Św. Urszula Ledóchowska - U STÓP KRZYŻA (Rozważania Drogi Krzyżowej).pdf

(236 KB) Pobierz
św. Urszula Ledóchowska
U S T TÓP KRZYŻA
Rozważania drogi krzyżowej
1340453877.001.png
Miłość Ukrzyżowanego
Co do mnie, to nie daj Boże, bym się miał chlubić
z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego,
Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się
ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata. /Ga 6,14/
Św. Urszula pisała: Dzieci moje najdroższe,
nabożeństwo do Jezusa Ukrzyżowanego powinno być
duszą całego naszego życia wewnętrznego. Pamiętajcie
o tym, że na świętym pniu Krzyża świętego wyrosły
wszystkie najdroższe sercu ludzkiemu nabożeństwa.
Jezus Ukrzyżowany Męką i śmiercią swą wysłużył nam
tę największą ze wszystkich łask – łaskę
Przenajświętszego Sakramentu. Wszak Msza św.
to odnowienie niekrwawe krwawej ofiary na krzyżu.
Na krzyżu dał sobie przebić Serce, by Ono stało się dla
nas ucieczką i ochroną, i rajem duszy, by Ono zawsze
dla nas było otwartym źródłem łask i miłości.
Z wysokości krzyża dał nam Jezus Maryję
za Matkę, dał nas Maryi za dzieci.
Wszystko, co dobre, wzniosłe, święte
w dziedzinie życia nadprzyrodzonego z krzyża na świat
spłynęło, bo to wszystko Chrystus na krzyżu Męką
i śmiercią swą nam wysłużył. I dlatego do krzyża
chcemy kierować nasze oczy jak kwiat do słońca.
W krzyżu zbawienie, w krzyżu nadzieja nasza,
w krzyżu miłość i szczęście, i wszystko nasze, bo na
krzyżu Jezus Krwią swą Przenajświętszą nas odkupił,
drzwi nieba dla nas otworzył. Męką swą nam wieczną
radość zapewnił.
Stacja I – Jezus na śmierć skazany
Z Księgi proroka Izajasza: Jak wielu osłupiało na
Jego widok - tak nieludzko został oszpecony Jego
wygląd i postać Jego była niepodobna do ludzi.
/Iz 52,14/
Jezus milczał.
Jaka głębia cnót
kryje się w milczeniu Jezusowym!
Przede wszystkim – głębia pokory.
Wszak może się bronić –
ma cudowny dar słowa,
potwierdzony oświadczeniem tłumów,
że nikt jeszcze
tak jak On
do nich nie przemawiał.
Mógł więc wykazać swą niewinność.
Ale woli milczeć.
A ja…
nie mogę przyjąć najmniejszej uwagi,
najmniejszego zarzutu
bez tłumaczenia się.
Jezu, naucz mnie pokory!
Stacja II – Jezus bierze krzyż na ramiona
Z Ewangelii według św. Łukasza: Jeśli ktoś chce iść
za Mną, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie
naśladuje! Bo kto chce zachować swoje życie, starci
je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten
je zachowa /Łk 9,23-24/
Rozumiem wartość wielkiego krzyża,
lecz rzadko kiedy zdarza mi się okazja
wzięcia go na siebie.
Za to małych mam bardzo wiele.
Wyciągnąć tylko trzeba do nich ręce,
bo to są moje skarby,
moja moneta,
za którą kupię sobie niebo.
Nie powinno się marnować
tych darów Bożych.
Małe cierpienia
znoszone po cichu dla Boga
wznoszą na wyżyny moja duszę.
Jezu, pozwól mi
zrozumieć wartość
małych krzyżyków.
Pozwól, z miłości ku Tobie,
znosić je wesoło i po cichu.
Stacja III – Jezus pierwszy raz upada pod krzyżem
Z Ewangelii według św. Marka: Jezus zapytał:
Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić,
albo przyjąć chrzest, którym Ja mam być
ochrzczony? Uczniowie odpowiedzieli Mu: Możemy.
Lecz Jezus rzekł do nich: Kielich, który Ja mam pić,
wprawdzie pić będziecie i chrzest, który Ja mam
przyjąć, wy również przyjmiecie. /Mk 10,38-39/
Gdy ciemności mnie otaczają,
gdy nie widzę przed sobą drogi,
uciekam się do krzyża,
a z ran Jezusowych
płyną wówczas do mojej duszy
promienie rozpraszające te ciemności
i znów przede mną
rysuje się droga jasna, wyraźna…
Pozwól mi, Jezu, zrozumieć,
że z dala od Twego krzyża
wszystko zamienia się w gorycz,
bo tylko w krzyżu jest
zbawienie,
radość
życie
i nadzieja nasza.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin