1 | Strona
Narracja
SCENA
Książka składa się ze scen. Sceny układają się w sekwencje, te zaś tworzą spójną całość. Nigdy nie myśl o książce jak o dziele monumentalnym, wielkiej górze. Nawet słonia da się zjeść po małym kawałku. W przypadku pisania te kawałki to sceny. Jeśli będziesz umiał dobrze napisać jedną scenę, poradzisz sobie z całą powieścią. Trochę przypomina to zaplatanie warkocza. Im większą precyzją się wykażesz, tym książka będzie dla czytelnika ciekawsza.
Scena ma strukturę trzyaktową. To mała opowieść fabularna na określony temat (o dokładnie takiej samej konstrukcji jak klasyczna opowieść – patrz rozdział Fabuła). Zaplanuj jej wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Nie ma to nic wspólnego ze szkolnymi wypracowaniami. Wstęp nie powinien być zbyt długi, ale ma spełniać warunki aktu pierwszego, bo czytelnik intuicyjnie traktuje go jak ekspozycję miejsca i sytuacji, w której znajduje się bohater. Punkt zwrotny katalizuje akcję, w jej rozwinięciu obserwujemy konflikt oraz temat, drugi punkt zwrotny zmienia całkowicie przebieg fabularny lub dostarcza nowych informacji, ważnych dla przebiegu akcji. Zakończenie musi być otwarte i kończyć się tak zwanym hakiem, na którym zawiesisz kolejne sceny. Nie nauczę cię pisania scen „na sucho”. Temu poświęcona jest niemal połowa kursu stacjonarnego. Dobra scena to nie opis domu bohatera ani jego wyglądu czy też przydługie przemyślenia na jakiś temat.
Dobra scena zawsze zawiera w sobie wszystkie składowe fabuły:
1. Struktura 3-aktowa, przynajmniej 2 punkty zwrotne.
2. Jedność czasu i miejsca (jeśli bohater przemieszcza się, zacząłeś właśnie kolejną scenę, chyba że dzieje się to tylko w wyobraźni postaci lub jest elementem jej wspomnień).
3. Zakończenie jest otwarte i kończy się „hakiem”, czyli pytaniem dramaturgicznym, na które odpowiesz w dalszej części. Wyjątkiem jest ostatnia scena kończąca książkę. Można kończyć sceny „na ostro” lub „na miękko”, w zależności od podejmowanego tematu, potrzeb dramaturgicznych oraz wybranego gatunku opowieści. „Na ostro” oznacza, że tniesz ją zaraz po drugim punkcie zwrotnym, zostawiając czytelnika w osłupieniu, z całkiem nowymi danymi, „na miękko” – pozwalasz mu się uspokoić po nowych danych i wyjaśniasz, dlaczego stało się tak, a nie inaczej.
4. Nie ma sceny bez konfliktu. Opis rzeki nie jest sceną, a jedynie przydługą jej ekspozycją. Zadbaj, by w scenie wystąpiły minimum dwie osoby, których cele, oczekiwania, poglądy są sprzeczne. Nawet jeśli to są kochankowie, którzy zgadzają się we wszystkim, daj im wrogi system, z którym muszą się mierzyć, by walczyć o swój związek.
5. Dialog jest integralną częścią sceny. Nie musi być przegadana. Twój bohater może milczeć cały czas, odezwać się tylko raz lub zadać jedno kluczowe pytanie. W jego głowie powinny się jednak kłębić myśli, jakby rozmawiał sam ze sobą.
6. Każda scena dzieje się z jakiegoś powodu; inaczej piszesz sceny z początku fabuły, a inaczej te, które kończą opowieść. Zasada jest prosta – im bliżej mety, tym sceny powinny być dynamiczniejsze i powinno być w nich więcej akcji. Czytelnik tylko na początku daje ci kredyt zaufania i wręcz domaga się opisu – musi sobie wyobrazić ten świat, bohaterów, zrozumieć temat opowieści. Potem żąda perypetii. Nie popełniaj częstego błędu debiutanta, który czyni odwrotnie: na ostro wchodzi w akcję, a dopiero potem, jak mu się skończą pomysły, watuje opisami. Czytelnik czuje się wówczas rozczarowany. Kiedy poznał już świat tej historii, chce wiedzieć, co z tego wynika.
