {398}{445}8 osób, które popierają Hamunda.|{y:i}Sama tak powiedziałaś. {446}{506}{y:i}Jeśli go zabijemy,|{y:i}staną się zagrożeniem dla nas obu. {507}{579}{y:i}Znikną wszyscy naraz. {590}{618}Patrząc na ciebie i Flinta, {619}{673}nie jestem pewien,|kogo bardziej się obawiać. {674}{691}Wyjedź ze mną. {692}{758}Całe życie|próbowałam coś tu zbudować. {765}{870}A jeśli zrzeknę się zapłaty za rozkład|w zamian za udział w łupie? {871}{963}Gdy nadejdzie czas, bym ujawnił|ostatni fragment, będę u twego boku. {964}{1040}To nie Singleton|ukradł stronę, tylko on. {1041}{1118}- Okłamujesz ich.|- Jeśli nikt nie wie, każdy wygrywa. {1119}{1141}{y:i}Ja wierzę w to miejsce. {1142}{1240}Jeśli ktoś potrafi zrobić to,|co konieczne, by je polepszyć, to ty. {1241}{1302}Kiedy zgarniemy forsę, Flint zginie. {1303}{1375}- Bez sprzeciwu.|- Nie z mojej strony. {3298}{3359}{C:$696969}Black Sails [01x08] {3401}{3488}{C:$696969}Tłumaczenie: Yungar|Korekta: Igloo666 {4162}{4195}Co słychać? {4470}{4534}Panie Rackham, można na słowo? {4535}{4594}Czekałem na panią.|Proszę siadać. {4625}{4719}Co pani sądzi o przedstawieniu?|Motywem są "Wieczory w Paryżu". {4720}{4840}- Dam pani trzy strzały odnośnie autora.|- Właśnie widziałam się z kwestorem. {4841}{4926}Mówi, że mam już nie otrzymywać|mojej części zysków z przybytku. {4927}{4952}To z pańskiego polecenia? {4953}{5010}Tak, zrobiłem wyliczenia,|żeby ustalić kwotę, {5011}{5080}jaką ukradłaś z zysków,|odkąd rozpoczęliśmy współpracę. {5081}{5162}Jedynym sprawiedliwym wyjściem|jest zajęcie twojej pensji na jej poczet. {5163}{5243}Panie Rackham, rozumiem,|że pańska nowa przyjaciółka pomogła {5244}{5292}ustawić dziewczęta w szeregu {5294}{5389}i kazać im uczciwie|zgłaszać zarobki. {5395}{5520}To musi być bardzo miłe dla pana.|Lecz postawmy sprawę bardzo jasno. {5525}{5569}Nie jestem jedną z nich. {5570}{5650}Otrzymam swoją działkę|albo każdy na tej ulicy {5651}{5718}dowie się, co stało się|z panem Noonanem. {5733}{5823}- Zrobiłaby to pani?|- Niech pan nie śmie w to wątpić. {5857}{5945}Pani Mapleton, to wygląda mi|na jawną niesubordynację. {5946}{6000}W połączeniu z łapówkarstwem,|za które jest pani odpowiedzialna, {6001}{6076}nie daje mi to innego wyboru|niż zwolnienie pani. {6084}{6140}- Co?|- Może pani odejść. {6142}{6233}- Dziękuję za pani usługi.|- Przepraszam, ale całkiem panu odbiło? {6234}{6267}Nic mi o tym nie wiadomo. {6268}{6393}Właśnie powiedziałam panu, że jestem|gotowa powiedzieć każdemu kupcowi w Nassau, {6395}{6467}że został pan tu właścicielem|poprzez morderstwo. {6468}{6541}Skrzykną się razem,|żeby pana powiesić. {6542}{6586}Którzy dokładnie? {6632}{6708}Którzy kupcy powieszą pana Rackhama? {6718}{6771}Kołodziej, pan Connors? {6791}{6855}Czy może rzeźnik, pan Peterson? {6911}{6976}A może szlifierz, pan Rusch? {6997}{7059}Wszyscy korzystają tu ostatnio|ze sporych zniżek. {7060}{7134}Na które nas stać,|skoro księgi są już poprawne. {7135}{7211}Zastanawiam się, patrząc|na ich sympatię do nowego zarządu, {7212}{7322}którego z nich zainteresuje,|co według pani stało się z panem Noonanem? {7323}{7387}Zapomniałaś o jedynym nazwisku,|które się liczy. {7388}{7441}O pani z naprzeciwka.|Jeśli ona się dowie... {7442}{7506}Pani Guthrie wie.|Nie ma nic przeciwko. {7507}{7607}Ale śmiało, proszę jej powiedzieć jeszcze raz.|Nie widzę w tym żadnej szkody... {7677}{7733}Pożałuje pan tego. {7734}{7804}Na pewno nie.|Żegnam. {7934}{7999}Proszę, nie osądzaj mnie,|ale bardzo mi się to spodobało. {8000}{8058}Nie wierzysz,|że spróbuje się zemścić? {8059}{8108}Nie zdziwiłbym się,|gdyby to zrobiła. {8109}{8179}Ale póki co wolę żyć,|czekając na potencjalne kłopoty, {8180}{8254}niż męczyć się z tymi,|które powodowała. {8255}{8315}Za zyskowne przedsięwzięcie. {8316}{8396}I wspólniczkę zdecydowanie|milszą dla oka. {9065}{9104}Co mam z tym zrobić? {9105}{9197}Jeśli ma dalej z nami płynąć,|kula to za duże utrudnienie. {9198}{9277}Ma to nosić niezależnie od tego,|czy to się mu podoba. {9278}{9315}No już, Randall. {9328}{9402}Doktor Howell zrobił ją|specjalnie dla ciebie. {9403}{9448}Pomoże ci się lepiej poruszać. {9449}{9552}Może nawet raz na jakiś czas|skorzystasz z wychodka bez mojej pomocy. {9597}{9633}Spokojnie. {9752}{9842}Ty jesteś za niego odpowiedzialny.|Rozgryź to. {9969}{10050}"Panie Silver,|jak mogę się odwdzięczyć? {10051}{10138}Najpierw ratuje mnie pan przed|skończeniem jako plama pod statkiem. {10139}{10240}Potem zapewnia mi pan miejsce wśród załogi|na skraju historycznego łupu. {10241}{10282}A gdyby to nie wystarczyło, {10283}{10383}wciąż próbuje pan znaleźć mi coś|wygodnego do założenia na kikuta. {10384}{10475}Dziękuję panu z głębi serca". {10550}{10588}Nie ma za co. {10849}{10957}Sygnał z Rangera.|Kapitan Gates przechodzi do nas. {10963}{11029}Szalony drań.|Co może być tak kurewsko ważne, {11031}{11117}że musi podchodzić do nas|w takich gównianych warunkach? {12055}{12109}Rano dotrzemy do lądu. {12168}{12241}Ostatnia strona rozkładu,|jeśli można. {12442}{12521}- Co to?|- Moje własne domysły. {12537}{12609}Jest tuzin zatok i wlotów|w promieniu jednego dnia podróży stąd, {12610}{12690}w których Urca mogłaby zakotwiczyć. {12691}{12745}Jeśli twój kurs|doprowadzi do jednej z nich, {12746}{12812}jest szansa na to,|że twoje informacje są właściwe. {12813}{12851}A jeśli nie? {13701}{13734}Zatoka Division. {13747}{13808}Kurs prowadzi do zatoki Division. {13866}{13939}Na wschodnim brzegu są mielizny,|lecz jeśli podpłyniemy od zawietrznej, {13940}{14011}powinniśmy móc zająć|dobrą pozycję wyjściową. {14060}{14142}Zabierz to do pana de Groota.|Ma odpowiednio dostosować kurs {14143}{14219}i przygotować się|do ostatecznego podejścia rano. {14272}{14313}Coś jeszcze? {14343}{14424}Teraz gdy wypełniłem|swoją część umowy, {14426}{14489}zastanawiam się,|jak jest między nami. {14504}{14545}Zastanawiaj się dalej. {14873}{14964}- Lepiej będę wracał.|- Nie kuśmy losu. {15053}{15129}Talbot Rhodes.|Z prywatnych zapasów. {15147}{15208}Czekałem na specjalną okazję. {15283}{15400}Według mnie jutro będzie nas stać|na dużo więcej albo... {15404}{15468}Będziemy zbyt martwi,|żeby nam zależało. {16400}{16459}Kapitan prosił,|żebym ci to przekazał. {16463}{16495}Nowy kurs. {16588}{16658}Kapitan zaakceptował|ostatni fragment trasy Urki? {16659}{16698}W jedno nie powinieneś wątpić. {16699}{16762}"Pewność" to nie jest słowo,|którego nadużywam. {16763}{16843}A tej informacji|jestem całkowicie pewien. {17040}{17160}Dziwnie reaguje na perspektywę|bogactwa ponad wszelkie wyobrażenia. {17371}{17403}Proszę pani. {17457}{17500}Co tu robisz? {17505}{17543}Kapitan Hornigold poprosił,|bym przed podróżą {17544}{17622}siadł z kapitanem Lawrencem|nad ostatecznymi przygotowaniami. {17623}{17682}Właśnie kończą na górze. {17769}{17801}Nic mi nie jest. {17812}{17899}Wierz lub nie, ale to miejsce|nie zawaliło się, gdy opuściłeś ten pokój. {17900}{17978}Naprawdę uważasz,|że troszczę się o to miejsce? {18079}{18126}Szaleje tam prawdziwy|niszczyciel statków. {18127}{18198}Nawet sobie nie wyobrażam,|jak jest dalej na północy. {18203}{18281}Od początku sprzeciwiałeś się|polowaniu na Urcę. {18287}{18363}Może w tej sprawie|Bóg jest po twojej stronie. {18412}{18493}Myślę o wszystkich kłopotach,|jakie sprawił ten pieprzony rozkład. {18494}{18585}Kłopotów między mną a Max.|Między mną a tobą. {18586}{18641}Sama myśl,|że to wszystko mogło być na nic... {18642}{18739}Być może te kłopoty|i tak miałyby miejsce. {18745}{18836}- Z rozkładem lub bez.|- Być może. {18839}{18963}Jutro ziści się rzecz,|którą stworzyłaś z niczego. {18964}{19088}Rzecz, która da temu miejscu szansę|na odnalezienie odrobiny pokoju. {19098}{19148}To nie jest nic. {19317}{19382}Henderson?|To nie był Henderson. {19383}{19450}Jakoś podobnie.|Harrison? Harvey? {19451}{19553}Nie mam pojęcia, o kim ty pierdolisz.|Tę butelkę ukradł Cregg. {19554}{19613}Cregg!|To był on. {19614}{19691}Pan Cregg.|Pomocnik stolarza. {19692}{19798}Potrafił wywąchać alkohol|na zdobytym statku jak pieprzony ogar. {19799}{19884}Cregg.|Pamiętam, gdy raz go nakryłem, {19885}{19962}jak przetrząsał łup ze statku. {20013}{20078}Znalazł tę butelkę za listwą. {20079}{20170}Był przekonany, że kapitan|ukrył swój najlepszy trunek. {20171}{20306}Otwiera butelkę|i bierze dużego łyka na naszych oczach. {20317}{20391}- A to były szczyny.|- To były szczyny. {20514}{20570}- Boże.|- Cregg... {20575}{20610}Zabrałem go ze sobą. {20611}{20686}Gdy byliśmy dziećmi,|służyliśmy razem pod Averym. {20689}{20746}Razem dzieliliśmy koję. {20748}{20926}Przez lata gadał,|ile to nie odłożył. {20930}{21048}I że powinienem go przeżyć,|bo wtedy będę bogatym człowiekiem. {21054}{21147}Jak wiesz, straciliśmy go|pod Pembroke. {21183}{21251}Otwieram jego szafkę|i co znajduję? {21267}{21344}12 pesos,|zepsuty zegarek kieszonkowy {21345}{21447}i list z poleceniem dostarczenia go|jego siostrze w Nowym Jorku. {21448}{21561}Pan Cregg był kłamliwym śmieciem. {21598}{21675}Za pesos|postawiłem chłopakom kolejkę, {21676}{21733}przehandlowałem zegarek|za noc z dziwką {21734}{21799}i spędziłem w zimie|dwa tygodnie w Nowym Jorku, {21801}{21897}próbując dostarczyć|ten pierdolony list jego siostrze. {21905}{22013}Wszędzie szukałem.|Nigdy jej nie znalazłem. {22014}{22045}W drodze do domu {22046}{22139}zaczekałem, aż wypłyniemy na otwartą wodę,|żebym nie widział lądu na horyzoncie {22152}{22275}i wyrzuciłem go przez burtę.|Zwróciłem go morzu. {22431}{22535}W tym życiu|nie ma spuścizny, prawda? {22569}{22656}Żadnyc...
Antonio1021