tekst z dorota.rtf

(22 KB) Pobierz

    NIE PRZYPADKOWO DO CIEBIE PISZE....... ..wiem że mało się znamy i mieliśmy mało okazji się spotkać pogadać i się poznać... ale co byś powiedziała żeby się spotkać i pogadać na żywo... poznać się tak na żywo...rozmawiając ze sobą w cztery oczy to bardzo dużo zmienia jednak kiedy widzi się drugą osobę jej twarz i jej mimikę oraz reakcje na konkretne pytania czy zdania czy historie. Nie masz takiego samego zdania że jednak spotkanie na żywo to jednak o wiele więcej niż rozmowa przez pisanie na FB ? Moglibyśmy przez kilka godzin rozmawiać na różne tematy w ten sposób nawet może czegoś nowego się dowiemy.... Spróbuj zrobić sobie w myślach takie rozmyślenie co takie spotkanie ma sens i czy zechcesz się ze mną spotkać...........Bo jeśli chodzi o to mnie to jestem bardzo samotny nie mam z kim pogadać mam pewno w głowie różnych spraw z którymi nawet nie mam z kim się podzielić a chciałbym znać opinie innych ludzi. Twoje zdanie jest dla mnie ważne, bo jestem teraz w takim stanie, że do końca sam nie wiem co mam robić, bo mogę zrobić dużo ale nie wiem co dobre a co złe. I potrzebuję ludzi aby mi doradzali co jest bardziej warte poświecenia a co nie. W czym szukać ambicji i motywacji a jak już ją będę miał to na co ją przeznaczyć....To bardzo szczególnie trudne kiedy ma się dużo rozwiązań i nie wiadomo która z nich jest najbardziej odpowiednią.... Kogo słuchać skoro właściwie to każdy ma swoje rację. I tak naprawdę sam powinienem podjąć decyzje tylko że ja tego nie potrafię nigdy tego nie robiłem nigdy tego nie musiałem robić zawsze inni mądrzejsi i starsi doradzali mi jak w życiu się kierować....I teraz jestem jak ten znak zapytania do góry nogami, bo wszyscy chcą dobrze wszyscy dobrze radzą i nie mam jak wybrać tego co by było z tego najlepsze. I szukam takich dziewczyn jak TY takich trochę obcych, ale jednak trochę znanych dla których jestem naturalny i są wstanie podjąć odpowiednią decyzję.

       20:15

  

 

    To czego w sumie ode mnie chcesz ?

    Jan Grzybek

    20:23

    Jan Grzybek

 

    Jesteś dla mnie koleżanka,przyjaciółka, kimś bliskim, którą widziałem na żywo i zauważyłem, że masz super charakter i masz piękne ciało. OD tamtej pory bardzo często o Tobie myślę np. ile jest takich dziewczyn i czy uda mi się spotkać taką samą i do tego żeby mnie kochała.... z tego co wiem kobiet jest pełno, wiec to tylko kwestia czasu że uda mi się znaleźć taka sama jak TY...nie jestem o Ciebie zazdrosny... chociaż Jesteś dla mnie wzorem kobiety z która chciałbym być ........

  

 

    No to.powodzenia w szukaniu takiej samej

   

 

    Każda kobieta jest inna

    Jan Grzybek

    20:42

    Jan Grzybek

 

    taką jak TY to pewnie będę szukać kilka lat ale warto

 

    warto mieć kobietę taką że ma sie pewność żę ta dryga osoba tak do mnie pasuje że nie mam wątpliwości że bedziemy razem przez całe życie

 

    i że całe życie bardzo ciekawe i nasza miłość jest tak silna że w czasach kiedy już nic niam nie zostaje z urody to nadal będę czuć to samo uczucie że ta kobieta to wszystko co mam i wcale nie potrzbuje wiecej

    Dorota Marczak

    20:48

    Dorota Marczak

 

    Ale ty sie słyszysz ? Ty tylko oczekujesz...zacznij od sb, a potem szukaj dziewczyny

    Jan Grzybek

    20:52

    Jan Grzybek

 

    ostatnio poznałem nawet kilka takich kobiet doprowadzały mnie do szału bo kiedy się z nimi widziałem od razu włączała się wyobraźnia i to było takie rozpalanie ogniska po czym całkowite zgaszenie bo niby miałem 3 dziewczyny które kochałem aż 3 bo każda kochałem za coś innego każda okradła inny kawałek serca problem w tym ze ja je kochałem a one tylko się mną bawiły bo miały chłopaków i mężów i dzieci a zachowywały się tak jakbyb im sexu brakowało , ale przy mnie sprawiały dużo sexu i namiętności tak żebym ja czuł podniecenie, a po chwili wszystko zabierały i wiesz ze tak było przez pol roku

    Jan Grzybek

    20:53

    Jan Grzybek

 

    to było dla mnie co bardzo trasznego dla duszy

 

    widziałem dziewczynę, która szla zakochana po uczyć w moja stronę z gestem, że chce mnie pocałować i przytulic,,, a ona metr przede mną skręciła w uliczkę i wszystko gasiła...

    Dorota Marczak

    20:56

    Dorota Marczak

 

    Wiesz, ja mam dość twoich historii....nie jestem psychologiem, a ostatnio mam o wiele ważniejsze sprawy...także weź sie za sb i tyle...i nie szukaj żony

 

    Najpierw

    Jan Grzybek

    20:57

    Jan Grzybek

 

    wszystkie trzy zachowały sie tak jakby mnie kochały, a jak przychodziło co do czego to żadna nie chciała być ze mną

    Dorota Marczak

    20:57

    Dorota Marczak

 

    Bo niczego w życiu na razie nie dokonałes.

    Jan Grzybek

    21:52

    Jan Grzybek

 

    POSŁUCHAJ nie tak do końca w latach jak miałem 01.05.2006r. aż do 23.03.2009r. w tych latach chodziłem do technikum żywienia to bardzo trudna szkoła z wieloma przedmiotami z wieloma wymagającymi nauczycielkami, które karzą uczyć się nawet najmniejszych szczególików, trzeba całe dnie siedzieć i się uczyć, bo jest bardzo dużo materiału do opanowania, poza tym w samym czasie miałem dwie prace, pracowałem w Leclercu i wykładałem codziennie kilka palet wody i piwa, a na wieczór dokładałem piwo w Kauflandzie miałem w szkole bardzo dużo <<<nieobecności>>>, ale starałem się jak mogłem i nadrabiałem w nocy żeby przyjść na lekcje przygotowany ,czyli zeszytem ze wszystkimi lekcjami oraz nauczyć na blachę całego materiału, który mieliśmy przerobić na lekcji miałem bardzo mało czasu na sen, aż do takiego stopnia ze spałem tam gdzie akurat miałem kilka minut przerwy ,czyli na przerwie trochę na lekcji,albo w samochodzie, nie chciałem przychodzić do szkoły nie przygotowany, żeby nie zbierać jedynek i nauczyciele razem z klasa uznali, że to niesprawiedliwe i zaczęli się burzyć, nie mogli zrozumieć, że chociaż nie chodzę do szkoły to mam same bardzo dobre oceny o wiele lepsze niż oni, to wymyślili że będę dostawał jedynki za nieobecności, chociaż to chyba niezgodne z kodeksem,,, wstawiali, ale to nie miało znaczenia, tyle że sumowana ocena była niska, niestety, ,ale chociaż opanowałem cały materiał to mam na świadectwie prawie same 2chciaż każda tak 2 to była wojna nauczycielem o to że ja jednak umiem i mam lepsze oceny, ale fakt że nie mam obecności był ich bardzo wielką argumentacją.... bo jak się pokazałem na lekcji to umiałem cały materiał i dostałem pozytywna ocenę i nie było opcji, żeby mnie ze szkoły wyrzucili ani żebym nie zdał z któregoś przedmiotu, bo umiałem wszystko i miałem zawsze uzupełniony zeszyt z tym pisaniem zeszytów było tak ze całe noce siedziałem i pisałem aż mnie skurcze łapały aż pot się lał aż oczy szczypały wtedy już więcej nie byłem wstanie pisać, ale pisałem prawie cale dnie i noce dla nauczyciela bardzo liczył się zeszyt aż sobie odcisk na palcu zrobiłem czasami śmiesznie wychodziło, bo nie było mnie w szkole i nie miałem notkami z lekcji, a nie chciałem dostać jedynki za brak notatki to sobie sam opracowałem książkę materiał, najważniejszy z książki przepisałem do zeszytu i co się okazało że tej lekcji wcale nie było i że wyprzedziłem program i powiem Ci, że dość trafnie sam rozpisałem notatkę do zeszytu, tak długo nauczycielka pokazywała nam schemat nauki, że samemu się go nauczyłem. Nie bywałem w szkole, ale cały materiał codziennie przerabiałem materiały z książki w domu przychodząc na lekcje dokładnie wiedziałem o czym tłumaczy nauczyciel. Obraliśmy z nauczycielami taką formę nauki, że będę przychodził na lekcje i mówił cały materiał, a ja siedziałem całe noce i wbijałem wszystko.... jak kamienne tablice,,,, do głowy,,,, to tylko ilość czasu, a wszystko wejdzie do pamięci słowo w słowo. Wtedy nauczyciel nie mógł mi nic zrobić, bo były jedynki za nieobecności i były piątki za odpowiedzi ze spr. i karkówek/ Tak dobrze się uczyłem, że napisałem maturę najlepiej z całej szkoły. totalny szok szczególnie dla pani od polaka, która nic nas nie uczyła tylko nam kary zadawała, bardzo mnie nie lubiła, a szkoda, bo ja bardzo lubiłem polski nigdy nic trudnego w Języku Polski nie miałem trudnego... czytanie ze zrozumieniem mam opanowane prawie naturalnie, a cala reszta jest łatwa trzeba tylko analiz tego co tam jest to nic trudnego jeśli się wie o wszystkim co tam jest.

    Dorota Marczak

    2015-03-6 22:03

    Dorota Marczak

 

    Nie, tam jest od cholery definicji i to czytanie ze zrozumieniem chyba każdy mówi że umie

    Dorota Marczak

    22:09

    Dorota Marczak

 

    Ps.nie pisz mi wypracowań na 10 rolek pergaminu nie jestem polonistką

    Jan Grzybek

    22:15

    Jan Grzybek

 

    miałem bardzo dużo przedmiotowy i z każdego przedmiotu miałem mnóstwo przepisywania tego co było na lekcji cale stosy zeszytów miałem do przepisania pisałem póki oczy i skurcze mnie nie łapały było tak dużo do pisania, że miałem tyle czasu aby przepisać wszystkie zeszyty na kolejny dzień to wolałem zapłacić siostrze,, ,,,żeby pisała, a ja tak samo pisałem, wreszcie było tak ze ja pracowałem zarabiałem kasę i wydawałem kasę na prace siostry, która mi przepisywała zeszyty nauczyciel nie zna litości nawet nie wie ile czasu potrzeba na przepisanie jednej strony w zeszycie a nauczyciel dawał mi po kilkanaście, potrafi po 20 stron do przepisania dać, a co ja miałem zrobić jak miałem kilku takich nauczycieli co mi dużo zadawali, lekcje zamieniły się w całogodzinne dyktowanie książki do zeszytu i do tego mieliśmy jeszcze tak trudno że zbliżała się matura i powinniśmy cale dnie spędzać nad przygotowaniem do matury i uczyć się właśnie z tych przedmiotów to my jeszcze mieliśmy trudne przedmioty z gastronomi bardzo trudne.... bo była w nich matematyka i fizyka(pamiętajmy ogromny stos zeszytów, który prawie cały czas pisałem) no i oczywiście 20 stron do przepisania codziennie był taki okres w moim życiu, że w każdej wolnej chwili pisałem zeszyty ,bo tak bardzo dużo tego było mieliśmy tego typu pecha ze nie mieliśmy książki z przedmiotu i tylko nauczyciel miał to nam co lekcje dyktował wszystko większość to nic ciekawego ani przydatnego, ale i tak trzeba było znać wszystko nawet szczególiki... im więcej lat mija tym już mniej pamiętam w pamięci mam tylko takie sytuacje kiedy był pojedynek z nauczycielem i ja go zawsze wygrywałem....Nauczyciel uważa, że uczeń który nie chodzi do szkoły nie uczy się, a ja się uczyłem codziennie i systematycznie o wiele bardziej udawało mi się nauczyć czegoś w domu w ciszy.

    Dorota Marczak

    2015-03-6 22:16

    Dorota Marczak

 

    Dobra, ale ja tez nie mam łatwo, po co mi to piszesz ,skoro nawet sie nie przyjaźnimy

    Jan Grzybek

    22:17

    Jan Grzybek

 

    Ja mieszkam przy ruchomej ulicy najwazniesza na osiedlu to przez cale dzien jezdza auta a ja zeby sie uczyc potrzebuje ciszy a cisze mam tylko w nocy i tak przez te wszystkie lata tylko noc byla moją siła skupieniem i ciszą ale przez to trzeba było znaleść czas na sen w innych godzinach tylko niby kiedy jak rano praca pozniej szkola poznije praca i praca i spac a jak nie spac to pisac zeszyty

    Jan Grzybek

    22:24

    Jan Grzybek

 

    napisalem ci co dokonalem tak w skrocie

 

    chcoaz jestem mlody to juz od malego pracuje i mam doswiadczenie

 

    mam doswiadczenie wiesze niz nie jeden starszy od mnie

    Dorota Marczak

    22:25

    Dorota Marczak

 

    Dobra ale.pracy przy tym doświadczeniu nie masz

    Jan Grzybek

    22:26

    Jan Grzybek

 

    i nie bylo mi latwo byla totalna wojna kazda z nauczcielek i wszystkie wygralem bo postawali warunek zeby dac trzeba zawsze umiec wiec zawsze umnialem i oczywiscie mialem zeszyt z notkatka

    Dorota Marczak

    2015-03-6 22:27

    Dorota Marczak

 

    Czytaj co pisze

    Jan Grzybek

    22:27

    Jan Grzybek

 

    pracując 3 lata w leclerku bardzo duzo sie nauczylem nie tylko to co zwiazane z praca i towarem ale tez starsi koledzy i kolezanki uczyli mnie zycia

    Dorota Marczak

    2015-03-6 22:27

    Dorota Marczak

 

    Masz prace ?

    Jan Grzybek

    22:28

    Jan Grzybek

 

    Obecnie nie ale to dlatego ze nie chce jej miec

    Dorota Marczak

    2015-03-6 22:29

    Dorota Marczak

 

    No to życze powodzenia

 

    Bo ja na tym sie skupiam np.

    Jan Grzybek

    22:37

    Jan Grzybek

 

    Muszę zrewolucjonizować całe swoje CV w tym jest mało prawy w życiu robiłem dużo innych rzeczy i umiem dużo innych spraw takich, że powinienem mieć pracę bardzo poważna odpowiedzialną twórczą i dobrze płatną nawet mi samochód dadzą służbowy

    Dorota Marczak

    2015-03-6 22:37

    Dorota Marczak

 

    Yhy, jasnee

    Jan Grzybek

    22:38

    Jan Grzybek

 

    tylko totalnie nie wiem jak to zrobic bo nie mam rzadnych dowodow ze akurat to w zyciu robilem i tak naprawde czuje sie w tym jak ryba w wodzie

 

    okazało się że to że najlepiej ze szkoły napisałem maturę to jak poszedłem na testy eq to mi bardzo wysoko wyszło

    Dorota Marczak

    2015-03-6 22:39

    Dorota Marczak

 

    Ja ci nie moge pomoc

    Jan Grzybek

    22:40

    Jan Grzybek

 

    aż się sam lekarz zdziwił że można tak dobrze napisać ten test

 

    robilas prawdziwy i oficjalny test eq??

    Dorota Marczak

    22:41

    Dorota Marczak

 

    Nie, nie.mam potrzeby

    Jan Grzybek

    22:47

    Jan Grzybek

 

    Jesteś mądrzejsza od mnie ciekawe o ile więcej udało by się zebrać punktów

    Dorota Marczak

    2015-03-6 22:48

    Dorota Marczak

 

    Nwm ide spać juz narka

    Jan Grzybek

    22:51

    Jan Grzybek

 

    ja to wspiąłem się na szczyty tak bardzo ze mnie głowa rozbolała od tego bardzo wytężonego i 100% skupienia czasu .. ja tak długo nie wytrzymam tak 1.5h-2h i koniec głowa ,mnie boli i mam dość dalszego w 100%skupienia robienia zadań, w ten sposób straciłem kilka punktów na maturze z matmy głowa mnie rozbolała i nie rozwiązałem wszystkich zadań chociaż umiałem były łatwe

    Dorota Marczak

    2015-03-6 22:52

    Dorota Marczak

 

    Ja na nauce sledzam dziennie 5-7 h

    Jan Grzybek

    22:52

    Jan Grzybek

 

    to dosc sporo a ile z tego to pisanie zeszytow

 

    o ktorej wracasz ze szkoly?

 

    po szkole i zjedzeniu obiadu ile godzin sie uczyc do ktorej w nocy sie uczysz o ktorej chodzisz spac

 

    'o ktorej wstajesz

    Dorota Marczak

    22:54

    Dorota Marczak

 

    Ja chodze na lekcje i odrabiam w domu lekcje... Do 15/16

    Jan Grzybek

    22:54

    Jan Grzybek

 

    a o ktorej wstajesz w dni kiedy nie ma szkoly

 

    załóżmy ze masz czas od 16

    Dorota Marczak

    22:55

    Dorota Marczak

 

    6.30

    Jan Grzybek

    22:55

    Jan Grzybek

 

    teraz zgadnie z tym co powiedzialas doliczamy 5-7 czyli 6 napisze

 

    16+6= 22

 

    co po 22?

    Dorota Marczak

    22:56

    Dorota Marczak

 

    Szykowanie.do.spania

    Jan Grzybek

    22:57

    Jan Grzybek

 

    znając życie wcale nie uczysz sie w tych godzinach bo jeszcze sporo zajesc jest do zrobienia w domu i nie da sie bite 5-7 godzin uczyc czyli jak normalnie bys konczyla nauke o 22 to w zyciu pewnie jest to00-01

 

    budzik masz na 6.30?

    Dorota Marczak

    22:58

    Dorota Marczak

 

    Jezu ale.to z pr.dom...wyobraź sb że da sie kuć 6 h non stop

    Jan Grzybek

    22:59

    Jan Grzybek

 

    niesamowite

    Dorota Marczak

    23:02

    Dorota Marczak

 

    No.to.teraz powoli mmie rozumies

    Jan Grzybek

    23:05

    Jan Grzybek

 

    ja nawet 10h potrafię się uczyć, ale problem w tym, że mi ktoś coś przerywa albo po prostu nie chce mi się uczyć, a wiem że i tak muszę i tak muszę to wymyślam 100 sposobów żeby jednak się nie uczyć np. strasznie głodnieję podczas nauki i więcej czas jem niż się uczę ale suma suma rum to i tak się wszystkiego nauczę kiedyś to było tak że miałem 11h czasu na naukę to 6h szło na samo oswojenie złapanie skupienia i chęci na to aby w 100% uczyć się tego co jest w materiale.

    Dorota Marczak

    23:06

    Dorota Marczak

 

    Każdy tak ma.a ja to.przelamuje o.tyle

    Jan Grzybek

    23:09

    Jan Grzybek

 

    kocham stan w którym czytam tekst a ten tekst całkowicie pakuję mi się do drugiej części mózgu tej trwałej kiedy wszystko co przeczytalem usłyszę albo poczuje. jednak nie umiem nad tym panować

 

    nie umiem wybierac jaki i kiedy mozg przetwarza dane

    Dorota Marczak

    2015-03-6 23:11

    Dorota Marczak

 

    Tez tego nwm ide spac papa

    Jan Grzybek

    23:12

    Jan Grzybek

 

    ta druga część mózgu zapamiętuje wszystko na stałe a normalnie i na codzienny człowiek używa tylko tej pierwszej części półkoli to pamięć krótkotrwała taka na parę minut godzin albo dni

 

    nwm to skrót ?

    Dorota Marczak

    2015-03-6 23:14

    Dorota Marczak

 

    Nie wiem , tak

    Jan Grzybek

    23:14

    Jan Grzybek

 

    Jak chcesz trenować mózg to właśnie o to chodzi szukać kluczy do pamięci tej stałej która nie zanik a ale póki co nadal jest to zagadka jak dotrzeć do tej drugiej strony i żeby wszystko szlo na stale w pamięć

    Dorota Marczak

    23:15

    Dorota Marczak

    Jan Grzybek

    23:15

    Jan Grzybek

 

    przetlumacz mi ten skrot nwm

    Dorota Marczak

    2015-03-6 23:15

    Dorota Marczak

 

    Ale ja ide spaaaać

    Jan Grzybek

    23:16

    Jan Grzybek

 

    Życzę Ci abyś jak najczęściej łapała skupienie i wchłaniała widzę jak woda gąbkę

 

    kolorowych snów

    Jan Grzybek

    23:17

    Jan Grzybek

    Jan Grzybek

    23:17

    Jan Grzybek

    Jan Grzybek

    23:17

    Jan Grzybek

    Dorota Marczak

    2015-03-6 23:17

    Dorota Marczak

 

    Thx, pa

    Jan Grzybek

    23:17

    Jan Grzybek

    Jan Grzybek

    23:30

    Jan Grzybek

 

    Dorota ja nie mam studiów bo już 2005r. taka była podjęta decyzja miałem iść do szkoły która jest tak silna że nie ma żadnych kolejnych poziomów do szkolenia w tym zawodzie. Mnie wszystkiego uczyli, nawet te wszystkie nie potrzebne tematy, gdybym się szkolił tylko na kucharza to bym poszedł do zawodówki oni tam codziennie gotują i mają świetnie opanowanie gotowanie, a my jesteśmy czymś o wiele więcej, bo pojecie gotowania było łatwe ale przez 4 lat dostawaliśmy różne nowe przedmioty z których też powinniśmy mieć widzę. Ta szkoła to więcej niż liceum oni mają te same książki co my tylko o wiele więcej czasu i lekcji na ten sam materiał a my mieliśmy szereg innych przedmiotów i każdy był ważny z każdego trzeba było mieć zeszyt. To już taki zalążek studiów kiedy materiału do nauki jest więcej niż czasu do nauki ...wtedy to trzeba w loterie zagrać uczyć się jakiegoś fragmentu z nadzieją że akurat pytania będą z tych nauczonych fragmentów....

Zgłoś jeśli naruszono regulamin