{332}{386}Kto by się spodziewał,|że rozmieszczenie gości jest trudne? {395}{447}Nawet nie znam|połowy z tych ludzi. {468}{519}- Dziękuję, Rita.|- Proszę bardzo. {521}{592}Tak myślałem, że znajdę|mojego świadka przy barze. {593}{622}Tata! {638}{683}Jak tam promienna panna młoda? {711}{790}Trochę denerwuję się przed ślubem,|ale będzie dobrze. {802}{898}17 hoteli w naszym portfolio,|a ty musiałeś wybrać ten. {911}{988}Jakby cała wyspa żyła|w zwolnionym tempie. {989}{1060}Karen, kochanie,|nic mnie to nie obchodzi. {1064}{1116}Nie przyjechałem tu pracować,|tylko wziąć ślub. {1131}{1191}- Drinki na powitanie gotowe?|- Tatuś? {1235}{1315}Przepraszam! Chciałam tu być,|kiedy przyjedziesz. {1316}{1354}Ale byłam taka|zestresowana lotem, {1355}{1397}musiałam udać się na reiki. {1403}{1455}To cię właśnie czeka, Diane. {1462}{1499}Jeszcze zdążysz uciec. {1581}{1641}Równie dobrze mogłam|w ogóle nie brać telefonu. {1644}{1691}W ogóle nie ma zasięgu. {1694}{1742}Ludzie chyba myślą,|że wróciłam na ziemię. {1824}{1858}Nie wspomnę nawet {1859}{1912}o sukience dla druhny,|którą muszę włożyć. {1921}{1973}Będę wyglądać jak zgniła śliwka. {1985}{2021}Jest naprawdę okropna. {2204}{2266}- Pana koszula.|- Dziękuję bardzo. {2274}{2323}Audrey, ratujesz mi życie. {2570}{2628}Dziękuję. Jak się masz?|Cudownie cię widzieć. {2630}{2708}Cieszę się, że jesteście.|To cudownie. Dziękuję. {2710}{2734}Gdzie jest Diane? {2735}{2788}- Za chwilę zejdzie.|- Zespół jest za głośny. {2791}{2850}- Muszę porozmawiać z Oliverem.|- Zespół jest idealny. {2851}{2958}Wszystko jest dobrze, więc przestań|marudzić i napij się, dobrze? {3209}{3282}WSTYDLIWY SEKRET|NARZECZONEJ MILIONERA. {3402}{3490}Jesteśmy szczęśliwi mogąc|gościć drogich przyjaciół, {3492}{3564}i rodzinę w Marston Hotel,|na Saint Marie. {3592}{3659}Chciałam wszystkich krótko wprowadzić {3661}{3723}w jutrzejszy plan uroczystości. {3766}{3840}Ślub zacznie się o 10:30 rano.|Nie spóźnijcie się. {3879}{3948}Panie Marston,|wszystko w porządku? {4247}{4299}Diane? Wpuść mnie. {4317}{4350}Nie mogę, przepraszam! {4373}{4396}... minie ją... {4498}{4523}Przepraszam. {5132}{5181}7x01|"Murder from Above" {5184}{5246}{Y:b}napisy i synchro:|{C:$ffff00}magika {6228}{6272}Podejrzany wszedł do sklepu. {6282}{6313}Niebieska koszulka. {6443}{6468}Mam go. {6556}{6581}Niebieska koszulka. {6601}{6627}Na dziesiątej. {6684}{6740}Czyli jedna łyżeczka kurkumy, {6742}{6789}i trzy łyżeczki pasty chilli. {6794}{6850}Nie, Jack, trzy łyżeczki kurkumy, {6851}{6927}- jedna łyżeczka pasty chilli.|- Racja! {6928}{6972}Nie chciałabyś tego pomylić,|prawda? {6975}{7049}- Całkowicie wyczyści głowę.|- I nie tylko! {7319}{7344}Hej! {7385}{7417}Stać, policja! {7537}{7586}Hej, czekaj! Chodź tu! {7608}{7633}Chodź! {7715}{7745}Arbuz w curry. {7760}{7799}Kto by pomyślał|o takim połączeniu? {7814}{7843}Kto tego próbował? {7861}{7893}Chcesz się napić? {7903}{7929}Jestem na służbie. {7952}{7991}Może coś małego. {8062}{8114}- Gdzie on jest?|- Nie wiem. {8115}{8140}Dobra. {8299}{8343}Katherine, jesteś pewna,|że nie jest zbyt duży? {8344}{8382}Jest nas tylko dwoje,|wiesz o tym. {8385}{8451}- Będzie odpowiedni. Zaufaj mi.|- Jest bardzo ciężki. {8453}{8515}Hej, potrzymaj na chwilę.|Jesteś aresztowany. {8517}{8584}Wyglądasz na kumatego,|więc pewnie domyśliłeś się tego. {8587}{8636}- Przez te kajdanki i resztę.|- Szefie... {8679}{8704}Ma pan go. {8776}{8802}Jak...? {8804}{8831}Nie wiem. {8851}{8894}Komisarzu, co mogę dla pana zrobić? {8942}{8967}Jasne. {8999}{9024}{Y:i}Zaraz tam będę. {9053}{9124}Dobra, zamknijcie tego ptaszka.|Spotkamy się w Marston Hotel. {9126}{9151} Tak jest. {9158}{9201}I weźcie ze sobą arbuza, dobrze? {9440}{9520}Pół godziny temu,|kobieta imieniem Diane Smith {9524}{9582}najwyraźniej rzuciła się|z własnego balkonu. {9588}{9618}Najwyraźniej? {9625}{9689}Nie ma powodów, by myśleć,|że to nie było samobójstwo. {9698}{9761}A najbardziej tragiczne jest to, {9764}{9851}że panna Smith miała jutro|poślubić Philipa Marstona. {9860}{9909}- To jego hotel?|- Jeden z wielu. {9920}{9981}Philip jest starym przyjacielem|z Saint Marie. {9986}{10064}Zatrudnia około stu wyspiarzy, więc... {10094}{10176}Muszę mieć pewność, że ta sprawa|będzie szybko załatwiona, {10178}{10244}z dyskrecją, taktem i godnością. {10257}{10290}Niech pan się nie martwi. {10291}{10359}Dyskrecja, takt i godność,|to moje drugie imiona. {10409}{10460}Nie dosłownie.|Na drugie mam Fintan. {10466}{10520}Po mało znanym, świętym Fintanie. {10525}{10577}Nie musi pan tego wiedzieć.|W porządku. {10772}{10846}Pan Marston wynajął na ślub|cały hotel? {10872}{10934}A wszyscy goście byli na tarasie,|kiedy spadła Diane? {10940}{11032}Tak, niestety, wielu z nich|i kilku z moich pracowników. {11041}{11094}A pan był tu obecny,|miał oko na wszystko? {11095}{11136}Nie, szedłem do swojego biura. {11137}{11198}Właściwie, minąłem pana Marstona,|gdy szedł na górę. {11211}{11268}Potrzebujemy spisu|zakwaterowania gości. {11287}{11356}Obawiam się, że zazwyczaj|nie udzielamy takich informacji. {11357}{11390}To narusza prywatność|naszych gości. {11396}{11460}Zakładam, że zazwyczaj nie ma pan gości, {11461}{11497}rzucających się z balkonów. {11503}{11568}A propos balkonu Diane,|który to będzie? {11597}{11651}317, na trzecim piętrze. {11691}{11781}W razie potrzeby,|mój zespół chętnie pomoże. {11782}{11822}- Proszę mi wybaczyć...|- Dobrze. {12018}{12043}Biedna kobieta. {12102}{12179}Jak dotąd, obrażenia są|zgodne z przewidywaniami. {12201}{12226}Tak. {12253}{12283}A to ciekawe. {12307}{12332}Szefie? {12463}{12528}- Lakier do paznokci.|- Tak, ale tylko na jednym kciuku. {12556}{12582}To coś znaczy? {12590}{12617}Coś? {12635}{12661}Kobiece coś? {12683}{12741}Malują jeden paznokieć|na inny kolor niż resztę, {12750}{12798}albo używają stanika|jako prowizorycznej kieszeni? {12803}{12843}Nic mi o tym nie wiadomo. {12856}{12896}Nie uważasz, że trochę to dziwne? {12955}{13029}Dwayne, JP, możecie zabrać ciało. {13056}{13104}Powinniśmy porozmawiać|z panem Marstonem. {13228}{13282}- W porządku?|- Tak. {13284}{13341}Strzelasz oczami na boki.|O co chodzi? {13349}{13430}O dobrą, policyjną robotę, JP!|Zawsze w pogotowiu! {13510}{13598}Przepraszam za najście,|ale inspektor Mooney {13599}{13724}i sierżant Cassell muszą zadać|kilka pytań, tylko dla formalności. {13733}{13805}- To zajmie tylko chwilę.|- Oczywiście. {13819}{13846}Proszę. {13881}{13918}Co chcecie wiedzieć? {13934}{13993}- Pan jest synem, pana Marstona?|- Stephen. {13999}{14048}- A to moje siostry...|- Karen i Perl. {14049}{14094}Dziękuję, ale możemy mówić za siebie. {14181}{14216}Bardzo mi przykro. {14239}{14307}Muszę zapytać, czy cokolwiek|w zachowaniu Diane {14310}{14395}wskazywałoby na zamiar|popełnienia samobójstwa? {14407}{14433}Cóż... {14440}{14466}Ona... {14543}{14569}Wysłała mi to. {14618}{14687}"Nie mogę tak żyć. Przepraszam". {14699}{14749}Wiecie, do czego nawiązywała? {14759}{14857}Dziś rano, ukazał się okrutny|artykuł w angielskiej prasie. {14864}{14951}Wygląda na to, że Diane zaliczyła|wpadkę w wieku 15 lat, {14952}{15021}a potem całkowicie porzuciła dziecko. {15077}{15102}To było... {15109}{15139}To było lata temu, ale... {15165}{15202}... nigdy sobie tego nie wybaczyła. {15209}{15274}No tak.|A artykuł wszystko przypomniał? {15284}{15333}- Tak.|- Dokładnie. {15388}{15462}Panie Marston, po otrzymaniu wiadomości, {15463}{15537}pośpieszył pan do pokoju 317. {15546}{15571}Tak. {15577}{15655}Kiedy tam dotarłem,|drzwi były na łańcuchu. {15703}{15777}Błagałem, żeby mnie wpuściła,|krzyknęła... {15778}{15823}Nie mogę, przepraszam! {15824}{15854}Wyłamałem zamek. {15899}{15931}Ale było już za późno. {16064}{16095}Nie mogę dalej. {16163}{16214}- Skończyliśmy, inspektorze?|- Tak. {16286}{16369}Ostatnia rzecz, jeśli mogę. {16381}{16442}Gdzie byliście w chwili śmierci Diane? {16488}{16557}Byłem w swoim pokoju,|szykowałem się na przyjęcie, {16558}{16599}kiedy usłyszałem krzyki. {16608}{16673}Wbiegłem na balkon|i zobaczyłem ciało Diane. {16700}{16731}Pobiegłem na dół,|prosto do pokoju ojca. {16732}{16757}Tato! {16758}{16806}Pearl już tam była, z ojcem. {16861}{16906}Byłeś z ojcem, kiedy wyłamał zamek? {16913}{16949}Przyszłam zaraz po tym. {16965}{17020}Byłam w swoim pokoju,|po drugiej stronie korytarza... {17032}{17062}...kiedy usłyszałam... {17090}{17118}...hałasy. {17119}{17144}Boże. {17154}{17179}Tato? {17247}{17287}A pani, panno Marston? {17332}{17366}Byłam na przyjęciu... {17367}{17404}{Y:i}Miło nam powitać... {17407}{17446}...wygłaszałam krótką przemowę. {17466}{17532}Więc, na pewno w pokoju,|nie było nikogo innego z Diane? {17535}{17560}Słyszał pan ojca, {17563}{17631}była na pewno sama, a drzwi|były praktycznie zamknięte. {17641}{17763}Słuchajcie, 130 gości i przyjaciół|było świadkami śmierci Diane, {17764}{17824}prawda? Może pan zapytać|każdego z nich, co się stało. {17829}{17895}A teraz, proszę,|mógłby nas pan zostawić? {18114}{18171}To ten, pokój 317. {18197}{18235}A to pokój Pearl? {18315}{18353}Dobrze się zamknęła. {18913}{18958}Wtedy sama była dzieckiem. {18970}{19037}Po co teraz wygrzebywać tę historię,|po 30 latach? {19050}{19092}To wiadomość do Philipa. {19094}{19159}"Nie mogę tak żyć. Przepraszam". {19161}{19209}Wysłano o 17:55. {19235}{19324}- Florence, ty jesteś kobietą.|- Tak, jestem. {19325}{19402}Z tego co pamiętam z toaletki żony, {19403}{19453}zostawić otwartą buteleczkę lakieru, {19455}{19500}to jak popełnić zbrodnię. {19501}{19526}Zgadza się. {19531}{19598}Lakier stężeje, jeśli nie zakręci się|mocno buteleczki. {19599}{19653}Stanie się...|Jak wy mówicie? {19658}{19703}- Glutowaty.|- Dokładnie tak. {19718}{19766}Więc jeżeli planowała zabić się, {19770}{19854}na pewno poświęciłaby więcej...
Termi68