Swedenborg jasnowidz - mistyk.txt

(60 KB) Pobierz
WPROWADZENIE

Postaram się z góry odpowiedzieć na pytanie, dlaczego warto zajmować się Swedenborgiem. Brali z niego pełnš garciš najwybitniejsi twórcy poezji i prozy. Lista jest długa: wprost z jego myli wywodzi się William Blake, czytał go pilnie Goethe (i Kant); dalej idš Edgar Allan Poe; Balzac; Baudelaire; Mickiewicz; Słowacki; Emerson, który wyznaczył mu miejsce w swojej wištyni wielkich mężów między Platonem a Napoleonem, Dostojewski, u którego echa Swedenborga znajdujemy w postaci Swidrygajłowa i w moralnych naukach starca Zosimy. 

Dla Czesława Miłosza dzieło Emanuela Swedenborga stanowi niezwykłš zagadkę, której rozwišzanie pozwoliłoby nam zrozumieć prawa działania ludzkiej wyobrani w ogóle. Autor Ziemi Ulro pragnie przybliżyć postać szwedzkiego wizjonera, obawiajšc się zarazem ewentualnego tłumaczenia jego dzieł na polski, który to język ma liczne zalety, ale do tłumaczenia tekstów filozoficzno-religijnych niezbyt się nadaje, bo nie ma po temu słownictwa i brak mu stabilizacji rytmicznej. 

Miłosz wie o próbie translatorskiej Rdułtowskiego, ale twierdzi, że przekład ten nigdy nie został wydany. A jednak ukazało się kilka dzieł Swedenborga po polsku, wród których znalazło się jedno z najważniejszych  Niebo i Piekło. 

Nie sposób ocenić stopnia poprawnoci tego przekładu. Dopóki jednak nikt nie podejmie nowej próby, nie odważy przeciwstawić się bezwzględnej i chyba jednak krzywdzšcej możliwoci naszego języka opinii Czesława Miłosza, polski czytelnik musi mieć choć takš szansę kontaktu z mylš, wyobraniš i doktrynš Emanuela Swedenborga. 

Wydawnictwo Przedwit proponuje lekturę uwspółczenionej językowo wersji tajemniczego przekładu Nieba i Piekła. Natomiast większa częć wstępu jest streszczeniem ksišżki George'a Trobridgea Emanuel Swedenborg. Jego życie, nauka i wpływ, której polskie tłumaczenie ukazało się w 1929 roku, nakładem Towarzystwa Swedenborga w Londynie i za porednictwem orodka czeskiego dotarło do polskiego czytelnika. Wartoć tej monografii wypływa z jednej strony z jej przystępnego charakteru, z drugiej za z olbrzymiego wyboru wypowiedzi samego Swedenborga, pochodzšcych z jego listów, notatek, dzienników i pozostałych prac, co pozwala unaocznić ogrom jego dzieła, wszechstronnoć, wreszcie  dowiedzieć się czego więcej o człowieku, którego życie przełamało się na dwa wielkie okresy: Najpierw miewałem przez szereg lat sny, póniej dopiero poznałem ich prawdziwe znaczenie.





CZAS SNÓW

1. Dzieciństwo i młodoć

George Trobridge podkrela, że niewiele wiadomo o dzieciństwie Emanuela Swedenborga. Urodził się w Sztokholmie, 29 stycznia 1688 roku, jako trzecie z kolei dziecko biskupa luterańskiego Jespera Swedberga. (Nazwisko Swedenborg pojawiło się dopiero w wyniku nobilitacji rodziny biskupa w 1719 roku.) 

Poczštkowo Emanuel mieszka w stolicy, potem  około roku 1693  przenosi się do słynšcej z pięknej, gotyckiej katedry Uppsali. Tu zdobywa podstawy wykształcenia, tutaj też przeżywa tragedię mierci matki i starszego brata.

Od czwartego do dziesištego roku życia byłem nieustannie zajęty mylš o Bogu, zbawieniu i duchowym dowiadczeniu ludzi [...] Od szóstego do dwunastego roku życia rozkoszš mojš były rozprawy z księżmi na temat wiary. 

Stosownie do tych zainteresowań młody Swedberg podjšł studia na uniwersytecie w Uppsali, które ukończył w 1709 roku. Mieszkał w tym czasie w domu swojej ukochanej siostry Anny i jej męża, Eryka Benzeliusa, gdyż ojciec, po otrzymaniu biskupstwa, przeniósł się do Skara. Czym się Emanuel szczególnie zajmował i co porabiał w czasie studiów  dokładnie nie wiadomo, poza tym, że pisywał niezłe łacińskie wiersze, które zostały póniej ogłoszone drukiem. 

Po zakończeniu studiów Emanuel usunšł się na pewien czas w zacisze biskupiej rezydencji w Brunsbo, niedaleko Skara. Planował długš podróż zagranicznš, której rozpoczęcie nieustannie opóniał brak wystarczajšcych rodków. Mimo męczšcej jednostajnoci życia u boku ojca i cišgłego oczekiwania na wyjazd, starał się nie tracić czasu. Trobridge wielokrotnie podkrela wielkš pasję poznawczš Swedenborga i jego uporczywe szukanie każdej sposobnoci zdobycia jakiej nowej umiejętnoci. W Brunsbo na przykład Emanuel wypełniał czas naukš introligatorstwa, doskonaleniem swej gry na instrumentach (zrobiłem taki postęp w muzyce, że mogłem kilkakrotnie zastšpić organistę), wreszcie  różnorodnymi lekturami. W końcu jednak, dzięki pomocy szwagra, młody Swedberg wyruszył w swojš pierwszš podróż. A miało ich być jeszcze bardzo wiele. 

2. Pasje i rozczarowania

Jesieniš 1710 roku Emanuel znalazł się w Londynie, gdzie obok studiowania wielu różnych dziedzin, szukał okazji do zdobycia kolejnych praktycznych umiejętnoci:

Staram się wyzyskiwać koniecznoć wynajmowania pokoju  pisze w licie do szwagra  zmieniam często mieszkania, najpierw mieszkałem u zegarmistrza, potem u stolarza a wreszcie u wytwórcy instrumentów matematycznych  w ten sposób poznaję rzemiosła, które kiedy mogš mi przynieć jakš korzyć. 

Najwięcej jednak czasu podczas dwuletniego blisko pobytu w Anglii powięcał Swedberg matematyce i astronomii. Rezultatem intensywnych studiów był między innymi projekt nowej metody obliczania długoci południka ziemi [...] która posługuje się księżycem. Swedenborg był z niej niezwykle dumny i starał się jš propagować, wielokrotnie wydajšc broszurę przedstawiajšcš wyniki swych obliczeń. 

Po zwiedzeniu Holandii i Francji Emanuel udał się do Hamburga a stamtšd na Pomorze Meklemburskie, należšce wówczas do Szwecji. Szczególnie znamienny dla badacza jego charakteru jest list, wysłany przez młodego Swedberga podczas pobytu w Rostoku, zawierajšcy długš listę projektów różnych wynalazków, rzeczywicie niezwykłych. Na przykład  plan okrętu, który wraz z załogš może zanurzyć się pod powierzchnię morza i stamtšd szerzyć zniszczenie wród floty nieprzyjaciela. Wymylił również metodę dwigania w górę okrętów wraz z ich ładunkiem za pomocš luz, wykonał projekt maszyny parowej dajšcej możliwoć puszczania w ruch kół młyńskich mimo braku wody. Miał też w zanadrzu pomysł na strzelbę z magazynkiem, który umożliwiłby oddanie kilkudziesięciu strzałów bez koniecznoci ponownego ładowania broni. W jego planach znalazło się nawet miejsce dla maszyny latajšcej, choć z czasem zarzucił chęć jej skonstruowania. 

Wreszcie, po pięciu prawie latach nieustannej podróży, Swedberg zdecydował się wrócić do ojczyzny. Wrócił pełen entuzjazmu i nowych idei. Napotkał obojętnoć, konserwatyzm i podejrzliwoć, o które jego wspaniałe plany cišgle się rozbijały. George Trobridge wielokrotnie podkrela, że umysł Swedenborga, czy to jako naukowca, czy też jako reformatora religijnego, był przede wszystkim praktyczny. Nie mógł on zrozumieć, jak ktokolwiek zadowolić się może samš teoriš. Chodziło mu zawsze o to, aby jego badania przynosiły jaki pożytek społeczeństwu. Zabrał się zatem za wydawanie pisma naukowo-technicznego Daedalus Hyperboreus i czekał na swojš szansę służenia ludziom. Wreszcie, po wielu staraniach ojca, pod koniec 1716 roku, został mianowany nadetatowym asesorem w Ministerstwie Górnictwa, z zadaniem sprawowania kontroli nad olbrzymim przemysłem górniczym Szwecji. 

W pierwszym okresie pracy Emanuel często przydzielany był do pomocy znanemu już sobie wczeniej słynnemu uczonemu Krzysztofowi Polhemowi. Wspólne pasje szybko doprowadziły do wielkiej przyjani tak, że Polhem przyrzekł Swedbergowi rękę swojej starszej córki. Gdy jednak panna owa wyszła za innego, Emanuel zainteresował się młodszš siostrš swej byłej narzeczonej i z niš zwišzał swe nadzieje. Emerentia  gdyż tak było owej pannie na imię  miała wówczas zaledwie trzynacie lat i nie wykazywała szczególnej ochoty do zaręczyn. Z czasem jej opór wobec planowanego małżeństwa rósł i mimo zdecydowanego stanowiska swojego ojca, robiła wszystko, aby się wycofać. Poczštkowo Swedberg nie orientował się w uczuciach panny, gdy jednak prawda wyszła na jaw, zwrócił jej wolnoć, ale opucił dom Polhema i zerwał z nim wszystkie stosunki, przyrzekajšc sobie, że nigdy nie zwišże się już z żadnš kobietš.

Do zawodu miłosnego doszły rozczarowania, wynikłe z niemożnoci realizacji kolejnych projektów. Tym razem chodziło o budowę obserwatorium astronomicznego, założenie katedry mechaniki, wprowadzenie technologii produkcji soli na wielkš skalę, nowš metodę odkrywania żył mineralnych, wreszcie o przekonanie uczonych co do większej użytecznoci dziesiętnego systemu monetarnego i mierniczego. Nic więc dziwnego, że zniechęcony nikłymi wynikami swoich usiłowań, Swedberg pisze: Spekulacje i odkrycia [...] skazane sš na brak poparcia w Szwecji, gdyż uważane sš za sprawy scholastyczne, które powinny zostać na uboczu...

Zniechęcony brakiem uznania w ojczynie zamierzał Swedberg udać się za granicę, aby tam szukać szczęcia jako inżynier górniczy. A nie chodziło mu przecież o czcze zaszczyty. Dopiero co jego rodzina została nobilitowana przez królowš Ulrykę Eleonorę, co dawało mu prawo, jako najstarszemu synowi, do krzesła w Izbie Panów szwedzkiego parlamentu. Fakt ten pocišgał za sobš zwyczajowš zmianę nazwiska i od tej pory podpisywać się będzie jako Emanuel Swedenborg. 

Mimo rozgoryczenia Swedenborg nie opucił kraju na stałe. W 1721 roku udał się wszakże w długš podróż, w celu przestudiowania na miejscu zasad funkcjonowania kopalni i fabryk w innych państwach. Po powrocie przedstawił tak wiele projektów ulepszeń, że w 1724 roku został mianowany etatowym już asesorem Ministerstwa Górnictwa. Swoje obowišzki wypełniał niezwykle sumiennie, ale to oficjalne zajęcie stanowiło tylko częć jego działalnoci, gdyż nieustannie gromadził on materiały do kolejnych rozpraw naukowych, dotyczšcych między innymi technologii wytopu stali i żelaza. Wydanie tych prac przyniosło mu europejskš sławę i d...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin