{509}{570}LEKKODUCH {2139}{2218}No dalej, we kartę, jakškolwiek. {2251}{2287}Spójrz na niš. {2345}{2381}Odłóż z powrotem. {2494}{2525}As pik. {2601}{2690}- Kiedy zmieniłe ten akt, Pop?|- Nie ja zmieniłem, tylko on. {2702}{2729}On? {2733}{2817}Tak, uważa, że tradycyjna|rewia jest strowiecka. {3062}{3106}Gdzie lecisz? Ukłoń się! {3110}{3154}Ty się ukłoń. Ja się żenię. {3158}{3234}Wracaj tu, czekujš na ciebie. {3388}{3429}Hej Lucky... {3443}{3458}Co znowu? {3462}{3546}- Muszę z tobš pogadać, jeli mogę?|- Przecież już rozmawialimy. {3584}{3640}Naprawdę chcesz mnie opucić... {3644}{3695}wiesz co będzie jak się ożenisz? {3699}{3767}Jest taki zwyczaj,|żeby zamieszkać z żonš, czyż nie? {3771}{3837}Nie możesz tak po prostu|odejć z showbuisnessu, {3841}{3883}Człowiek z twoim talentem... {3887}{3916}Moim talentem jest hazard, Pop. {3920}{3976}Skakanie jest w porzšdku,|ale bez przyszłoći. {3992}{4021}Chcę się dorobić... {4114}{4165}Chyba będzie mi cię brakowało, Lucky. {4186}{4234}Mi ciebie na pewno, Pop. {4623}{4664}Zostanie z nami, Pop? {4668}{4714}Nie, ubzdurał sobie, że musi się ożenić. {4718}{4743}Jak ci się to podoba? {4747}{4784}Pozwolisz, żeby jedo małżeństwo|pokrzyżowało nam plany? {4788}{4827}Nie powinnimybyli występować|w jego rodzinnych stronach. {4843}{4940}To było złe posunięcie.|Dla nas i dla niego. {4944}{4985}Ten chłopak sprawi kłopoty. {5078}{5164}- Ojcze, przyszedł już?|- Nie, ale dokładnie tego się spodziwałem. {5363}{5399}Czeć koledzy. {5831}{5900}- Jak wyglšdam?|- Cudownie, wspaniale, wytwornie. {5932}{6006}Chwila, tak chcesz ić? {6016}{6093}Oczywicie. Duży kociół,|rodzina dziewczyny... {6097}{6135}Całe miasteczko tam będzie. {6143}{6229}W sumie to bez znaczenia,|to małe miasteczko. {6272}{6313}Co jest bez znaczenia? {6327}{6399}- Zeszłoroczne spodnie.|- Zeszłoroczne spodnie? {6404}{6435}Bez mankietów {6464}{6520}- Bez makietów?|- Bez mankietów. {6524}{6568}Kto słyszał o takich manietach? {6572}{6606}Jak to? {6610}{6661}Nie bšd mieszny. {6716}{6795}- Pewnie mu się pomyliło.|- Chwila, spójrzmy na to. {6831}{6927}- Co o tym sšdzisz?|- Przecież się spieszysz... {6934}{6999}Garnett, telefon do ciebie. {7003}{7061}Poczekaj, ja go odbiorę. {7092}{7140}To zajmie najwyżej pięć minut. {7154}{7212}cišgaj spodnie. {7224}{7291}- Halo?|- Halo, John? Możesz się pospieszyć? {7332}{7371}Przekaż mu, że mininster już jest. {7375}{7443}Magraret jest już gotowa od godziny.|Czekamy tylko na niego. {7447}{7483}Dobra, powiem mu. {7651}{7723}- Kto to był|- Minister. {7727}{7803}Powiedział, żeby się nie spieszył,|bo on spóni się pół godziny. {7807}{7865}- Dobrze.|- Zobacz, jest wystarczajšco materiału. {7869}{7934}- cišgnę je trochę i podszyję.|- Nie... {7938}{8009}Pop zanie je do Schidt'sa,|zrobiš to w pięć minut. {8013}{8106}- Chcesz dwa maniety?|- Tak, po jednym na każdej nogawce. {8193}{8257}I pospiesz się. Powiedz im, że|majš to zrobić natychmiast. {8262}{8340}Skoro mamy chwilę,|to może zagramy paryjkę? {8344}{8392}Stawiam siedem. {8452}{8502}- Następny|- W porzšdku. {8540}{8619}- I czego się dowiedziała?|- Powiedzieli, że zaraz tu będzie. {8634}{8690}Tyle razy mówiłem|Margaret, że tak będzie. {8694}{8780}Zawsze powtarzam, że|co nagle to po diable. {8787}{8850}Ten młodzieniec spónia|się już godzinę i 25 minut. {8854}{8917}To nie zupełnie małżeństwo w popiechu. {9005}{9059}Tak długo jak żyję, a nawet dłużej... {9063}{9135}Nigdy nie widziałem takich|makietów na spodniach. {9161}{9208}I co z tego? Możesz je zrobić? {9212}{9246}Pewnie, że mogę... {9250}{9331}ale tak się nie robi! {9370}{9442}Płacę za maniety i chcę mankiety! {9451}{9514}Nie, po raz dziesišty... {9518}{9558}po raz dwudziesty, nie. {9562}{9646}Czemu nie chcesz zrozumieć?|Spójrz tu, pokażę ci. {9650}{9732}Widzisz tu jakie maniety?|Nawet jednego. {9749}{9807}Spodnie nie majš mankietów. {9811}{9897}Spójrz na kolejny.|Widzisz? Żadnych manietów. {9972}{10029}Milion razy, bez mankietów. {10068}{10101}Bez mankietów. {10127}{10226}Kolejny raz mówię, bez mankietów! {10377}{10408}Ale czemu? {10573}{10633}- Chcę rozmawiać z panem Garnett'em|- To ja. {10643}{10703}- To on, sir|- Daj mi z nim pomówić. {10720}{10800}Słuchaj ty... gocie już|się rozchodzš do domów... {10804}{10876}a ja jestem najszczęliwszym z ludzi|bo wesele się nie odbyło. {10880}{10941}I jeszcze jedno,|jeli jeszcze kiedy przyjdziesz do tego domu... {10945}{11031}połamię ci wszystkie koci!|Zrozumiałe? {11041}{11137}- Red, czy to telefon do mnie?|- Nie, to moja dziewczyna. {11151}{11259}W porzšdku kochanie|posyłam goršcego buziaka. {11791}{11849}Chwila. Daj nam się odegrać. {11918}{11998}- Rzucaj!|- Proszę bardzo. {12036}{12084}Powiniene ożenić się z tymi kociami. {12103}{12173}Ożenić? Jasna cholera! Która godzina? {12177}{12241}- Pop, moje spodnie!|- Masz je na sobie. {12245}{12278}A, tak. {12324}{12375}Chwila!|Nie pójdziesz z naszš forsš. {12379}{12420}Ale ja się żenię. {12424}{12491}Idę o zakład, że się nie ożenisz. {12501}{12535}Stoi. {12655}{12683}Bez mankietów. {12695}{12794}Krawiec mówi, że takie|spodnie nie majš mankietów. {12818}{12846}Co? {12889}{12925}Brawo chłopcy! {13302}{13331}Witam. {13455}{13485}Gdzie sš wszyscy? {13489}{13546}Gocie już sie rozeszli. {13657}{13691}Życzy pan siebie zapowiedzieć? {13695}{13811}Dajcie mi tego młokosa,|a osobicie go uduszę! {13815}{13880}Zostaw go mnie. Ja się nim zajmę. {13896}{13955}Może nie, zarobię im niespodziankę. {13959}{14012}Nie może tak się zachowywać|w stosunku do mojej córki! {14016}{14056}To moja sprawa, trzymaj|się od niego z daleka. {14060}{14111}Jestem twoim ojcem i|będzie jak postanowię. {14115}{14179}Zostaniemy pomiewiskiem|całego miasteczka! {14347}{14376}Cóż... {14625}{14653}Oto jestem. {14657}{14712}Młodzieńcze, czemuż to|spóniłe się na własny lub? {14716}{14775}Mylałem, że sam mnie pan o to prosił. {14796}{14830}Nie stój tak, jak słup soli. {14834}{14891}Mówiłe, że co z tym zrobisz.|Więc na co czekasz? {14971}{15011}Co chcesz zrobić? {15035}{15079}Nie waż się go tknšć. {15083}{15150}- Czemu ty nic nie robisz?|- Zaraz zrobię. {15177}{15221}Ale... {15225}{15264}Przepraszam, chyba wam przeszkadzam. {15268}{15347}- Pewnie chcecie zostać sami|- Stój gdzie stoisz. {15357}{15433}- Jeszcze z tobš nie skończyłem|- Domylam się... {15450}{15527}Nie pozwoliłbym ci się z niš|ożenić nawet za 10.000 dolarów. {15548}{15595}- A może za dwadziecia?|- Ani za 20.000 {15599}{15656}- Dwadziecia pięć.|- Ani za... {15673}{15757}Powiedz młodzieńcze, skšd|wemiesz 25.000 dolarów? {15762}{15800}Z tańca? {15819}{15854}Bo jak mniemam... {15858}{15940}wracasz w te strony|w rewii tańca. {15944}{15978}Mylę o czym innym. {15982}{16030}Dzisiejszego popołudnia|zarobiłem 200 dolarów. {16042}{16077}200? {16081}{16124}Tak, dlatego spóniłem się na lub. {16191}{16247}To trochę zmienia postać rzeczy. {16251}{16332}Jednak nadal nie zgadzam się na lub... {16347}{16407}ale podziwiam ludzi,|którzy umiejš zarobić pienišdze. {16424}{16491}To pokazuje charakter. {16498}{16563}- Jest pan zbyt uprzejmy|- Ależ skšd. {16567}{16607}Mogę więc polubić Margaret? {16611}{16694}Jeli pojedziesz do Nowego Jorku|i zaczniesz ciężko pracować... {16702}{16745}i uda ci się zarobić pienišdze... {16766}{16825}wtedy dopiero możesz wrócić|i poprosić o rękę Margaret. {16829}{16854}Oh, tato. {16858}{16944}Dopiero wtedy będę szczęliwy,|wydajšc jš za ciebie. {16951}{17006}Oczywicie, sir. Dziękuję panu. {17045}{17078}John, najdroższy {17095}{17129}Wracaj szybko, dobrze? {17133}{17193}Wszystko zależy od|stawek... znaczy towarów... {17208}{17248}Do widzenia, mój synu. {17268}{17326}Dziękuję, mój teciu. {17330}{17411}Jeszcze raz mówię, do zobaczenia|ponieważ oboje będziemy czekać na ciebie. {17416}{17446}Spiesz się kochany z powrotem. {17450}{17494}Czuję się trochę winny w tej sprawie. {17498}{17590}Wiesz co, nie miałem pojęcia,|że jeste taki bystry, młodzieńcze. {17594}{17659}I nie dbam jak duże jest to miasto,|czuję się pewnie... {17663}{17706}odniesiesz sukces. {17749}{17781}Dziękuję panu. {17814}{17896}Lucky, chyba powinienem jechać z tobš... {17905}{17959}Obawiam się, że miałby|zbyt dobry wpływ na mnie. {17963}{18057}Ależ nie, jestem potwornie zły,|jeli mnie lepiej poznać. {18061}{18107}Tym bardziej nie chciałbym|by ze mnš jechał. {18111}{18152}Jeden do Nowego Jorku. {18315}{18392}- Czyje to pienišdze?|- Twoje, bardzo ci dziękuję. {18435}{18493}Więc nasze pienišżki wracajš do nas. {18560}{18586}A czemuż to? {18598}{18666}Pamiętasz nasz zakład?|Nie ożeniłe się przecież. {18670}{18723}- Spłacę cię póniej.|- Nie. {18730}{18772}Proszę wsiadać! {18776}{18844}- Muszę zdšrzyć na pocišg.|- To musisz się popieszyć. {18848}{18896}Na pewno nie oddam ci|mojej szczęliwej monety. {18912}{18970}Zagrajmy w orła i reszkę,|za bilet do Nowego Jorku. {18991}{19042}Ale ja nie chcę jechać do Nowego Jorku. {19063}{19102}On nie chce jechać do Nowego Jorku. {19159}{19218}Do widzenia Lucky, stary|druchu. Trzymaj się. {19222}{19284}- Do widzenia Lucky.|- Do zobaczenia. {19322}{19394}Pozdrów moich starych, dobrze?|Nawet ciotkę Lucy. {19437}{19495}Bywaj. Do zobaczenia, Lucky. {19986}{20037}Lucky, twoja walizka. {20432}{20473}Twoja szczoteczka. {20670}{20734}Chłopcze, oddał bym życie za papierosa. {20775}{20862}- Mam tylko tš monetę.|- Nie ma mowy, nie tš szczęliwš. {20902}{20953}Chwila, zaraz zdobędę papierosa. {21022}{21094}Najmocniej pana przepraszam,|mam pan może ogień? {21142}{21173}Dziękuję. {21197}{21272}Jakiż ze mnie zapominalski.|Zostawiłem papierosy w domu. {21276}{21315}Więc nie potrzebuje już pan ognia. {21809}{21878}To chyba nie zadziała,|chyba że ma pan igłę i nitkę. {21967}{22032}Przepraszam, ma pani może rozmienić? {...
Merlin-Ka