Darmowy antywirus.docx

(732 KB) Pobierz

http://pclab.pl/temat/Darmowy.antywirus,58850

Darmowy antywirus

http://pclab.pl/zdjecia/artykuly/matjag/2014/07/antywiry/malware_hazard.jpg

Darmowe antywirusy to jedne z najpopularniejszych programów na rynku. Każdemu z nas zależy na bezpieczeństwie danych, a niemal tradycją dla wielu użytkowników systemu Windows jest instalacja oprogramowania antywirusowego. Na rynku istnieje kilka ciekawych, darmowych programów tego typu, jednak które są warte uwagi, a które niekoniecznie? Dziś postaramy się rozwiać wszelkie wątpliwości. Zapraszamy na wycieczkę do świata darmowych antywirusów, gdzie poza ich prezentacją porównamy poszczególne produkty w kluczowych aspektach: skuteczności, wygodzie obsługi oraz ilości pochłanianych zasobów komputera.

 Niemożliwością jest zebrać wszystkich darmowych antywirusów na rynku, więc postanowiliśmy ograniczyć się tylko do tych programów, które naprawdę warte są Waszej uwagi i poświęcenia im chwili czasu. Nie braliśmy także pod uwagę wersji Trial, czyli próbnych, produktów komercyjnych. Darmowe to darmowe, a nie „tylko na miesiąc” ;)

Inna kwestia to kultowe już w informatyce „u mnie działa”. Mianowicie zależnie od danej maszyny i jej oprogramowania różne aplikacje mogą się nieco inaczej zachowywać. Jeśli poczytać opinie uzytkowników o antywirusach, to możliwe są tylko dwa scenariusze: mnóstwo ludzi dorabia pisząc nieobiektywne komentarze na zlecenie firm, albo właśnie ich odczucia wynikają bezpośrednio ze specyfiki stanowiska. Nie wchodząc w spiskowe teorie dziejów, poniższe opinie opieramy na obiektywiźmie i równych warunkach dla każdego programu.

Microsoft Security Essentials

MSE

Najciemniej ponoć zawsze pod latarnią. Część użytkowników nie zdaje sobie sprawy z faktu, że swoje oprogramowanie do ochrony komputera oferuje m.in. Microsoft, producent Windowsa i Office. Chociaż firma z Redmond kojarzy się często z wpadkami i niezbyt stabilnym oprogramowaniem (zazwyczaj niesłusznie), to warto się MSE zainteresować.

Pomijając darmowość, siłą rzeczy wyśmienicie integruje się on z systemem i jego mechanizmem aktualizacji. MSE zawiera w sobie także funkcjonalność dawnego Windows Defendera, dzięki czemu służy także w roli programu antyspyware. Interfejs jest bardzo prosty w obsłudze, ilość opcji konfiguracyjnych wystarczająca, choć ustępuje nieco konkurencji.

Zasobożerność stoi na przyzwoitym poziomie, ale w testach wykrywalności zagrożeń program uzyskuje mieszane rezultaty. Drugą wadę stanowi jego licencja - oprogramowanie to służyć ma wyłącznie do użytku prywatnego i małych firm (do 10 urządzeń).

Nie jest to najlepsze narzędzie tego typu, ale wystarczy do podstawowych zastosowań i jest bezpieczne w rękach niezbyt zaawansowanych użytkowników. Spokojnie można produkt Microsoftu zainstalować cioci, gdyż będzie chroniona przed większością zagrożeń, a jednocześnie nie straci głowy od ilości komunikatów.

Użytkownicy Microsoft Security Essentials niestety w ostatnim czasie padli atakiem cyberataków. Przestępcy wykorzystują do tego celu między innymi fałszywe klony Security Essentials. Po ściągnięciu aplikacji wykrywa ona rzekome zagrożenia i zachęca do zakupu pełnej wersji „antywirusa”, na czym zarabiają oszuści. Mało tego, cyberprzestępcy, żeby uwiarygodnić szeroko zakrojoną akcję, przygotowali także czat dla użytkowników. Co ciekawe przestępcy sprzedawali pirackie wersje istniejących na rynku znanych antywirusów.

 Pobierz Microsoft Security Essentials

 

Avira Free Antivirus

Avira

Niemiecki antywirus z parasolem w logo od lat zyskuje sobie wiernych użytkowników. Nie ma się czemu dziwić – całość jest po prostu solidna jak, nie przymierzając, BMW czy Mercedesy.

Avira Free Antivirus to darmowa edycja produktu, poza tym oferowana jest również komercyjna. Pomijając ograniczenia funkcjonalności (szyfrowanie, zabezpieczanie poczty e-mail, itp.), osoby decydujące się na wersję freeware muszą liczyć się z niewielkimi powiadomieniami w prawym, dolnym rogu Pulpitu, nad zasobnikiem systemowym. Nie są to reklamy w klasycznym znaczeniu tego słowa – znajdują się tam jedynie notyfikacje o produktach Avira. Kiedyś zamiast nich program otwierał nowe okno z ogromnym pop-upem graficznym, dało się to jednak zablokować prostą sztuczkę z edycją rejestru. Na nową wersję trik ten nie działa.

Wykrywalność to absolutna czołówka, nawet jeśli porównywać z komercyjnymi produktami. W testach niezależnego laboratorium AV-Comparatives Avira jako jedyna dobiła ostatnio do...100% wykrywalności. Interfejs przeszedł jakiś czas temu drobny lifting wizualny i nawet kompletny laik powinien poradzić sobie z podstawowymi funkcjami programu. Jeśli chodzi o bardziej zaawansowane ustawienia, jest ich sporo i pozwalają na naprawdę wiele, choć taki avast! jest pod tym względem nieco bogatszy.

AC-Comparatives

Aplikacja nie wpływa zbyt negatywnie na pracę komputera. Powiadomienia z ofertami aktualizacji do wersji komercyjnej mogą być denerwujące, ale w przypadku odpalenia gry na pełnym ekranie użytkownik zazwyczaj ich nie widzi (są przysłonięte i nie wchodzą „na wierzch” okna gry). Po raz kolejny mamy do czynienia z brakiem dopuszczenia do zastosowań komercyjnych, tym razem bez wyjątku dla firm do 10 stanowisk.

Avira to wyśmienity produkt, od wielu lat jeden z najlepszych darmowych antywirusów. Szczerze go polecamy.

 Pobierz Avira Free Antivirus 2014

 

avast! Free Antivirus

Avast!

Kolejna marka istniejąca już od dłuższego czasu na rynku(od 1988 roku!) i posiadające wierne rzesze sympatyków. Podobnie jak w przypadku Aviry, obecny interfejs jest prosty, płaski i kanciasty. Estetyka rzecz indywidualna, ale dzięki dobrej pracy kolorem oraz ekspozycji najważniejszych funkcji przejrzystość i prostota obsługi są bardzo dobre. Inne podobieństwo do Aviry to licencja, która nie pozwala na zastosowanie komercyjne oraz rodzaj powiadomień – identycznych zdawałoby się rozmiarów notyfikacje w prawym, dolnym rogu ekranu.

Program ma opinię często reagującego zbyt ostro (np. blokując różne niezainfekowane aplikacje) i rzeczywiście zdarza mu się czasem narobić szumu bez powodu. Dobitnie pokazują to testy AV-Comparaties na marzec tego roku - 94 fałszywe alarmy u Avasta to drugi najgorszy rezultat. Na szczególne uznanie zasługuje dopracowana heurustyka, ponoć wykrywająca nawet zagrożenia, które jeszcze nie powstały. Siłą rzeczy, nie ma jak tego sprawdzić.

Jest natomiast jak zweryfikować wykrywalność współczesnych wirusów niebędących Terminatorami z przyszłości ;) W tym samym pakiecie testów od AV-Comparatives Avast uzyskał sensowny wynik na poziomie 97%. Plasuje go to zaraz za komercyjnymi produktami oraz Avirą i lata świetlne przed Microsoftem. Zasobożerność jest znośna, nawet na komputerze do grania może spokojnie chodzić w tle nie wpływając znacząco na wydajność.

Avast to taki nasz „numer trzy” - nie jest lepszy od Aviry, ale jeśli na danej maszynie produkt z parasolem w logo nie chce dobrze chodzić, stanowi sensowną alternatywę, przynajmniej w dziedzinie aplikacji freeware.

 Pobierz avast! Free Antivirus 2014 

AVG

AVG

Na wcześniejszym grafie wykrywalności w testach bardzo blisko Avasta plasuje się zazwyczaj AVG. Wersja darmowa pozbawiona jest względem komercyjnej dodatkowych modułów (ochrona poczty, asystent pobierania), ale chroni dobrze komputer, a o to przecież chodzi.

Interfejs zaskakująco bardzo przypomina wizualnie windowsowy Modern UI, Obsługuje się go bardzo prosto, zaś ilość opcji konfiguracyjnych jest odpowiednia. W zasadzie można zaryzykować twierdzenie, że to opcje z Aviry w szacie Security Essentials z lekkim redesignem.

Nasz werdykt również jest wypadkową Aviry z Avastem – AVG plasuje się mniej więcej idealnie pomiędzy nimi. Zapewnia podobną skutecznośc, jest minimalnie, praktycznie tak samo zasobożerny, a jego kartę atutową stanowi brak tak dużej liczby fałszywych alarmów jak w przypadku Avasta.

Z ciekawą inicjatywą wyszedł ostatnio blog avg.pl, który w zamian za informacje o zagrożeniach w sieci daje gadżety sygnowane logo firmy. Jest to inicjatywa godna pochwały, gdyżpozwala rozszerzyć bazę zagrożeń programu.

Pobierz AVG Anti-Virus Free Edition 2014

Comodo

Comodo

Sama marka „Comodo” może się wydawać niezbyt znaną, ale co bardziej wkręceni w nowe technologie czytelnicy zapewne kojarzą Firewalla tej firmy. Zaletą antywirusa spod tego znaku to, że z oprogramowania można korzystać także w zastosowaniach komercyjnych, co w przypadku bezpłatnych antywirusów jest raczej rzadkością.

Przejrzysty interfejs jest utrzymany w odcieniach szarości, przypomina produkty konkurencji (zakładki po lewej, duże ikony i spory rozmiar czcionki). Starsze wersje mają nieco inny interfejs, ale nie polecamy ich nawet miłośnikom estetyki ponad funkcjami, bo nie są one już rozwijane. Domyślna konfiguracja nie jest najszczęśliwsza; wyłączona jest na przykład ochrona proaktywna i należy ręcznie ją uaktywnić. Polecamy również zwiększyć poziom heurystyki.

Produkt Comodo jest dość żwawy, a jeżeli komuś mało to może powyłączać niepotrzebne moduły, bowiem jest to cały pakiet Internet Security, a nie tylko antywirus. Po włączeniu wszystkich funkcji zapewnia bardzo dobrą ochronę, oczywiście kosztem zasobów komputera.

Musimy jednak zwrócić Wasz uwagę na to, że niepewna staje się przyszłość Comodo. Od trzech miesięcy nie pojawiły się żadne nowe aktualizacje. „Maszyna czasu" (time machine), wersja na Linuksa oraz oficjalne forum Comodo zdążyły już pokryć się kurzem, a od developerów praktycznie nie ma wieści. Na razie mamy jedynie zapowiedzi mgliste zapowiedzi zmian na lepsze, ale bez żadnych konkretów odnośnie ich terminu ani charakteru. Liczymy na to, że Comodo wyjdzie z kryzysu, gdyż szkoda byłoby, gdyby tak duża marka zniknęła ze sceny.

Pobierz Comodo Antivirus 

Panda Cloud Antivirus Free Edition

Panda Cloud

Panda to kolejna znana wyjadaczom IT marka kojarzona z bezpieczeństwem komputera. Nie mogąc na stałe zdobyć dużych udziałów na rynku, firma zdecydowała się na dość radykalny i innowacyjny krok – postawiła na chmurę. W teorii powinno to znacznie zmniejszyć zapotrzebowanie na zasoby, ale jest kilka haczyków – wymaga to regularnego dostępu do internetu, może powodować problemy na wolniejszych łączach i w dalszym ciągu zużywa jednak trochę zasobów komputera.

Interfejs jest ewidentnie zintegrowany ze spotykanym w Windows 8 ModernUI, czyli z kolorowymi kafelkami. Jest prosty i czytelny nawet dla ludzi z dużą wadą wzroku, ale nie każdemu musi się podobać i trochę dziwnie wygląda na Windows 7 oraz XP.

Wykrywalność stoi na dobrym poziomie. Mieszane są za to opinie użytkowników – część twierdzi, że chmura to prawdziwa rewolucja i płynna praca peceta, a część że nie daje absolutnie nic. Podczas naszych testów na czystym komputerze z dobrym łączem program działał bardzo żwawo. Wadą jest też to, że z aplikacji nie można korzystać w zastosowaniach komercyjnych.

Ostatnie wersje Pandy mają trochę śmieszny problem, objawiający się tym, że wykrywają swój własny toolbar jako wirus. Sytuacja nieco kuriozalna. Użytkownicy skarżą się także na fałszywe alarmy dotyczące Windowsa 7. Mamy nadzieję, ze problemy te zostaną szybko naprawione - do tego czasu nie możemy produktu Pandy polecić. Oczywiście gdy tylko ukażą się odpowiednie poprawki, zaktualizujemy ponownie ten tekst.

Pobierz Panda Cloud Antivirus Free Edition

BitDefender Antivirus Free

Bitdefender

BitDefender to drugie w naszym zestawieniu oprogramowanie opierające się na technologii chmury. W wersji Free program oferuje zaledwie podstawową ochronę komputera. Brak bardziej zaawansowanych opcji sprawia, że antywirus domyślnie podejmuje decyzje za użytkownika, na przykład kasuje wirusy bez naszej zgody.

Interfejs wygląda prosto, ale za to przejrzyście – zawiera jedynie trzy funkcje na stronie głównej. Dzięki temu każdy bez problemu poradzi sobie z jego obsługiwaniem. Czarne tło dobrze kontrastuje z białą czcionką poleceń i kolorowymi polami.

BitDefender pracuje wydajnie i nie potrzebuje wielu zasobów. W testach wykrywalności radzi sobie całkiem nieźle i skutecznie chroni komputer przed wirusami. Wady to brak możliwości korzystania z darmowej wersji w firmie oraz brak możliwości do stosowania opcji skanera (na przykład włączenia ze stanu konkretnego katalogu).

Wersja Free działa jedynie przez 30 dni, ale można przedłużyć ten okres użytkowania – wystarczy podać swojego maila albo zalogować się w sieci społecznościowej (podobnie jak Avast!).

Pobierz BitDefender Antivirus Free Edition

 

Wnioski i podsumowanie

Wszystkie zaprezentowane w tym artykule darmowe programy anwirusowe to ciekawe propozycje. Microsoft Security Essentials nie ma może renomy niektórych konkurentów i odstaje w testach AV-Comparatives, ale jest szalenie prosty w obsłudze i doskonale integruje się z systemem. Nada się na program dla mniej zaawansowanych użytkowników, którzy i tak nie zamierzają grzebać w opcjach ani zaglądać na podejrzane witryny białoruskich botnetów. Generalnie polecamy jednak zaopatrzenie się w jedną z poniższych alternatyw.

W przypadku pozostałych programów, kolejność wyboru ułożylibyśmy jako Avira>AVG>Avast!, ale są one wszystkie na bardzo dobrym poziomie i spokojnie można kierować się osobistymi preferencjami. Avast! śmiało ocenilibyśmy wyżej, ale nadal powoduje zbyt wiele fałszywych alarmów. Nie ma za to reklam.

Jeśli chodzi o zastosowania komercyjne, to z powodu licencji wybór jest tylko jeden – Comodo. Nie jest to też zły produkt sam w sobie, po prostu należy przysiąść nad jego konfiguracją i zwiększyć domyslne ustawienia bezpieczeństwa, gdyż są zwyczajnie zbyt niskie.

Panda Cloud oraz BitDefender Free walczyły o palmę pierwszeństwa aplikacji chmurowych. Wykrywalność zagrożeń oraz interfejs stoją na podobnym poziomie, ale BitDefender zbyt często myśli za użytkownika i nie pozwala wygodnie wykonać szybkiego skanowania.

Uwagę zwraca jednomyślność twórców aplikacji – interfejsy poza kolorami oraz grafikami mają niemal bliźniaczy układ, a dwa przeważąjące kierunki rozwoju to chmura i kompleksowa ochrona typu Internet Security.

Poglądowe zrzuty ekranów pochodzą z serwisów PCadvisor, CNet.com, Avast.com, CentrumXP.net oraz Technize.net

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin