Taniec Eleny.rtf

(2922 KB) Pobierz

Michał Lorenc - Taniec Eleny (Bandyta 1997)

 

Ty w tańcu swym trwaj...

"...i może wtedy,

raz pierwszy zrywając milczenie,

rozchylisz usta

krwawo podniecone - rozkoszą spękane,

z bólu przygryzając słodkie wargi kryształowe,

wypowiesz słowa...

na które nieraz daremnie czekałem..."

 

Tańcz, tańcz Eleno – słońca blask już wstaje.

Rozbudź tańcem swym, kwiecie nad Ruczajem.

Zatańcz lekko – by nie zbudzić świtu.

Niechaj piękno twoje, uczy mnie zachwytu.

 

Tańcz, tańcz Eleno – wśród łąki zielonej.

Zatańcz, w trawie z motylami, tęczą ukwieconej.

Tańcem swym oczaruj – niech uczuciem śpiewa.

Bo dopóki tańczysz, miłość mnie rozgrzewa.

 

Tańcz, tańcz namiętnie – w Księżyca poświacie.

Niechaj ciało spłonie, w namiętności szacie.

 

Trwaj chwilo trwaj -

Pragnę szeptem swym słodką czerwień spić, z Twoich ust...

Popłyń na sam skraj -

Niech oddech twój rozwieje serca smutku mego chłód…

 

Oczom co skrzą, wnet te rosy stęsknione zawierzą...

U stóp twych, gwiazdy lśnią - w ich odbiciu ty, trwaj!

 

Tańcz, tańcz Eleno – niech się raj otworzy.

Zatańcz Gwiazdo Nocy, w blasku białej zorzy.

Tańcz, tańcz w promieniach - Księżycowej drogi.

Tańcz dopóki jeszcze, tańczą Twoje nogi.

 

Tańcz, tańcz Eleno – niechaj ogień płonie.

Tańcz i podaj tańcu, rozgrzane swe dłonie.

Tańcz, tańcz Eleno – zanim świt zawita.

Niechaj twoim pląsem, noc będzie spowita.

 

Tańcz, tańcz Eleno - Aniele Miłości.

Zatańcz wraz muzyką, po sam kres wieczności!

 

Tańcz, tańcz Eleno - póki serce bije,

zanim losu mrok, blasku gwiazd nie skryje.

Tańcz, tańcz Eleno - póki ciało może,

nim snu woal, duszy twej nie zmoże.

 

Tańcz, tańcz Eleno - do białego świtu.

Tańcz, dopóki z mych warg, płynie szept zachwytu.

Tańcz, tańcz póki brzask - pozapala zorze.

Dokąd, nocy lśni blask, trwać w tym tańcu możesz.

 

Tańcz, tańcz Eleno - w promieniach księżyca.

Tańcz, póki muzyka, serce twe zachwyca.

Tańcz, tańcz Eleno - do białego rana.

Tańcz, póki krew w żyłach gna, pędzi niczym... opętana.

 

Tańcz, tańcz dopóki noc - ciało twe oplata,

dokąd, w zmierzchu cień, dusza twa się wplata.

Tańcz, tańcz Eleno – w Księżyca poświacie.

Niechaj ciało spłonie, w namiętności szacie.

 

Zatańcz lekko – by nie zbudzić świtu.

Tańcz, póki z warg mych, płynie szept zachwytu.

 

Tańcz, tańcz Eleno - póki serce bije,

zanim losu mrok, snem duszy nie skryje!

 

Elena’s Dance

 

You in your dance remain, touch the feelings that are sleeping

 

And maybe then,

for the first time while breaking the silence

you open blood-red lips

chapped from delight

while biting your crystal lips from pain

you'll say words

for which I was waiting for futilely

 

Dance, Dance Elena – sun shine is arising

with your dance awake flowers by the stream

dance lightly – not to wake up the dawn

Let your beauty teach me delight

 

Dance, dance Elena – among green meadows

Dance with butterflies, among flowers

Charm  me with your dance – let emotions chant

Because while you dance, love warms me up

 

Dance, dance passionately in the moonlight

Let your body ignite in the passion

 

Stop this moment, let it last

I wish to drink the red of your lips in whispers

Swim to the verge

Let your breath dissipate my lips’ coldness

 

Eyes that like a diamond glitters entrust hidden emotions

Stars under your foot are sparkling – in their reflection you ... remain!

 

Dance dance Elena – let the paradise opens

Dance star of the night, in the white aurora

Dance, dance in the moonlight path

Dance while your legs still can

 

Dance, dance Elena – let the flame burn

Dance and bring with dance your warm hands

Dance, dance Elena until dawn

With your dance the night is enshroud

 

Dance, dance Elena – Love angel

Dance with music for all eternity

 

Dance, dance Elena while your heart is beating

Until the fate’s darkness shimmering stars conceal.

Dance, dance Elena – while your body still can,

Until sleep’s veil strain your soul.

 

Dance, dance Elena until dawn

Dance while from my mouth flows the whisper of admiration

Dance, dance while the dawn lights blush

Until daybreak you may last in your dance.

 

Dance, dance Elena – in the moonlight.

Dance while the music affects your heart.

 

Dance, dance Elena until dawn

Dance, while blood in your veins race.

Dance, dance while night wraps your body

In the night’s shadow your soul is fading

 

Dance, dance Elena in the moonlight

Let your body ignite in the passion

dance lightly – not to wake up the dawn

Dance while from my mouth flows the whisper of admiration

 

Dance, dance Elena while heart is beating

Until the fate’s darkness enshroud your soul in dream

 

Bandyta (1997) Brute

 

FILMWEB: 7,4

reżyseria: Maciej Dejczer

scenariusz: Cezary Harasimowicz

muzyka: Michał Lorenc

zdjęcia: Marian Prokop

gatunek: Dramat obyczajowy

produkcja: Francja Niemcy Polska Wielka Brytania 1997 - 90 min

dystrybucja: Vision Film Distribution, Canal +

OBSADA:

Til Schweiger jako: Brute                            

Polly Walker              Mara                            

Pete Postlethwaite - Sincai                            

John Hurt              Babits                            

Ida Jabłońska              Elena

Młody recydywista, dzięki nowatorskiemu brytyjskiemu programowi resocjalizacji, zostaje skierowany do pracy w rumuńskim szpitalu dla sierot.

Bliski kontakt z ciężko skrzywdzonymi przez los dziećmi staje się dla niego początkiem wewnętrznej odnowy. Wkrótce odkrywa, że wybrane dzieci są sprzedawane na Zachód. Uzyskane w ten sposób pieniądze rzekomo mają zapewnić godziwą egzystencję pozostałym pensjonariuszom szpitala. W rzeczywistości jednak służą znacznie mniej szlachetnym celom.

 

Agata Kamieńska (2016)

Grażyna K (Jacenta 2011)

WSH tłumaczenie: ANAEL

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin