Współczesna demokracja a społeczeñstwo.pdf

(97 KB) Pobierz
Marcin R
ACHWA£
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Poznañ
Wspó³czesna demokracja a spo³eczeñstwo
obywatelskie na przyk³adzie Polski
W
spó³czesna demokracja dla prawid³owego funkcjonowania potrze-
buje spo³eczeñstwa obywatelskiego, a zatem spo³eczeñstwa upod-
miotowionych, œwiadomych jednostek, które podejmuj¹ aktywnoœæ w sferze
spo³ecznej. Brak tego komponentu powoduje wiele problemów, jak cho-
cia¿by nisk¹ frekwencjê w procedurach wyborczych i referendalnych, co
os³abia legitymacjê w³adzy i k³opoty przede wszystkim z wdra¿aniem de-
cyzji politycznych.
Wielu autorów podkreœla, i¿ w latach 80. XX wieku w Polsce mieliœmy
do czynienia z bardzo intensywnym rozwojem spo³eczeñstwa obywatel-
skiego, co wp³ynê³o na to, i¿ wówczas rz¹dz¹cy zgodzili siê na rozmowy
z demokratyczn¹ opozycj¹. W efekcie rozmów Okr¹g³ego Sto³u, wybo-
rów czerwcowych 1989 roku i póŸniejszych wydarzeñ dosz³o do instytu-
cjonalizacji demokratycznego re¿imu politycznego. Po up³ywie kilku lat
transformacji systemowej coraz g³oœniej podnoszono w dyskursie publicz-
nym kwestiê s³aboœci polskiego spo³eczeñstwa obywatelskiego. W zwi¹z-
ku z tym mo¿na zadaæ pytanie, co siê sta³o ze spo³eczeñstwem polskim?
Spo³eczeñstwo, które potrafi³o zmusiæ niedemokratyczn¹ w³adzê do
ustêpstw po zmianie 1989 roku coraz s³abiej anga¿uje siê w ¿ycie publicz-
ne. Próba odniesienia siê do tak zarysowanego problemu by³a celem ni-
niejszego szkicu.
Pojêcie spo³eczeñstwa obywatelskiego nale¿y obecnie do podstawo-
wych terminów refleksji i praktyki politycznej, aczkolwiek nie stanowi
odkrycia ostatnich dziesiêcioleci. Historia idei siêga staro¿ytnej Grecji
i Rzymu. Przedmiotowe pojêcie, rozwijane zw³aszcza w okresie Oœwiece-
nia we Francji i Szkocji, znalaz³o siê tak¿e w centrum uwagi takich myœli-
cieli jak Hegel i Marks. Nastêpnie, mimo i¿ pojawia³o siê u ró¿nych
autorów w XIX i XX wieku, pozostawa³o jakby na uboczu g³ównego nur-
tu rozwoju idei politycznych i spo³ecznych.
Wielki powrót idei spo³eczeñstwa obywatelskiego rozpocz¹³ siê wraz
z rozwojem ruchów dysydenckich w pañstwach bloku sowieckiego w la-
22
Marcin Rachwa³
SP 2 ’11
tach siedemdziesi¹tych i osiemdziesi¹tych XX wieku. Równoczeœnie z po-
jawieniem siê tej idei w pañstwach komunistycznych i socjalistycznych
rozpocz¹³ siê renesans zainteresowania t¹ tematyk¹ w œwiecie demokra-
tycznym
1
. Jak podkreœli³a W. Paradowska: „Trafne wydaj¹ siê opinie ba-
daczy tej problematyki, ¿e o ile na Wschodzie idea spo³eczeñstwa
obywatelskiego s³u¿y³a walce ideologicznej z dyktatur¹ pañstwa, o tyle na
Zachodzie idea ta pobudza³a do pracy teoretycznej”
2
.
George Weigel w pracy
Ostateczna rewolucja
wyrazi³ pogl¹d, i¿ nie
by³oby upadku komunizmu, niezale¿nie od sprzyjaj¹cych okolicznoœci
miêdzynarodowych, bez moralnego zaanga¿owania samych obywateli,
bez „zwrócenia siê ku dobru, ku temu, co prawdziwe i ludzkie i czynnego
sprzeciwu wobec kultury k³amstwa”
3
. Autor
Ostatecznej rewolucji
wska-
za³ zarazem na kluczowy czynnik przyspieszaj¹cy to dzie³o – punkt
zwrotny owej rewolucji sumienia – pamiêtne s³owa Jana Paw³a II do ro-
daków wyg³oszone podczas pierwszej pielgrzymki w 1979 roku, które
brzmia³y: „Niech zst¹pi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi – tej ziemi”.
Nale¿y zaznaczyæ, i¿ niemal do koñca XVIII wieku termin „spo³e-
czeñstwo obywatelskie” by³ równoznaczny z terminami „pañstwo” lub
„spo³eczeñstwo polityczne”
4
. Widaæ w tym wyraŸnie jego klasyczne po-
chodzenie. By³ on bardziej lub mniej bezpoœrednim t³umaczeniem cyceroñ-
skiego terminu
societas civilis
i arystotelesowskiego
koinonia politike.
W obu teoriach spo³eczeñstwo obywatelskie lub spo³eczeñstwo politycz-
ne reprezentowa³o najwy¿szy etap rozwoju moralnego spo³eczeñstwa,
pañstwo natomiast by³o produktem naturalnego instynktu spo³ecznego
ludzi
5
.
J. Szacki,
Liberalizm po komunizmie,
Kraków 1994, s. 113 i n.; Ch. Taylor,
Kie-
dy mówimy: spo³eczeñstwo obywatelskie,
w:
Europa i spo³eczeñstwo obywatelskie.
Rozmowy w Castel Gandolfo,
przygotowa³ i przedmow¹ opatrzy³ K. Michalski, Kra-
ków 1994, s. 54–56.
2
W. Paradowska,
O podmiocie etycznym i podmiocie etyki,
w:
Unia Europejska
a spo³eczeñstwo obywatelskie,
red. R. Paradowski, Poznañ 2005, s. 55.
3
Zob. szerzej: G. Weigel,
Ostateczna rewolucja: Koœció³ sprzeciwu a upadek ko-
munizmu,
Poznañ 1995, s. 12 i n.
4
K. Kumar,
Spo³eczeñstwo obywatelskie: rozwa¿ania na temat u¿ytecznoœci hi-
storycznego terminu,
w:
Ani ksi¹¿ê, Ani kupiec: Obywatel. Idea spo³eczeñstwa obywa-
telskiego w myœli wspó³czesnej,
wybór i wstêp J. Szacki, Kraków 1997, s. 295.
5
Zob. szerzej: K. Dziubka,
Spo³eczeñstwo obywatelskie: wybrane aspekty ewolu-
cji pojêcia,
w:
Studia z teorii polityki,
t. II, red. A. W. Jab³oñski, L. Sobkowiak,
Wroc³aw 1998, s. 34–35.
1
SP 2 ’11
Wspó³czesna demokracja a spo³eczeñstwo obywatelskie...
23
U zarania tradycji republikañskiej spo³eczeñstwo obywatelskie rozu-
miano jako wspólnotê obywateli w dos³ownym tego s³owa znaczeniu.
By³a to koncepcja wykluczaj¹ca i elitarystyczna. Podkreœlenia wymaga
przede wszystkim to, ¿e pojêcie obywatelstwa wi¹za³o siê nie tylko
z przynale¿noœci¹ do wspólnoty, ale tak¿e zasadza³o siê na czynnym
uczestnictwie w jej ¿yciu politycznym, w podejmowaniu wraz z innymi
decyzji dotycz¹cych ca³ej zbiorowoœci oraz odpowiedzialnoœci za dobro
wspólne. Obywatelstwo kojarzono wobec tego nie z uprawnieniami jed-
nostek, którym odpowiada³y powinnoœci wspólnoty, lecz z obowi¹zkiem
s³u¿by publicznej. By³a to aktywnoœæ uniwersalna w tym sensie, i¿ doty-
czy³a uniwersalnego dobra ca³ej wspólnoty, przewy¿szaj¹cego jakiekol-
wiek dobro partykularne. Obywatel by³ wolny tylko dziêki temu, ¿e
uczestniczy³ w ¿yciu politycznym
polis.
Tego rodzaju wolnoϾ obywatel-
ska nie mia³a nic wspólnego z nowo¿ytnym pojêciem wolnoœci indywidu-
alnej, oznaczaj¹cej niezale¿noœæ od przymusu i arbitralnej woli innego
cz³owieka; w antycznej demokracji wolnoœæ do tego, by rz¹dziæ i byæ
rz¹dzonym, by³a podstaw¹ politycznej równoœci obywateli, nie znaj¹cych
„dobrodziejstw niezale¿noœci osobistej”, które stan¹ siê udzia³em cz³on-
ków nowo¿ytnych spo³eczeñstw obywatelskich
6
.
Tak wiêc idea spo³eczeñstwa obywatelskiego wywodzi siê pierwotnie
z klasycznej tradycji republikañskiej, zapocz¹tkowanej przez Arystotele-
sa i kontynuowanej w Rzymie, do której idea³ów siêgali tak¿e myœliciele
w³oskiego renesansu i wczesnonowo¿ytnej myœli politycznej. Elementem
spajaj¹cym tê tradycjê jest przekonanie, ¿e cz³owiek realizuje siê przez
uczestnictwo w ¿yciu wspólnoty politycznej. Dlatego te¿ w odniesieniu
do tej tradycji, nieznaj¹cej rozdzia³u miêdzy spo³eczeñstwem obywatel-
skim a pañstwem, bardziej uzasadnione wydaje siê u¿ywanie terminu
„wspólnota obywatelska”, pamiêtaj¹c, ¿e pojmowano j¹ zarazem jako
wspólnotê polityczn¹. Jej podstaw¹ by³a klasyczna idea obywatelstwa
zak³adaj¹ca, ¿e obywatelskoœæ cz³owieka realizuje siê w dzia³aniu i ak-
tywnym uczestnictwie, które niejako wyp³ywa z jego politycznej natury.
Obywatel nie móg³ wiêc byæ wy³¹cznie pos³usznym poddanym tego, kto
rz¹dzi, lecz bra³ udzia³ w rz¹dzeniu wraz z innymi obywatelami. Takie
ujêcie obywatelstwa by³o podstaw¹ republikañskiego pojêcia wolnoœci
zak³adaj¹cego, ¿e tylko samorz¹dna wspólnota jest prawdziwie wolna,
D. Pietrzyk-Reeves,
Idea spo³eczeñstwa obywatelskiego. Wspó³czesna debata
i jej Ÿród³a,
Wroc³aw 2004, s. 23–24.
6
24
Marcin Rachwa³
SP 2 ’11
oraz wi¹¿¹cego wolnoœæ obywateli z uczestnictwem w ¿yciu politycznym
wspólnoty i stanowieniu jej praw
7
.
Jedn¹ z zasadniczych podstaw ³adu politycznego republikañskiej wspól-
noty obywatelskiej by³a zasada rz¹dów prawa, przejêta przez tradycjê no-
wo¿ytn¹. Myœliciele republikañscy przedk³adali rz¹dy prawa ponad rz¹dy
ludzi, dostrzegaj¹c w prawie najwa¿niejsze spoiwo wspólnoty obywatel-
skiej. Zasada rz¹dów prawa by³a wi¹zana z republikañsk¹ form¹ rz¹du
opieraj¹c¹ siê na mieszanym ustroju politycznym
8
.
Wspó³czesne rozumienie terminu spo³eczeñstwo obywatelskie narodzi-
³o siê pod koniec XVIII wieku. Powstaj¹ce wówczas koncepcje spo³eczeñ-
stwa obywatelskiego zwi¹zane by³y z kszta³tuj¹c¹ siê myœl¹ liberaln¹. Na
prze³omie XVIII i XIX wieku spo³eczeñstwo obywatelskie przekszta³ci³o
siê z synonimu spo³eczeñstwa politycznego w jego przeciwieñstwo
– „spo³eczeñstwo odpolitycznione”
9
. Choæ wiêc analizowany termin siê-
ga korzeniami pocz¹tków myœlenia o polityce, dopiero w czasach no-
wo¿ytnych nabiera znaczenia, które bli¿sze jest czasom wspó³czesnym.
W tradycji liberalnej zasadnicze staje siê takie rozumienie spo³eczeñ-
stwa obywatelskiego, w którym pañstwo i spo³eczeñstwo zostaj¹ rozdzie-
lone; jest to podstawowy zwrot w myœleniu o spo³eczeñstwie obywatelskim,
odt¹d nieuto¿samianym ju¿ ze wspólnot¹ polityczn¹. Uprawnienie jed-
nostki jest pojmowane jako pierwotne wobec wspólnoty – uto¿samiane
z wolnoœci¹ i w³asnoœci¹ niejako zajmuje miejsce tradycyjnie ujmowanych
cnót. Nie wspólnota i jej dobro, lecz jednostka i jej uprawnienia s¹ ontolo-
giczn¹ podstaw¹ spo³eczeñstwa obywatelskiego. Jego jedynym zworni-
kiem staje siê sk³onnoœæ jednostek do ¿ycia spo³ecznego wynikaj¹ca
z potrzeby bezpieczeñstwa, a nie nakierowania na wspólny wszystkim cel,
jakim w tradycji republikañskiej by³o dobro i szczêœliwe ¿ycie wszystkich
cz³onków pewnej ca³oœci politycznej. W rezultacie pañstwo, bêd¹ce abs-
trakcyjn¹ osob¹ prawn¹, powstaje po to, aby chroniæ wolnoœæ i w³asnoœæ
jednostek. Odró¿nione od niego spo³eczeñstwo obywatelskie jest sfer¹
Ibidem, s. 17–18.
Ibidem, s. 54.
9
J. Wiœniewski, K. ¯odŸ,
Spo³eczeñstwo obywatelskie a spo³eczeñstwo Unii Eu-
ropejskiej,
w:
Unia Europejska a spo³eczeñstwo obywatelskie,
red. R. Paradowski,
Poznañ 2005, s. 40–41; Zob. równie¿: R. Koselleck,
Trzy œwiaty obywatelskie? Wpro-
wadzenie do porównawczej semantyki spo³eczeñstwa obywatelskiego w Niemczech,
Anglii i Francji – zarys dziejów teorii,
w:
Europa i spo³eczeñstwo obywatelskie. Roz-
mowy w Castel Gandolfo,
przygotowa³ i przedmow¹ opatrzy³ K. Michalski, Kraków
1994, s. 112–122.
8
7
SP 2 ’11
Wspó³czesna demokracja a spo³eczeñstwo obywatelskie...
25
niezale¿noœci i wolnoœci, w tym przede wszystkim wolnoœci ekonomicz-
nej, przestrzeni¹ usytuowan¹ pomiêdzy jednostk¹ a pañstwem, której pañ-
stwo nie mo¿e naruszaæ
10
.
Historia pojêcia spo³eczeñstwo obywatelskie zaczyna siê od greckiego
polis
i
Polityki
Arystotelesa. Jednak¿e dopiero Deklaracja Praw Cz³owie-
ka i Obywatela z 1789 roku przyzna³a prawo do bycia obywatelem – a za-
tem podmiotem spo³eczeñstwa obywatelskiego – wszystkim ludziom,
nadaj¹c tym samym spo³eczeñstwu obywatelskiemu charakter normy
11
.
Autor opracowania
Powrót spo³eczeñstwa obywatelskiego w Hiszpa-
nii
podkreœli³, i¿ œledz¹c pojêcie od „klasycznych” (przedheglowskich)
pocz¹tków, mo¿na rozpatrywaæ spo³eczeñstwo obywatelskie jako zespó³
spo³eczno-politycznych instytucji z³o¿ony z piêciu elementów
12
:
1) w³adzy publicznej, która jest ograniczona i odpowiedzialna przed
spo³eczeñstwem;
2) rz¹dów prawa;
3) sfery publicznej skupiaj¹cej zainteresowanych obywateli;
4) systemu rynkowego wolnego od korupcji;
5) szeregu dobrowolnych stowarzyszeñ wszelkiego rodzaju.
Mo¿na przyj¹æ, i¿ dla procesów wykreowania spo³eczeñstwa obywa-
telskiego, jak i skonsolidowanej demokracji, niezbêdne s¹ cztery warunki,
które równoczeœnie mog¹ byæ wykorzystane jako mierniki stopnia ich
rozwoju. Przedstawiaj¹ siê one nastêpuj¹co
13
:
1) koniecznoœæ wykreowania silnej klasy œredniej, a¿eby struktury spo³ecz-
nej nie zdominowa³y skrajnoœci, a tym samym, aby struktura interesów
spo³ecznych by³a bardziej jednoznaczna, by odchylenia maksymalnie
siê równowa¿y³y;
2) kwestia spo³ecznego komunikowania siê wewn¹trz wspólnoty – mo-
¿liwoœci komunikowania musz¹ istnieæ miêdzy w³adz¹ a podw³adnymi,
miêdzy czêœciami zbiorowoœci (grupami, klasami, stanami itd.), miêdzy
jednostkami. Nowe techniki komunikowania spo³ecznego powiêkszaj¹
skalê spo³eczeñstwa obywatelskiego, jak i skalê demokracji;
D. Pietrzyk-Reeves,
Idea…,
op. cit., s. 113.
K. Michalski,
Przedmowa,
w:
Europa i spo³eczeñstwo obywatelskie. Rozmowy
w Castel Gandolfo,
przygotowa³ i przedmow¹ opatrzy³ K. Michalski, Kraków 1994, s. 7.
12
V. M. Perez-Diaz,
Powrót spo³eczeñstwa obywatelskiego w Hiszpanii,
Kraków
1996, s. 5.
13
Zob. szerzej: Z. Blok,
Transformacja jako konwersja funkcji wewn¹trzsystemo-
wych na przyk³adzie Polski,
Poznañ 2006, s. 277–278.
11
10
Zgłoś jeśli naruszono regulamin