[54][68]/Poprzednio w Black Sails... [68][92]Gdy mój ojciec przybędzie,|chcę mu zaproponować, [93][113]żebymy nie wieszali piratów.|Żebymy ich ułaskawili. [113][147]Kto proponuje ułaskawienie zdrajcy|w takich czasach, sam jest zdrajcš. [147][181]Przekonała mnie jego argumentacja.|Pańskš uważam za nędznš. [181][205]Jeste tak blisko,|żeby mieć wszystko, co chciała. [206][219]Przybyłem, by pomóc ci to zdobyć. [219][242]Słyszałem, że jeden|ze złodziei zaatakował drugiego. [243][283]/Uczynił to, by wykrać młodš dziewczynę|/i zażšdać okupu od jej ojca. [284][302]/Nazywała się Abigail Ashe. [302][329]Poruczniku McGraw, mój dobry przyjaciel,|lord Peter Ashe. [330][380]Jutro pan Featherstone ogłosi towarzyszom,|że dołšczył do nowej załogi. [380][396]Waszej załogi. [396][411]Nie może być teraz na statku. [411][440]To mogłoby zniweczyć|nasze szanse na zdobycie złota Urki. [441][472]Jestem w pełni zdeterminowany,|żeby usunšć kapitana Vane'a z tego fortu. [473][498]Chcesz pozostawić tę zatokę|i całe Nassau kompletnie bez ochrony. [498][523]- Wiem!|- Jaki rozkaz, kapitanie? [523][543]Ognia. [1330][1368]{C:$696969}Black Sails [02x05] [1375][1424]{C:$696969}Tłumaczenie: Yungar|Korekta: Igloo666 [2015][2043]Chyba stracilimy poczucie czasu. [2229][2256]Ognia! [2288][2307]Kryć się! [2445][2460]Proszę. [2467][2487]Zatrzymaj się, proszę. [2487][2512]Musisz mieć wiadomoć,|że to stracona misja. [2513][2542]Czas na negocjacje dawno minšł. [2546][2562]Muszę spróbować. [2569][2585]Dlaczego? [2596][2626]Tylko ja mogę go powstrzymać, pastorze. [2639][2669]Tylko ja wiem, dlaczego to robi. [2929][2956]Mojej najprawdziwszej miłoci.|Nie znaj wstydu. [3090][3115]Twój ojciec mówi, że nie dopuci|do głosowania nad twojš propozycjš. [3116][3132]Wierzę, że mówi poważnie. [3132][3155]Powiedz, jakie mamy szanse.|Bšd szczery. [3156][3185]Koniec końców każda częć planu|ma ogromne poparcie. [3186][3209]Cała bitwa toczy się|o ułaskawienie. [3210][3230]Bez niego mógłbym do przepchnšć|w cišgu kilku godzin. [3230][3252]Bez ułaskawień|reszta jest bez znaczenia. [3253][3301]- Sš jedynš nadziejš na odbicie Nassau.|- Wiem, dlatego będziemy walczyć dalej. [3302][3349]Wiem, że twój ojciec jest gronym przeciwnikiem.|Ja również. [3393][3406]O co chodzi? [3407][3424]Mogę na chwilę? [3484][3509]Poczynię przygotowania|do udania się na wie. [3509][3542]Co takiego?|Kiedy? [3542][3557]Teraz. [3559][3587]- Wieczorem.|- Mogę zapytać dlaczego? [3588][3617]Ta wojna z twoim ojcem. [3618][3655]Im bardziej będzie publiczna i widoczna,|tym większym ciężarem będę dla ciebie. [3655][3706]- Ciężarem? Jak mogłaby...|- Dzi rano przypłynšł statek porucznika. [3711][3735]Wrócił z Bahamów. [3750][3775]Niedawno otrzymałam wieci. [3775][3803]Plotki o mnie|i moim zwišzku z nim ucichły, [3803][3833]kiedy nie było go|tyle miesięcy i obawiam się, [3833][3859]że po jego powrocie|ludzie znów zacznš szeptać. [3860][3878]Niech szepczš. [3878][3929]To nie plotki mnie niepokojš,|tylko dociekania, które wywołajš. [3929][3951]I co te dociekania mogš odkryć. [3951][3976]Więc kto odkryje,|że dzielilicie łoże. [3977][4074]Lękam się, że mogš kopać głębiej|i odkryjš co dużo szkodliwszego. [4173][4215]Zapewniam cię, że kapitan|ciężko zniósł mierć pana Gatesa. [4216][4264]Kiedy przybyłem zaraz po tym, [4276][4299]zobaczyłem jego wyraz twarzy. [4300][4339]Ból, który go do tego popchnšł. [4348][4368]Lecz w tamtej chwili|uważał to za konieczne, [4369][4396]żeby cišgnšć polowanie|na Urcę i jej złoto. [4424][4444]Flint go zabił? [4486][4501]Tak. [4522][4542]I wcišż jest kapitanem? [4566][4577]Jak? [4577][4626]Po krótkiej przerwie ludzie ujrzeli to,|co mam nadzieję, że i ty dostrzeżesz. [4627][4647]Że ze złotem|wcišż czekajšcym na tamtej plaży [4648][4681]on jest dla nas najlepszš,|jeli nie jedynš szansš na jego zdobycie. [4682][4725]Po załatwieniu sprawy z Vane'em i fortem|to włanie zamierza zrobić reszta z nas. [4726][4743]Reszta? [4758][4799]Dlatego tu jestem.|Nie chciałe mnie przy nim. [4804][4820]Martwisz się,|że wyzwałbym Flinta. [4821][4842]Przeszło mi to przez myl. [4852][4903]Ale liczę, że majšc chwilę|na przetrawienie tego wszystkiego, [4904][4930]przypomnisz sobie,|że jeste tym samym gociem, [4931][4970]który otrzymawszy czystš kartkę|zabranš od trupa pana Singletona, [4970][5008]stanšł przy kapitanie|dla dobrego większego planu. [5008][5025]I zrozumiesz,|że wtedy miałe rację. [5026][5052]I takie samo mylenie|jest potrzebne teraz. [5053][5068]Doć tego! [5098][5127]Pójdę teraz do moich braci. [5197][5231]Póki nie dowiem się,|co powiesz ludziom, [5244][5277]nie mogę pozwolić,|żeby mówił im cokolwiek. [5707][5732]W końcu powrócił.|Dobrze mieć pana z powrotem. [5732][5761]- Sir.|- Witaj w domu. [5804][5821]Trzy miesišce. [5832][5859]Wydawało się dwa razy dłużej. [5868][5921]Nasza kampania przeciwko mojemu ojcu|i Whitehall weszła w decydujšcš fazę. [5921][5957]Jeli byłe w zdanie zdobyć|poparcie królewskiego gubernatora z Nassau, [5957][5981]to może przechylić szalę|na naszš korzyć. [5981][6006]W Nassau nie ma gubernatora. [6017][6039]Co masz na myli? [6047][6079]Wybuchła kłótnia o łapówkę. [6081][6126]Pienišdze, które według gubernatora Thompsona|był mu dłużny pewien piracki kapitan. [6127][6155]Tamten kapitan zwerbował innych. [6155][6197]Zażšdali, by gubernator|natychmiast opucił wyspę. [6197][6240]Thompson odmówił, a wtedy kilkunastu|uzbrojonych mężczyzn włamało się do jego domu, [6241][6292]wycišgnęli jego żonę i 9-letniego syna|na ulicę i poderżnęli im gardła. [6396][6436]Powiedziano mi, że pozwolili mu żyć,|aby przekazał tę historię [6437][6476]i żeby nie było nieporozumień co do tego,|kto obecnie rzšdzi w Nassau. [6476][6497]Głupie skurwysyny. [6509][6539]Kiedy wypływałem,|ludzie zaczynali okupować fort. [6540][6585]Gdybym został dzień dłużej,|nie wiem, czy wypuciliby mój statek. [6585][6637]Lecz jedno jest teraz pewne:|w Nassau panuje bezprawie. [6704][6730]Próbuję wyobrazić sobie|wystšpienie przed lordami [6730][6761]i sugerowanie|ułaskawienia tych ludzi. [6767][6792]Przychodzi mi to z dużym trudem. [6799][6835]Ludzie odpowiedzialni za tę zbrodnię|zasługujš na karę. [6835][6889]Lecz nie możemy dopucić,|by ich czyny potępiły resztę. [6892][6938]W kwestii politycznej rzeczywistoci|nasz plan jest martwy. [6939][6968]- Niekoniecznie.|- Słucham? [6970][7000]Marynarka nie zajęła jeszcze stanowiska. [7001][7021]I tego nie uczyni. [7022][7049]Marynarka zrobi to,|co każe jej Parlament. [7049][7067]Jestemy w trakcie wojny. [7067][7099]Gdyby Lordowie Morscy zalecili|zmianę taktyki, kto by ich zignorował? [7100][7125]- Wojna nie ma z tym nic wspólnego.|- Czyżby? [7125][7168]Czy bezprawie w Nassau to nie słaboć,|którš Hiszpania mogłaby wykorzystać? [7193][7210]Jak by to zrobił? [7221][7252]Prezentujšc nasz plan|bezporednio Lordom Morskim. [7252][7264]Przedstawić im naszš sprawę. [7264][7299]- Wysłuchaliby cię?|- Wydaje mi się, że tak. [7302][7319]Poruczniku. [7326][7356]Możemy porozmawiać na osobnoci? [7362][7379]Teraz. [7486][7521]Jest teraz dla mnie jasne,|że zmierzamy ku ruinie. [7522][7545]I proszę, by przestał w tej chwili, [7545][7577]zanim zajdziemy za daleko,|żeby zawrócić. [7609][7631]/Co widzisz, chłopcze? [7639][7669]Wieża Leewarda straciła|kolejne 10 stóp muru. [7674][7696]Kurz wcišż opada. [7789][7828]- Nie podoba ci się?|- Nie, nie. [7830][7849]Jest całkiem niezłe. [7863][7887]Ale sęk w tym... [7887][7919]że bandera załogi to rzecz więta. [7920][7966]Musi jednoczenie wzbudzać strach|w sercach zatwardziałych mężczyzn [7967][8010]oraz inspirować i jednoczyć tych,|którzy pod niš żeglujš. [8010][8054]To musi być co|zbliżone do doskonałoci. [8055][8080]Masz pojęcie,|co to może być? [8080][8107]Skarbie, oboje będziemy wiedzieć,|gdy to zobaczymy. [8108][8124]Prawda? [8179][8194]Charlotte. [8249][8297]Nigdy nie żeglowałem|z tak specyficznym kapitanem. [8312][8344]Wszyscy mamy te same miecze i armaty. [8344][8366]Ale wielka sztuka... [8375][8418]obalała imperia i to w niej|kryje się cała różnica. [8418][8441]Nie rozumiem, co masz na myli. [8441][8467]Ale ja rozumiem,|więc nie martw się. [8467][8489]Podczas gdy reszta wyspy|wgapia się bezczynnie [8490][8516]w panujšcy chaos|i rozmyla o końcu wiata, [8516][8535]my możemy wykorzystać ten czas|na przygotowania. [8536][8577]Gdy dym opadnie, chciałbym pierwszy|wrócić do wody, majšc wszystkie szczegóły dopięte. [8577][8636]Skoro już o tym mowa,|zostały jeszcze dużo większe szczegóły. [8636][8658]Nie mamy magazynów,|kontrakt nie jest podpisany. [8658][8676]Czytałem jego zarys.|Pasuje mi. [8677][8691]Ale ludziom nie pasuje. [8691][8721]Sugerujš pewne zmiany,|które powinnimy omówić. [8729][8740]Zmiany. [8741][8755]Tak. [8768][8808]- Jakie postępy?|- Powoli, acz stanowczo. [8830][8863]Wybacz, mówiłe co o kontrakcie. [8863][8880]To może zaczekać. [8882][8911]To się nie skończy za szybko. [8924][8944]Przepraszam. [8973][8999]Tam musi panować pierdolony koszmar. [8999][9014]Mylisz, że wcišż tam jest? [9014][9026]Kto?|Charles? [9027][9051]Mógł się wydostać niepostrzeżenie. [9052][9071]Jest uparty, ale nie głupi. [9072][9103]Powiedziałbym, że jest strasznie głupi,|kiedy chodzi o bycie upartym. [9104][9132]Majšc wybór między|kapitulacjš i przeżyciem, [9132][9151]nie wyobrażam sobie,|żeby dla niego to był wybór. [9151][9171]Zapewniam cię, jest w tym forcie. [9177][9195]Mylisz, że przeżyje? [9198][9220]Mylę, że to my przeżylimy|Charlesa Vane'a. [9220][9256]Nie obchodzi mnie już,|co się z nim stanie. [9290][9327]Dzi rano...|Ty i Max. [9345][9373]Wiesz co?|Nie mam prawa. [9387][9407]Przebrniemy przez to. [9412][9441]Jak zawsze, prawda? [9539][9554]Spokojnie. [9554][9574]Stój. [95...
freestock