[0][18]/Poprzednio w "Wikingach"... [18][46]- Opowiedz mi o Paryżu.|- Miasto otaczajš potężne mury. [46][68]Nigdy nie widziałem czego takiego. [68][101]To chrzecijanin.|Nie wiem, dlaczego Ragnar go słucha. [101][124]Nie możesz się ukryć|przed swoim bogiem ani naszymi. [125][152]Połóżcie kres tym kłótniom! [184][229]Dziękuję, mój synu.|wietnie się sprawiłe. [229][264]- Jestem brzemienna.|- Czyje to dziecko?! [264][316]Wiosnš zamierzam zaatakować|kraj zwany Francjš. Dołšcz do mnie. [316][346]Erlendurze, synu Horika.|Oczekiwałem twojego przybycia. [347][397]Gdyby poznał swoje przeznaczenie,|tańczyłby nago na plaży. [398][430]W tym roku zaatakujemy Paryż. [435][494].:: GrupaHatak.pl ::. [494][541]facebook.pl/GrupaHatak [775][814]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. [815][873]Tłumaczenie ze słuchu:|Igloo666 [882][913]Wikingowie [3x06]|Odrodzony [971][1021]To Sekwana. Nie wiem,|gdzie dokładnie się zaczyna, [1021][1083]ale jej wody płynš tutaj|i otaczajš tę wyspę. [1092][1133]Znajduje się na niej Paryż. [1163][1199]Otoczony z każdej strony murami. [1217][1247]Sš wysokie i grube. [1299][1333]Wszędzie znajdujš się wieże. [1359][1423]- Jak dostajš się tam ludzie?|- Istnieje przynajmniej jeden most. [1459][1503]- Jak wyglšda ich obrona?|- Byłem zwykłym mnichem. [1503][1536]Nie zwracałem wtedy uwagi|na takie rzeczy. [1536][1566]A co powiesz teraz? [1600][1648]Powiedziałbym, że to miasto|jest nie do zdobycia. [1901][1923]Już niedługo. [1940][1960]- Wyjd stšd, Bjorn.|- Nie. [1960][2016]- Nie chcę tego dziecka!|- Ale ja chcę. [2027][2083]- Będzie słabe i zdeformowane.|- I być może będziesz je tak samo kochać. [2087][2123]Już prawie.|Módl się do Frei. [2254][2282]To dziewczynka. [2331][2357]Podaj mi jš. [2467][2511]- Zostałem ojcem.|- Masz idealnš córkę. [2514][2548]To najpiękniejsze dziecko,|jakie w życiu widziałem. [2548][2590]Twojej pięknej córce|trzeba nadać jej imię. [2591][2638]Mam już dla niej imię,|jeli Porunn się na nie zgodzi. [2663][2696]Chciałbym jš nazwać Siggy. [2737][2780]Na czeć Siggy,|która uratowała synów Ragnara. [2822][2854]Już dobrze, piękna Siggy. [2880][2930]Niech bogowie czuwajš nad tobš|i cię chroniš, moja córeczko. [3313][3338]Ragnarze! [3444][3485]Ten mężczyzna jest rolnikiem|i przybywa z wieciami. [3485][3521]Nazywa się Stender.|Ma ziemię w Wessex. [3521][3575]- Wiem, Floki. Daj mu mówić.|- Ethelwulf, syn króla Egberta, [3576][3655]przybył wraz z zastępem żołnierzy,|palšc naszš osadę i wyrzynajšc wszystkich. [3661][3715]Wszystko przepadło, Ragnarze.|Mów dalej. [3735][3786]Nie oszczędzono nikogo.|Wszyscy mężczyni, kobiety i dzieci... [3802][3856]Przeżyło tylko kilka osób.|Udało nam się dotrzeć do wybrzeża. [3861][3906]Ukradlimy łód i pożeglowalimy|poprzez lód i mgłę. [3916][3982]Chciałem tylko umrzeć, jako że straciłem|żonę, córkę i mojego małego synka, [4002][4048]ale bogowie mi tego odmówili.|Nie było końca naszych nieszczęć. [4073][4106]Sztorm zniósł nas z kursu. [4121][4166]W końcu dotarlimy|do zamarzniętej zatoki w Götalandzie. [4176][4209]Statek uderzył w lód. [4232][4274]A mój najstarszy syn|zginšł na moich oczach. [4322][4369]Jestem wyniszczonym człowiekiem,|który pragnie jedynie umrzeć [4369][4405]- i dołšczyć do rodziny.|- Wiem. [4455][4487]Teraz rozumiesz, Ragnarze? [4487][4518]Ta przygoda od samego poczštku|była skazana na porażkę. [4519][4578]Zignorowalimy ostrzeżenia bogów,|więc ci nie ochronili naszych rolników. [4601][4646]- I kto może ich winić?|- Uwierz mi, Floki. [4662][4737]Ethelwulf i jego ojciec|poczujš gniew bogów. [4762][4818]- I mojš zemstę.|- Nie zapominajmy o Athelstanie. [4891][4916]Co z nim? [4919][4958]Przekonał nas do współpracy|z Egbertem i chrzecijanami. [4958][5012]Zaręczył o ich dobrych intencjach,|ale musisz już dostrzegać prawdę. [5016][5073]- To była jedynie pułapka.|- Athelstan nie jest niczemu winny. [5086][5136]Jeli kto za to odpowiada,|to tš osobš jestem ja, rozumiesz? [5141][5183]- Ja.|- Nie widzisz, co przekazujš bogowie? [5188][5209]Ja. [5387][5430]- Mówiłe o tym komu jeszcze?|- Nie, panie. [5465][5498]- Jeste odważnym człowiekiem.|- Dziękuję, panie. [5498][5547]To ja dziękuję tobie.|Bogowie muszš cię uwielbiać. [5556][5586]- Co takiego?|- Tak. [5687][5727]Teraz możesz dołšczyć|do swojej rodziny. [6295][6341]Równie dobrze mogła|sypiać z nim na oczach dzieci. [6343][6375]Byle by ich pilnowała. [6590][6621]pij dobrze, kochanie. [7363][7386]Panie. [7402][7437]Twój kolejny syn,|mój panie. [7515][7548]Chłopiec?|Moje gratulacje. [7598][7628]Daj mi moje dziecko. [7666][7713]- Musisz udać się z nami, pani.|- Nie jestem ubrana. O czym wy mówicie? [7714][7752]Nie masz wyboru, pani.|Rozkaz króla. [7759][7795]Zabierajcie łapy!|Zostawcie mnie! [7818][7873]Moje dziecko!|Moje dzieci mnie potrzebujš! [8008][8037]- Smaż się w piekle!|- Ladacznica! [8155][8202]- Smaż się w piekle!|- Ethelwulfie, co to ma znaczyć?! [8205][8287]Co chcesz ze mnš uczynić?!|Okaż miłosierdzie, panie! [8295][8358]Proszę cię, panie!|Błagam o miłosierdzie! [8358][8414]Lady Judyto, została uznana winnš|zdradzenia swojego prawowitego męża. [8418][8466]Nie przyznajesz się do winy,|ale mamy wystarczajšco dowodów, [8466][8504]by wymierzyć karę|zgodnš z Pismem. [8534][8571]Zostaniesz pozbawiona|uszu i nosa. [8581][8622]Aby twoje czyny stały się widoczne|wobec prawa i natury. [8623][8662]Jezus nigdy nie mówił|o takich okropnociach! [8663][8752]Mój mężu, błagam cię...|Ojcze! Dlaczego nie okażesz łaski? [8754][8785]- Błagam!|- Żadnego miłosierdzia! [8785][8828]Judyto, córko Elli|i żono Ethelwulfa. [8832][8895]Dopuciła się okropnego czynu|z nieznanš nam osobš. [8913][8950]Musisz błagać Boga|o przebaczenie. [9163][9186]Czekaj! [9217][9277]Nadal nie chcesz wyjawić,|kto jest ojcem twego dziecka? [9298][9338]Nie! [9620][9663]- Athelstan... Athelstan!|- Czekaj! [9696][9740]Jak to Athelstan?|Co chcesz przez to powiedzieć? [9774][9816]- Athelstan jest ojcem mojego dziecka.|- Nie! [9824][9853]Athelstan to sługa boży. [9853][9893]Nie mogę winić mojej synowej|za uczucia, które do niego żywi. [9893][9925]- Dostrzegasz moje upokorzenie?|- Owszem. [9926][9965]Ale w grę wchodzš|poważniejsze sprawy. [9967][10039]Athelstan jest głęboko uduchowiony|i zwišzany z naszym Bogiem. [10043][10073]Uważasz, że Bóg miał swój udział|w poczęciu tego dziecka? [10073][10106]Tak, mój synu. [10128][10198]Jak więc możemy ukarać kobietę,|która niczym błogosławiona Dziewica [10199][10262]została wybrana przez samego Boga,|aby narodzić bardzo wyjštkowe dziecko? [10289][10340]Moje dziecko...|Boże, błagam... [10385][10416]Dokonamy jednak chrztu. [10433][10478]A chłopiec otrzyma imię Alfred. [10514][10545]/Niech żyje nasz król! [10951][10993]Panie...? [11010][11037]Chwalmy Pana. [11057][11097]Prosiłem znak od Ciebie|i go otrzymałem. [11117][11202]Odpowiedziałe na moje modlitwy.|Byłem lepy, lecz teraz widzę. [11202][11253]Byłem martwy,|lecz odrodziłem się. [11289][11366]Ojcze, wysłuchaj mych modlitw.|Posłysz moje wołanie. [11540][11589]Pragnę Ci podziękować|za ten dar widzenia. [11643][11675]/Dziękuję za dar wiary. [11685][11730]/To Ty stworzyłe wszystko|/w niebie oraz na ziemi. [11783][11823]/Wszystkie rzeczy|/widoczne i niewidoczne. [11823][11867]/Ponad tronami, władzami|/i zwierzchnociami. [11879][11927]/Wszystko zostało stworzone|/przez Ciebie i dla Ciebie. [12547][12576]Co cię tak cieszy? [12593][12656]- Odwiedził mnie Pan.|- "Pan"? Twój Bóg? [12659][12702]- Tak.|- I jak wyglšdał? [12702][12741]Poczułem jego obecnoć.|Przybył w postaci wiatła. [12741][12785]- Przemówił do ciebie?|- Nie, a jednak usłyszałem jego głos. [12786][12844]- Odrodziłem się.|- W jakim sensie? Jak dziecko? [12844][12875]Odkryłem na nowo swojš wiarę.|Jestem nowym człowiekiem. [12875][12904]Odrodziłem się za sprawš|miłoci Jezusa Chrystusa. [12905][12957]- Więc znów jeste chrzecijaninem?|- Całym sercem, duszš i istotš. [12971][13018]Nie mogę dłużej uznawać waszych bogów.|Chyba lepiej, bym opucił Kattegat. [13018][13063]Nie możesz nas opucić!|Nie możesz mnie zostawić! [13082][13146]Kocham cię i tylko tobie ufam,|musisz więc tu pozostać. [13174][13214]Cieszę się, że odnalazłe|swojego Boga. [13237][13278]Nikt cię tutaj nie skrzywdzi.|Ochronię cię. [13295][13361]Nieważne, dokšd się udam.|Liczy się, dokšd ty zmierzasz. [13688][13730]Floki, dlaczego nie pracujesz|przy łodziach? [13730][13771]- Nie mam do tego serca.|- Dlaczego nie? [13792][13840]To więta obręcz Athelstana,|którš otrzymał od Ragnara. [13845][13896]- Widziałem, jak wyrzuca jš do wody.|- Powiedziałe o tym Ragnarowi? [13897][13974]- Po co?|- Martwię się o mojego ojca. [13990][14043]Nie rozumiem, dlaczego tak bardzo|interesuje się chrzecijanami. [14061][14107]- Co zamierzasz uczynić, Floki?|- Opuszczę Kattagat. [14108][14152]Wrócę do domu, do moich zwyczajów.|Do Helgi i mojego dziecka. [14160][14198]Nie martw się, Bjorn.|Dokończę prace nad łodziami. [14199][14260]A w międzyczasie|opowiedz o tym naszym braciom. [14424][14447]Kto to? [14496][14552]To Kalf. Te statki|należały niegdy do mnie. [14559][14599]A teraz przybywajš|z Kalfem do Kattegat. [14625][14658]- Kalfie!|- Królu Ragnarze. [14663][14695]- A raczej jarlu Kalfie.|- Witaj. [14762][14814]Dołšczam do ciebie w największej|wyprawie w historii naszego ludu. [14863][14898]- Cóż to za olbrzym?|- To jarl Siegfrid. [14899][14949]Królu Ragnarze, moje statki i ludzie|sš do twojej dyspozycji. [14976][15028]Z pewnociš pamiętasz syna króla Horika|i wdowę po jarlu Borgu. [15032][15097]- Również pragnš do nas dołšczyć.|- Erlendurze. Torvi. [15123][15190]Muszę przyznać, że czuję się|zaskoczony waszym widokiem. [15197][15224]Uznałem, że musiał istn...
bezia75