From Five to Nine - 06.txt

(25 KB) Pobierz
0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter.
0:00:00:Randka?
0:00:01:Jest miejsce, do którego chciałaby pójć?
0:00:02:Żeby cię uszczęliwić sprawdził wiele miejsc.
0:00:06:W tym roku chcę spędzić więta razem z tobš.
0:00:09:Zdecydowałem, że zabiorę cię do Nowego Jorku.
0:00:11:Wyglšda na to, że siostrzyczka nie przyjdzie.
0:00:13:Poczekam jeszcze trochę.
0:00:23:Nie chcę znać prawdy.
0:00:25:Nie chcę być zraniona.
0:00:27:Boję się, więc uciekam.
0:00:32:Dlaczego tutaj jeste?
0:00:35:Kocham cię.
0:01:04:Junko-san,
0:01:09:kochasz mnie?
0:01:21:Wracajmy do domu.
0:01:35:Cierpliwie poczekam,
0:01:39:aż się we mnie zakochasz.
0:01:53:Przepraszam.
0:02:32:Kupiłem to na festiwalu.
0:02:34:Tatu, zawstydzasz nas.
0:02:36:Nic na to nie poradzę.
0:02:39:Uroczy, co, Daifuku-chan?
0:02:41:- Nie jeste zawstydzony?|- Dzień dobry.
0:02:42:Wreszcie wstała, ile można spać?
0:02:45:Dzień dobry.
0:02:46:Dzień dobry.
0:02:47:Takane-kun, przepraszamy, że musiałe tu przyjć z samego rana.
0:02:51:Siostrzyczko, siadaj.
0:02:52:Dalej! Dalej!
0:02:53:Ach, przepraszam.
0:02:59:Musimy zdecydować o dacie.
0:03:03:Zróbmy to spokojnie tylko w gronie rodziny.
0:03:06:Odwiętne ubrania taty już wysłałam do czyszczenia.
0:03:11:"Znowu mówicie o małżeństwie?"
0:03:14:"Nie zrobię tego!"
0:03:15:"Nie mieszaj do tego mojej rodziny!"
0:03:16:Tak włanie mylisz, prawda?
0:03:18:Dobrze, koniec z drażnieniem!
0:03:20:Usłyszmy od taty poprawnš odpowied.
0:03:24:Chodzi o... nabożeństwo w intencji babci!
0:03:26:Nabożeństwo?
0:03:27:- To będzie 16. rocznica.|- Zróbmy to tutaj.
0:03:29:Dobrze, czas na niadanie!
0:03:30:Dobrze, dobrze! Jedzmy!
0:03:32:Nabożeństwo tutaj?
0:03:36:Ach, przepraszam.
0:03:37:W porzšdku?
0:03:41:Nie mogę się doczekać współpracy.
0:03:44:Kochani, siadamy do niadania.
0:03:46:Dalej, Takane-kun.
0:04:11:Smacznego!
0:04:13:Ceremonia lubna tutaj?
0:04:14:Tak.
0:04:15:To tutaj Alex i Brittany się poznali.
0:04:18:Od kiedy się umawiacie?
0:04:20:Poddaję się.
0:04:21:Gratuluję wam!
0:04:23:Dziękuję, Junko!
0:04:24:Gdybym mogła w czym pomóc, nie wahajcie się pytać, dobrze?
0:04:27:Dobrze!
0:04:28:Junko, zostaniesz starostš?
0:04:31:Co? Powierzacie mi tak ważnš rolę?
0:04:34:Nie, nie, przecież jeste piękna...
0:04:36:i lnisz.
0:04:37:To musisz być ty.
0:04:38:Dlaczego?
0:04:39:Prawda, Momoe?
0:04:40:Racja.
0:04:41:To dam z siebie wszystko.
0:04:44:Dobrze! Wspaniale!
0:04:46:Znalelimy ci partnerkę, Makoto.
0:04:48:Partnerkę?
0:04:49:Dalej.
0:04:55:Liczę na ciebie.
0:04:57:Ja także.
0:04:59:Dziękuję, Junko.
0:05:03:Więc Takane poprowadzi nabożeństwo żałobne w domu Sakuraba.
0:05:09:Mylę, że...
0:05:10:Takane powinien poprowadzić różne ceremonie, aby stać się szanowanym Najwyższym Kapłanem.
0:05:16:Poza tym...
0:05:17:rodzina Sakuraba to nasi parafianie.
0:05:21:Więc...
0:05:24:W takim razie to konieczne, prawda?
0:05:28:Naprawdę może?
0:05:32:Takane,
0:05:33:zrób to porzšdnie.
0:05:38:Dziękuję bardzo.
0:05:54:W takim razie, w tym dniu recepcjonistki powitajš goci.
0:05:58:Dobrze.
0:05:59:- A co z obowišzkami dla lektorów?|- Momoe i ja...
0:06:02:zajmiemy się zrobieniem filmu.
0:06:04:Ech?
0:06:04:Wspaniały pomysł.
0:06:05:Zróbmy poruszajšcy film, Momoe.
0:06:12:Ale jeli nie chcesz, to w porzšdku.
0:06:13:Nie powiedziałam, że nie chcę...
0:06:16:To zdecydowane.
0:06:18:- Kelly i jej przyjaciele zajmš się parš młodš.|- Dobrze.
0:06:22:A reszta niech zajmie się jedzeniem i wnętrzem.
0:06:24:Może tak być, Sakuraba?
0:06:25:Tak, mylę, że to dobry pomysł.
0:06:27:Dobrze.
0:06:28:Skończmy już rozmawiać o ceremonii. Wracamy do normalnych obowišzków.
0:06:31:Dobrze.
0:06:34:Sakuraba.
0:06:35:Tak?
0:06:36:Czy dzi po pracy wyskoczymy co zjeć?
0:06:40:Dzi nie mogę.
0:06:42:Wiesz...
0:06:43:Przelę ci mailem podsumowanie, sprawd je.
0:06:47:Dobrze.
0:06:57:Nie mogę się doczekać wesela.
0:07:07:Co się stało?
0:07:08:Na twarzy masz napisane, że się zmuszasz.
0:07:12:Powiedz mi, w końcu nie ukrawamy przed sobš zawstydzajšcych rzeczy.
0:07:16:Możesz mi powiedzieć o wszystkim.
0:07:19:Co mam zrobić?
0:07:21:Nie przypominasz sobie niczego?
0:07:27:Nie.
0:07:31:Romans?
0:07:33:Naprawdę?
0:07:34:Przez przypadek widziałam zdjęcie z wesela.
0:07:38:Więc Kiyomiya-san ma żonę...
0:07:40:Ciekawe, czy ona mieszka w Nowym Jorku?
0:07:42:Jeste pewna?
0:07:43:Nie, nie mogę...
0:07:46:Jeli powie, że to prawda, to chyba zemdleję.
0:07:51:Ponieważ naprawdę podziwiam Kiyomiyę-san.
0:07:55:Nie chcę go znienawidzić.
0:08:00:Ach, więc to tak...
0:08:04:Przepraszam, dałabym ci radę, gdybym miała dowiadczenie w miłoci.
0:08:09:A ja znam się tylko na BL.|Boy's Love
0:08:14:A skoro o tym mowa, to co mogłoby się stać dalej w BL?
0:08:17:Och, jest pełno przeszkód jeli chodzi o małżeństwo w BL, choć istniejš historie, w których sš zawierane.
0:08:21:Ach, ostatnio czytałam takš, przy której płakałam.
0:08:23:Ten uleglejszy mylał o porzuceniu dominujšcego.
0:08:26:Rozumiem. Dziękuję. Dziękuję ci, Momoe-sensei.
0:08:29:Dobrze.
0:08:32:Wróciłam.
0:08:38:Witaj w domu.
0:08:40:Wróciłam.
0:08:44:A gdzie sš wszyscy?
0:08:46:Matka i Nene poszły na zakupy.
0:08:48:A ojciec jeszcze nie wrócił.
0:08:51:Rozumiem.
0:08:59:Junko-san,
0:09:01:naprawdę mi przykro.
0:09:03:Przemylałem moje zachowanie tamtej nocy.
0:09:10:Ja także.
0:09:12:Naprawdę mi przykro.
0:09:14:Zacznijmy od tego, że do tego hotelu...
0:09:18:Och...
0:09:19:Och... przepraszam...
0:09:20:Dzisiaj ja... em... miałem wczeniejszš zmianę...
0:09:22:Nie powiem nikomu o czym rozmawialicie.
0:09:24:- Tato, mylisz się.|- W porzšdku.
0:09:26:Zabiorę to ze sobš do grobu.
0:09:27:Nie, pomyliłe się.
0:09:29:Usišdcie oboje.
0:09:31:Usišdcie.
0:09:35:Dobrze?
0:09:36:Już w porzšdku.
0:09:37:Nikomu nie powiem.
0:09:39:Wróciłymy!
0:09:40:Będzie dobrze.
0:09:41:- Rzodkiewka była taka tania.|- Włanie.
0:09:43:Cieszę się, że poszłymy dzisiaj.
0:09:44:Ciężko mi.
0:09:45:Nie mogę milczeć! Nie mogę!
0:09:47:Mamo! Oni...!
0:09:48:Tato!
0:09:49:Tato!
0:09:52:TATO!
0:09:56:Tato!
0:09:57:Kochani, obiad gotowy!
0:09:59:Już.
0:10:01:Co to?
0:10:02:Nie pamiętasz?
0:10:04:Kręcilimy ciebie z babciš Sachie.
0:10:06:Czyli to siostrzyczka?
0:10:07:Co na obiad?
0:10:08:Twoje ulubione.
0:10:09:Zobaczcie! Zobaczcie! piewa abecadło.
0:10:11:Pomimo że w ogóle nie umie piewać.
0:10:13:"H, I, J, K"
0:10:16:"M, M, M,"
0:10:18:Dlaczego to oglšdamy?
0:10:20:Muszę poznać osobowoć Sachie-sama, żeby odpowiednio poprowadzić nabożeństwo.
0:10:23:Mama nie lubiła być fotografowana, więc nie mamy żadnych jej zdjęć.
0:10:26:W zamian użyjemy ich.
0:10:28:Włanie. Zobaczcie.
0:10:30:Wygralimy tę kamerę na loterii i używalimy do filmowania jej.
0:10:33:- Tutaj.|- Tak, włanie.
0:10:35:To ceremonia rozpoczęcia szkoły!
0:10:37:To może być pierwszy raz, kiedy tak dokładnie widzę babcię.
0:10:40:Babcia odeszła zanim Nene się urodziła.
0:10:44:Była osobš, która w ogóle się nie miała.
0:10:48:Zawsze była ponura.
0:10:51:Więc to moja babcia...
0:10:52:Przepraszam, Takane-kun. Cięgle o tym rozmawiamy, to pewnie w ogóle niej jest interesujšce.
0:10:56:Nie, proszę pozwolić mi posłuchać o niej więcej.
0:11:00:Im więcej będziecie rozmawiać, tym lepiej dla jej ceremonii żałobnej.
0:11:03:Dlaczego gadasz jak mnich?
0:11:06:Przecież jest mnichem!
0:11:07:Włanie!
0:11:08:Dalej, jedzmy!
0:11:10:Mamy oden!
0:11:12:Dla taty konyaku i jajka.
0:11:15:Oden...
0:11:17:Nie jest za goršcy?
0:11:18:Przecież musi być goršcy, prawda?
0:11:20:Ach! Co ty filmujesz?
0:11:22:Przepraszam, od razu spojrzałem na twojš twarz.
0:11:24:Przestań.
0:11:26:Od teraz będę nagrywać ciebie.
0:11:31:Co? Przestań!
0:11:33:Wystarczy, wystarczy już.
0:11:35:Nagrajmy wszystkich.
0:11:36:Co?
0:11:37:Dobrze, razem.|Junko! Junko!
0:11:41:Dobrze? I seeer!
0:11:43:- Nie nagrywam.|- Ach, przecież to stara kamera.
0:11:45:Tak?
0:12:33:Ta-da!
0:12:34:- Szalone.|- Prawda?
0:12:37:Radzicie sobie?
0:12:39:Wyglšda na to, że Tanimura-san nie przyjdzie.
0:12:41:Rozumiem.
0:12:41:I jak?
0:12:42:Urocze. Włanie tego się po tobie spodziewałam, Hiromi-san.
0:12:46:Przepraszam, że tak przed pracš.
0:12:48:Też chcielimy pogratulować Alex'owi i jego partnerce.
0:12:51:Zróbmy im najlepsze wesele!
0:12:53:Dokładnie, postarajmy się.
0:12:54:To od pewnego czasu mnie niepokoi.
0:12:57:- Ał!|- Przepraszam.
0:12:58:Czekaj, Hoshikawa-san. Nie powiniene tutaj kręcić.
0:13:02:Jeste za blisko! Za blisko!
0:13:04:Robię wspaniały film. Mam też zgodę od twoich rodziców.
0:13:07:Zignorujmy go. Kochani, dajmy z siebie wszystko.
0:13:09:Junko-chan, chod na moment.
0:13:10:Dobrze.
0:13:13:Nie jest za słodki?
0:13:14:Jest uroczy.
0:13:16:Naprawdę?
0:13:17:Tak. Naprawdę uroczy.
0:13:18:I jak damy tu napisy "Happy Wedding"...
0:13:23:Mishima-san?
0:13:26:Dostałem to od klienta, możemy użyć w czasie wesela?
0:13:31:Twoje okulary?
0:13:32:Tak. Trochę zmieniłem.
0:13:37:Sakuraba.
0:13:38:Tak?
0:13:41:Proszę.
0:13:41:Co to?
0:13:44:Kiedy odpowiadamy na skargę klienta przez mail,
0:13:47:co powinnimy wstawić w tytuł?
0:13:49:Odnonie skargi.
0:13:51:Brzmi dobrze.
0:13:53:Hej, Hoshikawa!
0:13:55:Nie krępuj się mojš obecnociš.
0:13:55:Włanie, że się krępuję.
0:13:57:Możesz przestać?
0:13:58:To tylko nagranie.
0:14:00:Dobrze, oddaj mi kamerę.
0:14:04:Puć, rozumiesz?
0:14:07:- Oboje sš tacy uroczy.|- Jak uroczo.
0:14:10:Dalej!
0:14:12:Pucisz?
0:14:15:wietnie.
0:14:17:Nie!
0:14:18:wietnie.
0:14:20:Dobra robota.
0:14:22:Mishima-san.
0:14:24:Junko-san, może tak być?
0:14:25:Niebieski wyglšda wietnie.
0:14:26:Naprawdę?
0:14:27:Tak.
0:14:27:Dziękuję.
0:14:28:Sakuraba, możemy porozmawiać?
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin