The Walking Dead [4x06] Live Bait.txt

(11 KB) Pobierz
[1][35]/Poprzednio|/w "The Walking Dead"...
[35][62]Witajcie w Woodbury.|/Jesteśmy społecznością.
[63][90]/To ja z żoną i córką.
[91][123]Nie krzywdź mojej córeczki.
[134][165]Chcę Michonne.|Wydajcie ją i będzie po wszystkim.
[165][205]Chce tego więzienia.|Chce nas pozabijać.
[214][238]/- Powinniśmy udać się za nimi.|- Zakończyć to.
[238][282]- Co wy, do diabła, wyprawiacie?|- To była rzeź!
[1851][1890]www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[1891][1939]/- Podróżuję od paru miesięcy.|/- Sam?
[1987][2035]/- Gdzie mieszkałeś wcześniej?|/- W miasteczku.
[2046][2109]/- Były w nim potwory?|/- Nie. Było tam bezpiecznie.
[2120][2150]/NIE WRACAJCIE DO DOMU|/- Było w nim wielu dobrych ludzi.
[2150][2191]/CHAD UMARŁ, MEGAN UMARŁA|/- Co się stało?
[2193][2243]/- Zwariował.|/- Kto?
[2275][2305]/Ten, który nim zarządzał.
[2330][2362]/Ledwo co uciekłem.
[3478][3521].:: GrupaHatak.pl ::.|>> Release24.pl <<
[3522][3567]{Y:b}{C:$aaeeff}facebook.pl/GrupaHatak
[3567][3637]{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|Igloo666
[3782][3826]{y:u}{c:$aaeeff}ŻYWE TRUPY 4x06 Live Bait|Żywa przynęta
[3841][3878]- Wyglądasz, jakbyś ledwo co uciekł.|- Tara!
[3878][3924]Jesteśmy na skraju wyczerpania.|Czekałyśmy na Gwardię Narodową, odkąd...
[3925][3954]- Sprawy się spierdoliły.|- Nie klnij.
[3955][4006]Odkąd sprawy się spierniczyły|i w chwilę później ta nawiała.
[4056][4098]Planujesz tu zostać?
[4121][4159]Tak czy nie?
[4167][4221]Przestań z tym pieprzonym milczeniem.|Moja siostra zadała ci pytanie.
[4228][4261]- Tylko na noc.|- Widzisz?
[4273][4315]To naładowany,|policyjny Smith & Wesson.
[4315][4343]Byłam policjantką w Atlancie|i mam tu tyle broni,
[4344][4385]by móc zabijać cię|codziennie przez 10 lat.
[4394][4445]Zbliż się tylko do nas,|a przysięgam, że cię zabiję, jasne?
[4467][4512]- Tak.|- Zatem wszystko wyjaśnione.
[4520][4545]Żółwik.
[4595][4643]- Trzymaj.|- Oddamy ci to na koniec.
[4756][4783]Masz jakieś imię?
[4837][4860]Brian.
[4880][4907]Brian Heriot.
[5165][5223]Na pewno jesteś głodny.|Nie znajdziesz tu nic lepszego.
[5237][5282]Tara splądrowała to mieszkanie,|gdy panna Wilhelm wyjechała na Florydę.
[5282][5321]Uwielbiała fasolę limeńską.
[5448][5473]Dziękuję.
[5785][5850]- Cztery, pięć.|- Pokaż, na co cię stać, młoda.
[5902][5930]Wszystko w porządku?
[5998][6049]- Znowu nic nie zjadła.|- Spróbuj dać jej peklowaną wołowinę.
[6051][6107]Oszczędzam te dwie puszki dla taty.|Jest przerażona, a nie wybredna.
[6210][6243]Powoli, kolego.|To nie hotel.
[6244][6286]Lewe wiadro jest do mycia,|prawe do płukania.
[6444][6488]Przepraszam.|Najadłeś się?
[6527][6564]Zaparzę panu kawę.|Usiądź.
[6580][6603]Tutaj.
[6701][6749]Spróbuj jeszcze raz.|Chodź tutaj.
[6768][6796]- Masz fajkę?|- Tato, pamiętaj o butli z tlenem.
[6797][6822]Widzisz tę czerwoną naklejkę?
[6822][6857]Nie wylecimy w powietrze|przez mentolowe papierosy po tym,
[6858][6904]- jak namęczyliśmy się, by przeżyć.|- A ty w kółko o tym samym, Lily.
[6904][6947]Przestań już gadać.|To tylko papieros.
[6972][7012]- Wcinaj.|- Od dni lecimy na kabanosach.
[7012][7057]W sumie pewnie od lat.|Widziałeś tę dużą ciężarówkę?
[7058][7118]Tę ze spożywką.|Ray Charles by ją zobaczył.
[7146][7191]Tata był u nich kierowcą.|Jeździł nawet z tą butlą.
[7191][7227]- Gdy zamknęli autostradę...|- Gdy sprawy się s-p-i-e-r-d-o-l-i-ł-y.
[7227][7259]zabrał Megan ze szkoły,|odebrał mnie ze szpitala...
[7259][7306]- Nakradła pełno butli.|- I pojechaliśmy do Tary.
[7309][7348]Byłam na posterunku.|Zamykałam kolejne osoby.
[7377][7460]Patrząc na ataki i wkroczenie wojska,|nie chciał spuszczać nas z oczu.
[7463][7530]Dobrze, że wóz był wypełniony|tanim spaghetti, tureckim chili i tym.
[7558][7590]Meg, pora,|by dziadek odpoczął.
[7591][7623]- Lily.|- Jasne.
[7664][7704]- Na trzy.|- Nie pomożesz, wielkoludzie?
[7736][7781]No tak, chodzi mi|o drugiego wielkoluda w pokoju.
[7820][7857]Na trzy.|Raz, dwa...
[7969][7994]Tutaj.
[8057][8087]Słyszysz ich?
[8116][8146]Chwyć mnie za nogi.
[8164][8211]Tara często tam chodzi,|by porozwalać bydlaków.
[8218][8281]Mówi, że cały czas wracają.|Mówiłem, że musi przestać.
[8288][8325]Nie można marnować amunicji.
[8360][8395]- Masz dzieci?|- Nie.
[8410][8480]Po narodzinach córek dowiedziałem się,|jak to jest być prawdziwym mężczyzną.
[8507][8531]Starasz się je chronić.
[8531][8574]Chcesz, by były silne,|zanim będą mogły same o siebie zadbać.
[8574][8630]Ale w życiu|nie spodziewałem się tego.
[8664][8704]Mój kolega, Bill Jenkins,|mieszka pod numerem 303.
[8704][8738]Ma ładny komplet|do tryktraka.
[8738][8785]Nie będzie miał nic przeciwko|i trzyma go pod łóżkiem.
[8787][8839]Proszę. Wiem, że potrafisz|poradzić sobie z tymi istotami.
[8849][8903]Wiem, że możesz tego nie zrozumieć,|bo sam nie masz córeczki, ale...
[8922][8967]być może dzięki temu|Megan zacznie znowu mówić.
[8967][8991]Proszę.
[10514][10552]- Dziękuję.|- Nie ma za co.
[11241][11273]Przyniosłam parę rzeczy|przydatnych w drodze.
[11274][11307]- Poradzę sobie.|- Pomogłeś nam.
[11313][11358]A my za to dziękujemy.|Proszę się z tym pogodzić.
[11403][11454]- Pewnie będziesz go potrzebował.|- Zatrzymaj go.
[11478][11517]Nie machaj mi tym.
[11544][11569]To twoja broń.|Możesz ją wziąć.
[11569][11614]Będzie wam potrzebna druga.|Mam inną.
[11651][11682]Tara miała rację.|Trzeba było cię przeszukać.
[11683][11737]Znalazłem ją na górze.|Zatrzymajcie moją.
[11822][11851]- Trzeba zabić mózg.|- Co?
[11851][11902]Twoja siostra strzela w korpus,|ale trzeba trafiać ich tutaj.
[11912][11946]- To ich zabija.|- Dlaczego?
[12005][12079]Muszę cię o coś poprosić.|Ojciec ma raka płuc. Czwarta faza.
[12089][12136]Pracowałam parę lat na onkologii.|Jest już u kresu.
[12151][12212]Zostało mu tlenu|na dwa dni, może mniej.
[12224][12285]Nie sądziłyśmy, że tak długo pożyje.|Bardzo nam pomogłeś, ale...
[12305][12347]Parę przecznic stąd|jest dom spokojnej starości.
[12353][12389]Nawet jedna butla|byłaby czymś wspaniałym.
[12389][12451]Tylko on potrafi rozbawić Megan.|Nawet choćby na sekundę.
[14450][14488]- Są pełne.|- Wszystko w porządku?
[14694][14735]- Nie pozwoliłeś mi podziękować.|- Nic mi nie jest.
[14736][14804]Usiądź i pozwól mi|ponownie być pielęgniarką.
[14954][15001]Dobra wiadomość jest taka,|że nie trzeba zakładać szwów.
[15002][15057]A zła, że zdrowo zapiecze.
[15152][15171]Dobrze jest znowu coś robić.
[15172][15228]Nikt nie przewidywał,|jak nudny będzie koniec świata.
[15449][15496]Myślała, że jesteś jej tatą.|Megan.
[15517][15558]Gdy zobaczyła cię na ulicy.
[15562][15620]Wyszedł stąd ponad trzy lata temu|po piwo i kupony loteryjne.
[15621][15653]Mówił, że zaraz wróci.
[15667][15725]Megan wzięła cię za ojca,|który w końcu wrócił.
[15764][15797]/- Mamo?|- Tutaj, skarbie.
[15816][15853]Wszystko w porządku, skarbie.
[15854][15895]Brian trochę się podrapał|i trzeba mu pomóc.
[15896][15929]Tak jak ty|kiedyś się zacięłaś.
[15978][16011]Nie mam maści.
[16049][16093]Popilnujesz mojego pacjenta,|dopóki nie wrócę?
[16222][16264]- Co się stało panu w oku?|- Nie mam go.
[16271][16309]Coś się panu stało,|czy tak się pan urodził?
[16310][16381]- Coś mi się stało.|- Nie powinnam była pytać?
[16440][16461]Skądże.
[16508][16559]Powiem ci, co mi się stało,|ale musisz dochować tajemnicy.
[16567][16592]Obiecuję.
[16610][16647]- Co to?|- Obietnica na całe życie.
[16728][16766]Zawsze i na zawsze.
[16794][16818]Cóż...
[16826][16861]- Jestem piratem.|- Niemożliwe.
[16937][16967]Przyłapałaś mnie.
[16983][17030]A tak naprawdę|próbowałem komuś pomóc.
[17035][17084]- Komuś, kogo bardzo kochałem.|- W jaki sposób?
[17093][17146]Starałem się,|by nic im się nie stało.
[17153][17186]Ale zamiast tego|coś stało się panu.
[17220][17278]- Im też się coś stało?|- Tak.
[17317][17344]Przykro mi.
[17360][17384]Mnie również.
[17439][17467]- Co to?|- Szachy.
[17467][17521]- Wygląda na trudne.|- Dla niektórych może.
[17522][17548]Ale ty jesteś bystra.|W mig się połapiesz.
[17549][17584]- Jak się nazywa ten?|- To pionek.
[17591][17622]Pionki to twoi żołnierze.
[17631][17662]- Umierają?|- Czasami.
[17668][17714]- I wtedy się przegrywa?|- Niekoniecznie.
[17724][17770]Możesz stracić wielu żołnierzy,|ale nadal wygrać grę.
[17812][17865]To król.|Próbujesz go schwytać.
[17972][18010]- Co robisz?|- Zobaczy pan.
[18068][18095]Wygląda jak pan.
[18222][18247]Zagrajmy.
[18265][18292]To są pionki.
[18841][18878]Zmarł.|Chyba jakiś czas temu.
[18931][18974]- Powinnyście stąd wyjść.|- Daj nam chwilę.
[19004][19034]Kocham cię, tatusiu.
[19122][19143]- Co ty wyprawiasz?!|- To nie tata!
[19144][19175]- Przestań!|- To nie tata!
[19972][20028]Wiem o tym.|Zawsze tak się dzieje?
[20070][20096]Przykro mi.
[20121][20166]Mógł mnie dopaść.|Prawie mu się udało.
[20203][20266]Myślałem, że będzie|nam wdzięczny...
[20266][20312]Że nie dopuściłeś do tego.|Wiesz, o czym mówię?
[20394][20425]Nie mam do ciebie żalu.
[21371][21417]- Żegnaj.|- Nie. Idziemy z tobą.
[21418][21437]- Nie.|- Muszą być lepsze miejsca.
[21438][21477]Pomożesz nam je odszukać.|Widziałam zdjęcie, Brian.
[21478][21522]Wiemy, że miałeś rodzinę|i ci jej nie zastąpimy.
[21522][21562]Ale póki co utknąłeś z nami.|I tak na razie zostanie.
[21563][21604]- Nie mogę tego zrobić.|- Już to zrobiłeś.
[21675][21718]- Dokąd jedziemy?|- Nie ma sensu planować.
[21721][21758]- Tam, gdzie nam pozwolą.|- Kto?
[21768][21801]Drogi... kąsacze.
[21831][21885]Nie jestem policjantką.|Choć to nie do końca kłamstwo.
[21885][21916]Byłam w akademii.
[21927][21959]Przepraszam, że kłamałam.
[21976][22013]- Nie musisz.|- A jednak to robię.
[22042][22083]Myślisz, że nam się uda?
[22102][22146]- Uda nam się.|- Okłamujesz mnie?
[22195][22216]Nie.
[22429][22478]Chodź do nas, Megan.
[22518]...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin