Bogdan Pszczoła - 12 mitów na temat pornografii.pdf

(3156 KB) Pobierz
Projekt okładki: Joachim Kubieniec (kubieniec92@gmail.com)
Korekta: Kinga i Michał Helińscy
Redakcja techniczna: piotr@kosowski.online
Copyright © Bogdan Pszczoła
Copyright © Stowarzyszenie Możesz, Instytut Rozwoju Mężczyzny
Katowice 2016
ISBN 978-83-946435-0-8
Ebook „12 mitów o pornografii”
może być przesyłany innym osobom bezpłatnie jedynie w całości.
Umieszczanie ebooka na stronach www wymaga pisemnej zgody wydawcy.
Więcej informacji o podobnej tematyce znajduje się na stronie Instytutu:
www.mezczyzna.org.pl
Jeśli chciałbyś zorganizować wykład, prelekcję warsztat na temat seksualności,
profilaktyki lub uzależnienia od pornografii prosimy o kontakt:
ul. Św. Jana 9, 40-012 Katowice
+48 (32) 726 1866
biuro@mezczyzna.org.pl
12 MITÓW NA TEMAT PORNOGRAFII
Słowo pornografia, ku mojemu zaskoczeniu, okazało się jednym z najczęściej używa-
nych słów w dzisiejszym świecie. Wyszukiwarka Google znajdzie więcej wyników dla słowa
„pornografia” niż wyświetli ich dla słów „dziecko”, „małżeństwo” czy „choroba”. Natomiast
słowo „Bóg” ma aż dwa razy mniej artykułów i linków. W naszej codzienności: w szko-
łach, sklepach, w mediach, nawet jeśli nie pada tam słowo pornografia, to jest tam obecna.
W konsekwencji niezależnie od wykonywanego zawodu, statusu społecznego, wiary czy
przekonań, każdy z nas otarł się o pornografię. Spora część z nas nawet zawarła z nią dłuż-
szą znajomość. Jeżeli wierzyć polskim badaniom, prawie wszyscy jej kiedyś poszukiwali.
W dzisiejszym świecie łatwiej ją spotkać niż od niej uciec. Jeden z moich amerykańskich
znajomych powiedział, że idąc polskimi ulicami patrzy jedynie w niebo lub na chodnik. Por-
nografia jest eksponowana nie tylko w telewizji, internecie i czasopismach. Jest obecna
w literaturze, kulturze i sztuce, i co ciekawe, również w piosenkach, komiksach oraz prze-
strzeni publicznej.
Jak przystało na naród mieszkający nad Wisłą, prawdopodobnie każdy z nas ma własne
zdanie na temat pornografii. Niezależnie kogo o nią zapytamy, w odpowiedzi otrzymamy ze-
staw obiegowych lub indywidualnych wyobrażeń i opinii. Przez wiele lat mojej pracy z męż-
czyznami przekonałem się jednak, że na ten temat istnieje wiele mitów i wyobrażeń, brak na-
tomiast rzetelnej wiedzy. Niniejszy e-book ma na celu pokazać prawdę na temat kilku zagad-
nień związanych z pornografią. Czasami trudnej – często przytłaczającej. Mam nadzieję, że
cytowane normy prawne, badania naukowe, ankiety oraz wywiady pozwolą Ci obiektywnie
spojrzeć na pornografię. Starałem się opierać o polskie materiały. W przypadku braku rodzi-
mych źródeł przytaczam badania z innych krajów.
MIT PIERWSZY: Nie ma definicji pornografii
Pierwszy mit, z którym musiałem się zmierzyć, a który z upodobaniem powtarza wie-
le osób, dotyczył samego pojęcia pornografii. Jest też ulubionym wytrychem stosowanym
przez różnych „artystów”, których talent najczęściej nie wystarczy, by zaistnieć w szerszej
przestrzeni publicznej. Z tego powodu postanawiają użyć starego jak teatr narzędzia – skan-
dalu. Mit ten brzmi:
„Nie ma definicji pornografii”
Ta wypowiedź niesie ze sobą jedną podstawową konsekwencję: jeśli nie możemy zdefi-
niować i opisać pornografii, to nie możemy ocenić czy dany przekaz nią jest, czy nie, a w re-
zultacie nie powinniśmy nawet używać tego pojęcia. W efekcie istnienia tego mitu wielokrot-
nie w różnych gremiach spotkałem się z opinią, że wszelka rozmowa o pornografii jest bez-
celowa, ponieważ nikt właściwie nie wie czym pornografia jest. Jak to jednak z mitami bywa,
nie przedstawia prawdy. Dysponujemy precyzyjną definicją pornografii. Potrzebujemy jej
choćby po to, aby móc przestrzegać polskiego prawa. Pornografia pojawia się m.in. w na-
szym Kodeksie Karnym:
12 MITÓW
NA TEMAT
P O R N O G R A F I I
WWW.MEZCZYZNA.ORG.PL    BOGDAN PSZCZOŁA
3
Art. 202 § 1. Kto publicznie prezentuje treści pornogra-
ficzne w taki sposób, że może to narzucić ich odbiór osobie,
która tego sobie nie życzy, podlega grzywnie, karze ograni-
czenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
1
Większość z nas nie ma pojęcia, że prezentowanie treści porno-
graficznych podlega ściganiu z urzędu. Czym są „treści pornograficzne”,
o których mówi ustawodawca? W teorii prawa karnego mamy następującą
definicję: „charakter pornograficzny mają przedmioty, pisma, druki itp., gdy ich zadaniem
jest wywołanie podniecenia erotycznego u osób oglądających te przedmioty.”
2
Osoby niezaznajomione z prawem mogą skorzystać ze słownika wyrazów obcych, by
przeczytać:
Pornografia: teksty albo wizerunki o treści nieprzyzwoitej, obscenicznej, przedstawia-
jące sceny erotyczne, aby podniecić seksualnie czytelnika albo widza. Pochodzi od po-
łączenia greckich słów:
γραφός
, graphos – piszący,
πόρ�½η
, porne – nierządnica,
pornográphos – piszący o nierządnicach.
3
Ponieważ istnieją jasne definicje pornografii, można stwierdzić, czy dane dzieło jest por-
nografią. Dzięki temu każdy z nas może oddzielić treści pornograficzne od pozostałych: od-
siać plewy od ziarna; zdecydować co będzie czytał i oglądał, a po jakie materiały nie sięgnie
i nie pozwoli sięgać swoim dzieciom.
Trzeba pamiętać, że choć początkowo pornografia była głównie w formie rysunkowej
i opisowej, to dzisiejsza pornografia może mieć różne formy: dzieł pisanych, rysunków i ma-
lowideł, zdjęć, filmów, nagrań. Mało tego: wciąż pojawiają się nowe formy wyrazu mające na
celu wzbudzenie podniecenia seksualnego u odbiorcy.
MIT DRUGI: Są różne rodzaje pornografii
Jasne określenie definicji pornografii oczywiście nie podoba się wielu grupom intere-
sów. Jej producenci i dystrybutorzy, którzy przez lata zarabiali krocie na pornografii (mają-
tek Larryego Flinta, jednego z tuzów pornobiznesu, oceniany jest na 400 mln $
4
), postano-
wili „oswoić” pornografię, nadać jej mniej wyraziste brzmienie. W efekcie pojawiły się różne
kategorie: miękka pornografia, twarda pornografia, pornografia alternatywna, materiały ero-
tyczne itd. Jeśli jednak zawarte w nich treści przyłożymy do wcześniej wymienionej defini-
cji pornografii, okaże się, że to po prostu pornografia, tylko z różnymi napisami na pudełku.
1
2
3
4
Kodeks karny Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r.
Encyklopedia prawa pod red. prof. dr hab. Urszula Kalina-Prasznic, Warszawa 1999.
Słownik wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych, W. Kopaliński, Warszawa 2014.
http://www.therichest.com/celebnetworth/celebrity-business/ceo/larry-flynt-net-worth/ [dostęp: 24.08.2016].
4
NA TEMAT
P O R N O G R A F I I
BOGDAN PSZCZOŁA    WWW.MEZCZYZNA.ORG.PL
12 MITÓW
Napisy mają nas przekonać, że kupowany przez nas produkt
Zmiana nazewnictwa
jest mniej szkodliwy od tej „złej” pornografii. Producenci są
pornografii i jej podział
świadomi tego, że w końcu konsument tych treści sięgnie po
mają za zadanie
mocniejsze produkty z ciemniejszych półek. Ten sam zabieg
wprowadzić pornografię
jest stosowany od lat w odniesieniu do innych środków. Ma za
do powszechnego obiegu.
zadanie systematycznie, przez lata, zmiękczać opinię publicz-
ną, aby wprowadzić niechciane produkty lub treści do obiegu
tylnymi drzwiami. Jednak nie ma cienia wątpliwości, że każdy tekst lub wizerunek o treści
nieprzyzwoitej, obscenicznej, przedstawiający sceny erotyczne w celu podniecenia seksual-
nie czytelnika albo widza, jest po prostu pornografią.
MIT TRZECI: Z pornografii korzystają wyłącznie mężczyźni
Do niedawna uważano, że problem pornografii dotyka tylko męską część społeczeń-
stwa. Do tego stopnia, że w jednym z płatnych serwisów pornograficznych próba płatno-
ści kartą kredytową z kobiecym imieniem system interpretował jako oszustwo.
5
Ten po-
pularny mit, że pornografia to jedynie męski problem, był oparty przez lata na solidnych
podstawach. Jednak w ostatnich dwóch dekadach sytuacja zaczęła się zmieniać. Ze sta-
tystyk przeprowadzanych przez jeden z serwisów pornograficznych wynika, że coraz czę-
ściej użytkownikami zostają również kobiety. Z zeszłorocznych statystyk udostępnionych
przez jeden z najpopularniejszych serwisów pornograficznych na świecie wynika, że aż
29% polskich użytkowników to kobiety.
6
Z badań przeprowadzanych przez prof. Izdebskie-
go na temat seksualności Polaków w Internecie wynika, że Polki tylko w niewielkim stop-
niu ustępują mężczyznom w niechlubnej statystce przeglądania materiałów pornograficz-
nych w Internecie.
5
6
A Billion Wicked Thoughts: What
the Internet Tells Us About Sexual Relationships Ogi Ogas, Sai Gaddam 2012.
http://natemat.pl/152113,na-pornhubie-rzadza-kobiety-tak-i-maja-bujne-zycie-erotyczne-w-sieci [dostęp: 01.09.2016].
12 MITÓW
NA TEMAT
P O R N O G R A F I I
WWW.MEZCZYZNA.ORG.PL    BOGDAN PSZCZOŁA
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin