Better.Call.Saul.S01E05.HDTV.XviD-FUM.txt

(22 KB) Pobierz
[702][742]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[742][775]/Policja Albuquerque.
[818][847]/Miejscowy prawnik i bohater
[900][940]/Chcielibymy porozmawiać.|/Proszę otworzyć drzwi.
[968][1007]Wiemy, że pan tam jest.|Mignšł pan w wizjerze.
[1019][1046]/Chcemy tylko porozmawiać.|/Otworzy pan drzwi?
[1053][1103]- Wolałbym nie, panowie policjanci.|/- Proszę otworzyć drzwi.
[1115][1151]Cierpię na pewnš przypadłoć.|Nie mogę wyjć na zewnštrz
[1151][1172]ani być wystawiony na cokolwiek,|co tam się znajduje.
[1172][1211]- A jednak ukradł pan sšsiadce gazetę.|/- Wcale jej nie ukradłem.
[1211][1250]Zostawiłem pięć dolarów,|a gazeta kosztuje 50 centów.
[1250][1284]/Czy sšsiadka zgodziła się|/sprzedać panu tę gazetę?
[1368][1408]Panowie, porozmawiajmy|o poważnej przyczynie.
[1409][1441]/Zapewne wiecie, że w Nowym Meksyku|/potrzebna jest dwuczęciowa weryfikacja,
[1441][1496]/pozwalajšca ustalić, czy policjanci|/majš jakiekolwiek podstawy do...
[1758][1786]Tommy, chod na tyły.
[1847][1874]Rzuć okiem.
[2045][2068]Sporo paliwa|do kuchenki turystycznej.
[2069][2105]- Kole gada jak ostry ćpun.|- Widziałe, co zrobił ze skrzynkš?
[2106][2140]Wychodzi, czy mamy tam wejć?
[2228][2275]/Ma pan 10 sekund na otworzenie drzwi|/albo je wyważymy. Słyszy mnie pan?
[2275][2299]/- Ostatnie ostrzeżenie.|- Dobrze, wpuszczę panów,
[2299][2352]ale proszę pozostawić na zewnštrz|telefony, krótkofalówki i latarki.
[2352][2402]I żadnych paralizatorów.|/To kategoryczny warunek. Dobrze?
[2414][2456]Dobrze, już oddaję tę gazetę.
[2504][2543].:: GrupaHatak.pl ::.
[2545][2599]Better Call Saul [1x05]|/Alpine Shepherd Boy
[2602][2636]Tłumaczył: józek|Korekat: Igloo666
[2837][2869]James McGill|do pana Richarda Sipesa.
[2869][2900]/Mów mi Ricky.|/Wjeżdżaj.
[3197][3247]To samochód asystenta.|Mercedes jest w warsztacie.
[3262][3304]Ma pan rację,|zasłużył na podwyżkę.
[3324][3355]/Jim, widziałem cię w telewizji|/przy tej akcji z billboardem.
[3356][3378]Od razu nasunęły mi się|pewne spostrzeżenia.
[3379][3460]Pierwsze: nie bałe się ryzykować.|Drugie: wierzysz w prawdziwš Amerykę.
[3463][3528]- Wolnoć, samowystarczalnoć.|- Wierzę w to. Mocno.
[3536][3576]Kiedy widzę takiego gocia|w namiastce samochodu,
[3577][3625]- Tak naprawdę...|- to znak, że dobrzy majš wcišż pod górkę.
[3627][3661]To parodia!|Nazwijmy rzecz po imieniu!
[3662][3727]Możliwe, Ricky,|ale nie uważam się za ofiarę.
[3749][3790]Po raz kolejny znalelimy się|na zakręcie historii,
[3790][3847]kiedy potężna łapa rzšdu|miażdży ducha przedsiębiorczoci.
[3847][3909]Podatki, wymogi OSHA i skarbówka,|która wtyka swój wielki kinol
[3910][3941]w sprawy pracodawcy.
[3942][3994]- Cholernie męczšce.|- Tragiczne i takie nieamerykańskie.
[4030][4065]Jim, wydaje mi się,|że potrzebuję włanie ciebie.
[4066][4113]Mam sprawę...|Powiedziałbym nawet, że poważnš.
[4117][4156]Gotów na wyczyszczenie grafiku?
[4183][4217]Ricky, zamieniam się w słuch.
[4217][4257]Chcę odłšczyć się|od Stanów Zjednoczonych.
[4257][4284]Mam 1100 akrów ziemi.
[4284][4311]Wszystko zasilane panelami solarnymi|i nawadniane wodš ze studni.
[4311][4369]Oddzielny stan wolny od zabójczych|dla interesów regulacji kraju,
[4369][4447]na którego ziemi przyszło mu leżeć.|Będziemy amerykańskim Watykanem.
[4461][4485]Ricky...
[4488][4508]To mnie szukałe.
[4513][4554]No jasne, zróbmy to.|Dajmy im popalić.
[4607][4629]Tak jest, robimy to!
[4648][4695]Łatwo nie będzie.|Rzšd będzie nas chciał rozszarpać.
[4695][4753]Możemy skończyć w Sšdzie Najwyższym.|To tysišce roboczogodzin i lata starań.
[4778][4838]- Jeste na to gotowy?|- Ja? Dawać mi ich!
[4841][4877]Czas na konkrety.|Ile sobie liczysz?
[4913][4954]450 dolców za godzinę.
[4966][5004]Do czorta z godzinami.|Ustalmy honorarium.
[5011][5042]Co powiesz na okršglutki milion?
[5042][5089]Pięćset tysięcy z góry,|reszta po robocie?
[5099][5154]Milion?|W sam... raz.
[5156][5186]W gotówce?
[5647][5704]Wolna od podatku i wspierana|przez Niepodległš Republikę Sandii.
[5767][5815]Będziesz brał w tym udział|od samego poczštku.
[6018][6044]Witam, panie McGill!|Dziekuję za przyjcie.
[6044][6080]- Roland Jaycocks. Roland.|- Roland, miło cię poznać.
[6082][6125]- Mów mi Jimmy.|- Jasne. Wejd.
[6126][6140]Dziękuję.
[6142][6185]Boże, jak wspinało się na ten billboard?|Pewnie byłe spietrany, co?
[6186][6223]Facet potrzebował pomocy...|Co robić?
[6226][6265]- Jeli ja potrafiłem, to i każdy może.|- Pełen szacun.
[6266][6308]No to czas na konkret.|Zajmujesz się prawem patentowym?
[6308][6364]No jasne. Tyle mam takich spraw,|że powinienem pomyleć o specjalizacji.
[6372][6384]Co masz dla mnie?
[6385][6421]Niezręcznie się czuję pytajšc,|ale czy przed pokazaniem wynalazku
[6421][6447]możemy podpisać umowę|o zachowaniu dyskrecji?
[6449][6476]Żaden problem.
[6491][6511]To pomysł mojego życia.
[6512][6543]Jeli Fisher-Price albo Playskool|położš na tym łapy...
[6544][6564]Bez obaw.
[6635][6660]Gotowy?
[6721][6769]- Gdzie to już widziałem.|- Ale nie taki sam.
[6771][6805]Dodałem jedno rozwišzanie.|Mój pomysł.
[6808][6823]- Ma pan dzieci?|- Nie.
[6823][6846]My mamy dwójkę.|Czterolatka i szeciolatka.
[6847][6886]Nauczenie ich korzystania z toalety|to koszmar.
[6891][6908]Nie chcieli korzystać z muszli.
[6911][6938]Połšczyłem czujnik ruchu|z chipem głosowym...
[6939][6982]Nie ma sensu wchodzić w technikalia,|ale chodzi o podbudowanie.
[6982][7054]Oto Tony Toaletowy Kumpel.|A kiedy sobie na nim sišdziesz, działa tak.
[7114][7149]/O, włanie tak.
[7192][7228]/Ale ty wielki.
[7232][7257]/Boziu, jakie gabaryty.
[7301][7328]/Wypełnij mnie, Chandlerze.|/Wsad mi to.
[7328][7354]Chandler to ten młodszy.|Uwielbia to.
[7382][7414]/Daj mi to, Chandler!|/Chcę całego!
[7463][7504]I tak to działa.|Wie pan już, o co chodzi?
[7572][7600]Co pan myli?
[7608][7636]Nie za bardzo... seksualnie?
[7651][7674]Seksualne?|Czyli co?
[7675][7711]Zbyt dwuznaczne?|To chyba lepsze okrelenie.
[7718][7753]Nie twierdzę, że pan|się na tym nie wzbogaci.
[7753][7769]Bogatsi mieszkańcy|Dalekiego Wschodu...
[7769][7809]Ci poršbańcy to pokochajš.
[7821][7858]Ale stworzyłem to|z mylš o dzieciach, rozumie pan?
[7866][7920]Viagra też miała leczyć nadcinienie,|a jak się to skończyło?
[7951][7990]- Jest pan obleny!|- Kolego, to ty stworzyłe zboczonego klopa.
[7990][8008]Wynocha!
[8008][8079]Życzę ci kupy forsy, bo Chandlera|czeka kosztowna terapia.
[8203][8263]/Sšsiedztwo zorganizowane|/przeciw przestępczoci
[8410][8441]Znalazłam Alpejskiego Pastuszka!
[8709][8754]Proszę nie wstawać.|Zaraz podejdę.
[9189][9218]Na czym skończylimy?|Może jeszcze herbatki?
[9219][9240]Nie, dziękuję.
[9247][9288]Czyli Pastuszek Hummel|trafi do siostrzeńca Clarence'a?
[9289][9308]Jeli skończy studia.
[9308][9339]Jeli nie,|dostanie go siostrzenica Raylene.
[9339][9371]- A Raylene nie dostanie Dziewczynki...|- Z gęsiami.
[9371][9404]Dostanie jš kuzynka Helen,
[9410][9454]- o ile nie polubi ponownie Fredericka?|- Włanie.
[9454][9487]I choćby nie wiem co,|Blond Blinięta
[9487][9525]majš trafić do wnuka|wielebnego Lawrence'a.
[9527][9545]A nie wielebnego Hanesa?
[9547][9578]Bo wnuk wielebnego Lawrence'a|miał od pani dostać
[9580][9609]Anioła z Lutniš,|ponieważ był w chórze.
[9616][9636]Bardzo pan bystry.
[9639][9676]Zawsze miałam prawników|za skończonych idiotów.
[9677][9705]Nie, tylko połowa z nas|jest idiotami. Reszta to szuje.
[9728][9750]- Figlarz z pana.|- Cóż...
[9751][9791]Gdybym miała 40 lat mniej,|pozwoliłabym zaprosić się na pina coladę.
[9792][9840]Jak zrzeknie się pani resuscytacji,|skoczę po blender i ananasa.
[9848][9917]Wiedziałam, że pana polubię,|gdy zobaczyłam, jak ratuje pan tego biedaka.
[9917][9950]Tak mało dzi ludzi|prawdziwie odważnych.
[9951][9973]Jestem z tego dumny.
[9979][10030]Nie lubię tego,|ale czas pogadać o zapłacie.
[10031][10063]Przykro mi, ale nie przyjmuję|starowieckich talonów.
[10092][10149]- Opłata wynosi 140 dolarów.|- 140?
[10167][10224]Chętnie wezmę 70 teraz,|a drugie 70, kiedy wrócę z dokumentami.
[10418][10466]20, 40, 60...
[10471][10509]80, 100...
[10516][10554]I 20, 40.
[10630][10674]- Możemy kontynuować, panie McGill?|- Oczywicie, pani Strauss.
[10691][10743]- Na paznokcie, nie skórę.|- Nie moja wina, że masz tak małe palce.
[10752][10796]Powinny mieć ten sam rozmiar.|Rozmiar dużego palca i nie byłoby problemu.
[10798][10824]No, atrakcyjne jak cholera.
[10860][10915]- Jak to szło?|- "Jeste wielki, Chandler!".
[10915][10966]"Wielki chłopak!".|"Kiedy to się kończy?".
[10968][11008]"Nie przestawaj, Chandler!".
[11024][11074]"Nadchodzi. Co to?|Ziarenko kukurydzy?".
[11074][11093]"Jadłe kukurydzę, Chandler?
[11093][11110]- To ziarenko, Chandler? ".|- Oblene.
[11111][11148]- Nie.|- Za dużo? Przednia zabawa.
[11158][11187]Nawet twoje kiepskie dni|wyglšdajš fajniej niż moje najlepsze.
[11188][11237]Trzeba temu jako zaradzić.
[11247][11276]Nie próbuj nigdy|zarabiać tak na życie.
[11277][11343]- Trzymaj się prawa.|- No, bo wietna ze mnie papuga.
[11344][11396]- Sporzšdziłe dwa testamenty.|- Dwa testamenty i umowę powierniczš.
[11398][11441]- Dziadki mnie kochajš!|- Może to twoja przyszłoć.
[11441][11479]- Nie przytłoczy mnie blichtr?|- Ale mówię serio.
[11480][11504]Sama mylałam,|by się na tym skupić.
[11512][11542]Pamiętam, jak było|przed mierciš mojej babci.
[11552][11579]To straszne, z czym ludzie|muszš się użerać.
[11579][11600]Firmy ubezpieczeniowe.
[11600][11637]A moi kuzyni kradli jej|oszczędnoci i leki przeciwbólowe.
[11649][11667]Starzenie się jest straszne.
[11667][11713]Starszym ludziom przydałby się|kto po ich stronie.
[11763][11810]- To Howard.|- Czego, do cholery, chce?
[11859][11877]Nie, nie miałam...
[11897][11910]Boże, kiedy...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin