Salamander.S01E02.DVDRip.XviD.txt

(19 KB) Pobierz
[7][37]Alex?|-Jest spokojnie, podjeżdżajcie.
[98][130]/POPRZEDNIO
[294][324]- Ile skrytek otworzyli?|- 66..
[326][373]Cholera!|To musiało być 66 konkretnych skrytek.
[376][408]Gadaj przez telefon,|to może się spotkamy.
[412][458]Napad na bank w weekend.|Naprawdę duży.
[486][504]Nie powinniśmy wezwać policji?
[507][553]Nic tu nie zaszło.|Nic nie wiemy o żadnym włamaniu.
[612][650]Mamy poważny problem.|W weekend doszło do włamania.
[653][672]Moja skrytka też?
[674][695]Wszystkich. Mam tu listę.
[697][734]Minister Laridon, senator Rasenberg,|Ostmeyer z Pałacu Królewskiego,
[736][774]Berkovitch ze związku,|generał Roose, Vrelust z Narodowej...
[776][794]Ktoś puścił parę z ust?
[797][825]Nie ufam informatorom odnośnie alarmu.
[828][862]Wie o prywatnych bankach w starym stylu,|gdzie może sobie wejść i wyjść.
[869][900]Gada to tu każdemu, kto słucha.|Rozumiesz?
[902][933]Nazywa się Urbain Scholiers.
[1051][1081]Jest dwóch świadków|i obaj twierdzą, że to był wypadek.
[1085][1102]To było oczywiste morderstwo.
[1104][1131]Inspektor Gerardi?|Czemu miałby być problemem?
[1138][1161]Przydziel go do innej sprawy.|Macie ich pod dostatkiem.
[1175][1186]Paul?
[1198][1222]Andre? Halo?
[1240][1267].:: GrupaHatak.pl ::.
[1268][1289]SALAMANDER|Odcinek drugi
[1290][1333]Tłumaczenie: Rarehare|Korekta: józek
[1419][1446]- Tato, wróciliśmy.|- Jasne.
[1490][1505]Nie wierzę.
[1507][1546]Też dopiero przyszedłem.|Zaraz posprzątam. Przepraszam.
[1569][1612]- Co się stało?|- Nic. Zamówić pizzę?
[1614][1649]Było mówić!|Poszłam coś zjeść z Sofie.
[1651][1682]Serio, kochanie, gdybyś zadzwonił,|poszlibyśmy razem.
[1684][1702]- Idę na górę.|- Dobrze.
[1775][1800]Będziesz się dąsał cały wieczór?
[1831][1849]Daj spokój, powiedz, o co chodzi.
[1853][1882]Widziałem dzisiaj jak ktoś zginął.
[1891][1919]- Kochanie.|- Skoczę po jakieś chipsy.
[1921][1946]Nie, zostaniesz tutaj,|razem posprzątamy
[1948][1982]i zrobimy coś fajnego. Jasne?
[2034][2073]A potem zapytasz swoją żonę,|jak jej minął dzień.
[2218][2256]Teraz już wiesz.|Bądź jak najbardziej dyskretny.
[2258][2270]Będzie sprawiał problemy?
[2272][2320]Do tego czasu nie będzie miał|już broni, nakazu, ani niczego innego.
[2332][2386]Tylko nie mieszaj do tego jego rodziny.
[2812][2865]Spróbuj o tym nie myśleć.
[2867][2915]- Zostaw to na jutro.|- Do jutra to zatuszują.
[2942][2997]To ma jakiś związek z bankiem|i celowo wyłączonym alarmem.
[3006][3029]Nikt nie może wiedzieć,|co się stało.
[3105][3124]Napiję się whisky.
[3981][4018]Numery Jeden, Brawo, Brawo,|Uniform, Dwa, Dwa, Siedem.
[4020][4043]Chwileczkę.|Pana godność?
[4049][4080]Inspektor Paul Gerardi,|Policja Federalna w Brukseli.
[4110][4167]Inspektorze Gerardi,|zabroniono nam udzielać panu informacji.
[4171][4241]Co? Halo?|Cholera jasna.
[4303][4323]Martin? Późno na telefony.
[4326][4371]Jestem w Vilvoorde.|Wezwano mnie do samobójstwa.
[4374][4418]Twój informator, Andre Strubbe,|powiesił się na kablu.
[4423][4456]Co? Andre Strubbe się powiesił?|Wierzysz w to?
[4458][4482]A jak myślisz, czemu dzwonię, Paul?
[4489][4531]Nie, zostań na miejscu.|Przyjadę do ciebie.
[4534][4569]Zaczekaj, Martin, obserwują mnie.|Srebrny ford focus.
[4573][4588]Jakie ma tablice?
[4601][4653]Dowiem się w drodze.|Mam gdzieś, czy mnie zobaczą.
[4655][4681]Inspektorze, znaleźli telefon ofiary.
[4687][4721]Poproś o listę ostatnich połączeń.|Wrócę za pół godziny.
[4723][4741]Do tego czasu dowodzisz.
[5053][5107]- Może tak po prostu sobie jechać?|- Jest zawieszony na dwa tygodnie.
[5109][5155]Został zawieszony?|Za co?
[5165][5205]To zbyt skomplikowane.|Nie zrobił nic złego.
[5214][5261]To taki środek zapobiegawczy.|Dla jego własnego dobra.
[5273][5308]Najlepiej byłoby pojechać|na dwa tygodnie nad morze.
[5311][5357]Odpocznij sobie. Tyle.|I nie martw się.
[5365][5383]- Jest w środku?|- Tak.
[5385][5411]- Mogę? Na dwie minuty.|- Oczywiście.
[5453][5474]- Sprawdziłeś rejestrację?|- Tak.
[5476][5518]- Do kogo należy?|- Do Ministerstwa Sprawiedliwości.
[5520][5569]- To rządowe tablice.|- Służby bezpieczeństwa?
[5571][5611]- Nie, to musi być komórka P9.|- Co? Nie rozwiązano ich?
[5635][5675]- Wszystko jest możliwe.|- Cholera jasna.
[5694][5715]Ale...
[5735][5750]nie dlatego przyjechałem.
[5773][5807]- Zostałeś zawieszony.|- Co proszę?
[5809][5840]- Na pewien czas.|- Co?
[5842][5859]Twoje sprawy przejęli inni.
[5861][5887]- A mój raport?|- Nie podejmiemy żadnych działań.
[5891][5914]- Kto tak powiedział?|- Prokurator.
[5917][5946]Ty też nie wierzysz|w samobójstwo Andre.
[5948][5976]To dwa morderstwa w jeden dzień.
[5998][6013]Co się dzieje, Martin?
[6017][6043]Wpakowałeś się|w jakieś niebezpieczne gówno.
[6063][6093]Albo pogadasz z tymi|gośćmi na zewnątrz,
[6097][6131]albo weźmiesz dwa tygodnie wolnego|i nie będziesz się mieszał.
[6137][6165]Nie wiem, jak interpretujesz|prawo, stary,
[6167][6196]ale dla mnie morderstwo to morderstwo.|Niezależnie od sprawcy.
[6198][6227]Wciąż jestem gliną.|Do cholery jasnej.
[6237][6268]Paul, gdybym mógł coś zrobić,|zrobiłbym to.
[6279][6320]Muszę zabrać twoją odznakę broń i komórkę.|Proszę, podpisz to.
[6343][6409]Masz, moja spluwa i odznaka.|A teraz spieprzaj.
[6803][6835]WTOREK, 7:00
[7010][7023]Dobrze się spisali.
[7025][7056]Mówiłem ci, że to szumowiny,|ale z fachem w rękach.
[7067][7102]- Jakieś wieści od władz?|- Nie będzie śledztwa.
[7104][7119]Dobra.|Więc nikt nie wie?
[7121][7181]My wiemy. 800 skrytek,|a oni wybrali konkretne 66.
[7183][7249]Samych ludzi u władz.|Zabrali same rzeczy prywatne.
[7251][7290]Żadnych oficjalnych dokumentów.|Tylko osobiste.
[7299][7322]Bóg wie, co tam było.
[7344][7360]Kto mógł to zrobić?
[7375][7403]Co, do cholery,|chcą z nimi zrobić?
[7561][7583]- Zniknęli.|- Co?
[7597][7622]Już ich tam nie ma.
[7624][7650]- Nie ma?|- Nie.
[7738][7765]Nie, po prostu się zmienili.
[7794][7843]Zrobimy tak, jak ustaliliśmy.|Zachowuj się normalnie. Daj mi telefon.
[7875][7918]Wiesz, że tego nie popieram.|Martin powiedział, że cię zawiesili.
[7920][7948]- Sarah.|- Musimy sami się o siebie zatroszczyć.
[7950][7983]Po raz enty, to koledzy.|Chcą mnie, nie ciebie.
[7985][8026]Kiedy zorientują się,|że mnie nie ma, odjadą. Chodź.
[8045][8062]Sofie.
[8705][8722]- Do zobaczenia.|- Do zobaczenia.
[9082][9107]Zostaw moją córkę.
[9116][9149]- Drań.|- Puszczaj.
[9160][9190]- Gdzie jest pani mąż?|- Kim jesteście?
[9197][9225]Pokażcie odznaki,|jeśli jesteście z policji.
[9227][9240]Zostań tu.|Nie wolno wam.
[9248][9278]- Nie idź tam.|- Nie potrzebujemy pani pozwolenia.
[9299][9338]Pani Gerardi, dla dobra męża|proszę powiedzieć, gdzie on jest.
[9340][9371]- To powiedzcie, kim jesteście.|- Powiedzmy, że jego kolegami.
[9373][9390]Udowodnijcie to, pokażcie odznaki.
[9410][9438]Jeden z informatorów pani męża|został w nocy zamordowany.
[9442][9491]Osiem razy dzwonił do pani męża.|Wiemy, że się spotkali.
[9505][9532]- To niczego nie dowodzi.|- Więc czemu uciekł?
[9573][9582]Gdzie on jest?
[9640][9656]Wedle życzenia.
[9672][9690]Jeszcze się spotkamy.
[9763][9813]- O co chodzi z tatą? To prawda?|- Oczywiście, że nie.
[9815][9853]- To kim oni byli?|- Nie wiem, kochanie.
[9855][9901]- Nie chcę iść do szkoły.|- Pójdziesz, kochanie, ale nie teraz.
[9903][9921]Wiesz, co zrobimy?|Zadzwonimy do taty.
[9923][9945]Napijemy się czegoś,|pozbieramy do kupy
[9947][9982]i wtedy zawiozę cię do szkoły.|W porządku?
[9984][10007]Chodź do mnie, kochanie.
[10262][10284]ŚMIERTELNE POTRĄCENIE|SPRAWCA UCIEKŁ
[10390][10430]- Gerardi zniknął.|- Co to znaczy?
[10446][10462]Od kiedy?
[10478][10487]Jakie auto?
[10489][10526]Zielony volkswagen golf.|Bravo, Quebec, Mike, cztery, dziewięć, dziewięć.
[10528][10559]Dopilnuj, by każdy gliniarz|w mieście go szukał.
[10570][10600]Powiedz, że jest powiązany|z tym samobójstwem.
[10602][10635]- Będzie szybciej, do cholery.|- Jasne.
[10764][10827]- Nie jest pan kolegą Urbaina.|- Nie, jestem z policji federalnej.
[10846][10889]Jednego nie rozumiem.|Wie pani, że Urbaina zamordowano,
[10891][10920]ale policji powiedziała,|że to był wypadek.
[10922][10947]Policjant twierdził,|że muszę tak powiedzieć.
[10949][10976]Inaczej musiałabym czekać lata|na odszkodowanie.
[10986][11044]Czy Urbain był ostatnio inny?|Jakby coś się działo?
[11076][11102]Gdzie są pieniądze,|które Urbain dostał?
[11146][11182]- Je też pan zabierze?|- Nie, jeśli mi pani pomoże.
[11191][11207]Gdzie są pieniądze?
[11572][11614]Ostatnio mówiła pani,|że Urbain pracował nad pilotem
[11616][11648]do zdalnie sterowanego auta|dla syna kolegi.
[11668][11736]- Pracował nad tym całe dnie.|- Nad pilotem?
[11738][11784]Nie przejrzałam wszystkich|jego kłamstw.
[11792][11812]Cały czas gdzieś wychodził.
[11860][11887]- Co pani wtedy myślała?|- Że sobie kogoś znalazł.
[11889][11926]- I co pani zrobiła?|- Szukałam dowodu.
[11942][11957]W jego portfelu.
[11971][11988]W szufladach.
[12005][12022]W jego telefonie.
[12040][12086]- Znalazła coś pani?|- Numer telefonu.
[12100][12121]Odebrała kobieta, Sylvia.
[12126][12165]- Co pani powiedziała?|- Nic, to nie był jej telefon.
[12167][12203]Należał do jej szefa.|Dodzwoniłam się do banku.
[12217][12232]Którego?
[12276][12311]Jonkhere Bank w Eisenhowerlaan.
[12313][12382]Urbain zainstalował tam|system alarmowy.
[12423][12474]To nie była inna kobieta.|To było coś gorszego.
[12511][12529]Ma pani jeszcze ten numer?
[12555][12571]Dziękuję.
[12606][12648]Urbain nie był złą osobą.|Nie zasłużył na to.
[12694][12716]Niech pan obieca, że ich znajdzie.
[12728][12737]Proszę obiecać.
[13255][13280]Proszę się tu podpisać,
[13282][13321]a ja sprawdzę, które skrytki|są wolne. Proszę.
[13323][13361]Czy mógłbym najpierw zobaczyć|swoją skrytkę?
[13363][13413]- Oczywiście, pójdę z panem.|- Miło z pani strony. Dziękuję.
[13428][13449]- Jeszc...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin