God's Gift - 14 Days ep.14.txt

(31 KB) Pobierz
0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter.
0:00:00:Tłumaczenie: Lelli | Korekta: aicyd
0:00:04:Zapraszamy na nasze forum!|www.adpsubs.pl
0:00:06:Odcinek 14
0:00:12:To rysunek, który narysowała Saet Byul.
0:00:15:Co to jest?
0:00:17:Chmura czy kwiat?
0:00:20:Te gnojki!
0:00:22:Kim Nam Joon i ten z tatuażem sš w zmowie?
0:00:44:Dong Chan, nie ma go tu.
0:00:46:Ahjumma,
0:00:48:goć z tatuażem pracuje dla prezydenta.
0:00:50:Mylę, że porwanie Saet Byul było tylko na pokaz.
0:00:55:- O czym ty...|- To, co narysowała Saet Byul...
0:00:58:To ogoniasta pieczęć.
0:01:03:Ahjumma, słuchasz mnie? Ahjumma!
0:01:06:Spotkałem paniš na posterunku policji.
0:01:20:Powiedziałem im, żeby znaleli osobę ze zdjęcia.
0:01:24:Proszę się nie martwić.
0:01:26:Tamten mężczyzna na pewno zostanie złapany.
0:02:03:Przyprowad mi córkę, jeli chcesz,|żeby twoja wnuczka żyła.
0:02:07:Nie strzelajcie!
0:02:08:Mylicie, że przestraszę się broni?
0:02:11:I tak umrę, jeli moja córka zginie.
0:02:13:Proszę pani, proszę się uspokoić.
0:02:17:- Proszę się uspokoić i porozmawiać ze mnš.|- Oddaj mi mojš córkę.
0:02:20:Gdzie moja córka?
0:02:24:Nie wiem, o czym pani mówi.
0:02:25:Porozmawiajmy tylko we dwoje...
0:02:29:To dziecko jest... Moja wnuczka jest przerażona.
0:02:33:Proszę pani.
0:02:35:Proszę oszczędzić mojš córkę!
0:02:41:Mamo, boję się!
0:02:59:Chrońcie VIP-a!
0:03:01:Wszyscy do rodka!
0:03:09:Osłaniajcie prezydenta!
0:03:34:Proszę o komentarz.
0:03:35:- Co się dzieje tam w rodku?|- Proszę o komentarz!
0:03:40:- Co tam się stało?|- Niech pan się wypowie.
0:03:44:- Proszę pana, co się dzieje?|- Proszę co powiedzieć.
0:03:47:- Proszę o komentarz!|- Nie jestem pewien.
0:03:50:Tylko kilka słów!
0:03:53:Chociaż słowo! Co tam się dzieje?
0:03:55:Szefie!
0:03:58:Co się stało? Co z Soo Hyun?
0:04:00:Nagle zgasły wiatła, a ona zniknęła.
0:04:09:Jak mnie znalazłe?
0:04:13:Przez te kropki.
0:04:14:Kropki?
0:04:24:Zrobił co wielkiego.
0:04:27:Yoo Jin Woo?
0:04:30:Ahjumma,
0:04:32:jestem tobš troszkę rozczarowany.
0:04:35:Dobrze rozumiem, jak się czujesz,
0:04:38:ale niezależnie od sytuacji, jak mogła zrobić to dziecku?
0:04:42:Wiedzšc, co znaczy utrata dziecka,|jak mogła przyłożyć nóż temu dziecku?
0:04:46:Nie wiesz, że czyni cię to podobnš do tych gnojków?
0:04:48:Jeste zły?
0:04:50:Też jestem matkš.
0:04:53:Co?
0:04:54:Co? Użyła banana?
0:04:59:Nie miałam wyboru.
0:05:01:Fakt, że ten drań miał dowód Cha Bong Sup'a,|a do tego porwał Saet Byul,
0:05:06:znaczy, że prezydent od samego poczštku...
0:05:08:Już dobrze, dobrze. Tak będzie lepiej.
0:05:10:Skoro to już się stało, prezydent nie zrobi nic pochopnie.
0:05:15:Tego dnia padało, więc Saet Byul mogła nie widzieć dokładnie.
0:05:18:Zaczekajš, aż wszystko się uspokoi. Zyskasz trochę czasu.
0:05:22:Teraz prawdopodobnie
0:05:24:szukajš mnie z szeroko otwartymi oczyma?
0:05:27:To zdarzyło się kilka godzin po ogłoszeniu|wprowadzenia w życie egzekucji.
0:05:31:Mylisz, że zrobiš z tego wielkš sprawę?
0:05:33:Jeli to zrobiš,
0:05:35:cała krytyka spadnie na prezydenta
0:05:37:za zbyt kompulsywne działania w sprawie egzekucji.
0:05:40:Mylisz, że oni tego nie wiedzš?
0:05:42:Założę się, że teraz zarzšdzili pełnš ochronę|i starajš się wszystko utrzymać w sekrecie.
0:05:49:No co?
0:05:51:Ach, ahjumma...
0:05:53:Wycišgnij antenę.
0:06:01:Niczego nie ma, widzisz? Żadnych wiadomoci o tym, co się stało.
0:06:05:Gdyby co miało się pokazać, już by się tak stało.
0:06:08:Dokšd teraz jedziemy?
0:06:11:Najpierw musimy się ukryć i obserwować bieg wydarzeń.
0:06:14:Jest takie dobre miejsce.
0:06:15:Wrogiem jest prezydent.
0:06:17:- Saet Byul i twój brat...|- I?
0:06:21:Co z prezydentem?
0:06:23:Co z nim?
0:06:25:Dla mnie może być nawet dziadkiem prezydenta.
0:06:27:Bo na sto procent
0:06:30:uratujemy Saet Byul i hyunga.
0:06:37:Co z Shin Yool?
0:06:40:Jest cały. To tylko lekkie zadranięcie.
0:06:44:To dobrze.
0:06:45:Co za ulga.
0:06:48:Co z matkš dziecka?
0:06:51:Na razie nic.
0:06:53:Póniej jeszcze zadzwonię.
0:06:58:Nic dobrego nie wyjdzie z wyjawienia
0:07:00:tego wydarzenia ludziom z zewnštrz.
0:07:02:Nie ma co się martwić, póki mamy kontrolę
0:07:05:- ...nad wiadkami.|- A co z rodzinami ofiar?
0:07:08:Wytłumaczyłem im.
0:07:10:Powiedziałem im, że ten incydent mógłby odwołać|przywrócenie kary mierci.
0:07:15:Będš trzymali buzię na kłódkę.
0:07:21:Jest co, co musi pan zobaczyć.
0:07:26:To video rozprzestrzeniło się z zadziwiajšcym tempie
0:07:29:przez strony internetowe.
0:07:32:Jeli chcesz, żeby twoja wnuczka przeżyła,|oddaj mi mojš córkę.
0:07:35:Niech nikt się nie rusza!
0:07:37:Mylisz, że przestraszę się broni?
0:07:40:Mylę, że najlepiej będzie to posprzštać,|zanim przeobrazi się w co większego.
0:07:47:Przygotuj samochód.
0:07:53:Przepraszam, prawniku Han.
0:07:56:Powinien pan obejrzeć wiadomoci.
0:08:06:Dlaczego matka Han Saet Byul| posunęła się do czego takiego?
0:08:10:Nie chciano nam udzielić żadnego komentarza w tej sprawie.
0:08:14:"Jeli chcesz, żeby twoja wnuczka przeżyła,|oddaj mi mojš Saet Byul."
0:08:17:To mogłoby oznaczać dwie rzeczy.
0:08:20:Po pierwsze, to prezydent stoi za porwaniem, którego|dokonano przed ogłoszeniem przywrócenia kary mierci
0:08:25:albo dopiero teraz porwane dziecko, znalazło się|w innym, większym niebezpieczeństwie.
0:08:27:Dlatego wydarzyło się co takiego,|co pasuje do typowego wyładowania złoci.
0:08:30:Można by też wysnuć hipotezę, że,|ponieważ spadło osatnio poparcie dla prezydenta,
0:08:34:porwano Saet Byul, by odwrócić tę sytuację,
0:08:37:a inicjatorem tego jest sam prezydent.
0:08:41:Czy wiedzielicie, że Han Saet Byul|jest córkš prawnika Han Ji Hoon'a,
0:08:44:który był po przeciwnej stronie niż prezydent Kim Nam Joon|podczas wyborów prezydenckich?
0:08:47:Tak. Wszystko wraca na swoje miejsce, prawda?
0:08:49:Oczywicie to ostatnie stwierdzenie brzmi jak nowela.
0:08:52:Tak, to szokujšce wiadomoci.
0:08:53:Ostatecznie wycofano nakaz aresztowania matki Han Saet Byul.
0:09:18:[Chesz skasować wiadomoć?]
0:09:29:[Frajerski Hyun Woo Jin]
0:09:31:Idiota.
0:09:35:[Poszukiwana matka Han Saet Byul]
0:09:37:Szybko.
0:09:42:Jang Mi Soon jest w krytycznym stanie.|Proszę go odwiedzić.
0:09:54:Ahjumma, daj mi komórkę.
0:09:55:- Po co?|- Szybko!
0:10:01:Co robisz?
0:10:21:Jestemy w szpitalu. Po co tu przyjechalimy?
0:10:26:Co robisz?
0:10:27:Nic nie mów i chod za mnš.
0:10:30:Czy... Kto...?
0:10:34:Saet Byul jest tutaj?
0:10:37:Jest ranna?
0:10:40:Twoja matka.
0:10:42:Mama?
0:10:43:Jest bardzo chora. Musisz się z niš spotkać.
0:10:50:Zamknięto mnie w psychiatryku przez tę babę.
0:10:53:Zdradziła Han Ji Hoon'owi, gdzie jestem|i to przez niš straciłam Saet Byul.
0:10:58:Nigdy nie prosiłam jej o pomoc, a gdy raz to zrobiłam...
0:11:02:Prosiłam, by zajęła się Saet Byul,|ale nawet tego nie potrafiła zrobić.
0:11:05:Nic nie potrafi zrobić dobrze.
0:11:08:Nie mam czasu, żeby odwiedzić tę kobietę.
0:11:12:Chodmy. Muszę znaleć Saet Byul.
0:11:14:Hej, ahjumma, wiesz dlaczego twoja matka jest w takim stanie?
0:11:18:Saet Byul. Starała się ochronić Saet Byul!
0:11:22:O czym ty mówisz?
0:11:37:Halo?
0:11:39:Wiem, gdzie jest matka Han Saet Byul.
0:11:44:Jakš dostanę nagrodę?
0:11:49:Zamiast tuszować mój błšd,
0:11:51:mogłe kršżyć wokół mnie jak pies, ale nie tym razem.
0:11:55:Jeli w tej chwili nie zwrócisz dziecka,|ujawnię twojš tożsamoć.
0:12:10:cigana za usiłowanie zabójstwa, Kim Soo Hyun,|pojawiła się w szpitalu Jaeil.
0:12:36:Ten goć przebył za niš taki kawał.
0:12:39:Kiedy twoja matka uciekała z Saet Byul,
0:12:42:obie zostały zamknięte w chłodni, w vanie.
0:12:46:Przepraszam. Powinienem powiedzieć ci to wczeniej,
0:12:48:ale mylałem, że się tym za bardzo przejmiesz.
0:13:11:Mamo, żal mi babci. 
0:13:14:Proszę, nie nienawid jej. 
0:13:17:Nie porzuciła cię, bo cię nie lubiła. 
0:13:19:Babcia, ta obok, powiedziała, że twoja mama|nie zostawiła cię celowo.
0:13:25:A co miałabym jej powiedzieć?
0:13:26:Że jej matka jest codziennie bita?
0:13:28:Dziadek codziennie bił babcię
0:13:32:i ona bała się, że może uderzyć i ciebie,|dlatego nie mogła trzymać cię przy sobie.
0:13:34:Chciała cię chronić, 
0:13:37:dlatego cię zostawiła.
0:13:39:Tak jak ty kochasz mnie,
0:13:42:tak babcia kocha ciebie, dlatego to zrobiła.
0:13:44:Chciała cię ochronić przed człowiekiem,
0:13:47:który codziennie jš bije.
0:13:49:Dlatego nie nienawid babci. Poprawcie swoje relacje.
0:13:53:Obiecaj mi.
0:14:03:Mamo... 
0:14:08:Boże.
0:14:09:Hej! Ty...
0:14:13:Co tu robisz? Odejd! 
0:14:15:Mamo, czemu nie mogę z tobš być? 
0:14:18:Powiedziała, że po roku po mnie przyjdziesz! 
0:14:21:Szybko, odejd! Odejd w tej chwili! 
0:14:24:Mamo! Będę cię słuchać i ciężko się uczyć! 
0:14:28:Będę też mniej jadła, 
0:14:30:tylko proszę, pozwól mi mieszkać z tobš! 
0:14:31:No odejd stšd!
0:14:35:No id! 
0:14:54:Mamo!
0:14:56:Mamo, byłam w błędzie!
0:14:59:Suki!
0:15:01:Tak, jestem sierotš! Nie mieszkam z rodzinš.|No i co z tego, wiedmy?!
0:15:05:Soo Hyun! So Hyun, przestań! Przestań.
0:15:09:Puszczaj mnie, starucho.
0:15:15:Myliłam się!
0:15:21:Ahjumma, musimy już ić.
0:15:25:Mamo, nie umieraj.
0:15:28:Nie umieraj mamo! Mamo, przepraszam...
0:15:31:Wrócę tu, więc proszę, wytrzymaj do tego czasu.
0:15:59:Łapać jš!
0:16:02:Aresztujcie Ki Dong Chan'a!
0:16:03:Co jest?
0:16:05:Co wy robicie, frajerzy?
0:16:08:Ruszaj się.
0:16:10:Zabierzcie ich, szybko.
0:16:17:- Ej, trzymajcie się od tego z daleka.|- Jeli to zrobisz, będš problemy.
0:16:19:- To ja aresztowałem Ki Dong Chan'a.|- Nie chrzań. Spadaj!
0:16:22:Szybko, wsiadaj.
0:16:23:Wsiadaj! Ty też!
0:16:27:Czekaj...
0:16:30:Co ty wyprawiasz?
0:16:32:Jak miesz.....
Zgłoś jeśli naruszono regulamin