Cawthorne Nigel - Życie seksualne papieży.txt

(457 KB) Pobierz
Nigel Cawthorne

Życie seksualne papieży



Zamiast wstępu
     Otóż Bóg chce (...) żebycie unikali rozpusty, by każdy z nas umiał utrzymywać swe ciało w więtoci i czci, z nie poddawał się pożšdliwym namiętnociom, jak to czyniš poganie, którzy nie znajš Boga.
W tych sprawach niech nikt nie dopuszcza się żadnych wykroczeń (...), gdyż (...) Pan sam wymierzy surowš karę za wszystkie takie występki.
Tak więc, kto odrzuca to pouczenie, odrzuca nie człowieka, lecz Boga, który jest dawcš Ducha więtego. 
 / I Tes.4:3-8 /
Wstęp

     Nawet w dzisiejszych czasach, gdy wiadomoci o złym prowadzeniu się kapłanów tak często goszczš na łamach gazet, trudno sobie wyobrazić Jana Pawła II pielęgnowanego przez matkę przełożonš i to na oczach kolegium kardynalskiego. A przecież takie rzeczy zdarzały się w przeszłoci.
     W minionych czasach było wielu papieży, którzy nie wyrzekli się bujnego życia intymnego. Niektórzy mieli żony. Inni, publicznie udajšc nienaganne życie w celibacie, jednoczenie umieszczali swe kochanki w Watykanie, a swym synom z nieprawego łoża  bratankom lub siostrzeńcom jak powszechnie nazywano ich w łonie Kocioła  powierzali wysokie urzędy.
     Zdarzali się tez papieże homoseksualici, którzy nadawali swym partnerom godnoć kardynała. Inni za, nie znajšc granic rozwišzłoci, byli zwolennikami obydwu orientacji seksualnych. Wielokrotnie w papieskich pałacach dochodziło do najzwyklejszych orgii. Jeden z Biskupów Rzymu prowadził opodal Pałacu Laterańskiego dom publiczny. Kilku czerpało dochody z podatków nakładanych na działajšce w Rzymie nierzšdnice. Zdarzali się też i tacy, którzy sprzedawali odpusty, co w rodzaju podatku grzesznego, zezwalajšce duchownym na utrzymywanie kochanek. Oczywicie pod warunkiem wniesienia odpowiedniej opłaty rocznej.
     Trzeba przyznać, że Kociół katolicki czynił wiele, by zatuszować te nie przynoszšce chwały występki. Cnotliwi papieże w dniu wyboru przyjmowali imiona i numery tych niechlubnych poprzedników, którzy swym zachowaniem wywołali spore oburzenie. O ciemnej stronie papiestwa można się wszakże dowiedzieć ze ródeł porednich (np. protestanckich) pochodzšcych z XVI i XVII wieku. Pewien autor broszur polemicznych z tego okresu dokładnie wylicza, którzy papieże byli trucicielami, mordercami, cudzołożnikami, dziwkarzami, pijakami, rozpustnikami, hazardzistami, czarnoksiężnikami, czcicielami diabła i ateistami. Specjalnie za wyróżnia tych, którzy dopucili się kazirodztwa. Wielu papieży oskarża się też o symonię, czyli sprzedaż urzędów w Kociele dla korzyci finansowych.
     Aż do VX wieku w łonie Kocioła zdarzały się rozłamy, gdy jednoczenie panowało dwóch, a nawet trzech papieży. Rywalizujšcy ze sobš najwyżsi dostojnicy kocielni uciekali się do ekskomuniki, uwięzienia, a nawet pozbawienia życia swego rywala. Przegranych w owych zmaganiach  czyli tych, których historia nie uznała za następców w. Piotra w prostej linii  okrelano póniej mianem antypapieży. Historycy Kocioła pozwalali im na nieco bardziej niecenzuralne zachowanie. Natomiast prawdziwi papieże  oczywicie według ródeł oficjalnych  nie mogli splamić się złym uczynkiem. Nawet jeli, historia zna takie przypadki, otruli poprzednika w celu przejęcia papieskiego tronu.
     Jeli wemie się pod uwagę bogactwo, władzę i pozycję, jakie niesie za sobš papiestwo, nikogo nie powinno dziwić, że papieże niemal regularnie szukali lekarstwa na troski tego wiata w ramionach kochanek. Rzadko kto zresztš omielał się na krytykę takiego zachowania. Już we wczesnych dziejach Kocioła przyjęło się bowiem przekonanie, że papież jest odpowiedzialny jedynie przed Bogiem, a ten miał zapewne przymykać oko na takie występki.
      W dzisiejszych czasach ludzie najczęciej sšdzš, że wszyscy papieże byli ludmi starszymi, po wielu latach w służbie Kocioła, którzy dawno mieli już za sobš poryw młodzieńczej goršcej krwi. Jednak nie zawsze tak bywało. Liczne fortele i intrygi możnych rodów sprawiały, że niektórzy zostawali papieżami już w wieku kilkunastu lat. Dysponowanie tak nieograniczonymi bogactwami i władzš w tak młodym wieku, gdy w dodatku nikt nie omielał się krytykować niewłaciwego zachowania, stwarzało nieograniczone możliwoci dla rozpusty.
     Chociaż niektóre ze stawianych zarzutów mogš wydawać się nieco przesadzone, wiele z nich ma jednak mocne podstawy. Aż do 1139 roku od kapłanów nie wymagano przestrzegania celibatu, a nawet i potem duchowni często utrzymywali konkubiny. Kociół katolicki był najbogatszš instytucja na wiecie. Kariera duchownego oznaczała często zdobycie bogactwa, a zamożni ludzie muszš mieć przecież swe drobne przyjemnostki.
     Co więcej, z zatuszowaniem występków papieży nie było większych kłopotów. Od 1557 roku publikacje wspominajšce o ich wykroczeniach trzymano z dala od wiernych poprzez wpisywanie niewygodnych tekstów do Indeksu ksišg zakazanych. W oficjalnie przedstawianej historii papieże jawiš się jako osoby o nieskazitelnym życiorysie. Wszyscy, oprócz jednego z pierwszych trzydziestu, zostali zaliczeni do grona męczenników, choć brak jasnych dowodów na to, że umarli za Chrystusa.
     Od najdawniejszych czasów w najróżniejszych religiach pojawiały się wštki erotyczne. Wiele pogańskich kultów ma w swych obrzšdkach akty seksualne. Chrzecijaństwo nawet po umocnieniu się okazało się surowsze niż bardziej lubieżna religia  islam. Muzułmanie wkraczajšcy do raju majš czego oczekiwać:
[...] i połšczymy ich w pary z hurysami o wielkich oczach.
 Oni tam będš wołać o wszelkiego rodzaju owoce bezpieczni,
Oni tam nie zakosztujš mierci poza pierwszš mierciš.
Porównajmy ten opis z chrzecijańskš wizja niebios, gdzie dominuje piewanie psalmów, kazania, słońce i niebieska architektura.
     Z pewnociš historia Kocioła chrzecijańskiego nie jest tak nieskazitelna, jakby się wydawało. Zwłaszcza papieżom można postawić wiele zarzutów. Dlatego też nie bšdmy zbytnio zdziwieni, jeli pewnego dnia na strony tytułowe trafi jaka sensacyjna informacja o życiu intymnym papieży.
Biskup Rzymu
     Pierwszy papież w. Piotr, był człowiekiem żonatym. Aż w trzech ewangeliach  w. Marka, Mateusza i Łukasza  znajdujemy potwierdzenie faktu, że w chwili spotkania z Jezusem, Szymon Piotr miał żonę.
     Historycy spierajš się jednak na temat stanu cywilnego innych apostołów. Zgadzajš się tylko co do tego, że Jan był kawalerem. Dawni autorzy niemal jednogłonie uznajš, że był prawiczkiem. Przyjmuje się także powszechnie, że Piotr miał dom w Galilei, gdzie mieszkał wraz z żonš, teciowš i bratem Andrzejem.
     Zgodnie ze słowami Ewangelii według w. Łukasza i w. Mateusza, piotr powiedział: Oto my opucilimy wszystko i poszlimy za tobš, cóż więc otrzymamy?  A wtedy Jezus odpowiedział: - Zaprawdę powiadam wam,[...] każdy, kto dla mego imienia opuci dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy (Mt 19,27-30). 
      W innych pismach Jezus wręcz wydaje się zwolennikiem seksu. W Ewangelii według w. Tomasza, jednej z ewangelii apokryficznych, Jezus powiada: Jeli będziecie mieli zwyczaj ukazywać nie wstydzšc się te częci ciała, które godzi się zakrywać, i będziecie brać szaty wasze i rzucać je pod wasze stopy, jak małe dzieci, i będziecie je deptać, wówczas ujrzycie Syna żywego i nie będziecie się bać. (To,Legion 37) 
     Tak więc można powiedzieć, że Jezus miał do spraw seksu całkiem rozsšdne podejcie. Przez pewien czas spekulowano nawet na temat jego ewentualnego małżeństwa. Z całš pewnociš w Biblii brak jednoznacznego stwierdzenia, że był kawalerem. Milczenie to może wydawać się zastanawiajšce. W owym czasie było bowiem zwyczajem, czy niemal obowišzkiem mężczyzny żydowskiego, by miał żonę. Z wyjštkiem radykalnej sekty esseńczyków, celibat powszechnie potępiano. Pewien żydowski autor z tego okresu porównuje nawet celibat do morderstwa. Dla żydowskiego ojca znalezienie żony dla syna było takš samš powinnociš, jak obowišzek obrzezania syna.
     Co więcej, żydowskie prawo spisane w Misznie powiada: Nieżonaty mężczyzna nie może być nauczycielem. Jezus nie uzyskałby przyzwolenia na wędrowanie po Ziemi więtej i nauczani9e, gdyby nie był żonaty. A jeżeli był, to narzuca się pytanie: gdzie się ożenił i z kim? Może w Kanie, gdzie przemienił wodę w wino? Może z Mariš Magdalenš? Na ten temat istniało wiele domniemywań.
     Według Ewangelii w. Mateusza w żyłach Jezusa płynęła królewska krew  z rodu Dawida. W zwišzku z tym zapewne spodziewano się po nim, by miał potomka. W ksišżce więty Graal, więta Krew pada teza, że Jezus miał dziecko z Mariš Magdalenš, które zostało zabrane do Francji, a jego potomkowie utworzyli Zakon Templariuszy. Autorzy przytoczonej pracy uważajš, że włanie ta przerażajšca tajemnica doprowadziła do krwawych przeladowań templariuszy w XIII wieku.
     więty Graal, więta Krew nie jest jedynš ksišżkš sugerujšcš, że Jezus był człowiekiem żonatym i ojcem. Barbara Thieling w ksišżce Jesus the Man (Jezus mężczyznš) twierdzi, że Jezus miał z Mariš Magdalenš troje dzieci  dwóch synów i córkę. Thieling powiada też, że nie umarł na krzyżu. Wisiał na nim stosunkowo krótko, a zgon ukrzyżowanych często następował dopiero po kilku dniach. Jezus, wyjania Thieling, po zdjęciu z krzyża ożył. To dlatego w jego grobie nikogo nie zastano.
     Istniejš też przesłanki, że mógł wręcz nie dochować wiernoci Marii. Ewangelia w. Tomasza powiada, że Jezus często dzielił łoże z Salome, a przypisywana uczniowi Bartłomiejowi koptyjska Księga Zmartwychwstania Chrystusa wspomina, że Maria Magdalena nie była sama, gdy odkryła, że Jezusa nie ma w grobie. Towarzyszyła jej Salome, która go kusiła. Opis tańca z siedmioma welonami nie pozostawia najmniejszej wštpliwoci, że Salome  wiedziała, w jaki sposób można uwieć mężczyznę.
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin