DOBRY PASTERZ CZ 122 - CO CZYNIĆ W WYPADKU ZUPEŁNEGO BRAKU KS. EGZORCYSTY A KTOŚ BARDZO POTRZEBUJE POMOCY.docx

(1452 KB) Pobierz

CO CZYNIĆ W WYPADKU ZUPEŁNEGO BRAKU KS. EGZORCYSTY A KTOŚ BARDZO POTRZEBUJE POMOCY ?

Nieraz pytano mnie, co należałoby czynić, gdyby nie było żadnego kapłana, na przykład na terytorium misyjnym. Z początku próbowałem dawać wymijające odpowiedzi w rodzaju: należy postarać się i znaleźć kapłana. Ale z biegiem lat byłem świadkiem sytuacji, dzięki którym zrozumiałem, że rzeczywiście bywają przypadki, gdy nie ma żadnej możliwości doprowadzenia opętanego do kapłana. I przypadki, w których kiedy kapłan już się zjawi, ma przed sobą zadanie, które kumulowało się przez lata, czeka go zatem wielogodzinny egzorcyzm.

W tych zupełnie wyjątkowych przypadkach, kiedy to absolutnie nie byłoby możliwości uzyskania zwyczajnej pomocy Kościoła, obecni tam chrześcijanie powinni spotkać się i odmawiać następującą modlitwę,

exorcismus missionalis:

Panie, Boże wszechmogący i miłosierny, Ojcze, Synu i Duchu Święty, wyrzuć z niego wszelki wpływ duchów złych.

Ojcze, w Imię Chrystusa proszę Cię, żebyś zerwał wszelkie łańcuchy, którymi demony trzymają tę osobę.

Wylej na niego najdroższą Krew Twojego Syna. Niech Jego niepokalana, odkupieńcza Krew rozerwie wszelkie więzy krępujące jego ciało i umysł.

O wszystko to prosimy Cię za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny. Święty Michale Archaniele, wstawiaj się [za nami/za nim], przybądź mu na pomoc.

W imię Jezusa rozkazuję każdemu demonowi, który miałby nad nim władzę, by wyszedł na zawsze. Przez Jego ubiczowanie, przez Jego cierniową koronę, przez Jego krew, przez Jego zmartwychwstanie rozkazuję wszelkiemu złemu duchowi, by wyszedł.

Przez Boga prawdziwego, przez Boga świętego, przez Boga, który może wszystko, rozkazuję ci, demonie nieczysty, byś wyszedł z niego w Imię Jezusa, mojego Zbawiciela i Pana, Amen.

Modlitwę tę należy powtarzać codziennie przez kilka minut, kwadrans, pół godziny albo nawet dłużej. Modlitwy do Boga zanosi się w pokorze, polecenie wydawane demonowi należy wypowiedzieć tonem rozkazującym. Krzyk nie jest bardziej efektywny. Jeśli mimo powtarzania polecenia demon się nie ruszy, należy odmawiać na głos różaniec. Po różańcu powrócić do powyższej modlitwy. Jeśli po jakimś czasie demon nadal nie będzie dawał żadnych oznak, należy odmówić różaniec jeszcze raz. Zaleca się trwać na takiej modlitwie przez dłuższy czas.

Modlitwa ta łącznie z odmawianiem różańca ma tę zaletę, że jest krótką modlitwą połączoną z prostym egzorcyzmem, z którego można korzystać, dokonując drobnych zmian, również w przypadkach nawiedzenia. Nawet jeśli nie mamy do czynienia z przypadkiem opętania, można korzystać z tego egzorcyzmu, by uwolnić się od wpływów pochodzących od demona. Ale nie jest to modlitwa ochraniająca, jest to wypędzenie [demona]. I dlatego mogą jej używać jedynie osoby, które bez wątpienia cierpią na przypadłość, z myślą o której została ona ułożona.

Nieraz trzeba będzie dokonać w modlitwie odpowiednich zmian. Na przykład tam, gdzie się mówi: wyrzuć z niego wszelki wpływ duchów złych, konieczna będzie zmiana na: wyrzuć z tego domu wszelki wpływ... Powtórzmy raz jeszcze, że jest to modlitwa przeznaczona dla terenów misyjnych, by nie pozostawiać bez opieki tych opętanych, wobec których stosowanie zasad ogólnych oznaczałoby brak ochrony wiernych chrześcijan.

Ktoś może postrzegać exorcismus missionalis jako otwarte drzwi do praktykowania egzorcyzmów przez kogokolwiek. Myślę, że dość wyraźnie podkreśliłem warunki, w których należy używać tej modlitwy: absolutny brak dostępu do wyświęconych duszpasterzy przez kilka miesięcy. Z punktu widzenia miłości nie jest właściwym pozostawianie tych ludzi z pustymi rękami. Każdy lek, by uczynić pewne porównanie, należy podawać według przepisu, co zatem czynić, jeśli ktoś chory na kamicę nerkową znajdzie się w miejscu bez lekarza i bez szpitala w okolicy? Dlatego sądzę, że należy udzielić takim opuszczonym ludziom informacji. Nawet ryzykując wykorzystanie jej przez tych, którzy nie są w takiej sytuacji. Istnienie jednak oczywistego ryzyka polegającego na tym, że nie wszyscy mogą przestrzegać norm kanonicznych i że niektórzy będą odprawiać egzorcyzmy, gdy przyjdzie im ochota, nie oznacza, że należałoby nie doradzać niczego tym wiernym synom Kościoła, którzy znajdą się w takiej ciężkiej sytuacji.

ODPOWIEDZI UDZIELIŁ HISZPAŃSKI KS. EGZORCYSTA JOSE ANTONIO FORTEA

str. 1

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin