[0][23]/Poprzednio... [23][43]Chcesz ić ze mnš do Storybrooke. [45][68]Obchodzi mnie jedynie|przyszłoć, w której... [75][89]moglibymy być rodzinš. [90][103]Kiedy traktowałycie się jak siostry. [103][126]Obiecajcie, że będziecie|ze sobš trzymać. [127][146]Chyba masz miłoć do odnalezienia. [169][180]Id do niego. [231][262]- Co jej powiedziała?!|- Żeby dała mu szansę. [262][284]A uznała to|za dobry pomysł, ponieważ...? [284][303]Bo jestemy rodzinš. [309][335]Próbuję zaufać Zelenie. [339][360]Ona wierzy, że może|zmienić Hadesa. [360][381]Wybacz, słońce, ale chyba|przegapiłem jej zmianę. [382][415]A mylałam, że były pirat|z pocišgiem do rumu jej odpuci. [416][446]Ja mylałem, że Zła Królowa jest|za mšdra, żeby pozwolić Zielonej [447][472]- na romans z najgorszym człowiekiem wiata. |- Wyluzujcie. [472][501]Nie wygramy wojny z Hadesem,|jeli się nawzajem wystrzelamy. [501][527]Wybawczyni ma rację. [533][554]- A ty tu skšd, do cholery?|- Młody, stań za mnš. [555][578]Nie znalazłem was po to,|by co wam zrobić. [584][605]Przyszedłem po waszš... [621][649]Rany, ależ to trudne. [663][695]- Pomoc.|- Niby w czym? [696][731]To proste. Poszedłem zabrać|Zelenę na randkę [734][748]i znalazłem to. [810][824]Nie! [841][864]Porwali jš Gold z Panem. [865][885]Chcš się spotkać jutro rano. [886][911]Gold chce, żeby porwał umowę dotyczšcš|jego nienarodzonego dziecka. [912][938]Zrób to! Dopiero co|odzyskałam siostrę. [940][964]- Nie zamierzam jej stracić.|- Ja również. [967][1001]Dam im to, czego chcš,|ale dobrze znam ich sztuczki. [1003][1039]Nie dotrzymajš słowa, jeli|nie będę miał asa w rękawie. [1040][1063]Na twoje szczęcie go masz. [1064][1099]Przepraszam, robisz|za jej dumnš siostrę [1099][1122]od ilu, trzech godzin? [1122][1146]Kto będzie bardziej zmotywowany? [1162][1179]Co? Czemu? [1180][1206]Jeli Zelena to przeżyje, [1207][1233]zaoferuję ci umowę. [1234][1268]- Nie ufaj jego słowom.|- Zgadzam się z piratem. [1269][1315]Oboje wiemy, że twoja rodzina|jest tu z twojego powodu. [1338][1370]Jeli pomożesz mi jš uratować, [1373][1409]usunę ich imiona z nagrobków. [1428][1457]Będziemy mogli opucić Zawiaty. [1458][1482]Wybawczyni, co ty na to? [1485][1527]Chcesz wysłać rodzinę|do domu, czy nie? [1704][1714]SIEDMIOLATEK ZNAJDUJE|DZIECKO NA POBOCZU [1716][1749]Chciałam spytać, czy może|wcišż pracuje tu kto, [1749][1778]- kto pamięta tš sytuację.|- Sprzed 26 lat? [1784][1804]Kucharza nie możemy zatrzymać|nawet na 6 tygodni. [1804][1824]Może wieloletni klient? [1824][1847]Aż tak dobrze tu nie karmimy. [1849][1882]Przykro mi, ale nie znajdziesz tu|nikogo, kto by to pamiętał. [1992][2024]- Masz pecha, młoda.|- Słucham? [2028][2051]Słyszałam, o co pytała.|Jeste z prasy? [2057][2096]- Nic z tych rzeczy.|- Jeste tym dzieckiem, co? [2107][2129]Tym z artykułu, tak? [2134][2163]Intuicja. Zwykle mnie nie zawodzi.|Współczuję ci. [2164][2182]Ciężko jest, gdy nie możesz|odnaleć rodziny. [2182][2205]To lepy zaułek...|często na nie trafiam. [2206][2225]Dzięki za troskę,|ale dam sobie radę. [2226][2252]Mogę powiedzieć ci co jeszcze,|co podpowiada mi intuicja? [2280][2312]Patrzę na ciebie... młodš, ładnš... [2331][2368]i widzę kogo, kto...|przerwij, jeli się mylę, ale... [2378][2406]kto okradł kilka sklepów w Phoenix, [2407][2427]został aresztowany|i zwiał po wyjciu za kaucjš. [2730][2745]No, witam. [2771][2797]::PROJECT HAVEN::|/prezentuje: [2797][2822]Once Upon a Time 5x20|"Firebird" [2822][2842].:: Napisy24.pl - Wprost od tłumaczy ::. [2842][2872]Tłumaczenie: toxi [2898][2923]ZAMKNIĘTE DO ODWOŁANIA [2975][2991]Pokażcie się. [3035][3060]To miło, że posłuchałe wytycznych|i przyszedłe sam. [3078][3097]Chciałam ich powstrzymać, ale... [3105][3136]- To ich wina, nie twoja.|- Czyżby? [3144][3184]Nie byłoby nas tu, gdyby|porwał umowę, gdy o to prosiłem. [3201][3215]Nie miałe atutów. [3236][3253]Ale teraz mam. [3258][3283]Więc nie ruszaj się, [3290][3329]z wyjštkiem porwania umowy.|Wtedy odzyskasz swojš wiedmę. [3404][3434]Proszę.|Teraz jš oddaj. [3435][3475]Odzyskasz jš. Ale nie mówilimy|o jej sercu, prawda? [3498][3533]Moje ciało jest gotowe kršżyć|po wiecie... z małym wyjštkiem. [3540][3563]Żywego serca.|Zatem, jeli pozwolisz. [3564][3591]Moje serce jest chronione zaklęciem. [3594][3620]Niele radzisz sobie z magiš,|ale my jestemy lepsi. [3651][3673]Pewien jeste? [3680][3700]Zaczynałem myleć,|że nie możesz wejć. [3705][3739]Zamki to dla mnie piku.|Porwał kontrakt, więc odejdcie. [3740][3760]Od kiedy Wybawczyni odpowiada|przed Królem mierci? [3761][3761]Odkšd on pomaga mojej|rodzinie wrócić do domu. [3761][3782]Odkšd on pomaga mojej|rodzinie wrócić do domu. [3782][3816]Wybrała złš drużynę, Swan.|On nie da ci tego, czego pragniesz. [3816][3832]Serio? Bo tobie dał, [3832][3864]przez co zastanawiam się,|co tu jeszcze robisz. [3893][3923]Pewnie masz rację. [3947][3974]Twój synu chyba przyszedł|tylko po to, czego sam chciał. [3975][4005]Ty raczej nie będziesz|miał tyle szczęcia. [4102][4138]- Nic ci nie jest?|- Porwałe dla mnie umowę. [4141][4158]Nie spodziewałam się tego. [4159][4198]Kiedy uwierzysz, że zrobię|dla ciebie wszystko? [4235][4252]Chyba już zaczynam. [4375][4405]- Czy to...?|- Moje serce. Ono bije. [4458][4468]Co to było? [4493][4525]Moje wygnanie... się skończyło. [4532][4553]W końcu mogę stšd odejć na dobre. [4563][4590]Wkrótce na cmentarzu [4592][4620]pojawi się portal do Storybrooke, [4621][4648]- lecz zamknie się o zachodzie słońca.|- Po kolei. [4657][4687]Dotrzymałam umowy,|teraz twoja kolej. [4707][4742]Wrócimy przez ten portal.|Wszyscy. [4831][4849]- Skšd on się tu wzišł?|- Wskazówki się poruszajš. [4850][4864]To dobrze czy le? [4865][4892]wietnie, jeli chcesz stšd odejć. [4893][4931]W cišgu godziny powinny przypieszyć|i zmienić się w otwarty portal. [4935][4965]Przez który nie możemy przejć|z ich powodu. [4975][5010]- To do dzieła.|- Z chęciš. [5069][5108]I już, zgodnie z obietnicš.|Nie jestecie zwišzani z tym wiatem. [5108][5133]- Mówiłam, że mogę go zmienić.|- Nie kupuję tego. [5133][5170]- Nie można zmienić się tak szybko.|- Możemy już przejć przez portal, [5171][5199]więc czas podzielić moje serce,|żeby mógł ić z nami. [5208][5219]Tak, kochana. [5244][5253]Zrób to. [5383][5394]- Emma.|- Mamo! [5414][5445]- Dlaczego nie zadziałało?|- Mówiłem, że nie można mu ufać! [5445][5454]To nie ja. [5457][5488]- Nie kontroluję praw natury.|- Ale powinno zadziałać. [5488][5515]- Zmarłem i ożywiło mnie serce żony.|- Jak długo nie żyłe? [5515][5536]Koło minuty, może mniej. [5536][5558]Wydawało mi się, że|nie zauważyłem twojego zejcia. [5558][5582]Dusza nie opuciła twojego ciała,|dlatego u ciebie to zadziałało. [5584][5617]- Hak był tu za długo?|- A jego ciało gniło u góry. [5621][5663]Choćby dusza mogła do niego wrócić,|nie znielibycie tego smrodu. [5677][5699]Chyba musisz wrócić beze mnie. [5699][5719]- Musi być inny sposób.|- Emmo, proszę. [5720][5739]Czyli nikomu nie udało się|zejć do Zawiatów [5739][5760]i kogo sprowadzić? [5777][5816]Udało się.|Komu? [5819][5835]Komu? Jak? [5835][5863]To stara plotka. [5864][5905]- Nie ma dowodów, że to się udało.|- Opowiedz ze szczegółami. [5950][5983]Wybacz, ale zamierzam|wzišć prysznic. [5985][6014]W tej kurtce? Pewnie również|w niej sypiasz? [6017][6051]Zabawne.|Sied i oglšdaj kreskówki. [6057][6078]Zaraz wracam. [6422][6455]Sorka Tasha, ale mama|to jako przeżyje. [6700][6720]Wszyscy macie takš|specjalnš wyszukiwarkę? [6738][6759]Chodziłam z gociem, który|wietnie radził sobie z zamkami. [6766][6775]Mogła uciec. [6776][6803]Sšd hrabstwa Hancock ma moje akta.|Nie wiedziałam o tym. [6804][6834]Mogš co wiedzieć. Znać nazwisko|chłopca, który mnie przyniósł. [6834][6864]Może był przy mnie licik,|który został w aktach? [6865][6887]- Możesz mnie tam zabrać.|- Niby czemu? [6888][6902]Bo umiem zdjšć kajdanki [6902][6935]i szukałaby mnie|w każdym miecie w kraju. [6964][6999]Jeli mi w tym pomożesz,|spokojnie pojadę do Phoenix. [7022][7037]Chcę tylko odpowiedzi. [7055][7080]Chcesz wiedzieć, skšd pochodzisz. [7110][7134]Sšd otwierajš o 9:00. [7196][7218]Orfeusz i Eurydyka. [7220][7250]Znam ten mit. Gdy zmarła,|poszedł za niš w Zawiaty, [7250][7259]by jš odzyskać. [7260][7284]To jedyne dusze, które|uciekły z mojej domeny. [7288][7314]Ale jak? Mówiłe, że to|wbrew prawom natury. [7318][7352]Orfeusz pomógł jej uciec,|karmišc jš ambrozjš, [7352][7386]- pożywieniem bogów.|- Skšd można jš wytrzasnšć? [7389][7419]W menu u lepej Wiedmy|jej raczej nie widziałam. [7468][7487]- Winda?|- Jestem Wybawczyniš, władam magiš. [7489][7517]A ja jestem Panem Zawiatów.|Traktuj to jako wskazówkę. [7518][7557]Ambrozja jest potężna,|ale jak rozpuszczony bachor, [7557][7593]całej mocy pragnie dla siebie.|Dół jest całkowicie odcięty. [7594][7618]Nie wskoczysz tam|w obłoczku dymu. [7619][7653]To jedyna droga, a gdy już tam|będziecie, jestecie zdani na siebie. [7655][7677]I co potem?|Trafię na pole ambrozji? [7678][7701]- To zbyt proste.|- Nie jestem pewien. [7704][7741]- Nawet ja nie zszedłem tak głęboko.|- Idziemy do jedynego miejsca w piekle, [7742][7779]- gdzie boi się zejć nawet diabeł.|- Nie piekła i nie diabeł. [7782][7820]I nie dlatego, że się boję.|Istnieje test, aby tylko ci, [7821][7849]którzy godni sš zjedzenia|ambrozji, mogli jš sięgnšć. [7850][7887]Wymaga on poddania|serca pod osšd. [7888][7920]Jak bez magii wyjmę... [7922][7931]Wcale. [7942][7986]To mój dar dla ciebie.|Dobrze o nie dbaj. [7992][8011]Niech to będzie ostatni|raz na dzi, ok? [8012][8046]- Chciałem tylko pomóc.|- Zawalenie tego testu [8047][8086]- ma pewnie tragiczne konsekwencje?|- Prawdopodobnie. [8090][8106]Nie musisz tego robić, Swan. [8106][8141...
julka014