{171}{285}{C:$0000FF}::Project HAVEN::|::Prezentuje:: {408}{509}{C:$0000DF}{y:b}/Z PAMIĘTNIKA POŁOŻNEJ|sezon III, odcinek wišteczny {698}{766}{C:$0000A8}tłumaczenie: titi {1162}{1258}{Y:i}Boże Narodzenie zwieńcza rok. {1259}{1353}{Y:i}To czas wycišgania ręki,|oglšdania się za siebie, {1354}{1470}{Y:i}szukania pocieszenia|w magii tej pory roku. {1471}{1541}{Y:i}To wtedy robimy bilans, {1542}{1630}{Y:i}podsumowujšc|radoć i cierpienie. {1631}{1748}{Y:i}Wtedy okrelamy się,|kim jestemy, kim się stalimy {1749}{1875}{Y:i}i przyznajemy,|co jest dla nas najdroższe. {1887}{1936}Philip? {1937}{1999}Nie mogę nigdzie jej znaleć. {2000}{2132}- Może w pudle z lampkami?|- Tam bym jej nie wsadziła. {2183}{2225}Bo i dlaczego? {2226}{2282}To porcelanowa ozdoba! {2283}{2379}Nie wiesza się jej na choince,|tylko stawia na kominku. {2380}{2452}Może wystarczy ostrokrzew. {2453}{2522}W tym roku ma nawet owoce. {2523}{2623}Zaraz rozpalę ci|elegancko w kominku. {2624}{2730}Nie wiem, czy jestem głupia,|czy romatyczna, {2731}{2807}a może to|tylko przyzwyczajenie. {2808}{2849}Dwa ostatnie. {2850}{2919}Pielęgniarkš jeste|na całe życie. {2977}{3035}Tacy młodzi bylimy. {3088}{3222}Siostra Monica Joan musiała|już wtedy mieć jakie 80 lat. {3223}{3314}Chyba chodzi mi|o słowo "niewinna". {3315}{3378}Wiedziałymy|i widziały niejedno, {3379}{3470}rzeczy, z którymi nigdy wczeniej|się nie spotkałymy, ale... {3478}{3595}...jako umiałymy|patrzeć miało w przyszłoć. {3655}{3760}Tylko młodzi umiejš|robić to bez lęku. {3836}{3933}Tak bym chciała|znaleć tę ozdobę. {4035}{4150}{Y:i}Kartka wišteczna:|pozornie tak kruche przesłanie. {4151}{4207}{Y:i}Skrawek barwnego papieru, {4208}{4317}{Y:i}zawierajšcy zaledwie|kilka słów z życzeniami. {4318}{4459}{Y:i}Pozdrowienie płynšce z serca,|nie z wymogów form towarzyskich, {4460}{4559}{Y:i}linijki przesłanych buziaków,|schludne i lekkie, {4560}{4628}{Y:i}jak lady ptasich nóżek|na niegu. {4629}{4705}- Kartka od Jenny.|- liczna! {5004}{5050}Tańczymy w kółeczku! {5051}{5133}Jeszcze!|Podskakujcie jak najwyżej; {5134}{5234}sprawdzimy, czy pióropusze|dożyjš przedstawienia. {5235}{5330}- Wyżej, Maxine!|- Nic nie widzę! {5331}{5411}Naladuj Beverley.|wietnie jej to wychodzi. {5412}{5450}Nie przerywamy! {5537}{5589}Dobrze, już wystarczy. {5590}{5687}nieżyki przestajš tańczyć|i czekajš teraz, {5688}{5765}aż siostra Franklin|zerknie na stroiki {5765}{5843}i ewentualnie doda|szpilek do włosów. {5845}{5937}Podejrzewam, że wiatowe|zasoby szpilek sš zbyt małe. {5938}{6007}Jak wam idzie ze niegiem? {6008}{6069}Wystarczy na niedużš zamieć. {6070}{6169}- Dzień dobry!|- Przyszedłe w sprawie przebrania? {6181}{6268}Nie, w sprawie|cieknšcego kranu. {6269}{6381}- Nie wierzę, że to zrobiła.|- Co? {6387}{6473}Wspomniała o przebraniu|przy dzieciach! {6474}{6526}Nie mówiłam,|co to za przebranie. {6527}{6614}Wiedzš, że biorę udziału w koncercie,|ani w Balecie nieżynek, {6614}{6668}ani Olim Stepowaniu. {6678}{6757}Chcesz płaszcz Mikołaja|z purpurowego aksamitu, {6758}{6824}czy sztruksowy, szkarłatny? {6825}{6866}Na ostatniš chwilę! {6867}{6941}Miała być przymiarka,|nie robota od zera. {6942}{7001}Czemu tak wydziwiasz, Fred? {7002}{7104}Wiadomo, że nie jeste|prawdziwym Mikołajem, tylko pomagasz. {7105}{7189}Włanie! Nie chcę widzieć|zawiedzionych buzi, {7189}{7244}gdy przyjdę z workiem. {7264}{7396}Pomoc gociowi z bieguna północnego|to zobowišzanie dla nas obojga. {7581}{7637}{Y:i}Attycka formo! {7638}{7685}{Y:i}Piękna ideale! {7686}{7785}{Y:i}Wpisany w taniec|kamiennych postaci, {7786}{7877}{Y:i}Zdobny wiciami|zdeptanymi w szale... {7878}{7955}To Keats,|siostro Monico Joan? {7956}{8025}Twoja przenikliwoć|jest nieskończona, {8026}{8101}odkšd zaczęła|chodzić z duchownym. {8102}{8214}Nie sšdziłam, by twój umysł|dorównywał jego, {8215}{8264}lecz myliłam się. {8395}{8509}Mylałam, jak to dobrze, że szopka|była w pudle przy wybuchu bomby, {8510}{8571}ale jedna z figurek|uległa uszkodzeniu. {8573}{8650}O, nie! Szybko, pod wodę! {8772}{8851}To owieczka.|Kompletnie roztrzaskana. {8870}{8972}Kiedy Herr Hitler|przestanie się z nami zabawiać? {8973}{9093}Mona Woollnet odfajkowana.|Urodziła chłopczyka, Noela. {9094}{9121}Radosne imię. {9122}{9224}Co roku mamy Noelów.|Noelów, Robinów, Hollie, Carol. {9225}{9272}Regularnie jak w zegarku. {9273}{9376}Czemu autoklaw nie włšczony?|Siostro, proszę wygotować narzędzia. {9377}{9480}Przepraszam, ale zaraz mam|ić do biura siostry Julienne. {9484}{9557}- Oczywicie. Leć.|- Dziękuję. {9558}{9593}Do autoklawu! {9594}{9711}Potem uzupełnij listę zakupów,|bo zabieram mleczko magnezjowe. {9712}{9800}- Oczywicie.|- Pacjentki wmuszajš w nas słodycze. {9801}{9919}Poddałam się przy ciecie winiowym,|a potem to już poszło. {10040}{10115}I tak: gwiazdę|widziano na wschodzie, {10116}{10186}a uszy osła|znalelimy za barkiem. {10187}{10282}- Gdzie jest Freddie?|- Położyłem go. Paskudnie kaszle. {10283}{10321}Biedny żołnierzyk. {10322}{10380}Jeszcze czuć je piwem. {10381}{10469}Tom Hereward przyznał się,|że wygłupiał się w wietlicy {10470}{10522}i nie dopilnował|kluczy do baru. {10523}{10551}Mogli go za to zamknšć. {10552}{10647}"Zaniedbanie bezpieczeństwa nieletnich|w miejscu zabawy". {10648}{10699}Zbyt ciężko pracujesz. {10700}{10763}Nie chcę znów oblać|egzaminu na sierżanta. {10764}{10868}Mówisz, jakby oblewał je|od niepamiętnych czasów. {10869}{10932}- A to tylko dwa razy.|- O dwa za dużo. {10933}{10979}Mogš cię za to zamknšć. {10980}{11079}Naruszenie ustawy o optymizmie|z 1959 roku. {11080}{11193}Rozdział 1, ustęp 1: "Niewykazanie się|hartem ducha pod ostrzałem". {11301}{11410}Siostro Miller, wiem,|jak głęboko to rozważała, {11411}{11515}jak wsłuchiwała się|w głos swego serca {11516}{11592}i jak żarliwie się modliła. {11593}{11694}Jakżeby inaczej, skoro niegdy|zadawałam sobie te pytania {11695}{11737}i podobnie się modliłam? {11778}{11876}Mylałam, że będę już pewna.|Minęło tyle miesięcy. {11877}{11949}Czasem to trwa latami. {11950}{12066}Dlatego sprawdzamy swe powołanie,|poczynajšc od półrocznego postulatu. {12067}{12200}Wiem; nie wiem tylko,|czemu czuję to powołanie, tęsknotę. {12201}{12301}Masz masę czasu na rozpoznanie,|czego bóg chce od ciebie. {12302}{12435}Ale od nowego roku przyjdzie|do zakonu kilka nowych postulantek. {12436}{12546}- Będzie miejsce również dla ciebie,|jeli chcesz. - Rozumiem. {12547}{12642}Jeli nie jeste gotowa,|będš inne okazje. {12643}{12754}Za kolejny rok,|może za dwa. {12869}{12913}Siostro Julienne... {13021}{13082}...będzie się siostra|za mnie modlić? {13109}{13155}Zawsze. {13403}{13470}Pokażcie, ile już macie? {13596}{13646}Wesołych wišt, siostro. {13647}{13730}Czekoladki z likierem!|Czysta dekadencja. {13733}{13792}I próbka moczu. {13821}{13867}Bardzo pani miła. {13973}{14050}Znów przybrała pół kilo,|Shelagh. {14059}{14106}Pięknie ronie. {14107}{14182}Jestem najszczęliwszš|z kobiet. {14215}{14284}Wszystkie moje modlitwy|zostały wysłuchane, {14285}{14341}choć inaczej,|niż się spodziewałam. {14360}{14408}Ptaszki ćwierkajš, {14409}{14513}że pewna młoda dama|przybyła na szczepienie. {14514}{14585}I że idzie|na poczštek kolejki. {14586}{14659}Patrick!|Ona zamarznie na mierć! {14822}{14927}Jest o tyle lat od niej starszy.|Aż mam gęsiš skórkę. {14955}{14994}Denise, chusteczka! {15020}{15054}Zapomniałam jej. {15122}{15176}Człowiek myli,|że 16-latka jest dorosła, {15177}{15273}zaczyna sama myleć,|używa zdrowego rozsšdku. {15286}{15360}Nie przypomina się jej|o chusteczce. {15383}{15459}Też nie mam,|poradzisz sobie bez niej. {15487}{15525}Proszę. {15550}{15623}Wytrzyj oczy i wysmarkaj się. {15695}{15787}Rzadko możemy skierować|przyszłe matki do Astor Lodge, {15788}{15849}ale warunki|ponoć sš fantastyczne. {15850}{15901}Przyjmujš góra 12 dziewczšt, {15902}{15991}a oddziałowa zrobiła tam|wręcz drugi dom. {15992}{16086}Jak długo będzie mogła|mieć dziecko przy sobie? {16104}{16185}Zasadniczo maluchy|zostajš przy matkach {16186}{16261}do zakończenia|pierwszego etapu adopcji. {16262}{16332}Zazwyczaj trwa to|szeć tygodni. {16333}{16382}Ja swoje zostawię w szpitalu. {16383}{16472}Mówiłam pracownicy socjalnej,|że nie chcę go widzieć ani dotykać. {16473}{16522}Że zostawiam je i już. {16523}{16567}A gdzie jest twoja matka? {16623}{16670}Mamy to zapisane. {16671}{16804}Siostra Mount pojedzie z wami autobusem|i przekaże dokumenty siostrze Maltby. {16805}{16869}Oby nie trzeba było|daleko ić. {16870}{16948}Oprócz walizki|mam do niesienia gramofon. {16949}{17013}Wybierasz się na wczasy|do Butlins? {17039}{17073}Butlins? {17095}{17127}Co to, to nie. {17128}{17236}Prędzej do St Moritz,|dlatego założyłam czapkę z norek. {17255}{17287}Norki to na pewno nie sš. {17288}{17330}No, chyba czas już na nas. {17331}{17383}Tylko nie pal na ulicy, Avril. {17395}{17449}I tak już zaraz skończę. {17450}{17530}- Mamy wyjć bocznymi drzwiami?|- Najlepiej by było. {17811}{17887}Nigdy jeszcze|nie była poza domem. {17906}{17992}Oby nie dowiedziano się,|dokšd wyjechała. {18020}{18113}Denise może po powrocie|zaczšć od nowa. {18120}{18239}Z dowiadczenia wiem,|że nikt nie zadaje trudnych pytań. {18243}{18357}Przynajmniej nie popełni|znów tego błędu. Prawda? {18389}{18439}Na pewno nie. {18548}{18606}Kupujcie choinki! {18668}{18766}Choinki, wieżo cięte,|kupujcie! {18792}{18837}Co siostra tu robi? {18838}{18922}Możesz uznać mnie|za niewiadomš twych zamiarów, {18923}{19035}lecz obawiam się, że jeli|pozostawię cię bez nadzoru, {19036}{19128}Nonnatus dostanie|bardzo nędzne drzewko. {19129}{19230}Siostra Julienne|wyraziła się bardzo jasno: {19231}{19311}choinka ma|nie być ostentacyjna. {19312}{19417}Nie sš ostentacyjne|odpowiednie proporcje, {19418}{19511}ale or...
sherlock-castiel