Nowy Dokument tekstowy.txt

(4 KB) Pobierz
Fu - "N.O.C.C." (album)  

 Strona A

1. Czarna chmura (N.O.C.C.)
2. Fuzja (symfonia solo) [klip]
3. Szary horyzont
4. Uważaj jak się poświęcasz
5. Kowal losu
6. Gra Szu
7. Czynnik propaganda
8. Kierunkowy do piekła
9. Skit klamka;
10. Tak to widzę [klip]

Strona B

11. To wszystko co mam
12. Na wariackich papierach
13. Raptem
14. Paradox [klip]
15. Paranoja
16. Gorzej być nie może
17. Showgeszeft
18. Tak to widzę
(Bonus track remix) 
 
 Dyskutuj na forum   poczytaj teksty   odtwórz podkład: 'Paradox'  


 Informacje o produkcji 

Rok: 2001   Typ: album   Wydawca: Pomaton EMI/Baza Lebel


Dodatkowe informacje: Fu nie trzeba przedstawiać fanom polskiego hip hopu - postać związana z - Zip Składem oraz Ziperą.
Jego rymy po raz pierwszy usłyszeliśmy w 1998 roku na płycie Dj 600V - "Produkcja Hip Hop" razem z resztą Zip Składu, następnie na krążku Wzgórza Ya-Pa-3 "Ja mam to co ty" oraz pod koniec 1998 na składance "Raport z osiedla". Kolejną płytą na której rymował gościnnie była następna składanka Dj 600V - "Szejsetkilovolt". Dopiero we wrześniu 1999 r. ukazała się debiutancka płyta Fu i reszty Zip Składu "Chleb powszedni". Na początku 2000 roku ukazuje się następna składanka z cyklu Hiphopowy raport z osiedla, na której Fu rymuje w dwóch kawałkach "Hiphopowy ring" i "Wyjść na prostą". W końcu 24 czerwca w Bazie Lebel ukazuje się płyta Zipery "O.N.F.R.". Na tej płycie Fu rymuje wspólnie z Korasem i Pono. Pomimo dużej ilości zajęć przy tworzeniu nowego materiału Zipery, Fu postanowił nagrać solowy album. Ambicją Fu jest stworzenie płyty zawierającej dużo bitów przygotowanych przez różnych producentów. Charakterystyczne dla Fu są szybkie teksty do szybkich podkładów. Te natomiast są bardzo mocne, chociaż często przeplatane samplami muzyki poważnej. W swoich tekstach Fu stara się przekazać wszystkim młodym ludziom prawdę o polskich realiach. Szczerą prawdę ulicy, a nie wyretuszowane obrazki serwowane przez media i polityków.

Produkcja "N.O.C.C.": Fu; wokale nagrane: Studio Schron; Mix: Fu, Majki. 
 
   



 Opis produkcji 

Dla tych, co znają warszawską scenę i śledzą jej wydarzenia i reprezentantów twórczość znane są poczynania Zip Składu i jego elementów. Zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy mieli okazję otrzeć się o nową produkcję spod znaku Z.I.P., czyli singiel Fu (czy w formie klipu - wg mnie konkret robota - czy innej). Zjadacze "Chleba powszedniego", którzy widzą "W witrynach odbicia", że nadeszła "Zip(p)era": nie traćcie czasu na czytanie tej recenzji lecz udajcie się do najbliższego punktu z materiałem Fu i kupcie sobie "N.O.C.C.". Pozostali z was mogą podejść do tego tematu w sposób inny, bo "ulica" nie jest dla nich całym H i H. Primo - tematyka produkcji: ciężkie życie na ulicy, jak pozostać sobą wobec natłoku kłopotów i trzymać ze swoimi wg. własnych zasad pozostaje w podobnym klimacie do poprzednich dokonań chłopaczyn ze Śródmieścia Pd. "...Zip nie zmieni się i zostanie jakim był..."; dla jednych to +, a dla innych -, ja to szanuję, bo to w końcu ich twórczość. Poza tym ci co nie traktują uliczych klimatów jako istoty hiphop'u (mają do tego prawo) mogą mieć kłopoty z rozpoznaniem gości na albumie oprócz: Morwa'ków, Vienia, Sokoła i reszty Zipów (zbyt charakterystyczni), chociaż sam się zakręciłem jak usłyszałem Pona w "kierunkowy do piekła". Co do wokalno - tekstowej formy przekazu na materiale zaznacza się wyraźnie różnica poziomów między nawijającymi (uważaj jak się poświęcasz), ale to normalna sprawa. Jednak proporcje zachowane są tak, że ogólne wrażenie z odbioru jest na +. Zwłaszcza widać tu wielki krok do przodu Zippoetów np. w porównaniu z nagrywkami u Volta na ciemną stronę jego hiphop produkcji. Udanym wsparciem dla Fu okazali się Ziomki_I_Przyjaciele, MOR WA, którzy razem udzielają się na płycie w kawałku "Showgeszeft" (chłopaki pokazali "..zawodostwo na najwyższym poziomie..."). Co do muzycznej strony to mogę powiedzieć tyle, że utrzymana jest w konwencji smyczków, fortepianów, gitar (akustycznych oczywiście), czyki krótko mówiąc pasującyh w znacznej mierze do tematyki utworów. Ich różnorodność pod tym względem jest duża: dynamiczna i ostra 'Symfonia solo', twarde hardcorowe 'Raptem', funkowe 'Na wariackich papierach', klimatyczny, nastrojowy 'Szary horyzont' . Po prostu na max różnorodne. Wszystko to powoduje, że album N.O.C.C. nie jest monotonny i nudny podczas odbioru. Realizacja kasety (na jej podst. recenzja) w pełni profesjonalnie wykonane zawartość i opakowanie.
Podsumowując: dla jednych to kolejna produkcja, która musi się znaleźć wśród posiadanej kolekcji (elo RastaSistah); dla innych kolejna uliczna nagrywka. Osobiście popieram Zipów w tym co robią i w oczekiwaniu na solo produkcję Sokoła pozdrawiam wszystkich ELO!
 
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin