{1}{1}23.976 {1}{72}movie info: XVID 720x320 23.976fps 700.1 MB {1241}{1336}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {1337}{1416}Nie możesz pogrzebać jej w powięconej ziemi. {1420}{1518}- Ona nie była chrzecijankš!|- A to jest moja ziemia. {1522}{1618}- To jest ziemia Pana.|- Więc pozwólmy Panu jš odrzucić. {1622}{1779}- Ona nie spocznie ze zmarłymi chrzecijanami.|- Ona nie spocznie, ponieważ nie jest martwa. {1821}{1870}Dla mnie. {1888}{1975}Ona nie umrze, gdyż tak sobie życzyła. {1979}{2065}Więc jej wola jest silniejsza od woli Pana? {2321}{2404}To sš jej słowa: {2408}{2551}Człowiek nie powinien klęczeć przed aniołami {2506}{2583} ani spoczywać na wiecznoć w mierci, {2555}{2632} bezpieczny od słaboci jego woli." {2636}{2687}- Blunierstwo!|- Błogosławieństwo. {2691}{2865}Wysłuchaj mnie. Ona zbezczeciła ziemie, w której leży,|a jej wola będzie gnić z jej koćmi. {2869}{2964}Oba tak samo przeklęte i martwe|jak dusza diabła. {3324}{3373}Skurcz nerwowy. {3402}{3451}Nic więcej. {3561}{3610}Nic więcej. {3645}{3694}Teraz jeste taki cichy? {3730}{3793}Czemu milczysz? {3797}{3861}A ty? A ty? {3885}{3946}Módl się, mów. {3952}{4054}Czy może ten kot odebrał wam mowę? {4087}{4151}Pewnie spotkalicie się w piekle. {4350}{4400}{y:i}Na podstawie opowiadania Edgara Allana Poe: {4401}{4440}{y:i}Grobowiec Ligei. {4660}{4695}{y:i}W rolach głównych: {5780}{5850}{y:i}Scenariusz: {6800}{6850}{y:i}Muzyka: {7370}{7430}{y:i}Reżyseria: {7431}{7500}[Roger Corman Forever] {9155}{9254}- Lis może uciec do nory, milordzie.|- Do cholery z lisem! Gdzie jest moja córka? {9258}{9307}Hej, gdzie jest moja córka? {9493}{9541}Rowena. {9599}{9687}- Rowena.|- Witaj, Christopherze. {9888}{9924}Jedziemy mały. {10010}{10124}- Rowena, lis...|- Co tam lis. Znalazłam co bardziej intrygujšcego. {12020}{12074}{y:i}Ligeia. Nie spocznie w mierci na wiecznoć. {12075}{12165}- Ligeia... {12619}{12669}No, kotku... {13162}{13226}- Czego chcesz?|- Słyszałem jej krzyk. {13229}{13347}Została zrzucona przez swojego konia.|Pomylałem, że nie powinna od razu wstawać. {13351}{13467}- Próbujšc temu zapobiec, chyba jš przestraszyłem.|- Tak, całkiem. {13471}{13590}- Mylałem, że opactwo jest opuszczone.|- Tak jest. Jestem tu ja, sługa i... {13637}{13744}- Czy z niš wszystko dobrze?|- Tak, całkiem dobrze, Christopherze. {13816}{13874}Verden? {13878}{13927}Dobry Boże! {13931}{13995}Nigdy bym... {14018}{14153}- Te okulary...|- Rezultat mojej niezdrowej reakcji na wiatło słoneczne. {14157}{14274}Mylałem, że... nie dawałe znaku życia...|Znaczy, po pogrzebie... {14278}{14411}- Może lepiej złapałby konia panienki.|- Tak. Tak, oczywicie. {14460}{14556}Rowena... nie bój się. {14611}{14680}To stary przyjaciel. {14684}{14791}Panna Rowena Trevanion.|A to Pan Verden Fell. {14796}{14865}- Miło mi poznać.|- Mnie również. {14866}{14945}Bardzo mi przykro, że|stratowałam te liczne złocienie. {14949}{15054}- Sš takie jasne.|- Kwiaty mierci. {15093}{15143}Jakież to odpowiednie. {15390}{15433}Tak... Chod. {15616}{15715}- Może zajmiesz się niš przez chwilę, a ja złapię konia.|- To nie będzie konieczne. {15809}{15873}Obawiam się, że będzie. {16638}{16798}- Nie jeste chyba lepy?|- Nie. Żyję nocš. Mój wzrok jest bolenie wyrany. {17043}{17131}Oh, nie! Nie! Proszę!|Proszę, to wiatło! {17136}{17238}- Przepraszam. Pomylałam tylko...|- Nie. {17242}{17291}Nie, proszę... {17295}{17344}Przepraszam. {17761}{17810}Kenrick! {17910}{17979}Sherry i trochę lnianych bandaży. {18179}{18279}To ten sam kot? {18569}{18678}- Czy jest złamana?|- Nie wydaje się. Jednak trzeba jš zabandażować. {18842}{18891}Proszę pani. {18950}{18999}Dziękuję. {19070}{19194}Całkiem niele ci to idzie.|Gdzie się tego nauczyłe? {19230}{19279}Rozumiem. {19283}{19384}Czy sšdzi, że zdołałabym cię rozmieszyć?|Czy pan się w ogóle mieje, panie Fell? {19388}{19437}Tylko z siebie samego. {19469}{19599}- Rozumiem.|- A ty? Wcišż powtarzasz "Rozumiem". {19602}{19739}- Ale mylę, że dostrzegasz nawet mniej niż ja.|- Rowena! {19744}{19818}- Rowena!|- Tutaj, ojcze. {19847}{19955}Czy dobrze się czujesz?|Czy mogę wezwać... Oh, lekarz już tutaj? Cudownie. {19959}{20020}- Nie, ojcze. Pan...|- Na pewno wszystko dobrze?|- Tak, ojcze. {20024}{20163}Dobrze. Chcę ci to pokazać.|Najbardziej przeklęty lis, jakiego widziała. Pewnie wariat. {20167}{20275}- Nigdy nie widziałem czego takiego.|- Oh, ojcze. Proszę. {20280}{20385}- Lordzie Trevanion, Panie Fell...|- Fell? Oh, oczywicie, lekarz. Bardzo niegrzecznie z mojej strony. {20389}{20492}- Ojcze, on nie jest...|- Doktorze, niech pan popatrzy na tego lisa. Co pan myli? {20497}{20561}Przypuszczam, że lisy nie sš twojš specjalnociš. {20565}{20713}Należy do gatunku Vulpes Dusicyon. {20653}{20775}Występuje jedynie w Egipcie,|na pustyni nubijskiej.. {20718}{20840}W sztuce egipskiej umieszczano|go u stóp Ashtophet, {20844}{21015}bogini złowróżbnych małżeństw...|jako jej zwierzaka. {21018}{21078}Hmm... Naprawdę? {21111}{21242}- Skoro jego miejsce jest w Egipcie, co robi tutaj?|- Trzymała go tu kiedy Pani Ligeia. {21246}{21354}Jako zwierzštko domowe? Lis? {21358}{21461}Kto chciałby co takiego robić? {21419}{21501}Moja żona. {21543}{21663}Mylę, że powinnimy już ić.|Christopher, pomóż mi założyć but. {21668}{21755}- Czy...?|- Dobrze się czuję, ojcze. {21759}{21858}- Czy powiedziałem co nie tak?|- Oczywicie, że nie!|- Wszystko dobrze, ojcze. {21915}{22011}- Hej, lis.|- Jest w skrzynce, panie. {22015}{22084}- Nie ma go tu!|- Przepraszam, panie? {22088}{22151}Powiedziałem, że go tu nie ma. {22263}{22407}- Cóż, gdzie on...? Znaczy, jak on...?|- Może ty możesz mi powiedzieć. {22618}{22703}- Tędy.|- Ale lis był... martwy. {22731}{22864}Ale kot nie był.|Wydaje się, że kot uciekł z lisem. {22868}{22953}Ale... czy to możliwe? Znaczy... {22957}{23128}Gdyby to nie było możliwe, lis wcišż by tu był.|Mylę, że nie będziesz już miała problemów z kostkš. {23133}{23285}Trochę to niezręczne. Czy ma pan co przeciwko,|że honorarium wylę przez posłańca, doktorze? {23289}{23357}Nie ma takiej potrzeby. {23385}{23433}Dziękuję. {23457}{23509}Do zobaczenia więc. {23894}{23995}- Więc?|- Czy mierć Ligei bardzo go zmieniła? {23999}{24074}Na pewno się zmienił. Ale jej nigdy nie znałem. {24078}{24190}- Zawsze był taki ponury?|- Może trochę tajemniczy. {24216}{24339}- Lubisz go?|- Nie wydaje mi się. Ale co to ma wspólnego? {24343}{24405}Wspólnego z czym? {24409}{24513}Z tym kto jest pocišgajšcy,|kogo się kocha, a nawet za kogo się wyjdzie. {24517}{24575}- Wyjć? Wyjc za kogo?|- Za lekarza, ojcze. {24579}{24651}Nie żartuj moja panno. {24675}{24782}Rozmylna mała dziwka, prawda?|wietna do małżeństwa, nie ma co. {24787}{24875}Jej matka z pewnociš taka|była, Boże wieć nad jej duszš. {24879}{24990}Słyszałem, że Ligei także nie|brakowało... rozmylnoci. {25088}{25161}Peperel! Peperel! {25165}{25252}- Gdzie do diabła...?|- Za tobš, panie. {25315}{25442}Niech mnie diabli, jeli jeszcze kiedy będę jadł ze Squire Daniels.|Złe maniery i jeszcze gorsza whisky. {25447}{25496}Od pana Fella, sir. {25682}{25753}Dopilnuj, by to dotarło do|niego nat... jak najszybciej. {25757}{25875}- Będę jechała do wioski. Mogę...|- To nie będzie konieczne, moja droga. Pa. {25879}{25963}- Więc, wyruszam do sšdu.|- Te sšdy... {25967}{26077}- Mam ważnš sprawę.|- Nie wiem, jak dżentelmen może wcišż praktykować prawo. {26158}{26243}- Moja pani, ja..|- Dziękuję, Peperel. {27911}{27960}Rowena? {28010}{28153}Mylałem, że to...|Nigdy, nigdy, nigdy tu nie przychod bez zapowiedzi. {28157}{28214}Rozumiesz? {28218}{28292}Nie lubię być nachodzony bez zapowiedzi. {28297}{28389}Przestań! Przestań! {28456}{28642}Przyniosš ci co. Nie mogę cię wypucić,|trzęsšcej się jak przerażony kociak. Czyż nie? {28665}{28714}Chod tu. {28782}{28847}Twoje włosy... {28851}{28920}Sš w nich rozbłyski wiatła. {28972}{29021}Chod. {29264}{29397}Pewnie nigdy wczeniej nie piła herbaty w kuchni. {29425}{29474}Nie, nie piłam. {29522}{29596}- Pomogę.|- Dziękuję. {29854}{29918}Czy ona wyglšda tak jak ja? {29935}{29996}Kto? {30001}{30110}Kobieta, która przeraża cię możliwym|niezapowiedzianym przybyciem. {30139}{30203}Dlaczego tu przyszła? {30227}{30301}Aby dostarczyć odpowied|Christophera na twój licik. {30372}{30440}A tak naprawdę, by cię zobaczyć. Cukru? {30492}{30556}Nic ci nie mogę dać. {30582}{30707}- Sprawiasz, że ja chciałabym ci co dać.|- Powoduje tobš litoć. {30771}{30870}Sš ludzie, nad którymi się|litujemy, lecz nas nie pocišgajš. {30960}{31024}Przypuszczam, że nawet żal mi Christophera. {31076}{31252}On też jest lepy na swój własny sposób, wiesz? {31144}{31320}Jego życie to tylko prawo i logika. {31230}{31302}Być tak ograniczonym! {31277}{31393}Piękno takiego życia leży w jego|ograniczeniach i ich akceptacji. {31396}{31445}Oh, wiem. {31481}{31569}Pewnie jestem zepsuta i strasznie wyrachowana. {31617}{31732}Wyrachowana? Nawet nie znasz znaczenia tego słowa. {31786}{31852}Mylę, że powinna już ić. {32022}{32071}Dlaczego? {32199}{32243}Dlaczego muszę ić? {32298}{32380}Christopher Gough. Oczekujš mnie. {32384}{32435}Oczywicie, sir. {32515}{32564}Nie rozumiesz. {32567}{32669}- Nie mogę nikogo tu gocić.|- Nawet w kuchni? {32673}{32755}- Czekaj. Czekaj.|- Puć mnie. {32760}{32818}Przepraszam. {32822}{32895}Proszę, puć mnie. {32899}{33007}Tak. Tak. W końcu ja też tego chcę, prawda? {33038}{33103}Być puszczonym wolno. {33107}{33176}Tak, oczywicie, oczywicie. {33227}{33298}Blade i zimne, a... {33301}{33365}a mimo wszystko tyle w nich życia. {33399}{33464}To jej tęsknota za życiem..., {33494}{33582}tylko za życiem, mnie przeladuje. {33616}{33772}Pragnęła życia tak bardzo,|...
kiperr