Jeff VanderMeer
SHRIEK.POSŁOWIE
Ambergris
tom 2
Przełożyli Robert Waliś
Dla Ann
Nikt się nie wywinie.
Songs: Ohia
Jeśli żyjesz w ciągłej rozpaczy,
przynajmniej żyj z rozmachem.
Dorothy Parker
Mieszkamy w kruchych, tymczasowych schronach.
żydowski modlitewnik
Zmarli mają twoje zdjęcia.
Robyn Hitchcock
POSŁOWIE DO
HOEGBOTTOŃSKIEGO PRZEWODNIKA
PO WCZESNEJ HISTORII MIASTA AMBERGRIS
JANICE SHRIEK
(I DUNCAN SHRIEK)
Spis treści:
Od autorki
Część pierwsza
Część druga
(Krótkie) Posłowie autorstwa Sirina
Podziękowania
Muzyczne podziękowania
Oto moja opowieść o życiu uznanego historyka Duncana Shrieka. Niniejszy tekst pierwotnie miał się stać spóźnionym posłowiem do Hoegbottońskiego przewodnika po wczesnej historii miasta Ambergris autorstwa Duncana, jednak od chwili rozpoczęcia pracy nad książką okoliczności uległy zmianie.
Opowieść rozpoczęła się jako posłowie, zakończyła jako elegia, w środku zaś uczyniłam z niej gorączkową rodzinną kronikę, a teraz, gdy czas pisania dobiega końca, mogę jedynie stwierdzić, że dałam z siebie wszystko i odchodzę. W mieście zwanym Ambergris nic nie trwa długo.
Co się tyczy Mary Sabon, pozostawiam tę opowieść także dla niej. Być może nawet teraz, mimo że zostało tak niewiele czasu, moje słowa cię zmienią.
Żegnajcie.
Janice Shriek
(Kiedy znalazłem ten maszynopis, rozważałem jego całkowite zniszczenie, jednak ostatecznie nie miałem motywacji ani serca, by to uczynić. Uznałem, że tak naprawdę wcale tego nie pragnę. Tekst zawiera poważne błędy, jest stronniczy i w wielu miejscach niedopracowany, lecz nie można mu odmówić szczerości. Mam nadzieję, że Janice wybaczy lub zapomni moje próby poprawienia jej relacji. Duncan).
CZĘŚĆ PIERWSZA
[Na ołtarzu kappana Aquelusa odnaleźli] stary, wyblakły dziennik i dwie ludzkie gałki oczne, zachowane na drodze nieznanego nam obecnie procesu w bryle sześcianu z bliżej nieokreślonego przezroczystego metalu. Pomiędzy dziennikiem a sześcianami z gałkami ocznymi ktoś wyrysował krwią symbol... Jeszcze bardziej przerażający był fakt, że owo legendarne zejście, swego czasu zaślepione i zabite deskami, stało teraz otworem, i ...
renfri73