A ci ,co zaznawszy znoju A ci, co zaznawszy znoju Legli na wieki w tym boju Niech spoczywają w pokoju. Pokładłeś ich Panie Boże I żaden już powstać nie może Na tym skrwawionym ugorze. Skroiłeś ich ostrą kosa I już swych głów nie podniosą, Krwawą obmytych rosą. W żołnierskiej, szarej odzieży, We krwi skąpany świeżej Hufiec przy hufcu leży. Nim osunęły się plecy, Ktoś w świętej trosce kobiecej Gromnicznej nie skąpił im świecy? Ktoś im przymykał powieki, By ślepo szli w odmęt daleki Wszystko chłonącej rzeki.? Aby ich uczcić i siebie, Któż myślał o godnym pogrzebie, Jak każą na ziemi i niebie? Bez ojca usnęli i matki I leża pobladłe, by płatki, Na tej pościeli tak rzadkiej. Na tej pościeli tak krwawej, Z śmiertelnej legli obawy, Czekają odejścia nawy. O nawo ty przecierpliwa! Twych żagli całunie przędziwa Wichr ostateczny podrywa. Odpłyń! Nie czekaj tak zdradnie, Że ich ci więcej wypadnie Zgarnąć i zmieścić na dnie. ...
P.Kuba-47