{61}{153}W tym tygodniu minie 5 lat|od upadku Mikaelsonów. {154}{187}Pięć lat pokoju. {188}{232}{Y:i}I zapłacilimy za to wysokš cenę. {233}{319}Odzyskalimy wolnoć|i zerwalimy połšczenie z Przodkami. {320}{395}{y:i}By odzyskać nasze miasto,|potrzebowalimy Marcela Gerarda. {396}{491}{Y:i}Od tego czasu mielimy goci.|Wampiry z calutkiego wiata. {492}{547}{Y:i}Przybywajš, by zobaczyć|cierpienia Klausa. {548}{592}{Y:i}Majš gdzie nasze miasto. {593}{699}{Y:i}Udało się poskromić nasze potwory.|I dopilnujemy, by pozostały w grobie. {715}{784}Chodzi o Adama.|{y:i}Nie wrócił do domu. {785}{830}{Y:i}Szukałam wszędzie. {912}{1004}{Y:i}- Miałam koszmar.|- Słonko, już dobrze. {1005}{1037}Jeste bezpieczna. {1087}{1172}Po tylu latach jestem o włos,|by ich sprowadzić. {1173}{1298}{Y:i}Mam lek na truciznę Frei|i wiedmę, by zrzuciła urok z Rebeki. {1502}{1593}- Została jeszcze jedna osoba.|- Chodmy po niego. {1965}{2036}Przyznaję, lubię dobry pocig. {2037}{2084}Jednak... {2085}{2143}jestem głodny jak wilk. {2200}{2312}Dobry Boże, ten to ma płuca.|Powinien zostać piewakiem operowym. {2313}{2417}- Może skończyłby lepiej.|- To konieczne? {2418}{2513}Zależy. Mamy być w pełni sił|czy sama uratujesz Nika? {2514}{2597}Te krzyki rozpraszajš,|a próbuję złamać zaklęcie maskujšce. {2598}{2648}Kol, mógłby?! {2682}{2712}Dziękuję. {2713}{2801}- Co mówiła?|- Wyczuwam, że Klaus jest w Nowym Orleanie. {2802}{2837}Gdzie w podziemiach. {2838}{2918}Nie okrelę dokładnie gdzie,|póki nie będę w miecie. {2919}{2966}To będzie problem. {2967}{3009}Mam kontakty w Nowym Orleanie. {3010}{3125}Jest tam pełno wampirów,|które nas nie nienawidzš. {3126}{3208}- Musimy działać szybko.|- Nie planowałam rundki po barach. {3209}{3272}Nie chcę zostać tam na dłużej.|Ale musimy ić. {3274}{3352}- Nie robimy tego dzi?|- Nik nie nacierpiał się już doć? {3353}{3453}Tak. I umarłem, dwa razy.|Nie dam Marcelowi szansy na trzeci raz. {3454}{3551}Wycišgniemy tego durnia z miasta.|A gdy go nie będzie... {3552}{3614}Doć długo nie widziałam córki. {3615}{3681}- Jeli się boisz...|- To zdrowy rozsšdek. {3682}{3755}Póki Freya nie wytworzy doć leku|z jej wilczš zakładniczkš, {3756}{3835}- Marcel może rozszarpać nam gardła.|- Dosyć. {3876}{3926}Wszyscy jestemy zagrożeni. {3955}{3998}Dzi uwolnimy Niklausa. {4022}{4101}Nawet jeli będę musiał|zetrzeć to miasto na proch. {4118}{4199}::Project HAVEN::|{y:i}przedstawia {4200}{4278}PIERWOTNI [4x02]|{y:i}"Bez litoci" {4279}{4357}Tłumaczenie:|GabryS & Miłkon {4358}{4401}W czym problem? {4418}{4527}Pewne wampiry wytropiły|Hayley Marshall w Austin, {4528}{4610}gdzie zaatakowano jš,|gdy odwiedzała jednš z mieszkanek. {4672}{4748}Nie pierwszy raz komu|nie udało się złapać Hayley. {4749}{4854}Prawda. Ale tym razem|nie była jedynym celem. {4876}{4932}Ten drugi cel, z którym była? {4933}{4997}Musiała być ważna,|więc poszperałam. {4998}{5047}Kojarzysz nazwisko Malraux? {5048}{5120}Lucien wybił watahę Malraux|pięć lat temu. {5123}{5148}Tak sšdzilimy. {5149}{5245}Ale ta kobieta, którš spotkała Hayley,|jest ostatniš z rodu. {5329}{5450}Jeli Hayley znalazła Malraux,|może mieć jad siedmiu watah. {5451}{5544}Zatem możliwe jest,|że ma lek na moje ugryzienie. {5545}{5611}I jeli tak jest,|może obudzić Mikaelsonów. {5612}{5665}I mogš tu zmierzać. {5787}{5863}Dobra, Will.|Super, stary. Wiszę ci. {5864}{5895}Dobra. {5934}{5960}Maxine. {6058}{6184}Mój znajomy z policji mówi,|że wszystkie jednostki będš go szukać. {6185}{6274}I Adama nie ma|w żadnym szpitalu. {6332}{6405}Jak idzie z zaklęciem namierzajšcym? {6406}{6483}Nie można tego jasno odczytać.|Jakby był... {6497}{6537}wszędzie. {6538}{6569}Nie wiem, co robić. {6586}{6665}Maxine, w co twój syn|i jego znajomi lubiš się bawić? {6696}{6753}Lubiš odkrywać pustostany? {6770}{6801}Stare domy? {6825}{6943}- Nawiedzone domy?|- Wie, że nie można. Ale ostatnio... {6962}{6987}Czemu pytasz? {6988}{7083}Mój znajomy detektyw mówił,|że dostajš wiele zgłoszeń {7084}{7198}z drogi Old County Line.|Wybite szyby, hałasy w nocy. {7199}{7246}Policja to sprawdziła,|ale nic nie dostrzegli. {7247}{7292}I to mnie zastanawia. {7293}{7347}Najlepiej się upewnić.|Sprawdzę to. {7348}{7467}- Pójdę z tobš.|- Nie. Najlepiej, żeby tu pomagała. {7468}{7502}Zajmę się tym. {7538}{7578}We to ze sobš. {7737}{7772}To talizman ochronny. {7787}{7834}Zrobiłam go dla Adama,|gdy się urodził. {7835}{7915}Miał to w pokoju.|Czasem z tym spał. {7916}{7979}Pomylałam,|że jeli będziesz to miał... {8058}{8101}Każda pomoc się przyda. {8127}{8163}Dobrze. {8410}{8472}Muszę ić. {8473}{8505}Wcale nie. {8506}{8632}- Jeste włacicielem.|- Dokładnie. Dlatego mam... {8633}{8675}kierownicze obowišzki. {8676}{8748}Może tutaj pozarzšdzasz. {8904}{8949}Wybacz.|Co mi się przypomniało. {8950}{9028}Przyjeżdża zaopatrzenie. {9029}{9071}Muszę ić do banku|i rozmienić kasę. {9072}{9164}Masakra z tymi groszami.|Nie można byłoby użyć karty? {9165}{9211}Napiszę.|Obiecuję. {9367}{9452}Dzięki, że poczekalicie|i go nie zabilicie. {9453}{9515}Jestemy potworami|tylko w koniecznoci. {9516}{9562}I już jedlimy. {9563}{9628}Szkoda. Dałbym wam|powitalne wafle. {9631}{9698}To twój chłopak? Uroczy. {9707}{9767}I okropnie bezbronny,|jak na ludzi przystało. {9789}{9938}Powiedzcie, czego chcecie,|i miejmy to z głowy. {10304}{10386}Musiałe go znów wkurzyć. {10472}{10572}Nie do końca.|Jestem wymysłem twojej wyobrani. {10573}{10649}Sposób twojego mózgu|na odwrócenie uwagi od bólu. {10650}{10729}Tak jak ostatnim razem,|gdy Marcel wbił ci to ostrze. {10746}{10821}Twoja podwiadomoć wymyliła|iluzję mojej obecnoci, {10822}{10896}żeby uciec od nieznonej agonii. {10897}{10948}Takiej, której teraz dowiadczasz. {10949}{11013}Mogę znieć ten ból. {11014}{11078}Pewnie.|Ale połšczony z samotnociš? {11079}{11174}Twój wielki egzystencjalny strach|bycia zupełnie samotnym w ciemnociach. {11175}{11215}Nie mów o tym! {11218}{11296}Drażliwoć to kolejna forma samotnoci.|Nie ja cię drażnię. {11297}{11353}Winisz siebie,|że się w to wpakowałe. {11354}{11395}Możesz to przyznać. {11407}{11503}Tajemnica lekarska.|No i do tego nie żyję. {11522}{11575}Tęsknię za tobš, Camille. {11724}{11792}Ale wstyd mi,|że mnie takiego widzisz. {11793}{11859}Wierzyła,|że mam w sobie wiatło. {11860}{11935}Że mogę być wiatłem dla córki. {11951}{12058}Ale za tymi murami sš legiony wampirów,|które chcš mojej mierci. {12059}{12148}A człowiek, niegdy niczym syn,|zostawił mnie tu, bym gnił. {12167}{12218}Nie jestem wiatłem. {12246}{12340}Jestem mrokiem wcielonym. {12465}{12539}Twoja rodzina żyje dzięki tobie. {12582}{12685}Kupiłe im potrzebny czas,|a teraz się przebudzili. {12721}{12769}Możesz to wyczuć. {12771}{12845}Wasze połšczenie zostało zerwane,|więc się obudzili. {12846}{12895}I wiesz, że cię tu nie zostawiš. {12896}{12969}Jeli po mnie przyjdš,|złapiš ich. {12970}{13020}Marcel zabije Elijaha. {13021}{13100}To będziesz musiał|sam poszukać ucieczki stšd. {13306}{13361}Wszędzie czysto, Freya. {13380}{13466}Włanie tutaj musisz rzucić|zaklęcie namierzajšce? {13467}{13583}Gdy pierwszy raz przybyłam do NO,|przejęłam to miejsce. {13584}{13638}Naznaczyłam swojš magiš,|stało się moje. {13639}{13730}Możesz mieć tę zakurzonš dzwonnicę,|ale miasto jest Marcela {13731}{13816}- i jestemy jedynie celami.|- Kolejny powód, by brać się do pracy. {13817}{13909}Znajdziemy Klausa,|to spadamy stšd. {13910}{13961}Długo to nie potrwa. {13980}{14063}Mogę odwrócić jego uwagę.|Tylko mnie nie zabije od razu. {14064}{14161}Co za absurdalna dywersja.|Wchodzisz do jaskini lwa. {14162}{14267}Nic mi nie będzie. Przekonam go,|że jestem sama i chcę tylko pogadać. {14268}{14319}Znajdziesz się|w olbrzymim zagrożeniu. {14320}{14397}Zgodzisz się, Joshua? {14565}{14648}Chciałem zamówić pizzę,|skoro mamy tu trochę pobyć. {14649}{14735}Bajecznie.|Wcišż mam... {14749}{14797}morderczy głód. {14833}{14883}Dobra.|Po co wam ja? {14884}{14959}Wiem, mam ten urok,|ale jestem tylko płotkš. {14960}{15006}Jeste zaufanym przyjacielem Marcela. {15008}{15087}Chcielimy dowiedzieć się, co wiesz,|i użyć tego jako zabezpieczenie. {15088}{15146}Ale jeli wiesz tak mało... {15147}{15222}- chciałabym wypróbować mój plan.|- Nie rób tego. {15248}{15366}- Rozważ ryzyko.|- Nie pozwolę, żeby moja rodzina się z nim zmierzyła. {15555}{15619}- Freya znalazła Nika?|- Tak. {15620}{15697}Ty uwolnij naszego brata,|ja zajmę się Marcelem. {16023}{16070}Nie byłam pewna,|czy przyjdziesz. {16071}{16126}Nie byłem pewien,|że będziesz sobš. {16245}{16311}Zastanawiałem się,|czy ten urok pożarł cię żywcem. {16312}{16376}Byłoby tak.|Ale byłam... {16377}{16443}Połšczona z Klausem. {16444}{16468}Wiem. {16499}{16542}Wiem o tym od dawna. {16602}{16660}Miałe niezliczone szanse,|by go zabić. {16662}{16720}Wstrzymałe się|ze względu na mnie? {16772}{16825}Proszę, Marcel. {16844}{16931}Jeli choć trochę się|o mnie troszczysz, to pomóż. {16933}{16999}Przez wzglšd na to,|kim bylimy dla siebie, {17000}{17096}i wszystko, co przeszlimy,|błagam cię, żeby wypucił mego brata. {17262}{17302}A jeli odmówię? {17324}{17419}Wiesz najlepiej, że moja rodzina|zawsze dostaje to, co chce. {17420}{17499}Nieważne, czy zajmie to|tysišc dni czy tysišc lat. {17537}{17600}Naprawdę jest warty takiego zachodu? {17664}{17733}Przestań, Rebekah. {17734}{17826}Mylała, że będzie tak łatwo?|Że musisz tylko ładnie poprosić? {17827}{17902}Więzienie Klausa ma swoje plusy. {17904}{17939}Jest dobrym trofeum. {17940}{18013}Udowadnia, że pokonałem|największego potwora na wiecie. {18014}{18097}Gdy wilki ugryzš moich ludzi,|mogę użyć jego krwi. {18098}{18208}I jeli trzeba, mogę użyć go,|by trzymać twojš rodzinę w ryzach. {18209}{18260}A jeli mam być szczery, {18...
blues_perla