Rozbój osobisty. Fakty i mity na temat rozwoju osobistego - Artur Król.pdf

(901 KB) Pobierz
Artur Król
Rozbój osobisty.
Fakty i mity na temat rozwoju osobistego
Wprowadzenie
We wrześniu 2009 roku trzy osoby zginęły, a osiemnaście trafiło do
szpitala podczas wyjazdowego seminarium Jamesa Arthura Raya.
Sześćdziesiąt pięć osób, chcących „zharmonizować swoje wibracje
z wibracjami bogactwa”, wydało po 10 OOO dolarów, żeby móc wziąć
udział w tym wydarzeniu. Ray, guru rozwoju osobistego, upchnął tych
65 osób na mniej niż 40 metrach kwadratowych rozgrzanego namiotu
parowego, a gdy uczestnicy próbowali pomagać omdlałym
towarzyszom, z furią oskarżył ich o bluźnierstwo. Kilka tygodni później
James Ray zorganizował telekonferencję, dla rodzin ofiar. Zaprosił na
nią medium, które rzekomo weszło w kontakt z duchami zmarłych i
przekazało wiadomość, Że to wcale nie tak, iż ci ludzie zmarli. Oni po
prostu wyszli z ciał i tak im si(, to spodobało, Że zdecydowali si(, nie
wracać!
Nie wiem, jak Ty przy czytaniu, ale ja zdążyłem si(, już wkurzyć,
pisząc to i myśląc o tym. Nie tylko o tym zresztą. Siedzę, w tematyce
zmiany osobistej już od ładnych kilku lat i powoli zaczynam mieć
pewnych rzeczy dość. Zaczynają mnie po prostu wkurzać.
Co mnie wkurza?
Wkurzają mnie samozwańczy guru Żerujący na ludzkiej nadziei i
beznadziejności, na ludzkich potrzebach przynależności i posiadania
sensu w życiu.
Wkurzają mnie ludzie, którzy bezmyślnie oddają swoje życie i
zdrowie w ręce takich guru.
Wkurzają mnie wszelcy „magicy”, którzy obiecują zmianę Twojego
życia bez żadnego udziału z Twojej strony.
UWAGA! Komunikat specjalny!
TO JEST TWOJE ŻYCIE!
Nikt ani nic nie zmieni go bez Twojego udziału. „Magik” może
pomóc, może ułatwić, może przyśpieszyć, może nawet poprowadzić
Cię za rączkę ale to Ty musisz iść.
Wkurzają mnie ludzie, którzy szukają takiej magicznej zmiany w
swoim życiu, którzy zakładają, Że ktoś inny może zmienić ich życie za
nich.
UWAGA! Komunikat specjalny numer dwa!
NIKT NIE ZMIENI TWOJEGO ŻYCIA ZA CIEBIE!
Wkurza mnie nadużywanie naukowej terminologii tylko po to, żeby
nadać pozory naukowości danej metodzie. Jeśli metoda jest
skuteczna, wybroni się bez tego, a wymiotować mi się chce od tych
wszystkich
pseudokwantowych,
pseudogenetycznych,
pseudofraktalnych i pseudofizycznych wymysłów. WYSTARCZY!
Wkurzają mnie zaślepieni idioci uważający, Że mogą sobie gwizdać
na zjawiska dobrze już dziś poznane i wykazane w niezliczonych
eksperymentach naukowych, bo ich własne widzimisię dotyczące
świata jest ważniejsze niż jakiekolwiek dowody. No cóż, zgodnie z ich
światopoglądem mogę ich swobodnie nazwać idiotami, bo moje
widzimisię jest ważniejsze niż jakiekolwiek dowody. Owszem, nauka
nie opisuje wszystkiego. Ale jeśli już coś opisała, to ignorowanie tego
jest po prostu głupotą.
Wkurzają mnie ludzie, którzy przez lenistwo i życzeniowe myślenie
zaczynają wierzyć w bzdury typu „Sekret” i zaczynają głosić „nową
Zgłoś jeśli naruszono regulamin