Józef Ignacy Kraszewski - katalog wystawy.pdf

(8109 KB) Pobierz
J ó z e f I g n a c y K r a s z e w s k i
Katalog wystawy
1242865540.043.png 1242865540.044.png 1242865540.045.png 1242865540.046.png 1242865540.001.png 1242865540.002.png 1242865540.003.png 1242865540.004.png 1242865540.005.png 1242865540.006.png 1242865540.007.png 1242865540.008.png 1242865540.009.png 1242865540.010.png 1242865540.011.png 1242865540.012.png 1242865540.013.png 1242865540.014.png 1242865540.015.png 1242865540.016.png 1242865540.017.png 1242865540.018.png 1242865540.019.png 1242865540.020.png 1242865540.021.png 1242865540.022.png 1242865540.023.png 1242865540.024.png 1242865540.025.png 1242865540.026.png 1242865540.027.png 1242865540.028.png 1242865540.029.png
Wystawa zrealizowana na podstawie zbiorów
Polskiej Akademii Nauk Archiwum w Warszawie (APAN)
oraz
Archiwum Nauki Polskiej Akademii Nauk i Polskiej Akademii
Umiejętności (ANPAN i PAU)
Biblioteki Filmoteki Narodowej (BFN)
Biblioteki Litewskiej Akademii Nauk im. Wróblewskich (BLAN)
Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego w Romanowie (MR)
Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie (ML)
Narodowego Archiwum Cyfrowego (NAC)
Scenariusz wystawy i redakcja katalogu
Joanna Arvaniti, Katarzyna Słojkowska
Polska Akademia Nauk Archiwum w Warszawie
Współpraca
Marek Ciara, Paulina Mitek, Tomasz Rudzki
Polska Akademia Nauk Archiwum w Warszawie
Projekt graficzny
Maria Kaliszczuk-Donaj
AMALKER sp. z o.o.
Na okładce
Paulina Kopestyńska, Józef Ignacy Kraszewski , akwarela, 2012, APAN
W tekście
wykorzystano ornament autorstwa Józefa Ignacego Kraszewskiego z jego listu
do Wawrzyńca Benzelstierny-Engeströma, Drezno, 19 marca 1884, Materiały
Wawrzyńca Benzelstierny Engeströma, APAN, P.III–10, k. 130
© Copyright by Polska Akademia Nauk Archiwum w Warszawie, Warszawa 2012
ISBN 978-83-933188-2-7
Wydawca
Polska Akademia Nauk Archiwum w Warszawie
ul. Nowy Świat 72, 00–330 Warszawa, www.apan.waw.pl
Skład, łamanie i druk
AMALKER sp. z o.o.
ul. Okrzei 21, 03–715 Warszawa, www.amalker.com
1242865540.030.png 1242865540.031.png 1242865540.032.png 1242865540.033.png 1242865540.034.png 1242865540.035.png
Wystawa poświęcona Józefowi Ignacemu Kraszewskiemu została przygotowana
z okazji ogłoszenia przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej roku 2012 Rokiem Józefa Igna-
cego Kraszewskiego. W roku tym przypada bowiem 200. rocznica urodzin tego najpłod-
niejszego polskiego pisarza, autora 232 książek, w tym 144 powieści społecznych,
obyczajowych i ludowych oraz 88 historycznych, z których najbardziej znana jest Stara
baśń , rozpoczynająca cykl 29 powieści o historii Polski. „Jego imponujący dorobek lite-
racki wywarł trwały wpływ na kulturę i literaturę polską oraz twórczość współczesnych
mu i późniejszych pokoleń Polaków” — napisano w uzasadnieniu. O Józefie Ignacym
Kraszewskim mówi się, że „nauczył nas czytać po polsku i dał nam na czym czytać po
polsku”, że w życiu „napisał więcej, niż inni zdołali przeczytać”, że „zapisywał litery szyb-
ciej, niż zecerzy zdołali składać”. Dziś trudno nam nawet sobie wyobrazić, że Kraszewski
napisał ponad 600 grubych ksiąg, nie mówiąc już o całych tomach jego przebogatej kore-
spondencji, bez komputera, bez Worda, bez Internetu, a nawet bez maszyny do pisania,
po prostu maczając pióro w kałamarzu. A przecież był też znakomitym malarzem (rysował,
szkicował, ilustrował swoje książki i listy, kolekcjonował dzieła malarskie i ryciny), pasjo-
nował się muzyką (komponował, zajmował się krytyką muzyczną, grał na fortepianie),
prowadził działalność redakcyjno-wydawniczą (nabywszy w 1868 roku drukarnię, w ciągu
trzech lat jej działalności wydał 74 książki), był miłośnikiem historii i archeologii, parał się
litografią, miedziorytnictwem, a nawet malowaniem na porcelanie, pracował społecznie
(w Żytomierzu był kuratorem szkół, dyrektorem teatru, prezesem różnych towarzystw
o charakterze społecznym i dobroczynnym), wiele podróżował, a także w pewnym okresie
swojego życia zajmował się intensywnie, chociaż bez pasji, pracą na roli. „Bodźcem dla
mnie — powiedział podczas jubileuszu 50-lecia pracy literackiej w Krakowie w 1879 roku
— była miłość tej Ojczyzny, której losy w dziecinnym sercu już tkwiły raną, do dziś dnia
niezagojoną”.
Ekspozycja nie jest typową wystawą biograficzną. Wprawdzie ułożone chronolo-
gicznie plansze, spięte wymownym tytułem Urodził się w gospodzie, zmarł w hotelu ,
zapowiadającym tułacze losy bohatera, odzwierciedlają najważniejsze wydarzenia w życiu
pisarza, ale pokazują go na poszczególnych tablicach jako ucznia, studenta, gospo-
darza ziemskiego, prozaika, malarza, patriotę, pasjonata, uczonego, działacza społecz-
nego, kolekcjonera, a przede wszystkim jako zwykłego człowieka, uwikłanego w różne
problemy, kochającego i stale troszczącego się o losy najbliższych mu osób, tęskniącego
na wszystkich ścieżkach swojego życia za rajem utraconym, czyli ukochanym Roma-
nowem, który opuścił we wczesnej młodości i do którego potem wracał już tylko w snach
i marzeniach. Sam Kraszewski napisał kiedyś: „Jak zapamiętam siebie na świecie, widzę
się w Romanowie”. Na wystawie prezentujemy przepiękne zabytkowe fotografie ze
zbiorów Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego w Romanowie, wykonane w 1875 roku
przez brata Józefa Ignacego Kraszewskiego Lucjana, przedstawiające aleję świerkową
i ogród w Romanowie oraz rodzinę autora Starej baśni na tarasie dworku w Romanowie.
Skanom wcześniej nieupowszechnianych oryginalnych zdjęć i unikatowych doku-
mentów, które mogliśmy zaprezentować na tablicach dzięki uprzejmości pani dyrektor
Archiwum Nauki PAN i PAU dr Rity Majkowskiej, pani dyrektor Muzeum Józefa Igna-
cego Kraszewskiego w Romanowie Anny Czobodzińskiej-Przybysławskiej, pani dyrektor
do spraw naukowych Biblioteki Litewskiej Akademii Nauk im. Wróblewskich Leokadii
Kairėliėnė oraz innych życzliwych osób, towarzyszą wzruszające cytaty zaczerpnięte
w przeważającej części z korespondencji Józefa Ignacego Kraszewskiego do hrabiego
Wawrzyńca Benzelstierny-Engeströma, zgromadzonej w jego spuściźnie przecho-
wywanej w Oddziale Archiwum PAN w Poznaniu, oraz z listów autora Starej baśni do
matki Zofii z Malskich Kraszewskiej, do babki Anny z Nowomiejskich Malskiej oraz braci
Kajetana i Lucjana; cytaty odnalezione zostały na pożółkłych już kartach unikatowego
1
 
warszawskiego wydawnictwa z 1880 roku Książka jubileuszowa dla uczczenia pięćdzie-
sięcioletniej działalności literackiej J.I. Kraszewskiego oraz w dokumentach rodzinnych
znajdujących się w zbiorach Muzeum w Romanowie. Barwne opowieści pani dyrektor
Anny Czobodzińskiej-Przybysławskiej ujawniające nieznane szczegóły z życia Józefa Igna-
cego Kraszewskiego oraz jego licznej rodziny przybliżyły scenarzystkom postać bohatera
wystawy, nadały ekspozycji bardziej osobisty charakter i sprawiły, że nabrała ona szcze-
gólnego blasku i ciepła.
Postać Józefa Ignacego Kraszewskiego jest nam — pracownikom Archiwum PAN
— szczególnie bliska, gdyż urodził się on w zajeździe znajdującym się wówczas na skrzy-
żowaniu ulic Aleksandria (obecnie Kopernika) i Krakowskie Przedmieście. 10 lat później
powstał bardzo blisko tego miejsca dom Towarzystwa Królewskiego Warszawskiego
Przyjaciół Nauk, który znany jest warszawiakom jako Pałac Staszica i jest siedzibą naszej
instytucji. Chrzest przyszłego pisarza odbył się w kościele św. Krzyża przy ulicy Krakow-
skie Przedmieście 3 w Warszawie. Sam Kraszewski napisał potem, nie wiedząc prze-
cież, gdzie przyjdzie mu zakończyć swoją ziemską wędrówkę: „Światło więc dzienne
ujrzałem w gospodzie. Było to jakby zwiastowaniem i zapowiedzią nieustannej, mimo-
wolnej włóczęgi, wędrowania, niemożności osiedlenia się pomimo najgorętszych chęci
i pragnienia”. Zmarł bowiem samotny, z dala od rodziny i najbliższych przyjaciół w hotelu
w Genewie 19 marca 1887 roku. Towarzyszącym mu w ostatniej drodze osobom, m.in.
Zygmuntowi Miłkowskiemu, nie udało się skontaktować przed śmiercią pisarza ani
z jego żoną Zofią z Woroniczów Kraszewską, która nie odpowiedziała na telegram, ani
z synami Janem i Franciszkiem, ani też braćmi Lucjanem i Kajetanem. Rodacy nie zapo-
mnieli jednak o swoim mistrzu. Ciało jego sprowadzone zostało do Krakowa i pochowane
z wielkimi honorami w Krypcie Zasłużonych w podziemiach kościoła Ojców Paulinów
na Skałce. Gorącym pragnieniem mistrza Kraszewskiego było, aby jego serce spoczęło
w kościele św. Krzyża w Warszawie, w którym pisarz został przed 75 laty ochrzczony. Pisał
zbolały w 1883 roku do jednego z redaktorów „Biesiady Literackiej”, przewidując swoją
rychłą śmierć: „Ani się spodziewasz, jak odbierzesz wiadomość, że już nie żyję — umrę
niespodzianie, zagasnę nagle, ale nie gdzie indziej jak na posterunku, przy swoim biurku,
z piórem w ręku. Pamiętaj dopilnować, żeby serce moje złożone zostało w kościele św.
Krzyża w Warszawie”. Prośba stojącego nad grobem człowieka nie została jednak speł-
niona. Testament pisarza otwarto już po zabalsamowaniu zwłok i wyeksportowaniu ich
do Krakowa.
Warto jeszcze przypomnieć, że prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komo-
rowski jest spowinowacony z rodziną Kraszewskich. Siostra jego babki bowiem była
żoną Mieczysława Kraszewskiego, wnuka Kajetana Kraszewskiego, najmłodszego brata
pisarza, dziedzica i dobroczyńcy Romanowa.
Zamierzeniem scenarzystek ekspozycji jest przybliżenie postaci pisarza, wielkiego
Polaka i dobrego człowieka uczniom szkół warszawskich, tym bardziej, że dzieła literackie
Józefa Ignacego Kraszewskiego zostały niezasłużenie wycofane z programów wszystkich
typów szkół, nie tylko jako lektury obowiązkowe, ale nawet jako uzupełniające. A prze-
cież powieści Józefa Ignacego Kraszewskiego to dla nas wszystkich, a szczególnie dla
młodego pokolenia, prawdziwe lekcje patriotyzmu. W czasie przemówienia podczas jubi-
leuszu 50-lecia pracy literackiej Kraszewski powiedział: „Nasz naród, pozbawiony niepod-
ległości, zniknąwszy jako państwo, jako naród ma prawo i obowiązek istnieć i istnieć
będzie, dopóki sam żywota się nie wyrzecze lub samobójstwa nie popełni”.
2
Joanna Arvaniti
1242865540.036.png
Początek
Urodził się w gospodzie
Zajazd przy ulicy Aleksandria
(obecnie Kopernika) w Warszawie,
w którym 28 lipca 1812 roku urodził
się Józef Ignacy Kraszewski; matka
jego wraz z babką Anną Malską,
nauczycielką matki panią Stokowską
oraz lekarzem z Włodawy Janem
Plenkiem przybyli do stolicy, aby
przed rozwiązaniem uniknąć na
wsi niebezpieczeństwa w czasie
ruchów wojsk podczas wojny
rosyjsko-napoleońskiej; chrzest
przyszłego pisarza odbył się
6 sierpnia 1812 roku w kościele
św. Krzyża przy ulicy Krakowskie Przedmieście 3 w Warszawie; rodzicami chrzestnymi
byli lekarz Jan Plenk i babka Anna Malska, po 1820, Książka jubileuszowa dla uczczenia
pięćdziesięcioletniej działalności literackiej J.I. Kraszewskiego , Warszawa 1880 (fot. powyżej)
Plan skrzyżowania ulic Aleksandria i Krakowskie Przedmieście w Warszawie, po 1820,
Książka…
3
Dołhe w pobliżu Prużany na Grodzieńszczyźnie, obecnie na Białorusi, w obwodzie brzeskim,
posiadłość rodziców pisarza, potem jego młodszego brata Lucjana, b.d., Książka…
W maleńkim Dołhem, z maleńkim niskim domkiem, z małą kapliczką na wzgórzu
maleńkim, z ogródkiem, z odrobiną zarośli, która cały las składała, z jedną sosną
na polu, pozostałą po szczęśliwszych czasach (na której zawsze przepowiadano mi
obwieszenie za swawolę), w Dołhem tym ojciec i my przeżyliśmy spokojne długie
lata . ( Książka… , s. 6.)
Jan Kraszewski (1788–1864), ojciec pisarza, chorąży powiatu prużańskiego, surowy
i bezwzględny w decydowaniu o losach swoich dzieci, sportretowany w Powieści bez
tytułu (1855), b.d., Książka… (fot. 1 na okł.)
Przy męskiej dziarskiej postaci i typowo polskim pięknym obliczu odznaczał się
i tym humorem jowialnym, co to chwyta za serce, i bystrością umysłu, i darem
spostrzegawczym i narracyjnym. A nie brakło mu i weny poetyckiej; muzykę lubił
i uprawiał, w listach władał piórem tak dzielnie jak w pogadance żywym słowem;
niekiedy zaś i na wierszyk dowcipny a udany umiał się zdobyć . ( Książka …, s. 7–8.)
Zofia z Malskich Kraszewska (1791–1859), matka pisarza, model powieściowych matek,
np. w Pamiętnikach nieznajomego (1846) , b.d., Książka… (fot. 2 na okł.)
1242865540.037.png 1242865540.038.png 1242865540.039.png 1242865540.040.png 1242865540.041.png 1242865540.042.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin