NG-2018-02 [221].pdf

(33657 KB) Pobierz
CZY C HIN Y
YŻY IĄ SIĘ SAME
C O MYŚ LĄ
P TAKI
MA RATO N N A
KI LI MA N DŻ ARO
MAMY CIĘ
Nie wiesz kto.
Nie wiesz kiedy.
Nie wiesz dlaczego.
Pewne jest, że ktoś
cię obserwuje.
NA OKU
ISSN 1507-5966
CENA
,
ZŁ W TYM
VAT NR
LUTY
INDEKS 295884
02
9
771507
596808
NA WSTĘPIE
P O D O K I E M W I E L K I E G O B R ATA
KRES
P R Y W AT N O Ś C I
Kiedy w
r. w Polsce pojawił się tele-
wizyjny format
Big Brother,
gromadził
przed odbiornikami miliony widzów,
którzy oglądali relacje z codziennego
życia uczestników tego reality show.
Każdy krok, każde zdanie mieszkańców
domu w podwarszawskim Sękocinie były
śledzone i rejestrowane przez kamery
Wielkiego Brata. Wielki Brat patrzył,
a my patrzyliśmy razem z nim. Wokół
programu narosło wiele kontrowersji,
zarzutów o nieetyczność, bo czy to godzi
się podglądać ludzi w intymnych sytu-
acjach? Ciekawość jednak zwyciężała.
Minęło kilkanaście lat i oto wszyscy
przestaliśmy być anonimowi. Nie tylko
dlatego, że krążące nad nami satelity
nieustannie skanują Ziemię, a kamery
zainstalowane na ulicach, w sklepach,
biurach śledzą niemal każdy nasz krok,
czego najlepszym przykładem jest Lon-
dyn, najbardziej naszpikowana urzą-
dzeniami do inwigilacji metropolia.
W XXI w. z własnej woli rezygnujemy
z prywatności, dając się nieść nurtowi
powszechnego ekshibicjonizmu. Syste-
my monitoringu, choć wiążą się z utratą
prywatności, teoretycznie mają dbać
o nasze bezpieczeństwo. Dlatego godzi-
my się na ich obecność i doceniamy ich
zalety przy zwalczaniu przestępczości
i zagrożeń terrorystycznych.
Ale my idziemy znacznie dalej. Sami
udostępniamy mnóstwo danych na wła-
sny temat na portalach społecznościo-
wych, nie zastanawiając się, w jakim celu
i przez kogo mogą potem zostać użyte.
Robimy to całkowicie dobrowolnie, za-
biegając o uwagę otoczenia. Zaczęliśmy
odczuwać niemal przymus dzielenia się
swoim życiem, chwalenia dokonaniami,
zainteresowaniami. Dlatego dziś, żeby
kogoś sprawdzić, zwykle wystarczy wpi-
sać w wyszukiwarkę imię i nazwisko.
W XIX w., gdyby policja chciała wiedzieć,
o czym myślimy, musiałaby nas wziąć na
tortury. Dziś wystarczy im nasz komputer
lub telefon
– to smutna konstatacja Gusa
Hoseina, dyrektora organizacji Privacy
International, którego refleksje znajdzie-
cie w naszym artykule na str. . To, co
pojawiło się na nasz temat w internecie,
nigdy nie zniknie. Warto o tym pamiętać
– dla własnego bezpieczeństwa.
Czasem więcej
inwigilacji oznacza więcej
bezpieczeństwa, ale
z pewnością nie zawsze.
CAIA IMAGE/SCIENCE PHOTO
LIBRARY/EAST NEWS
Agnieszka Franus, redaktor naczelna
I
SPIS TREŚCI
LU T Y
2018 •
N R
2 ( 221) •
O F I C J A L N Y M AG A Z Y N N AT I O N A L G EO G R A P H I C S O C I E T Y
SKANER
Ptaki szydełkowe
Pszczoły miejskie
Herbata
Jakuck
Dubaizacja
Wilsonka
78
REPORTA ŻE
T ĘGI E GŁOW Y
Wyrażenie „ptasi móżdżek” na określenie intelektualnego deficytu ma niewiele
wspólnego z prawdą. Niektóre ptaki dysponują bowiem możliwościami, o jakie nigdy
byśmy ich nie podejrzewali.
Tekst Virginia Morell Zdjęcia Charlie Hamilton James
OBLICZA ZIEMI
TWOJE ZDJĘCIE
Na okładce
Ponad 1700
satelitów – własność rządów,
armii i prywatnych firm
– orbituje nad Ziemią. Robią
zdjęcia, zbierają obrazy,
dane, przekazują informacje
i monitorują lokalizację
ludzi i obiektów.
Ilustracja Nick Kaloterakis
JESTEŚ POD OBSERWACJĄ
Rozwój nowoczesnych technologii
i mediów społecznościowych radykalnie
zmienia społeczeństwo. Co wynika
z faktu powszechnej inwigilacji i czy
z tej drogi możemy jeszcze zawrócić?
Tekst Robert Draper
NAKARMIĆ CHINY
Chińczycy jeszcze nigdy nie jedli tak
dobrze jak dziś, a ich potrzeby wciąż rosną.
To ma swoje konsekwencje dla chińskiej
wsi, stosunków społecznych i krajobrazu.
Tekst Tracie McMillan
Zdjęcia George Steinmetz
Ten archipelag na południowym Atlantyku
pokazuje, jak natura potrafi wspaniale się
odrodzić, gdy tylko człowiek zostawi ją
w spokoju. Na dowód pokazujemy obrazy
kojącej, nieskażonej dzikości.
Tekst i zdjęcia Paul Nicklen
UROK FALKLANDÓW
RODZIC W PUŁAPCE
Robotyczne niemowlęta pod opieką
nastolatków w Kolumbii pozwalają im
zrozumieć, co znaczyłoby dla nich zbyt
wczesne zostanie rodzicami.
Tekst David Brindley
Zdjęcia Christian Rodriguez
BIEGIEM Z DACHU AFRYKI
Na Kilimandżaro, najwyższej górze Afryki, stanęło już mnóstwo osób.
Jednak w rozgrywanym na jego stokach maratonie wystartowało tylko 10.
Tekst Iwona El Tanbouli-Jabłońska
Zdjęcia Piotr Dymus
Zgłoś jeśli naruszono regulamin