call.the.midwife.s06e06.720p.hdtv.x264-moritz.txt

(35 KB) Pobierz
{1}{10}25.000
{29}{136}{C:$0080FF}::PROJECT HAVEN::|::PREZENTUJE::
{238}{337}{C:$0080FF}{y:b}Z PAMIĘTNIKA POŁOŻNEJ|sezon 6, odcinek 6
{371}{471}{C:$0080FF}tłumaczenie: titi®
{826}{913}{Y:i}Nikt nie wie,|gdzie jest siedlisko duszy.
{914}{977}{Y:i}Czy zamieszkuje serce?
{978}{1034}{Y:i}Może mózg?
{1035}{1104}{Y:i}Gdzie w ciele skrywa się duch?
{1117}{1249}{Y:i}Jak jest odziany?|I jak można go chronić?
{1312}{1424}{Y:i}Wystawiona na światło|dusza zdaje się tak wrażliwa…
{1439}{1515}{Y:i}zbyt narażona na kontrolę,
{1516}{1569}{Y:i}zbyt delikatna, by żyć.
{1588}{1658}Nie sprzeciwiasz się już|leczeniu.
{1659}{1721}Za bardzo jestem zmęczona.
{2122}{2160}Siostro.
{2239}{2320}Dogadaliśmy się,|że z tym już koniec.
{2343}{2386}Chodźmy.
{2424}{2469}Biorę siostrę do domu.
{3684}{3720}Mów po angielsku.
{3721}{3788}- Poczta.|- Dobrze.
{3819}{3870}Poczta?
{4041}{4095}Proszę, pozwól mi zostać.
{4096}{4173}Nie muszę wracać.|Zostańmy razem w Anglii.
{4299}{4404}Czas wracać do Somalilandu,|do domu. Dla dobra dziecka.
{4680}{4725}Dziecko?
{4740}{4783}Sprowadzę pomoc.
{4835}{4891}BLOKADA KUBY
{4899}{4944}Dziękuję.
{4945}{5052}Tato, nie podoba mi się ta|rosyjsko-amerykańska awantura.
{5053}{5089}Mnie też nie, synku.
{5090}{5125}{Y:i}Niosę jajka na boczku!
{5126}{5229}Tylko nie przy mamie.|Ma dość zmartwień.
{5259}{5328}Dzięki!|Wygląda smakowicie.
{5329}{5414}- Z keczupem byłoby lepsze.|- Już go spakowaliśmy.
{5415}{5520}- Jeszcze 10 dni do przeprowadzki.|- A ile zostało do zrobienia!
{5521}{5575}Znalazłam dla was po pudle,
{5576}{5675}przejrzyjcie swoje rzeczy|i wywalcie, czego nie używacie.
{5676}{5769}Swoje i Angeli pudło|już spakowałam.
{5770}{5897}Czemu ja i tato mamy wielkie pudła,|a ty z Angelą – jedno małe?
{5898}{5982}Bo my dwie nie mamy|nawyku zbieractwa.
{6124}{6194}Cześć, Fred.|Zguba się znalazła?
{6195}{6248}Nie pytaj, gdzie.
{6254}{6331}- Nic jej nie jest?|- Zmarzła troszkę.
{6332}{6415}Ogrzejesz się|przy herbacie i cieście.
{6456}{6518}Nie jestem Marią Antoniną.
{6545}{6651}Nie będę jeść ciasta,|gdy moja siostra gnije w wariatkowie.
{6686}{6802}W ogóle nie będę jeść, póki nie będę|pewna, że jest bezpieczna.
{7013}{7095}Te bóle na pewno|nie były skurczami.
{7096}{7149}Chyba że takimi próbnymi.
{7150}{7217}- Od tego czasu nic nie było?|- Nie.
{7218}{7341}Znów dobrze się czuję,|choć nie tak, żeby wsiąść na statek.
{7342}{7382}Kto mówi o statku?
{7383}{7481}Żona za dwa tygodnie odpływa,|żeby urodzić w Somalilandzie.
{7482}{7548}A szybki ten statek?
{7549}{7610}Niby to dopiero siódmy miesiąc,|pani Farah,
{7611}{7690}ale mi wygląda na dziewiąty.
{7691}{7745}Lada dzień może pani rodzić.
{7746}{7809}Ale ja jutro wypływam w rejs!
{7810}{7896}- Żona tu nikogo nie zna!|- Będzie dobrze.
{7897}{7988}Mam dobrych sąsiadów|i swoją siostrą Dekę.
{7989}{8035}Teraz masz też nas.
{8036}{8146}Chodź dziś ze mną do poradni,|przebadamy cię i założymy kartę.
{8152}{8258}Proszę się nie martwić,|żona jest w dobrych rękach.
{8339}{8463}{Y:i}Jako naród powinniśmy|traktować każdy pocisk jądrowy,
{8464}{8565}{Y:i}wymierzony z Kuby w kierunku|któregokolwiek państwa zachodniego,
{8566}{8675}{Y:i}jako atak Związku Radzieckiego|na Stany Zjednoczone,
{8676}{8740}{Y:i}wymagający|natychmiastowego odwetu…
{8741}{8803}Dziękuję serdecznie,|już wystarczy.
{8804}{8909}Nie wyłączaj prezydenta Kennedy'ego!|To przyszłość wolnego świata!
{8910}{9035}Gdy naprawdę się o nią troszczył,|nie robiłby tak niebezpiecznych uwag.
{9036}{9134}Jeśli zmierzamy w przepaść,|musimy być przygotowani.
{9135}{9175}Tu jesteś!
{9176}{9280}Jakiś pan do ciebie dzwoni,|niejaki Christopher Dockerill.
{9298}{9369}Teraz nie mogę z nim rozmawiać.
{9370}{9401}A dlaczego?
{9402}{9532}Spisuję zawartość szafek,|przygotowując nas na koniec świata.
{9533}{9603}Powiem, że jesteś nieosiągalna.
{10010}{10064}Źle mnie pan zawiózł.
{10065}{10166}Spokojnie. Po elektrowstrząsach|każdy niewyraźnie się czuje.
{10167}{10206}Przedtem leżałam sama.
{10207}{10263}Lekarz przeniósł cię na ogólny.
{10264}{10343}Koniec elektrowstrząsów,|wracasz do zdrowia!
{10344}{10404}Wypiszą mnie do domu?!
{10405}{10446}Powolutku.
{10447}{10537}Najpierw wyśpisz się|z tego otumanienia,
{10538}{10599}a potem wykąpiesz.
{10983}{11078}Przepraszam za spóźnienie.|Przyprowadziłam panią Farah.
{11079}{11144}Lada dzień urodzi,|ale nie była w poradni.
{11145}{11236}Rozumiem. Spróbujemy|przyjąć panią poza kolejką.
{11237}{11320}Pierwsza wizyta|zawsze dłużej trwa.
{11321}{11402}- Drugi gabinet jest wolny.|- Nie jest. Opuchlizna kostek.
{11403}{11506}- Poprosiłam doktora o konsultację.|- No to jedynka.
{11507}{11557}Zbiórka na wyprzedaż?
{11558}{11640}Robię porządki|przed przeprowadzką.
{11641}{11729}- Może coś przyda się w poczekalni.|- Powiadasz?
{11730}{11831}Dr Turner wyczyści ją|w wolnej chwili.
{11832}{11926}Ale przy starych czasopismach|pacjentki się trochę rozerwą.
{11927}{11981}Jest tam sporo|artykułów o modzie.
{11982}{12090}Nigdy nie potrzebowałam wskazówek|co do tego, jak się nosić.
{12091}{12146}Na razie nikt się nie skarżył.
{12196}{12298}Natknęłam się na marynarzy|z Somalilandu, ale nie na ich żony.
{12299}{12417}Wolą zostać w Afryce,|ale mój mąż jest zbyt przystojny.
{12418}{12520}- Przyniosłam kartę pani Farah.|- Świetnie, dziękuję.
{12521}{12621}Teraz muszę panią zbadać.
{12640}{12757}Będę bardzo delikatna,|ale proszę się rozluźnić.
{12758}{12811}Łatwo jej mówić, prawda?
{12844}{12884}To pierwsze pani dziecko?
{12885}{12955}Tak, jestem zamężna od roku.
{13111}{13165}Pomóc w czymś?
{13448}{13519}Jeśli wolno zapytać –
{13520}{13608}miała pani tam na dole|jakąś… operację?
{13609}{13660}Tylko tę zwykłą.
{13676}{13719}Zwykłą?
{13720}{13767}Gdy byłam dzieckiem.
{13785}{13850}Przecież nam wszystkim|się to robi.
{13869}{13924}Coś nie w porządku?
{14054}{14160}- Ma tylko bliznę przez całą długość.|- Na pewno?
{14161}{14249}Genitalia pani Farah są takie|jak u tej lalki.
{14250}{14326}Jakby ją… zamknięto.
{14327}{14438}Ale jak zaszła w ciążę?|Jak oddaje mocz, menstruuje?
{14439}{14527}Ten, kto ją zszył,|zostawił małą dziurkę.
{14528}{14583}Najdziwniejsze jest,
{14584}{14668}że chyba uważa|taki „zabieg” za normalny.
{14669}{14745}Nie widzę dla tego|medycznego uzasadnienia.
{14746}{14834}- Skierujemy ją do św. Cuthberta.|- Zdecydowanie.
{14835}{14916}Przy jej anatomii nie wiem,|jak się tam znalazło dziecko,
{14917}{14979}a tym bardziej,|jak się wydostanie.
{15121}{15166}Dziękuję.
{15295}{15360}To nie moje ubrania.
{15361}{15431}Noszę habit, czepek i welon.
{15432}{15503}- O co znów chodzi?|- Chcę własne ubranie.
{15504}{15635}To dla mnie symbol szukania boga|całym jestestwem, to moje ja!
{15636}{15670}Chodźmy.
{15772}{15855}Dość podejrzany jest|mężczyzna na naszym progu,
{15856}{15941}inny niż roztrzęsiony mąż|przyszłej matki.
{15942}{15993}Przychodzę do siostry Franklin.
{15994}{16121}Byliśmy niedawno na kolacji|i miałem nadzieję na powtórkę.
{16122}{16201}Nie widzę żadnych referencji.
{16202}{16285}Jak mam zaufać|szczerości pańskich intencji?
{16286}{16350}Poznaliśmy się w pracy|w poradni.
{16351}{16395}Jestem dentystą|u św. Cuthberta.
{16396}{16470}Łata pan rtęcią zęby pacjentów?
{16497}{16564}Używam|amalgamatu dentystycznego.
{16565}{16659}To właściwie stop|srebra, miedzi i rtęci.
{16660}{16720}Ludzie przez to|popadają w obłęd!
{16721}{16823}Zakłady dla obłąkanych|są pełne ofiar pańskiej trucizny!
{16824}{16910}Dzień dobry, panie Dockerill.|Jak miło!
{16911}{17024}- Czym możemy służyć?|- Ma zamiary wobec siostry Franklin!
{17044}{17083}Bardzo się cieszę.
{17084}{17137}Ale niestety jej nie ma.
{17168}{17247}Przejście, siostro!|Wpuśćmy tego młodzieńca.
{17248}{17316}A kwiatki włożymy do wody.
{17539}{17632}- Przetrząsnęłam całą pralnię.|- Dziękuję!
{17646}{17704}Kochałam to ubranie.
{17705}{17797}Zaprzyjaźniłam się z nim,|gdy tylko je założyłam.
{17798}{17898}A w czasie choroby|czułam się obca sama sobie.
{17899}{17996}Choć się ich trzymałam,|nie przynosiły mi ulgi.
{18021}{18079}Teraz powinno być inaczej.
{18100}{18169}Nie chciałam sprawiać kłopotu.
{18170}{18290}Ale w chorobie czułam deficyt|swego oddania bogu,
{18291}{18406}więc gdy zdrowieję,|chcę wszystko robić, jak należy.
{18433}{18507}Czemu ta kobieta tak siedzi?
{18508}{18565}Czeka,|aż syn po nią przyjedzie.
{18566}{18650}Nie pamięta,|że nigdy się nie pojawia.
{18651}{18704}Lobotomia tak działa.
{18705}{18815}Wywiercają chorobę z mózgu,|ale czasem niewiele zostaje.
{18816}{18863}Będę się za nią modlić.
{19008}{19065}Jak poród pani Nolan?
{19066}{19094}Bez komplikacji.
{19095}{19196}Kolejny niemały chłopiec.|4,2 kilograma!
{19197}{19260}Umie kobiecina wyhodować okazy.
{19278}{19337}Właśnie, miałaś gościa.
{19338}{19439}To ten uroczy dentysta.|I przyniósł bukiet kwiatów.
{19440}{19577}Siostra Monica Joan dyskutowała z nim|o wadach i zaletach plomb z rtęcią.
{19578}{19666}Raczej: ona dyskutowała,|on wyglądał na przestraszonego.
{19675}{19781}Wybawiłam go z opresji|i miło sobie porozmawialiśmy.
{19782}{19882}Przy okazji zdradził mi,|że kilka razy go odtrąciłaś.
{19883}{19939}Kobieta nie powinna|być zbyt chętna,
{19940}{20025}zwłaszcza gdy on|jeździ sportowym wozem.
{20026}{20083}Czym innym jest|być zbyt chętną,
{20084}{20179}a czym innym –|samej się sabotować.
{20186}{20231}Phyllis!
{20232}{20311}Tyle czasu chciałam z kimś być,
{20312}{20410}a gdy już mam okazję,|nie wiem, czy starczy mi odwagi.
{20411}{20529}Na niepowodzenie się nie umiera,|ale na wahanie można.
{20530}{20598}Daj sobie szansę.
{20622}{20679}I jemu.
{20680}{20727}Kwiaty dałam do spiżarki.
{20728}{20829}Mężczyzna żałośnie wygląda,|odchodząc z wiązanką.
{21074}{21128}Wracaj do łóżka, siostro.
{21142}{21219}Muszę odmawiać modlitwy|o stałych godzinach.
{21220}{21257}Jutrznia je...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin