Spis treści:
1. Lelek
2. Szkoła
3. Tajemnice
4. Wyzwanie
5. Pojednanie
6. Patrol
7. Wbrew naturze
8. Słodko–gorzko
9. Urodziny
10. Nocleg
11. Katastrofa
12. Posiedzenie
13. Ułaskawienie
14. Nacisk
15. Kradzież
16. Rozpoznanie
17. Odkrycia
18. Przepustka
19. Bez końca
20. Lato
21. Porwanie
22. Cel
23. Utrata
24. Legion
25. Ucieczka
26. Żniwa
27. Pat
28. Spuścizna
29. Oblężenie
30. Nieuniknione
Od autorki
1.
LELEK
Obudził mnie dotyk zimnej stali na szyi.
Odkąd dwa miesiące temu przybyliśmy do Salvation [(ang.) zbawienie, ocalenie], zdążyłam przywyknąć do spokojnego snu, a jednak nie straciłam nic ze swojej czujności. Zanim napastnik zorientował się, że już nie śpię, wytrąciłam mu broń z ręki i przerzuciłam go sobie nad głową. Kiedy Stalker próbował złapać równowagę, zerwałam się na nogi i zmarszczyłam brwi.
Mama Oaks obdarłaby nas oboje ze skóry, gdyby przyłapała go w moim pokoju. Ludzie poważnie traktowali tu reputację, a moja i tak była już nadszarpnięta, bo z uporem pozostawałam sobą.
– Dobra robota, gołąbeczko. – Stalker uśmiechnął się szeroko; jego zęby błysnęły w świetle księżyca.
– Co tu robisz?
Był środek nocy, ale Stalker lubił poddawać mnie swoim małym próbom.
– Mamy napad. Słyszałem drugi dzwon.
Ochłonęłam. A więc nie sprawdzał tylko mojego refleksu, mimo naszej niepewnej sytuacji. Nigdzie nie przynależeliśmy, więc musieliśmy się starać, żeby nie nadużyć gościnności ludzi z miasteczka ani ich nie rozgniewać, łamiąc zasady. Wydawało się, że większość tych zasad miała zapobiegać nielegalnemu rozpłodowi; moje treningi ze Stalkerem bardzo się tu nie podobały.
Szybko się zorientowałam, że nie jestem normalną dziewczyną – przynajmniej według tutejszych standardów. Teraz więc ćwiczyliśmy w tajemnicy; żadnych pojedynków w biały dzień.
– Chodźmy się rozejrzeć. Odwróć się.
Bez zbędnych ruchów włożyłam strój Łowczyni i przypięłam broń, której nikomu nie pozwoliłam zabrać, mimo narzekań, jakie to „niestosowne”, że ją noszę.
Narzekały głównie kobiety, które przychodziły do domu Oaksów krytykować moje pogańskie obyczaje.
Wychowali mnie barbarzyńcy w jaskiniach, szeptały, ale jak powiedziałam mamie Oaks, zapracowałam na swoje blizny i broń. Będą mogli...
renfri73