7. Sceny kluczowe (punkty kulminacyjne, zwroty, twist, katalizator – patrz rozdział Fabuła) są najważniejsze i powinny być hologramiczne. To oznacza, że przegląda się w nich, jak w pryzmacie, główny temat twojej opowieści. Używaj w nich drobnych elementów, które są kluczami w twojej fabule (dla czytelnika mało istotnych, ale zostaną one w jego pamięci i pod koniec złożą mu się w głowie jak równanie matematyczne – będzie usatysfakcjonowany). Jeśli więc twój bohater jest alkoholikiem, niech butelka wódki pojawi się na stole jego wroga niczym jabłko na rajskim drzewie wiadomości złego i dobrego. Gdy opowiadasz o mniejszościach narodowych, pokaż atrybuty kulturowe i stereotypy, na przykład w głupim, niesmacznym żarcie, który opowiada ktoś niezwiązany z tematem. Te „prześwity” zostaną w głowie czytelnika i wzmocnią fundament tematu.
8. Każda scena ma posuwać akcję do przodu. Twoi bohaterowie muszą działać. Nigdy nie pisz sceny, jeśli nie będzie miała ona znaczenia fabularnego, a już z całą pewnością nie pracuj nad nią w nieskończoność, bo to tylko twoje ego żąda pochwał i blasku. Scena powinna być funkcjonalna, jak wszystko w dobrej książce. Język i styl, kompozycja, nawet neologizmy i twoja osobnicza fraza są dozwolone, jeśli scena poza walorami piękna, które ze swej definicji „jest po nic”, wnosi do fabuły nowe informacje.
9. Każda scena jest czyjaś – co oznacza, że podejmujesz decyzję, czyimi oczami patrzy czytelnik, na kogo i w jakim celu. To może być scena żony głównego bohatera, która ani nie jest postacią główną, ani też nie odegra większej roli w fabule. W samej scenie najwięcej jest o naszym bohaterze (na przykład jego życiorys, sposób zachowania, obawy), ale odbiorca poznaje te dane przez patrzącą na niego lub pełną niepokoju małżonkę. I to jest jej scena. To bardzo ważne! Teraz patrzysz na szwy – jak pisarz. Dla czytelnika to scena jego ukochanej postaci – bohatera. Ty jednak – jako twórca – wiesz, że warsztatowo to scena jego żony.
10. Każda scena jest o czymś – ma swój przewodni temat, choć mogą być w niej zarysowane także tematy poboczne lub takie, które z czasem staną się kluczowe, ale czytelnik nie powinien tego wiedzieć. Książka porusza bardzo wiele tematów, nawet tyle, ile postaci występuje w twojej powieści, ale, powtarzam, każda scena ma temat przewodni, na przykład: bohater dostaje złą wiadomość, bohater wyznaje miłość ukochanej, bohater otrzymuje zlecenie, matka bohatera popełnia samobójstwo, bohater podejmuje decyzję, bohater wie, że popełnił błąd, i chce go naprawić, bohater stoi w obliczu wyzwania i boi się, bohater uciekam, bohater zostaje przyłapany na kłamstwie… Na początku znalezienie tematu głównego sceny jest bardzo trudne. Dlatego warto opowiedzieć ją najpierw komuś, a dopiero potem zapisywać. By panować nad materią książki (która jest wyłącznie zbiorem scen), musisz wiedzieć, o czym, kiedy i dlaczego piszesz, a także dlaczego akurat teraz jest to dobry moment fabularny. Jeśli nie określisz tematu sceny, szybko się zaplączesz, pogubisz w opowieści i zboczysz na manowce fabuły, bo w trakcie pisania dopadnie cię całe mnóstwo pokus. Książka stanie się dla ciebie puszczą, w której wszystkie drzewa są takie same, a drogi daleko. Szczerze odradzam takie buńczuczne zachowania! Lepiej odrób lekcję wcześniej – kiedy zasiądziesz do pracy nad sceną, wiedząc, o czym chcesz napisać – jaki jest jej temat główny – możesz skupić się na języku, dialogach i narracji, czyli na tym wszystkim, co w pisaniu jest przyjemniejsze. To wielki komfort.
PODSUMOWANIE
1. Narracja to sposób przekazu. Dla czytelnika tak naprawdę nie ma ona żadnego znaczenia. Przeczyta twoją książkę, jeśli wyda mu się ciekawa. Jednak wybór narracji nie może być manierą czy kaprysem pisarza. Zadaj sobie pytanie, nie JAK chcesz opowiadać, ale CO chcesz powiedzieć. Dopiero wtedy podejmij decyzję o typie narracji.
2. Narrator w trzeciej osobie to najpraktyczniejsza forma przekazu. Pasuje do każdego gatunku epickiego. Daje pisarzowi najwięcej możliwości. Możesz w ten sposób opowiedzieć o przeżyciach wewnętrznych postaci, opisać krajobraz, scenę erotyczną oraz wybierać percepcję kolejnych bohaterów, czyli opowiadać subiektywnie z wielu punktów widzenia. Prawda obiektywna nie istnieje. Jeśli o to samo wydarzenie zapytasz pięć osób, które uczestniczyły w nim lub były jego świadkami, dostaniesz pięć odmiennych opowieści.
3. Jeśli zależy ci na percepcji konkretnego bohatera, chcesz skupić się na jego emocjach, przeżywaniu konkretnych wydarzeń, postrzeganiu rzeczywistości, ukazać dysonans pomiędzy tym, jak wygląda świat, a tym, jak bohater go postrzega – wybierz narrację pierwszoosobową.
4. A może pisać w drugiej osobie? To narracja idealna dla poradników, wszelkiej maści kazań, wykładów, a także opowieści opartych na pomyśle wziętym z epistolografii. Poza Niebezpiecznymi związkami i kilkoma romansami, które są jedynie ich współczesną podróbką, zwykle się to w obszerniejszej fabule nie udaje.
5. Czasami autorzy mieszają narracje. Wśród wypowiedzi narratora przezroczystego pojawiają się też listy bądź zwierzenia głównego bohatera (mordercy, osoby zmarłej – tak jakby spoza kadru). Ma to cel wyłącznie funkcjonalny, BO TAK NALEŻY TRAKTOWAĆ NARRATORA!
6. Nie sil się na artyzm. Narracja ma ułatwiać przyjęcie historii przez czytelnika. Musi być dopasowana do opowieści i twoich możliwości pisarskich, a przede wszystkim funkcjonalna.
7. Książka składa się ze scen. Sceny układają się w sekwencje, te zaś tworzą całość. Jeśli będziesz umiał dobrze napisać jedną scenę, poradzisz sobie z całą powieścią.
8. Scena ma strukturę trzyaktową. To mała opowieść fabularna na określony temat.
9. Dobra scena zawiera w sobie wszystkie składowe fabuły: struktura 3-aktowa, przynajmniej 2 punkty zwrotne, jedność czasu i miejsca.
10. Zakończenie sceny jest otwarte i kończy się „hakiem”, czyli pytaniem dramaturgicznym, na które odpowiesz w dalszej części. Wyjątkiem jest ostatnia scena kończąca książkę.
11. Można kończyć sceny „na ostro” lub „na miękko”, w zależności od podejmowanego tematu, potrzeb dramaturgicznych oraz wybranego gatunku opowieści.
12. Dialog jest integralną częścią sceny.
13. Każda scena ma posuwać akcję do przodu. Twoi bohaterowie muszą działać. Nigdy nie pisz sceny, jeśli nie będzie miała ona znaczenia fabularnego.
14. Każda scena jest „czyjaś” i „o czymś” – ma swój temat przewodni.
15. Kiedy zasiądziesz do pisania sceny, wiedząc: 1. O czym chcesz napisać, 2. CZYJA TO SCENA i 3. Jaki jest jej temat główny – możesz skupić się na języku, dialogach i narracji, czyli na tym wszystkim, co w pisaniu jest najprzyjemniejsze.
Autor: Katarzyna Bonda
Źródło: Maszyna do pisania, MUZA SA 2015
Lato-2023