Karp 2012
Słowa: Piotr BukartykMuzyka: Piotr Bukartyk i Wojciech KaletaWykonawcy: Artur Andrus, Piotr Baron, Katarzyna Borowiecka, Piotr Bukartyk, Grażyna Dobroń, Marcin Gutowski, Krystian Hanke, Ewa Lipowicz, Marcin Łukawski, Wojciech Mann, Marek Niedźwiecki, Michał Olszański, Artur Orzech, Mariusz Owczarek, Jurek Owsiak, Katarzyna Pruchnicka, Piotr Stelmach, Zofia Sylwin, Agnieszka Szydłowska, Halina Wachowicz, Marcin Zaborski, Anna Hałas-Michalska, Piotr Kraśko, Beata Tadla, Krzysztof Ziemiec oraz Kwartet Rampa."Karp 2012"Znajdujemy się nad stawem,Staw ten skuje lód niebawem.Krok po kroku, krok po kroczkuNajpiękniejsze w całym roczkuIdą święta, idą święta.Krok po kroku, krok po kroczkuNajpiękniejsze w całym roczkuIdą święta.Znajdujemy się nad stawem,Staw ten skuje lód niebawem.Jest mikrofon, są kamery -Oto z karpiem wywiad szczery:Niech pan mówi, co pan czuje,Polska pana obserwuje.Po raz pierwszy dziś pan gościNa antenie Wiadomości.Ale cóż to, pan z walizką?Dokąd? Przecież święta blisko!Rybie łza błysnęła w oku -Po poprzednich jestem w szoku.Skąd u pana rozpacz taka?Niech wyjaśni się zagadka.A on: Też by pan zapłakał,Gdyby panu zjedli dziadka.Zjedli dziadka? To okropne.Rzecz doprawdy niesłychana.Może jednak pan się cofnie?Co zrobimy tu bez pana?Z pochodzenia jam Chińczykiem,A to wam się nie uśmiecha.A tu nagle tyle krzyku,Kiedy jeden chce wyjechać.Krok po kroku, krok po kroczkuNajpiękniejsze w całym roczkuIdą święta, idą święta.Krok po kroku, krok po kroczkuNajpiękniejsze w całym roczkuIdą święta.Co się stało, to się stało,Ale pana wszak nie zjedli.Czy tu pana nie spotkałoNic fajnego prócz tragedii?Cóż, zdarzało się, nie powiem.Ludzie tu bywają mili.Na Stadionie NarodowymRaz akwarium nam zrobili.A dziś dokąd?Na południe.Znajdę sobie jakąś studnię. I zostanę.Gdzie, mój panie?Nie wiem, choćby i w Sudanie.Ale Trójki pięćdziesiątka!Wiem, mówiły mi karpiątka.Może się poprawi zasięgI w Somalii złapać da się?Moją słuchacz grozę całąCicho załkał widz wstrząśnięty.I mu mowę odebrałoOraz wszystkie argumenty.Ty też pojmij winę swoją,Jeszcze nim cię zbada lekarz.I nad brzegiem stawu stojąc,Znak pokoju rybie przekaż.Znak pokoju rybie przekaż.Krok po kroku, krok po kroczkuNajpiękniejsze w całym roczkuIdą święta, idą święta.Krok po kroku, krok po kroczkuNajpiękniejsze w całym roczkuIdą święta, idą święta.I tak kończy się powoliPieśń o smutnej rybiej doli.Którą autor dedykujeWszystkim ludziom dobrej woli.Zwłaszcza zaś wegetarianom.Jak są z nami, niech zostaną.Chyba zamiast honorarium,Też mnie wrzucą do akwarium.
a_z