Janusz Korczak - Kiedy znów będę mały.pdf

(864 KB) Pobierz
Kiedy znów będę mały -
całość
Janusz Korczak
Warszawa – Kraków, 1925
Pobrano z Wikiźródeł dnia 28.03.2017
JANUSZ KORCZAK
KIEDY ZNÓW BĘDĘ MAŁY
WARSZAWA — MCMXXV — KRAKÓW
WYDAWNICTWO J. MORTKOWICZA
TOWARZYSTWO WYDAWNICZE W WARSZAWIE
KRAKÓW — DRUK. W. L. ANCZYCA i SPÓŁKI
SPIS RZECZY:
Str.
Dedykacja
[1]
To tak było...
[1]
Więc raz leżę w łóżku...
[1]
5
7
14
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Łatek
Miłość
Szare dni
Kończę dziwną opowieść...
[1]
17
71
115
161
203
223
DO DOROSŁEGO CZYTELNIKA.
 Powiadacie:
 —
Nuży nas obcowanie z dziećmi.
 Macie
słuszność.
 Mówicie:
 —
Bo musimy się zniżać do ich pojęć.
 Zniżać,
pochylać, naginać, kurczyć.
 Mylicie
się.
 Nie
to nas męczy. — Ale że musimy się
wspinać do ich uczuć.
 Wspinać,
wyciągać, na palcach stawać,
sięgać.
 Żeby
nie urazić.
DO MŁODEGO CZYTELNIKA.
 W
powieści tej niema ciekawych
przygód. Jest to próba powieści
psychologicznej.
 Nie
psychologiczna, że o psach. Nie
psy, ale jeden tylko Łatek.
 A
że po grecku psyche znaczy dusza.
 Mówi
się tu, co się dzieje w duszy
człowieka: o czem myśli, co czuje.
 To
tak było.
 Leżę
raz w łóżku i nie śpię. Ale przypominam sobie, że jak
byłem mały, często myślałem, co będę robił, gdy urosnę.
 Różnie
układałem.
 Jak
będę duży, zbuduję domek dla rodziców. I ogródek będę
miał. Żeby w ogródku nasadzić drzewek: grusz, jabłoni i
śliwek. Zasieję kwiaty. Żeby, jak jedne kwiaty więdną, inne
zaczynały kwitnąć.
 Nakupię
książek z obrazkami, albo bez obrazków, tylko żeby
były ciekawe.
 Kupię
farby, ołówki kolorowe, będę rysował, malował. Co
zobaczę, będę rysował.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin