Bajka o karpiu w trójkowym eterze
Słowa: Michał RusinekMuzyka: Wojciech Zieliński i Wojciech Kaleta (refren)Wykonawcy: Artur Andrus, Piotr Baron, Wojciech Mann, Barbara Marcinik, Michał Olszański, Piotr Stelmach, Kuba Strzyczkowski, Halina Wachowicz oraz chór (Anna Ozner, Monika Urlik)."Bajka o karpiu w trójkowym eterze"Co ma sypać - wreszcie sypie,Co ma szczypać - w końcu szczypie,Co ma skrzypieć - raźnie skrzypi,co się zgrzało - teraz chrypi.Przyszedł grudzień! Czas, by rankiemwzuć walonki i uszankęI owinąć się szalikiem,By do sklepu biec truchcikiem.Trzeba drogą kupna nabyćTo, co pod choinką ma być,Co ma wisieć na choince,Co ma mielić się w maszynce,Co ma skwierczeć już na gazie,Co ma potem pływać w wazie,Co należy miesić w dzieży -Więc do sklepu - któż pobieży?Krok po kroku, krok po kroczku,Najpiękniejsze w całym roczku,Idą święta, idą święta.Krok po kroku, krok po kroczku,Najpiękniejsze w całym roczku,Idą święta, idą święta.Wymarznięty, oszroniały,Taszczy Polak wiktuały,Taszczy w siatach i wiaderkach,Z których karp złocisty zerka.Potem czule i starannieKarpia w swej umieszcza wannie,Wtedy w sercu czuje radość,Bo tradycji czyni zadość.Krok po kroku, krok po kroczku,Najpiękniejsze w całym roczku,Idą święta, idą święta.Krok po kroku, krok po kroczku,Najpiękniejsze w całym roczku,Idą święta, idą święta.Noc zapadła, mrozy trzeszczą,Karp uśmiechnął się złowieszczo,I rozejrzał po łazienceI wziął sprawy w swoje... płetwy.Po czym wylazł z wanny chyłkiemI nadrybim wręcz wysiłkiemPoumieszczał - mimo kwików -W wannie wszystkich domowników.I powiedział: "Moje słonka!Najpierw was pokroję w dzwonkaI obsmażę was w panierce,Albo podam w salatercePo żydowsku lub po greckuLub po starokarpioświecku...Tu padł taki strach na ludzi,Że aż każdy się... obudził.Krok po kroku, krok po kroczku,Najpiękniejsze w całym roczku,Idą święta, idą święta.Krok po kroku, krok po kroczku,Najpiękniejsze w całym roczku,Idą święta, idą święta.Jak karpiowi spojrzeć w oczy?Może to był sen proroczy?Albo rodzaj ostrzeżenia?Zmienić czas przyzwyczajenia.Tak myśleli i po chwiliKarpia z wanny wypuścili.A karp włożył ciepły sweterI popłynął sobie w eter.Co ma sypać - wreszcie sypie,Co ma szczypać - w końcu szczypie,Co ma skrzypieć - raźnie skrzypi,Co się zgrzało - teraz chrypi.Na sypanie, na skrzypienie,Na szczypanie, na chrypieniePolecamy Państwu szczerzeKarpia w trójkowym eterze.Krok po kroku, krok po kroczku,Najpiękniejsze w całym roczku,Idą święta, idą święta.Krok po kroku, krok po kroczku,Najpiękniejsze w całym roczku,Idą święta, idą święta.Krok po kroku, krok po kroczku,Najpiękniejsze w całym roczku,Idą święta, idą święta.Krok po kroku, krok po kroczku,Najpiękniejsze w całym roczku,Idą święta, idą święta.
a_z