0:00:01:movie info: XVID 640x272 23.976fps 696.1 MB|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/ 0:00:35:/Stłumię chłód od ciebie... 0:00:37:/Wycisnę połysk z twoich policzków.. 0:00:39:/Zaczekaj...i zobacz... 0:00:44:/Będę niepokoić cię przyjemnociami.. 0:00:46:/Roztopię warstwy tłuszczu... 0:00:48:/Przytul mnie mocno swoimi ramionami... 0:00:53:/Mój krok...twoja talia... 0:00:55:/Hutawki kołysanie... 0:00:57:/Twoje spojrzenia pobudzajš |/nowe pragnienia we mnie... 0:01:02:/Twoje piękno i moja wytrzymałoć! |/Co za wspaniała para! 0:01:07:/Kierunek jest piękny....|/podejcie jest piękne... 0:01:11:/Ona pustoszy... dziewczynę dostałem... 0:01:51:Pozdrowienia sir. |- Pozdrowienia. 0:01:52:Jeste wietny Narasimha?|- Jestem wytworny, sir. 0:01:54:Przynosisz wszystkie produkty ze wsi. 0:01:56:Nie bierzesz rupii jak komisja,.. 0:01:58:jak możesz zarobić na życie?|- Po co mi pienišdze? 0:02:03:Wie opiekuje się mnš, ja opiekuję się wsiš. 0:02:06:Sprawd to. Wszystkiego jest Rs. 1,00,730. 0:02:11:Hej bambus, zamów mi herbatę. 0:02:13:Dlaczego mnie przezywasz? 0:02:15:Moi rodzice nazwali mnie Venu. 0:02:17:Co to jest Venu?| - Flet. 0:02:19:Z czego flet jest zrobiony?|- Z bambusa! 0:02:21:Powiedz mu to. |- Hej, bambus... 0:02:24:Narasimha...pienišdze! 0:02:34:Bracie...we to. |- Co? Spójrz tam, bracie. 0:02:42:Jego pienišdze. |- Kim jeste? 0:02:45:Jak miesz wchodzić do mego miejsca pracy? 0:02:47:Pienišdze sš twoje dopóki sš z tobš. 0:02:50:Kiedy przychodzš w moje ręce, to jest moje. 0:02:52:Nie dbajšc o dzień lub noc, deszcz lub połysk,.. 0:02:54:powód lub burzę, kamienie lub skały,|kurz lub piasek, cierń lub kolce,.. 0:02:59:owady lub węże, pianie koguta,.. 0:03:03:bioršc pług na polu, aż do ziemi,.. 0:03:05:ciężko pracuję dzień i noc, siejšc, |pielęgnujšc, podlewajšc,.. 0:03:08:walczšc z głodem, pozbawieniem, |sprzedajšc klejnoty żony,.. 0:03:11:bioršc leki, pielšc odpady,|stojšc na straż zbiorów, 0:03:14:stary w podeszłym wieku, matka, ojciec,|dzieci, wszystkich ich łšczy.. 0:03:18:zbieranie płodów i przechowywanie w kopcach,.. 0:03:20:pakowaniem je w worki, zawieziem do miasta i do młyna, 0:03:22:liczšc na lepszš cenę,|liczšc i pakujšc pienišdze, 0:03:27:kiedy trzymałem z boku w torbie...|Bioršc herbatę ze zmęczenia,.. 0:03:30:jak miesz okradać rolnika z ciężko |zarobionych pieniędze,.. 0:03:39:brudny mieszańcu psa i lisa! 0:05:39:Nie zabijaj mnie. 0:05:41:Uderzenie za pierwszy błšd. 0:05:44:mierć dla drugiej pomyłki,|to jest moja polityka. 0:05:48:Możesz umiecić rękę w jedzeniu |tylko wtedy, gdy nasze ręce sš glebie. 0:05:54:Rolnik! 0:06:06:Nie daj się ugryć przez mciwego węża. 0:06:09:Trzymaj się ode mnie z daleka, |kiedy szukam zemsty. 0:06:13:Żyj ostrożnie! 0:06:16:Subbu...chod szybko... pocišg rusza. 0:06:21:Za dużo pracujesz! Chod. 0:06:23:Ojciec, potrzymaj.|- Daj mi roznosiciela wody. 0:06:26:Wejd...wejd. 0:06:30:Dziewczyny sš teraz bardzo lekkie,|wsiadła za jednym nacinięciem. 0:06:33:Kim jeste?|- Jestem pasażerem jak ty. 0:06:35:Ty? Mylałem, że jeste TC. 0:06:37:Dlaczego trzymałe pas mojej córki? 0:06:39:Dostałem, więc trzymałem.|- Będziesz trzymać wszystko co znajdziesz? 0:06:42:Nie podziekujesz mi za pomoc, |przy jej wsiadaniu do pocišgu... 0:06:45:Dlaczego besztasz mnie?|- Besztam cię? 0:06:46:Nie tylko trzymałe talię niezamężnej dziewczyny,.. 0:06:48:oskarżasz mnie o besztanie ciebie? 0:06:50:Powiedziałem tylko raz, |ty powiedziałe to dwa razy. 0:06:52:Id bez niepokojenia mnie, wchod. 0:06:54:Usišd tam. Ruchy człowieku. 0:06:56:Chod Narasimha. 0:06:59:Możesz zdjšć nogę, będzie dobrze. 0:07:01:Co? - Dlaczego?- Dlaczego?|- Aby zagrać karty. 0:07:03:We walizki! |- Sš nasze. 0:07:04:Nie ma żadnego twojego, |masz zagrać karty. 0:07:06:Nie jestem człowiekiem, gdy się rozgniewam. 0:07:17:Ty również chcesz dołšczyć do gry?|- Nie wiem jak grać. 0:07:22:Dobrš kartę, proszę... 0:07:27:Stop! 0:07:28:We to i daj mu. Daj! 0:07:32:We swojš rękę ze mnie. 0:07:33:Prosisz jš, by dała sama kartę. 0:07:35:Czy dotknę twojš córkę? 0:07:36:O Boże! To jest show! 0:07:39:Tylko karta z jej kolan i wygrałe grę. 0:07:42:Okazała się szczęliwa dla mnie. 0:07:44:Przesuń się i usišd...rusz się...ruch. 0:07:46:Niech siedzš tutaj sir. Prosisz jš, by się przsiadła. 0:07:48:Co w tym złego, jeli ona siedzi tutaj? Sišd tu. 0:07:51:Graj. 0:07:54:Na co patrzysz? Zamknij oczy. 0:08:02:Mam fula! 0:08:04:Ja też mam fula.|- Ja także! 0:08:06:Stop ... co możemy zrobić! 0:08:09:Niektórzy przynoszš pecha w dotyku. 0:08:12:Doć oglšdania, wyjmij pienišdze. 0:08:14:Nie mam, mam tylko dziesišty rachunek. 0:08:15:Mówiłem ci, nie ma kredytu,.. 0:08:17:nastšpi zmiana w torbie, wyjmij to. 0:08:19:Ty brudasie!|- Dlaczego mnie przeklinasz? 0:08:22:Czy mogę cię pocałować? Czy mogę?|- Lepiej nadużywaj. 0:08:30:Och! Moje dwie rupie! 0:08:37:Co majš znaczyć te spojrzenia! |Daj moje pienišdze. 0:08:38:Spadł tam. |- Gdzie? 0:08:41:Mistrzu, moje dwie rupie. 0:08:44:Nie znalazłem ich, |kto prosił cię by zgubił je? 0:08:46:Wiem, gdzie spadły.|- Zatem we je. 0:08:49:Nie masz żadnych zastrzeżeń jeżeli wemę je, prawda? 0:08:51:Żadnych. 0:08:52:Czy mogę je wzišć skšdkolwiek one spadły? 0:08:54:Głupi! Jak mogę się sprzeciwiaćł |jeżeli wemiesz utracone pienišdze? 0:08:57:Wezmę! 0:08:58:We chłopcze! Powiedz mu, żeby wzišł. 0:09:00:On każe ci,brać...we je. 0:09:02:We...we... |- Jaki człowiek? 0:09:06:Dlaczego dała mu?|- Ojciec...te dwie rupie... 0:09:08:To leciało i spadło do twojej torebki? 0:09:10:Nie rób ze mnie głupca, |jak to wskoczyło w trakcie jazdy. 0:09:13:Skšd wzišłe jednš monetę 2 rupii? 0:09:15:Dlaczego sš tam 2 monety po |jednej rupii? - Nie wiem? 0:09:20:Pozdrowienia panie. |- Włóż girlandę. 0:09:25:Dlaczego przyszedłe na stację? 0:09:26:Nie wiesz, to nasz nowy MRO? 0:09:30:Służšcy rzšdu! Subbu, przyjdziesz. 0:09:32:Sól i kamfora pojawiajš się same... 0:09:49:Chodcie ... chodcie ... Potrzymajcie. 0:09:52:Ta czapka jest dla ciebie. 0:09:54:Idcie i grajcie. |- Popatrz, jak sš szczęliwi. 0:09:57:Czeć mistrzu. Daj to mi.- We. 0:10:01:Tegoroczny zrobek na produktach rolnych. 0:10:03:Rs.1,00,730... we to. 0:10:05:Chod, rozprowadmy pomiędzy sobš. 0:10:06:Stój. Policz pienišdze. 0:10:07:Dlaczego miałbym liczyć, kiedy przyniosłe je? 0:10:10:Rs.3000 brakuje w tam. 0:10:11:Rzeczy, które kupiłe dla dzieci kosztujš Rs.3000. 0:10:15:czy nie tak, Seetharamaiah? 0:10:17:Co jest? Mój dziadek jest bardzo poważny. 0:10:19:Jakš mamy datę... |- Datę? 0:10:24:22... Pištek. 0:10:26:O Boże! Jak mogłem zapomnieć? 0:10:29:Jestem martwy. Chod dziadek. 0:10:31:Zamknij drzwi na klucz. |- Okay. 0:10:34:Możesz przyjć. 0:10:35:Ile pucharów!|- Nie...nie dotykaj. 0:10:39:Jak miło, że to już, |czy to uroczystoć prezentacji? 0:10:42:Dlaczego nie przyszedłe wtedy? 0:10:43:Wyjechałem spełnić obowišzek wobec wsi. 0:10:45:Zapomnisz o mnie dla wsi? 0:10:46:W dniu gdy otrzymuje nagrody, |mój brat przybywa do domu,.. 0:10:50:wiesz, jak byłam szczęliwa, |ponieważ to jest ten sam dzień. 0:10:52:Nie trzeba! Zamknij drzwi i odejd. 0:11:12:Bracie, dla mnie. 0:11:15:We... |- Dzięki bracie. To jest bardzo dobre. 0:11:18:Jestem głodny... mogę zjeć? 0:11:24:Wszystko możesz zjeć. 0:11:26:Wtedy, chodmy i zjedzmy. 0:11:32:Chociaż żyjesz dla całej wsi, 0:11:35:Odwiedzasz każdy dom raz w roku. 0:11:40:Na festiwal żniwa albo wiatła, |przybywasz do domu. 0:11:46:Dzisiaj odbywa się zabawa i igraszka. 0:11:49:Wejdziesz do tego domu, |ponownie już po roku. 0:11:54:Również chcę przyjć, co mogę robić? 0:11:58:Chociaż jestem sierotš,.. 0:12:00:cała wie traktuje mnie, |jak na własnego syna,.. 0:12:04:Nie mogę spłacić swojej wdzięcznoci tej wsi. 0:12:13:Dlaczego wołasz mnie po imieniu?|- Nie, prosiłem o mydło. 0:12:17:Nie, wołałe mnie.|- Jak to, mówię lub gadam.. 0:12:21:słyszysz to jako swoje imię albo mówię o tobie. 0:12:23:Nic z tych rzeczy. 0:12:25:Nie wstydzisz się, ić przed facetem przodem? 0:12:28:Idziesz za mnš.|- Znasz powód za chodzenie za tobš. 0:12:31:Jeli oddasz pienišdze. Odejdę. Daj ... daj .. 0:12:35:We to. 0:12:36:Trzymaj. To nie jest moja moneta. 0:12:37:Nie jest to moneta 2 rupii? |- Jak może być? 0:12:40:Jeli woda jest w garnku, to jest zwykła woda. 0:12:42:Jeli jest w muszli, to jest woda więcona. 0:12:44:Moneta, która dotknęła twojego serca,.. 0:12:46:Nie mogę znaleć w wištyni Tirumala, |pudełka na datki. 0:12:49:Ile kosztuje kg brinjals? 0:12:50:Rs. 2 0:12:51:Kg palca pań?|- Rs. 2 tylko. 0:12:53:Tykwa? 0:12:54:A to! Wszystko co kupisz jest po Rs. 2. 0:12:56:2...2x2 = 4...2x3 = 6... 0:12:58:Dlaczego pokazujesz 2 palce? 0:12:59:Zapamiętałem z dzieciństwa ten symbol. |- ...Bezwstydne stworzenie. 0:13:02:Tak, wędrowałem w bielinie jako chłopiec. 0:13:04:Zamknij. Nie martw się. Teraz noszę. 0:13:06:Kupiłem je za Rs. 2 0:13:09:O mój Boże ... on się zbliża...przychodzi... 0:13:13:Co się stało? 0:13:14:Pytasz mnie, co się stało? |Twój ojciec idzie. 0:13:16:To nie będzie miłe, jeżeli on zobaczy nas razem. 0:13:18:Co tam między nami, aby bać się mojego ojca? 0:13:20:Co mówisz? 0:13:21:Jeli nie ma nic, czemu chowasz się ze mnš? 0:13:24:Stworzyłe panikę, aby schować się, |więc to zrobiłam. Id. 0:13:28:Nawet Bóg nie chce nas rozdzielić. 0:13:31:Nic z tych rzeczy. 0:13:33:Czekaj, ja to usunę...usišd. 0:13:36:Usunę to sama. Spadaj. 0:13:42:Jeli wstaniesz teraz, ojciec cię zobaczy. 0:13:44:On spyta co robisz tutaj? 0:13:46:Moja odpowied zrobi, że jeste wciekły.|- Co powiesz? 0:13:48:Jestem młody, a ty kobietš.|Powiem, że mamy ochotę robić to. 0:13:53:Na co masz ochotę? |- Mam wiele talentów. 0:13:56:Jeli przytakujesz, pokażę ci próbkę. 0:14:00:Co jest ojciec? |- Jestem głodny,...
elajot8