Śmieciowe DNA nie do końca nadaj esie do kosza.pdf

(49 KB) Pobierz
Wersja do druku - BioTechnolog.pl - Biotechnologia i GMO
http://www.biotechnolog.pl/druk,news,60.htm
WWW:
http://www.biotechnolog.pl
E-mail:
info@biotechnolog.pl
-----------------------------------------
'Śmieciowe' DNA nie do końca nadaje sie tylko do kosza
Marcin Kawa,
2004-10-13
Teoria o "zbędności" w komórce odcinków DNA nie kodujących białek (tzw. intronów) jest z
coraz częściej obalana. Ostatnio zaobserwowano, iż biorą one udział w kontroli rozwoju zarodka
mysiego. Przypuszcza się też, że mają znaczenie w regulacji aktywności genów, jak również w
ewolucji gatunków.
"Śmieciowe" DNA (junk DNA) występuje u organizmów eukariotycznych. Są to rozległe odcinki
nie kodujące żadnych białek (tzw. introny). Znajdują się one pomiędzy, lub wewnątrz genów -
czyli kodujących białka (tzw. eksony, czy: egzony).
Szacuje się, iż "śmieciowe" DNA może stanowić aż 98%! całego genomu człowieka, i zdecydowaną większość u
innych organizmów wyższych (w przypadku bakterii proporcje są odwrotne, zdecydowana większość DNA koduje
białka, a właściwie uznaje się iż eksony u organizmów nie występują).
Gdy w komórce ma powstać jakieś białko, to na początku cała informacja genetyczna (eksony i introny) jest
przepisywana, w procesie transkrypcji, do pre-mRna - tzw. pierwotny transkrypt. Później ulega on dojrzewaniu,
które polaga na wycięciu z niego intronów (splicing) oraz innych procesów (synteza blokady na końcu 5',
poliadenylacja końca 3') i powstaje ostatecznie mRNA (informacyjne RNA), które jest wykorzystywane do syntezy
białka na rybosomach.
Mimo występowania wielkiej ilości "śmieciowego" DNA to ciągle jeszcze jest w "obiegu" opinia, że nie pełni ono
żadnej roli w komórce, że jest zbędne.
Pytaniem jest, dlaczego duża część "śmieciowego" DNA wygląda u różnych gatunków identycznie. Dlaczego
komórki nie pozbywają się tego kosztownego w utrzymaniu "balastu" na drodze ewolucji, a przeciwnie, DNA w
tej formie niezmiennie występuje od milionów lat, i u wyższych organizmów jest jego więcej, i jest bardziej
skomplikowany.
W ostatnim czasie pojawiają się coraz to nowe doniesienia o funkcjach jakie te odcinki DNA spełniają.
Jak czytamy w artykule opublikowanym przez Onet.pl:
"W najnowszych badaniach zespół dr Barbary B. Knowles z The Jackson Laboratory w Bar Harbor (stan Maine),
opublikowanych w piśmie "Developmental Cell", zaobserwował, że fragmenty "śmieciowego" DNA regulują
aktywność wielu genów odpowiedzialnych za zmiany zachodzące w czasie przekształcania się zapłodnionego jaja
w zarodek.
Chodzi o fragmenty "śmieciowego" DNA nazywane retrotranspozonami, obecne w genomach organizmów tak
różnych od siebie jak drożdże, muszki, myszy i ludzie. Zalicza się je do tzw. ruchomych elementów DNA, które
stanowią ponad jedną trzecią genomu myszy, człowieka i innych ssaków, i mogą się tam samodzielnie powielać i
rozprzestrzeniać w genomie. Naukowcy uważają, że retrotranspozony dostały się do genomów z zewnątrz -
dzięki wbudowaniu się materiału genetycznego tzw. retrowirusów.
Dalsze badania pozwoliły zaobserwować, że retrotranspozony na różne sposoby regulują aktywność genów i
biorą udział w powstawaniu różnych wariantów danego białka w komórce jajowej i wczesnym zarodku, co sprzyja
biologicznej różnorodności.
Jak konkludują autorzy pracy, ich wyniki wskazują, że retrotranspozony bezpośrednio wpływają na procesy
rozwoju zarodka z zapłodnionej komórki jajowej."
Przypuszcza się też, że cząsteczki powstające w oparciu o "śmieciowe" DNA mogą także mieć kluczową rolę w
rozwoju chorób związanych z zaburzeniami zachowania (psychicznymi czy neurologicznymi).
Źródło: Nauka w Polsce - PAP
--------------------------------------------------------------------------
Copyright © 2004-2009
BioTechnolog.pl
1z1
2010-03-19 18:10
Zgłoś jeśli naruszono regulamin