1 00:00:01,726 --> 00:00:04,227 Castiel, nasza liczebność strasznie zmalała 2 00:00:04,229 --> 00:00:05,762 po upadku. 3 00:00:05,764 --> 00:00:08,264 Nikt nie stworzył nowych aniołów od zarania dziejów. 4 00:00:08,266 --> 00:00:09,799 Wymieramy. 5 00:00:09,801 --> 00:00:12,969 Dobrze wykonałaś zadanie, Dumah. Przyprowadziłaś go, tak jak obiecałaś. 6 00:00:12,971 --> 00:00:14,904 Słyszeliśmy, że masz wpływy u nefilima. 7 00:00:14,906 --> 00:00:16,906 Nie, nie pomogę wam. 8 00:00:16,908 --> 00:00:18,875 Buntownik jak zawsze. 9 00:00:20,045 --> 00:00:21,878 Pozwoliłeś najgroźniejszej czarownicy świata 10 00:00:21,880 --> 00:00:23,646 odejść ze stroną z tej księgi. 11 00:00:23,648 --> 00:00:26,983 Co jeśli ma rację, jeśli znowu zobaczy Lucyfera. 12 00:00:26,985 --> 00:00:28,484 Oby sprawiła, że będzie cierpiał. 13 00:00:28,486 --> 00:00:30,853 A jeśli Rowena zacznie był zła, sam ją wytropię i 14 00:00:30,855 --> 00:00:33,256 wpakuje jej kulkę. Jedna igła zatrzymuje serce, 15 00:00:33,258 --> 00:00:34,169 druga je startuje. 16 00:00:34,193 --> 00:00:35,926 Dean, mówisz o samobójstwie. 17 00:00:35,927 --> 00:00:38,394 - wcześniej zadziałało. - To straszliwe ryzyko do podjęcia. 18 00:00:38,396 --> 00:00:40,596 Dean! Hej. 19 00:00:40,598 --> 00:00:42,265 Witam, nazywam się Jessica. 20 00:00:42,267 --> 00:00:44,867 Jestem żniwiarzem i pokieruję cię do kolejnego życia. 21 00:00:44,869 --> 00:00:46,436 Hej Dean. 22 00:00:46,438 --> 00:00:48,971 Billie. Nie, widziałem jak Cass cię zabił. 23 00:00:48,973 --> 00:00:51,741 Zabił jedno wcielenie śmierci, tak jak ty, 24 00:00:51,743 --> 00:00:55,712 kolejny kosiarz zajął jego miejsce. 25 00:00:55,714 --> 00:00:57,780 Czyli umarłaś, żeby zostać Śmiercią? 26 00:00:57,782 --> 00:00:59,449 Przybyłem, by odebrać co moje. 27 00:01:02,921 --> 00:01:06,255 Gabriel! Co ty robisz, synu? Złamałem cię! 28 00:01:10,165 --> 00:01:14,115 .:: Napisy24.pl - Wprost od tłumaczy ::. Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 29 00:01:14,165 --> 00:01:15,598 Witamy w drużynie. 30 00:01:15,600 --> 00:01:17,800 Nie jestem drużynowym typem, więc... będę spadał. 31 00:01:17,802 --> 00:01:20,770 Nie, Gabriel, proszę. 32 00:01:33,651 --> 00:01:35,218 Witajcie chłopcy. 33 00:01:35,220 --> 00:01:38,354 Jestem pewna, że nie zrobiłam nic, co sprawiłoby, 34 00:01:38,356 --> 00:01:41,491 że chcielibyście do mnie dzwonić, ale jak cudownie was usłyszeć. 35 00:01:41,493 --> 00:01:44,026 Rowena, to... to nie... my... 36 00:01:44,028 --> 00:01:45,828 Musicie się odezwać. 37 00:01:45,830 --> 00:01:48,164 Potrzebujemy twojej pomocy. Naprawdę? 38 00:01:48,166 --> 00:01:51,100 Musimy zebrać naszych najpotężniejszych sojuszników, 39 00:01:51,102 --> 00:01:52,668 żeby uratować naszą rodzinę 40 00:01:52,670 --> 00:01:54,604 i stanąć twarzą w twarz z Archaniołem Michałem. 41 00:01:54,606 --> 00:01:57,507 Teraz jest w alternatywnej rzeczywistości, więc... 42 00:01:57,509 --> 00:02:00,910 Przystojny anioł tam jest, co nie? 43 00:02:00,912 --> 00:02:02,712 Cześć ptaszynko. 44 00:02:02,714 --> 00:02:04,814 Cześć. 45 00:02:04,816 --> 00:02:06,282 Chłopcy... 46 00:02:06,284 --> 00:02:09,352 oczywiście chętnie bym pomogła, po tym, co wy... 47 00:02:09,354 --> 00:02:11,687 co Sam dla mnie zrobił, 48 00:02:11,689 --> 00:02:13,923 ale obecnie jestem nad Pacyfikiem, 49 00:02:13,925 --> 00:02:16,459 pracując nad moim małym własnym projektem. 50 00:02:16,461 --> 00:02:18,060 Projektem? Jakim projektem? 51 00:02:18,062 --> 00:02:20,263 To nic, czym powinnam wam zaprzątać głowę. 52 00:02:20,265 --> 00:02:23,699 Sprawdzam kilka przedmiotów z mojej listy "rzeczy do zrobienia". 53 00:02:23,701 --> 00:02:25,468 Pewnie, to wcale nie brzmi złowieszczo. 54 00:02:25,470 --> 00:02:27,670 Rowena, jesteś na... przyjęciu lub czymś w tym stylu? 55 00:02:27,672 --> 00:02:30,273 Tak, ale jestem zaskoczona, że rozpoznałeś odgłosy przyjęcia, 56 00:02:30,275 --> 00:02:32,341 widząc jak tylko pracujecie i nigdy się nie bawicie. 57 00:02:32,343 --> 00:02:35,077 Słuchaj, nie dzwonimy do ciebie, żeby sobie pogadać, my... 58 00:02:35,079 --> 00:02:37,313 Świat jest w niebezpieczeństwie, Rowena. 59 00:02:37,315 --> 00:02:39,448 Właśnie jestem otoczona sztuką, przez którą myślę, 60 00:02:39,450 --> 00:02:41,184 że świat powinien być w niebezpieczeństwie. 61 00:02:41,186 --> 00:02:44,253 Szczęścia chłopcy, moi mali trzej muszkieterowie. 62 00:02:44,255 --> 00:02:47,323 63 00:02:47,325 --> 00:02:49,225 Cholera. 64 00:02:50,628 --> 00:02:52,728 Wiesz, właściwie ma rację. 65 00:02:52,730 --> 00:02:54,463 Nigdy nie wychodzisz na imprezy. 66 00:03:02,106 --> 00:03:03,573 Dobry wieczór. 67 00:03:03,575 --> 00:03:05,741 Witaj. 68 00:03:05,743 --> 00:03:08,077 Elizabeth Mahler, prawda? 69 00:03:08,079 --> 00:03:09,779 Tak, czy ja znam ciebie? 70 00:03:09,781 --> 00:03:11,848 Nie, ale ja ciebie owszem. 71 00:03:11,850 --> 00:03:13,616 Widziałam cię w gazecie. 72 00:03:13,618 --> 00:03:15,751 W “Trybunie Oregonu.” 73 00:03:15,753 --> 00:03:18,554 Nie trzeba tutaj wspominać żadnej z tych nieprzyjemności. 74 00:03:18,556 --> 00:03:21,791 Oczywiście, że nie. Szczerze przepraszam. 75 00:03:25,330 --> 00:03:28,297 Bernard, to moja piosenka! 76 00:03:28,299 --> 00:03:31,901 Bądź tak dobra, mogłabyś? 77 00:03:31,903 --> 00:03:35,271 Dobrze, że ty również dotarłaś. 78 00:04:04,636 --> 00:04:07,270 Odwiedź grupę <font color="#000080">Serialomania</font> na fb! 79 00:04:16,981 --> 00:04:20,981 Tłumaczenie: Angela_Ana, Martyna, Justa. Korekta: Adrian. 80 00:04:21,005 --> 00:04:25,305 Dla BlueSquad.pl Odwiedź nas! 81 00:04:25,323 --> 00:04:27,990 Wiesz co? Zapomnijmy o Rowenie. 82 00:04:27,992 --> 00:04:30,293 Musi być inny sposób, żeby namierzyć Gabriela 83 00:04:30,295 --> 00:04:31,794 i ukraść jego łaskę. 84 00:04:31,796 --> 00:04:33,438 Nawet jeśli może być gdziekolwiek na Ziemi? 85 00:04:33,462 --> 00:04:34,731 Tak. 86 00:04:34,732 --> 00:04:38,401 Lub zasadniczo, gdziekolwiek w całym wszechświecie. 87 00:04:38,403 --> 00:04:39,902 Nie mówiłem, że będzie łatwo, ale... 88 00:04:39,904 --> 00:04:42,371 No dobra, no dalej. 89 00:04:43,574 --> 00:04:46,475 Pomysły, przybywajcie, proszę bardzo. 90 00:05:02,026 --> 00:05:04,660 Potrzebuję drinka. Lecę przynieść jakieś piwo. Chcesz też? 91 00:05:04,662 --> 00:05:06,395 Nie. Wezmę piwo. 92 00:05:10,768 --> 00:05:12,201 Anioły. 93 00:05:12,203 --> 00:05:13,703 Co? 94 00:05:13,705 --> 00:05:15,404 Może Niebo może nam pomóc. 95 00:05:15,406 --> 00:05:16,806 Nie żeby coś, 96 00:05:16,808 --> 00:05:18,407 ale anioły chyba chcą cię zabić, prawda? 97 00:05:18,409 --> 00:05:21,777 No tak, dobra. To byłoby coś w rodzaju Zdrowaś Maryjo. 98 00:05:24,315 --> 00:05:26,449 To sportowe określenie. 99 00:05:26,451 --> 00:05:29,385 Jak wsad albo... 100 00:05:29,387 --> 00:05:30,987 podający. 101 00:05:33,391 --> 00:05:35,558 To... 102 00:05:35,560 --> 00:05:37,493 Nie wydaje mi się, żeby to był dobry pomysł. 103 00:05:37,495 --> 00:05:40,429 Cóż Dean, nie mamy żadnych dobrych pomysłów. 104 00:05:40,431 --> 00:05:42,231 Po prostu nie róbmy tego w taki sposób, 105 00:05:42,233 --> 00:05:44,433 jak, no wiesz, jak wtedy z Donatello. 106 00:05:44,435 --> 00:05:47,403 Mieliśmy swoje spory, ale udało nam się osiągnąć efekt. 107 00:05:47,405 --> 00:05:49,905 Nie sprawiło to, że to było dobre. Znam twoje obawy. 108 00:05:49,907 --> 00:05:51,574 I tak, anioły nienawidzą mnie, 109 00:05:51,576 --> 00:05:53,042 i będzie to niebezpieczne, 110 00:05:53,044 --> 00:05:54,877 ale Niebo nie chce, aby świat się skończył, 111 00:05:54,879 --> 00:05:57,613 tak samo jak my. 112 00:05:57,615 --> 00:06:01,150 To coś, czego muszę spróbować. 113 00:06:01,152 --> 00:06:02,585 Mamy problem. 114 00:06:02,587 --> 00:06:04,420 Kolejny? Wspaniale. 115 00:06:05,757 --> 00:06:07,656 Wszystko, co Rowena powiedziała przez telefon... 116 00:06:07,658 --> 00:06:09,392 Pacyfik, galeria sztuki, przyjęcie... 117 00:06:09,394 --> 00:06:11,360 Myślę, że ją znaleźliśmy. 118 00:06:11,362 --> 00:06:13,896 Bogata dama eksplodowała? Tak. 119 00:06:13,898 --> 00:06:15,798 Gliniarze nazywają to spontanicznym samozapłonem, 120 00:06:15,800 --> 00:06:18,567 ale... generalnie tak. 121 00:06:18,569 --> 00:06:20,302 To brzmi jak robota Roweny. 122 00:06:20,304 --> 00:06:22,104 Wiedziałem. Do cholery, wiedziałem to. 123 00:06:22,106 --> 00:06:24,240 Dałeś jej tę stronę. Myślałeś, że co niby się stanie? 124 00:06:24,242 --> 00:06:26,776 Chciała się chronić. Grillując przy tym kogoś? 125 00:06:26,778 --> 00:06:29,712 Nie wiemy jeszcze, co się dokładnie stało. Może miała powód... 126 00:06:29,714 --> 00:06:32,148 Nieważne, jaki był powód. To niedopuszczalne. 127 00:06:32,150 --> 00:06:35,384 Powiedziałem, że jeśli znowu zacznie być zła, to sobie z nią poradzę, 128...
redakcja-biuletyn1