[160][165]POLSKIE|{C:$0000FF}NAPISY [170][175]POLSKIE|{C:$0000FF}NAPISY [180][185]POLSKIE|{C:$0000FF}NAPISY [190][195]POLSKIE|{C:$0000FF}NAPISY [200][205]POLSKIE|{C:$0000FF}NAPISY [210][215]POLSKIE|{C:$0000FF}NAPISY [377][422]Napisy: OskarW85 [468][526]poprawki & synchro **stemil99**, cuma dla wersji 700MB, 672*304 [627][679]Grover, co ty sobie myślisz przychodząc tutaj|kiedy jestem z moimi przyjaciółmi? [680][721]Wynoś się stąd. Dostaniesz swoje zaopatrzenie|jutro jak wszyscy. [722][763]- To nie o to chodzi. Przyniosłem ci coś.|- Tak? Co? [764][794]Niezłą dupcię, bo jestem|ci winien przysługę, kumasz? [795][837]Niezłe co? Człowieku,|co ty mówisz? Spójrz tam. [838][888]Mam mnóstwo dup. Mam więcej dup|niż mogę sobie mogę poradzić. [889][929]A ty mi mówisz, że|przyniosłeś mi coś. Co ty ćpasz? [930][968]To nie o to chodzi. To jest coś specjalnego. [969][1004]Mówi, że zrobi wszystko|żeby wyjść na prostą. Wszystko. [1005][1028]Potem jest twoja. Ty ją naprawisz. [1029][1051]Weź, człowieku. Nie bądź taki. [1052][1107]Jeśli mówię, że jest wyjątkowa,|to taka właśnie jest. [1108][1140]Przynajmniej można na nią spojrzeć.|Siedzi w twoim samochodzie. [1141][1194]W moim samochodzie? Rozkłada nogi|w moim samochodzie? [1195][1222]Człowieku, skopię ci tyłek. [1263][1292]W porządku, kotku.|Wypad. [1357][1394]- Mówisz, że zrobi wszystko?|- Tak powiedziała. [1395][1428]Niezła jest. Zbyt niezła dla mnie. [1429][1454]Wsiadaj. Prowadzisz. [1510][1537]Kochanie, jesteś wśród przyjaciół. [1538][1564]Z pewnością cię wyprostujemy. [1565][1595]Znasz dokładnie te słowa,|które mnie podniecają. [1596][1627]I wiem też, czego chcesz.|I to dostaniesz. [1628][1655]Chodźmy do ciebie.|Dostaniesz resztki. [1656][1680]Nie, po prostu chcę|być na haju i popatrzeć. [1773][1807]Jeden facet ci nie wystarcza, kotku? [1808][1852]Czy nie wyglądam na dziewczynę,|której wystarczyłby jeden facet? [1853][1901]- Jeden wielki człowiek.|- Jeden bardzo wielki człowiek. [1902][1939]Jeśli jesteś taki duży,|to bym o tobie słyszała, nie? [1940][1965]Może jestem|wystarczająco duży. [2011][2069]- Kiedy dasz mi trochę?|- Za chwilę. Jesteśmy prawie na miejscu. [2086][2115]Wszystko, co chcesz,|wielkoludzie. [2116][2138]Jezu. [2144][2186].:: C O F F Y ::. [2200][2244]WYSTĘPUJĄ [3290][3356]SCENARIUSZ & REŻYSERIA [3429][3469]Skurwysynu.|Naprawdę jesteś wielki, co? [3470][3494]Tak. [3495][3516]Czekaj. [3541][3574]Lepiej daj mi|najpierw działkę. [3575][3619]Co ty tam do cholery robisz?|Pierdolony suflet? [3620][3643]Chwileczkę, Słodziutki. [3644][3671]Najpierw najważniejsze. [3709][3750]Hej, wielkoludzie.|Może zgasimy światło? [3862][3908]To jest koniec twojego zgniłego życia|ty pierdolony dilerze. [4054][4096]Dla niego to było łatwe,|nie spodziewał się niczego. [4097][4135]Ale nie będzie to łatwe dla ciebie.|Lepiej uwierz, że jesteś w dupie. [4136][4155]Czekaj. Czekaj. [4156][4190]Co chcesz zrobić|Po co to wszystko? [4191][4220]Spójrz tu. Mam twoją działkę.|Nie chcesz jej? [4221][4247]Nie, ale ty chcesz. [4267][4292]Nie rozumiem.|Co mam z tobą wspólnego? [4293][4333]Nazywam się Coffin (trumna)|LuBelle Coffin to moja siostrzyczka. [4334][4342]LuBelle? [4343][4379]Waląca dragi w wieki 11 lat|i to przez ciebie. [4380][4401]Proszę! Proszę! [4402][4440]Całe jej życie zniknęło|i już go nie odzyska [4441][4472]A ty żyjesz sobie jak pączek w maśle.|To niesprawiedliwe! [4473][4520]- To niesprawiedliwe, więc walniesz działkę.|- Nie mogę. To mnie zabije. [4521][4568]Może tak, może nie. Ale jeśli tak,|to przelecisz przez bramy niebios [4569][4603]z największą pieprzonym uśmiechem|jaki widział Św. Piotr. [4604][4643]Ja nawet nie pamiętam|twojej siostrzyczki. Nie! [4699][4727]- Nie mogę tego zrobić, doktorze.|- Chryste, co teraz? [4728][4749]To jej pierwszy raz|w takiej sytuacji. [4750][4776]Sprowadź kogoś,|kto poradzi sobie z zadaniem. [4777][4817]Gdzie jest Coffin?|Sprowadź ją tu natychmiast. [4818][4858]- Przepraszam za spóźnienie, doktorze.|- Gdzie do cholery byłaś? [4859][4918]Samochód zepsuł się na autostradzie.|Trochę się wystraszyłam. Będę w porządku. [4919][4942]Jezu, co się tu dzieje? [4943][4971]To miejsce zamienia się|w pieprzony dom wariatów. [4972][5027]Coffy, zabieraj dupę w troki|i nie wracaj, aż wydobrzejesz. [5028][5055]- Jazda!|- Tak, doktorze. [5070][5094]Dobra, zaczynamy.|Nie mamy całego dnia. [5142][5181]Witam, doktorze.|Kolejna sobotnia noc pełna zabawy. [5182][5222]- Co mogę dla ciebie zrobić, McHenry?|- To mój nowy partner, Carter Brown. [5223][5252]- Carter, dr Brannan.|- Jak się masz, doktorze? [5253][5269]Witam, młody człowieku. [5270][5317]Sierżant szuka informacji|o tym ćpunie z wczoraj. [5318][5363]Aha.. Podejdź do biurka na minutę.|Nie sądzę, że wyjdzie z tego. [5364][5414]Bo podobno wziął coś jeszcze|oprócz heroiny. [5415][5450]Znaleźliście na miejscu jakieś|inne prochy? [5451][5485]Chciałbym wiedzieć jak go leczyć|zanim dostaniemy wyniki. [5486][5518]Nie, przykro mi. Musiał|spuścić je w toalecie. [5519][5543]Hej, Coffy. [5544][5565]Hej, skarbie. [5571][5591]Carter. [5592][5620]Co się stało? Coś nie tak? [5621][5660]Nie, jestem tylko zmęczona. [5661][5682]Co ty tu robisz? [5683][5734]Jedyny glina jakiego znam, któremu|wybił palec jego własny samochód [5735][5764]gdy wypisywał mandat,|bo nie zaciągnął hamulca. [5765][5826]- Przestań. Nie opowiadaj takich historii.|- Musiałam trzymać cię za rękę podczas nastawiania. [5827][5854]- Chcesz trochę?|- Tak, czarnej. [5864][5892]Rety, mieliśmy dzisiaj niezły bałagan. [5893][5923]Ćpun zabił swój kontakt strzelbą. [5924][5966]Odstrzelił mu łeb,|a potem przedawkował. [5967][6001]Serio? Trochę dziwne, prawda? [6002][6037]Przynajmniej tak mówi mój partner.|Ja w to nie wierzę. [6038][6049]Nie? [6050][6087]Zaczęły się przejęcia|dziupli z narkotykami. [6088][6109]Próbują nawet opłacać policję. [6110][6149]Teraz naprawdę zaczynasz|brzmieć jak glina, wiesz? [6150][6182]Miałam ciężką noc, Carter.|Muszę iść. [6183][6224]Zaczekaj. Chcę się z Tobą zobaczyć.|Może spotkamy się w tym tygodniu? [6225][6270]Daj spokój, Carter. Powiedziałem ci jak jest.|Nic się nie zmieniło. [6271][6304]Nie mogę uwierzyć, że zadajesz się|z tym dwulicowym politykiem. [6305][6347]Nie zdobędziesz mojej uwagi|poprzez obrażanie moich przyjaciół. [6348][6400]Daj mi szansę. Coś niewinnego,|jak film albo przejażdżka. [6401][6426]Co robisz jutro? [6427][6452]Nie chcesz wiedzieć. [6453][6489]Właśnie że chce. [6619][6655]Te dzieciaki były|na prochach. Różnych. [6656][6683]Niektóre są teraz|na metadonie. [6684][6723]Najmłodszy ma zaledwie dziewięć lat. [6724][6758]Najgorzej jest z tymi, które|dostały zanieczyszczony syf. [6759][6811]Ale znasz dilerów. Wsadzą|tam wszystko, byle zarobić więcej. [6812][6871]Czas usiąść LuBelle.|Twoja siostra odwiedzi cię ponownie. [6872][6893]Dziecko-kwiat. [6925][6952]Cześć, LuBelle. Pamiętasz mnie? [6953][6978]Pamiętasz Cartera? [6998][7030]Przyniosłam ci swoje ulubione słodycze. [7054][7092]Jak się dzisiaj czujesz?|Czujesz się lepiej? Dobrze. [7093][7132]Wyglądasz o wiele lepiej.|Kto uczesał ci włosy? [7161][7184]Gdy dostałam certyfikat|przeniosłam się tutaj [7185][7215]żebym mogła więcej oszczędzić|i wysłać do domu, do LuBelle. [7216][7244]Płacić za lekcje muzyki|i zajęcia taneczne. [7245][7273]Żeby nie skończyła|jak moja starsza siostra. [7274][7341]Ale kiedy masz kurwiącą się siostrę|i dającego w żyłę brata... [7342][7365]Dowiedziałam się jakiś miesiąc temu [7366][7417]że przez cały zeszły rok|wszystkie pieniądze szły na prochy. [7418][7445]Najpierw pigułki,|potem hera. [7446][7473]Powiedziałem jej, żeby trzymała się|z dala od tych ludzi. [7474][7537]Ale jakiś ćpun dowiedział się, że|dostawała pieniądze i zaczął łazić na nią. [7550][7571]Carter... [7580][7640]Czy nie zabiłbyś kogoś takiego, kto by|skrzywdził tak twoją siostrę? [7641][7672]- Z pewnością tak.|- Więc myślisz, że to będzie w porządku? [7673][7738]Co? Aby zabić płotkę, która sprzedaje dragi,|aby mieć pieniądze na zakup dla siebie? [7739][7773]Co by to dało, Coffy?|On jest tylko częścią łańcucha. [7774][7822]Który sięga całą drogę aż do jakiegoś|biednego rolnika w Turcji czy Wietnamie. [7823][7850]- Co byś zrobiła? Zabiła wszystkich?|- Dlaczego nie? [7851][7876]Nic innego nie daje żadnych rezultatów. [7877][7911]Wiesz, kim są.|Wszyscy to wiedzą. [7912][7943]Jesteś gliną. Dlaczego nie możesz|ich po prostu aresztować? [7944][7977]To nie jest takie proste, Coffy.|Prawo nie daje możliwości. [7978][8013]Pewnie, że nie.|I wiem też, dlaczego. [8014][8053]Ponieważ prawo|też chce się zabawić. [8066][8092]Nie wszyscy z nas. [8093][8114]Jeszcze nie. [8186][8261]Popatrz tylko. Trochę trudno|zwykłemu policjantowi z nimi konkurować. [8262][8306]Carter, naprawdę dobrze ci szło.|Nie psuj tego. [8307][8352]Kiedyś było nam razem dobrze.|Myślę, że jeszcze coś z tego zostało. [8353][8402]Ale byliśmy wtedy dzieciakami.|Było inaczej. [8403][8439]- Dobranoc, Carter.|- Dobranoc, Coffy. [8525][8558]- George, jesteś tu wcześnie.|- Dobry wieczór, panno Coffin. [8559][8603]Brunswick powiedział, że skończył|wcześniej, więc możesz przyjść. [8604][8657]Dobrze, ale daj mi kilka minut, na przebranie.|Zaraz wracam. [8945][8971]Howard, myślę, że twoje|zainteresowanie tym miejscem [8972][9025]Wykracza poza wtykanie nosa do ksiąg|rachunkowych od czasu do czasu. [9026][9067]Ruben, wiesz że nigdy|nie mieszam pracy z przyjemnością. [9068][9099]Z wyjątkiem proporcji trzy do jednego. [9100][9150]Kiedy byłem gliną na East Side miałem|ten sam stosunek, tylko że na odwrót. [9151][9179]Nie powiedziałem, jak się je miesza. [9193][9222]Nadchodzi mój najlepszy biznes. [9276][9291]- Dzięki, Floyd,|- Tak jest, sir. [9292][9310]Witaj, kochanie. [9329][9353]Ruben, to jest pani Coffin. ...
aug