Radecki Lukasz_Bog Horror Ojczyzna_02_Wszystko splonie.rtf

(18287 KB) Pobierz
Radecki Lukasz_Bog Horror Ojczyzna_02_Wszystko splonie


 

Łukasz Radecki

 

WSZYSTKO
SPŁONIE

 

g Horror Ojczyzna

tom 2


Spis treści:

 

 

Podziękowania

 

Wszystko spłonie

Dzieci mroku

 

Posłowie


Podziękowania

 

 

Tradycyjnie dziękuję mojej żonie, Dagmarze, za wsparcie i możliwość pracy nad wytworami mojej wyobraźni. Wierzcie mi, czasem wymaga to anielskiej cierpliwości.

Znów dziękuję Jakubowi Biblisowi, Michałowi Romańskiemu i Maciejowi Boreckiemu, za to samo co poprzednio. Do tej listy dorzucam jeszcze Jakuba Romańskiego. Mam nadzieję, że po przeczytaniu zrozumie dlaczego.

Niezmiennie, dziękuję Jadwidze Skowrońskiej, Monice Szulkowskiej i Kazimierzowi Kyrczowi Juniorowi, Ewie Pfeifer, Krzysztofowi T. browskiemu za wsparcie we wczesnych etapach owego projektu, zespołowi Driller za to, że nieświadomie podsunęli mi pomysł na tytuł lepszy niż miałem.

Dziękuję wszystkim recenzentom, blogerom i pasjonatom, którzy podzielili się swoimi opiniami o książce. Bogdanowi Ruszkowskiemu, Tomaszowi Siwcowi, Michałowi Stonawskiemu, Dawidowi Kainowi, Adamowi Kałnemu, Juliuszowi Opoczyńskiemu, Tomaszowi Czarnemu, Mariuszowi Wojteczko, Pawłowi Garbosiowi, Aleksandrze Zielińskiej i wszystkim, którzy dołączyli do świata g Horror Ojczyzna.

Dziękuję Pawłowi Waśkiewiczowi, Arturowi i Paulinie Kuchta za pomoc w promocji. Panu Przemkowi za rysunki postaci. Pawłowi Matei za wsparcie i rady techniczne.

Zakładając, że nie jesteś żadną z wyżej wymienionych osób, z całego serca dziękuję wnież Tobie, drogi czytelniku. Skoro tu jesteś, jest szansa, że podobał Ci się tom pierwszy. Mam nadzieję, że Cię nie zawiodę i zobaczymy się spotkamy się jeszcze w ostatnim.

 

Malbork, lipiec 2013


WSZYSTKO SPŁONIE

 

 

Zjedzą twój zg

Wypiją krew z twoich ż

Ci, którzy wracają

Nie powstrzymasz ich.

Driller, Zombies Invaders

 

 

1.

 

ce odbijało się radośnie na onecznej parasolce wystającej z drinka. Błękitny yn nagle został przesłonięty cieniem. Stonka niechętnie podnió wzrok.

Kupi pan ksysyk? spytał chłopczyk, prezentując szeroki wachlarz dewocjonaliów i mnóstwo ubytków w uzębieniu.

Zjeżaj warknął Thorson i pociągnął łyk napoju. Chłopiec drgnął przestraszony, obrócił się na pięcie i ruszył przeszkadzać innym klientom onecznego Baru.

Coś ty taki opryskliwy się zrobił? mruknął Maks. Chłopak chciał zarobić...

A z ciebie co taki dobroczyńca ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin