[lizards] Who Are You 07.txt

(15 KB) Pobierz
0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter.
0:00:00:lizards|DEEP
0:00:00:Drama przeznaczona dla widzów powyżej 15 roku życia
0:00:00:Zakaz rozpowszechniania bez zgody tłumacza
0:00:09:Tłumaczenie: Yoichi
0:00:11:Korekta: polly
0:00:13:Po więcej dram i filmów zapraszamy na lizards-subs.pl
0:00:11:[Odcinek 7]
0:00:29:Przepraszam!
0:00:33:Hej!
0:01:16:Inspektor Yang Shi On, powiedz mi.
0:01:18:Co się stało w noc 22 lipca 2007 roku?
0:01:26:Ile razy mam powtarzać, że nie pamiętam?
0:01:30:Zapytamy jeszcze raz.
0:01:32:- Dlaczego tam poszła?|- Powiedziałam, że nie wiem.
0:01:35:Nie wiem, dlaczego tam byłam.
0:01:41:Znasz tę osobę, prawda?
0:01:48:Znasz tę osobę, prawda?
0:02:46:Ty...
0:03:36:Sunbae, nie ma żadnych ladów?
0:03:41:Powiedzieli, że trochę to zajmie zanim co się pojawi.
0:03:44:Jeli ta osoba czekała tam na niš, zaatakowała i przeniosła...
0:03:48:To znaczy, że wiedziała, że Inspektor Yang tam będzie.
0:03:51:To możliwe, jeli Inspektor Yang była celem.
0:03:56:Ale czy kto miałby jej co za złe?
0:04:02:W każdym razie sprawdzamy, czy w tamtym miejscu pojawiły się podobne przypadki.
0:04:07:To może być złodziej czy jaki szaleniec.
0:04:09:Nasz pracownik został zaatakowany?|Dlaczego ledztwo jest tak le prowadzone?
0:04:14:Potrzebujemy dowodu!
0:04:16:Wiemy tyle, ile powiedziała nam Inspektor Yang.
0:04:19:Nie ma tam CCTV?
0:04:21:Szaleniec...|Po co komu CCTV w lesie?
0:04:25:Ostatnio dziwnie się zachowujesz.
0:04:27:Co?
0:04:29:Dlaczego tak bardzo martwisz się o Inspektor Yang?
0:04:32:Ja?
0:04:33:A kto inny?
0:04:37:Kiedy niby?|Nie wiesz, o czym gadasz.
0:04:40:Inspektor Yang wie, że przyszedłe tu z samego rana?
0:04:45:Spónię się!
0:04:46:Będę już szedł.|Informuj mnie o postępowaniach w ledztwie!
0:04:52:Tak bardzo dramatyzuje.
0:05:19:Proszę.
0:05:26:Słyszałem o wypadku.|Co się stało?
0:05:29:Kto cię zranił?
0:05:32:Nie, przecież jestem dosyć silna.
0:05:37:Nie musisz udawać silnej.
0:05:39:We kilka dni wolnego jeli to dla ciebie zbyt wiele.
0:05:42:Naprawdę wszystko w porzšdku.
0:05:46:Szefie, mam probę.
0:05:51:Probę?
0:05:53:22 lipca 2007 roku...|Sprawa dotyczšca portu w Incheon...
0:05:59:Chcę zobaczyć dokumenty.
0:06:01:Przecież wiesz...
0:06:03:Dokumenty nie sš dostępne dla osób| z naszego biura bez zgody biura prokuratora.
0:06:10:Wiem, ale...
0:06:12:Więc możesz mi powiedzieć,| kim był mężczyzna, który wtedy zginšł?
0:06:19:Shi On, dlaczego nagle chcesz odkopać tę sprawę?
0:06:25:Ta ważna sprawa zabrała mi 6 lat życia...
0:06:31:Ale wkurza mnie fakt, że nic nie mogę sobie przypomnieć.
0:06:40:Wiesz jak bardzo się tobš opiekuję.
0:06:43:Ale to jest ponad moje siły.
0:06:49:Rozumiem.
0:06:53:Przepraszam, że cię niepokoję.
0:07:18:Co to może być?
0:07:22:Oh Reum.
0:07:24:Yeon Hee.
0:07:28:Nawet ojciec Inspektora Cha.
0:08:00:Co to może być?| Nie znajdę tu rzeczy sprzed 6 lat.
0:08:23:Czeć, Sung Chan.
0:08:24:Daj mi listę rzeczy znalezionych w Incheon,
0:08:27:albo cokolwiek, co ma zwišzek z tamtejszym portem.
0:08:31:Dobrze.
0:08:50:Kang Woo Chul.
0:09:08:Twoje godziny pracy nie sš zbyt elastyczne?
0:09:10:Byłem w oddziale ledczym.
0:09:12:Skup się na swoim zespole.
0:09:14:Wiem, że chciałby tam być, ale nadal jeste członkiem Biura Rzeczy Znalezionych.
0:09:17:Wiem.
0:09:20:Inspektor!
0:09:23:Wszystko ok, prawda?
0:09:26:Tak.
0:09:32:Racja, Cha Gun Woo, martw się o swojš pracę.
0:09:46:Witam.|Co u pana?
0:09:50:Kim jeste?
0:09:52:Byłam zeszłej wiosny... spotkać się |z Kang Woo Chul sunbaenim.
0:09:57:Och, racja.
0:10:05:Dziękuję.
0:10:08:Ale dlaczego go szukasz?
0:10:13:Chcę go spytać o sprawę sprzed 6 lat.
0:10:16:Pierwszy przybył na miejsce.
0:10:22:Och? Patrzcie na tego ducha.|On mówi.
0:10:29:Więc mówisz...
0:10:33:8639?
0:10:35:Chcesz, żebym dała te numery| rejestracyjne Inspektor Yang Shi On?
0:10:43:Horoskop mówił, że będę dzi| miała wyjštkowego gocia.
0:10:47:I siedzi przede mnš prawdziwy duch.
0:10:53:Kontynuujemy rozmowę?
0:10:55:Dlaczego mam to dla ciebie zrobić?
0:11:03:Ponieważ tylko ty mnie słyszysz.
0:11:07:To twoje problemy, przystojny oppa.
0:11:10:Ja trzymam tylko z żywymi osobami.
0:11:13:Tak działa mój interes.
0:11:16:Przekaż to, proszę, Inspektor Yang Shi On.
0:11:25:Nie majšc dobrego powodu, nie powinnam zakłócać balansu między wiatem żywych, a umarłych.
0:11:30:Tylko za odpowiedniš opłatš przekażę informację.
0:11:37:Co dla mnie zrobisz, oppa?
0:12:48:Inspektorze Cha.
0:12:50:Wierzysz w rzeczy, których nie widać?
0:12:53:Co?
0:12:54:Mówišc krótko, powiedzmy, że "te" rzeczy istniejš....
0:13:00:Dziewczyna, która widzi duchy...
0:13:06:Nieważne.
0:13:10:Co to, do diabła, było?
0:13:15:Inspektor Yang co powiedziała?
0:13:17:Skšd on wie?
0:13:24:Więc to wydarzyło się 6 lat temu...
0:13:28:Chcesz odzyskać utracone wspomnienia?
0:13:31:Tak.
0:13:33:Ale ciężko będzie spotkać się z Wool Chulem.
0:13:37:Nie przyszedł nawet na pogrzeb swojego bliskiego kolegi.
0:13:49:Proszę zadzwonić, jeli będzie pan co wiedział.
0:13:55:Do zobaczenia.
0:14:06:Woo Chul! Odeszła!
0:14:34:Co się, do diabła stało, że cię szuka?
0:14:49:Gdybym mógł powiedzieć, to żyłbym jak martwa osoba?
0:14:55:Szkoda mi cię...
0:14:58:Ale udawaj, proszę, że nic nie wiesz.
0:15:01:Tak będzie najlepiej dla wszystkich.
0:15:09:Jeste duchem, ale na tym czy na tamtym wiecie nie ma nic za darmo.
0:15:14:Masz prawdziwe szczęcie.
0:15:17:Powiem ci tylko, że Yang Shi On i ja już się znamy.
0:15:24:Unni!
0:15:26:To ona, prawda?
0:15:30:Często tu przychodzisz.
0:15:31:Przyszła do Sung Chana?
0:15:35:Nie, do ciebie.
0:15:38:Do mnie?
0:15:39:Przyszłam się z tobš zobaczyć.|Masz czas?
0:15:43:Tylko trochę...
0:15:46:Chod.
0:16:01:Hej, gdzie sš wszyscy?
0:16:08:Hej, Im Sung Chan.
0:16:12:- Im Sung Chan!|- Tak.
0:16:14:Musimy porozmawiać, za mnš.
0:16:23:Usišd.
0:16:28:O czym gadałe wczeniej?|Dziewczyna, która widzi duchy?
0:16:39:Skšd to wiesz?
0:16:40:Spotkałem niesamowitš dziewczynę w klubie...
0:16:47:Klubie?
0:16:48:Jest bliska mojego ideału.
0:16:57:Szamanka?
0:16:59:- Wróżbitka.|- Niepotrzebnie się martwiłem.
0:17:01:Słuchaj, kto by się przejmował czym się zajmuje.
0:17:06:Najgorzej jest oceniać ksišżkę po okładce.
0:17:10:Nawet nie wiesz, co się kryje za tym wszystkim.
0:17:13:Spadam.
0:17:16:Naprawdę?
0:17:19:Gdy mówi takie rzeczy, to nie jest sobš.
0:17:26:Dla mnie... romantyczna czekolada.
0:17:35:Dla mnie także.
0:17:41:Wspaniale rozładowuje stres.|Spróbuj.
0:17:45:Nie chcę.
0:17:47:Zaufaj mi i spróbuj.
0:17:49:Pomyl, że to twarz osoby, której nie lubisz.|Trzymaj.
0:17:59:Słuchaj...
0:18:03:Znajd właciciela samochodu z takimi numerami.
0:18:09:Wróżbici sprawdzajš przeszłoć innych osób?
0:18:11:Ten kto uciekł z miejsca wypadku.
0:18:13:Ten kto zniszczył baner przy moim mieszkaniu i uciekł.
0:18:19:Więc powinna ić na pobliski komisariat.
0:18:21:Dlaczego tu z tym przyszła?
0:18:24:Co, jeli każš mi zapłacić?
0:18:26:Miejsce przy moim mieszkaniu nie należy do mnie.
0:18:30:Więc znajd to dla mnie.
0:18:32:Nie mogę używać swojej pozycji w celach osobistych.
0:18:36:Unni, unni!| Ten baner... kosztował 300 tysięcy won!
0:18:42:Muszę odzyskać te pienišdze, dobrze?
0:18:47:Ufam ci.
0:18:54:- Na razie.|- Hej!
0:19:07:Hej, hej, hej...
0:19:12:Przyniosłe?
0:19:13:Wiesz, ile razy prosiłe mnie już o nagrania z monitoringu drogowego, odkšd się przeniosłe?|Tym razem jeszcze mówisz o Hongchun?
0:19:18:Dzięki, następnym razem postawię ci wieprzowinę.
0:19:21:- Cišgle tylko gadasz... Trzymaj się.|- Na razie.
0:19:27:W porzšdku.
0:20:41:- Gdzie idziesz?|- Spotkać się z niš.
0:20:45:Powiedziałe, że wszystko powinno zostać pogrzebane, skšd ta zmiana?
0:20:47:Mylšc o tym jak długo żyję w tym stanie...
0:20:54:Chcę przez ostatnie dni mieć spokojny umysł.
0:20:58:Co chcesz zrobić?
0:21:01:Powiem wszystko tej inspektor.
0:21:06:Co widziałem tamtego dnia...|I jak dużo wiem.
0:21:32:Tu Yang Shi On.
0:21:37:Słucham?
0:21:40:Gdzie?
0:21:43:Tak, rozumiem.|Już tam jadę. Dobrze.
0:22:02:- Dzięki, że mnie podwozisz.|- Dlaczego jeste cały czas zajęta?
0:22:06:Co?
0:22:08:W dzień była poza biurem,| a teraz jedziesz w wyznaczone miejsce.
0:22:17:Tak, sunbaenim.
0:22:21:Jestem na miejscu.|Gdzie jeste?
0:22:24:- Zostań tam, przyjdę do ciebie.|- Dobrze, rozumiem.
0:22:31:Wysad mnie tutaj.
0:23:37:Nie! Nie!
0:23:40:Doszło do potršcenia na skrzyżowaniu Ilsan,| sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.
0:23:42:Numer rejestracyjny, 57 Da 8639.|Proszę o wsparcie.
0:23:46:Proszę! Proszę!|Zostań z nami...
0:23:51:Przepraszam...
0:23:56:Obud się, sunbaenim! Proszę!
0:23:59:Co mam zrobić? Proszę...
0:24:21:Co z nim?
0:24:22:Stan krytyczny minšł.
0:24:24:Za wczenie, żeby co więcej powiedzieć,| ale będziemy go obserwować.
0:24:28:Dziękuję.
0:24:44:Dziękuję za wszystko.
0:24:48:Inspektor.
0:24:52:Kim... on jest?
0:24:59:Policjantem, który jako pierwszy 6 lat temu przybył na miejsce zdarzenia.
0:25:06:Sama odgrzebała tę sprawę?
0:25:09:Nie boisz się?
0:25:15:- Krew...|- Co?
0:25:17:Masz krew na twarzy...
0:25:24:Ach! Delikatniej!
0:25:26:Hej, nawet cię nie dotknęłam!|Co z ciebie taka beksa?
0:25:33:Nie jestem beksš!
0:25:35:Poważnie, dopóki nie zobaczyłe krwi,| nie wiedziałe, że jeste ranny.
0:25:42:Wtedy nie wiedziałem.|Teraz mnie boli, bo wiem!
0:25:45:Cicho!
0:25:46:Tylko hałasujesz.|Sied cicho.
0:25:56:Naprawdę. To nie boli.
0:25:58:Sied spokojnie.
0:26:20:Skończone. Już po wszystkim.
0:26:28:Poza tym, dlaczego twoje| mieszkanie jest takie staromodne?
0:26:30:Ponieważ od 6 lat nic się nie zmieniło.
0:26:33:Poczujesz się lepiej, jeli zmienisz kilka rzeczy na nowsze.
0:26:38:I zmień też zamki w głównej bramie.
0:26:43...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin